Na kłopoty Bednarski........

 Znacie? ja bardzo lubiłam ten serial, a i tak mi się skojarzył tytuł filmu, gdy przeczytałam kolejne propozycje przysłów na ten miesiąc(klik)

1. Nie można każdego dnia robić coś wielkiego, ale zawsze można zrobić coś dobrego.

2. Od kobiety wymaga się czterech rzeczy: niech cnota zamieszkuje jej serce, niech skromność świeci na jej czole, niech słodycz będzie na jej ustach i niech praca zajmie jej ręce.

 

tym razem

 Dawno nie było u mnie nic uszytego i gdyby nie to, że zupełnie nie mam czasu i brak pomysłu na przysłowia Splocika(klik) to pewnie jeszcze bym go nie pokazała.

1. Maj zieleni łąki, drzewa, już i ptaszek w polu śpiewa.

2. Książka jest niczym ogród, który można włożyć do kieszeni.

 

Maj czarodziej

Szczegóły zabawy znajdziecie tutaj (klik)

Moja interpretacja wiersza jak zobaczycie jest bardzo przyziemna i raczej wielosezonowa, bo można będzie wykorzystać aż do jesieni.

Buciki elfików,

albo skrzatów lub gnomów- zależy kto co woli:)
U mnie będą zamiast stroików, tym bardziej, ze na Wigilię będziemy u najstarszej córki to myslę, że takie stroiki wystarczą, a są nieco inne od tradycyjnych:)
Zdjęcia znowu takie sobie, ale w domu wyszły ciemne, a na polu zimno to uciekałam szybko z powrotem:D
Jak już pisałam tutaj( klik) buciki są moja ostatnią pracą w naszej wspólnej zabawie "Szyję sobie"

wszystkie są dwustronne- obie strony mają naszyte gwiazdki w podobny sposób, wszystkie mają pomponiki dopasowane rozmiarem i wszystkie stoją samodzielnie- go tych większych można nawet schować drobny prezent:)

Krój robiłam sama, nie znalazłam niczego podobnego, choć same buciki już mi gdzieś mignęły- oczywiście nie zapisałam strony i tak się teraz zastanawiam, czy to nie była etsy??
Szyłam z grubego i sztywnego  filcu 0,5 cm i dość ciężko było wszyć podeszwę dlatego proponuję użyć miękkiego filcu 0,3 cm ten całkiem cienki sie nie nadaje.

Kochani dziękuje za komentarze pod kartkami, nawet nie pomyślałam, że czapeczka aż tak wielu sie spodoba;D
Wpadnę tu jeszcze z życzeniami a w tej chwili życzę Wam spokoju bo ..........................;D

Szyję sobie- grudzień

Nawet nie wiecie z jakim zdziwieniem stwierdziłam, że dzisiaj to już 11 dzień miesiąca:(
U nas od kilku dni jest szaro, buro i ponuro wiec i zdjęć dzisiaj nie wstawię a coś tam mam przygotowane.

Temat ten sam co w ubiegłym miesiącu ( klik)- teraz i tak nikt nie ma czasu na takie zabawy;)
ale doszłam do wniosku, ze będzie to już ostatni miesiąc wspólnego szycia.
Kto złapał bakcyla znajdzie wiele kursów w necie, co do ubrań to proponuje stronę Burdy z kursami( klik)
Ciągnięcie  zabawy, gdy sama nie mam na nią czasu wcale nie jest zabawne, a jednak blog miał być odskocznią i odpoczynkiem jednak- i oczywiście  nie jest fer względem Was.
18 miesięcy to wcale nie mało i nie za dużo, ja uczyłam się zdecydowanie dłużnej, a i tak podglądam nowinki :), ale dziękuje wszystkim tym z Was które zechciały się uczyć przez zabawę.
Nie poprzestawajcie, szycie to cudowna przygoda i jednocześnie bardzo przydatna umiejętność a i gwarantowana ogromna satysfakcja, prawda?

Nie zrobiłam podsumowania- nie dla mnie te klocki, na księgowa się nie nadaję;D ( Aniu podziwiam;)

Jeszcze żaba na ostatni miesiąc i powodzenia życzę
Błogosławieństwo na dalszą drogę oczywiście też macie:) aż sie chce napisać " Idźcie i twórzcie" :D
Buziaki

Szyje sobie świątecznie;D

 Świąteczne szyjątka mamy na dwa miesiące, ale nie tylko-  a szczegóły znajdziecie tutaj (klik)

Na potrzeby sesji zdjęciowych u mojej ulubionej Fotografki :)
Prace te nie powstały w ciągu tych dwóch tygodni- wszystko  trwało o wiele dłużej i choć jestem zadowolona to wątpię czy to powtórzę.

Część podpatrzona w necie, część musiałam sama rozwiązać, no bo niby jak te biedne koniki miały stać na jednym biegunie?? a stać musiały:)
Zresztą osądźcie same:) tylko uprzedzam zdjęć trochę jest:)

 te poniżej są już do powieszenia na choince  i nie są już tak duze

 i to jeszcze nie wszytko w kwestii świątecznej, ale jeszcze nie wykończyłam wiec pokażą sie w przyszłym miesiącu.
Dziękuje Wam bardzo że zaglądacie i zostawiacie dobre słowo:)
Buziaki przesyłam

Listopadowe "Szyje Sobie"

Ale w pierwszej kolejności podziękuję w imieniu swoim i Lili za każdy 1% który nam ofiarowałyście- jak pisałam dla nas to ogromne wsparcie, a jak już czytałam Wasze komentarze pod poprzedmini postem to poczułam spokój i wierzę, ze uda nam sie po raz kolejny.
Dziekuje serdecznie za Wasze wielkie serducha.

Pomalutku zaczynamy przygotowywać się do świąt Bożego Narodzenia i taki też temat będzie na  dwa miesiące.
Dla zainteresowanych będzie też zadanie techniczne - pasek, zaszewki, zamek kryty, lub pod jedną lub dwoma wąskimi zakładkami- czyli wstęp do szycia spódnicy lub sukienki, choć zamki kryte można też wykorzystać w spodniach.
Zadanie techniczne również na dwa miesiące!
Do zamków krytych potrzebne są jednak dodatkowe stopki- w nowszych maszynach są juz na wyposażeniu, do starszych można dokupić plastikowe, zwróćcie jednak uwagę na długość stopki

do starszych (tutaj)

do nowszych (tutaj)
jest tego dużo, ale też stopki mogą być różne- zobaczcie i porównajcie :)
Jak wszyć taki zamek?
krok po kroku
 tutaj(klik)

i tutaj(klik)

i tutaj(klik)

jeżeli się zdecydujecie jednak na wszycie z zakładkami to kursiki znajdziecie
 tutaj(klik)

tutaj z dwoma(klik)

to co prawda torba ale w spódnicy wszywa sie bardzo podobnie, tylko krócej:)
ew zdjęcia poglądowe- najłatwiejszy sposób (klik)

 no i zaszewki- niby proste, ale maja bardzo duży wpływ na dopasowanie ciuszków do naszej sylwetki
poniżej macie kursik - razem z zaszewkami świetna spódnica kopertowa, bez zamka ale bardzo łatwo można ja dopasować i uszyć bez wykroju

Tutaj (klik)
zwróćcie uwagę na wykończenie zaszewek- nie ryglowane tylko wiązane!

No i oczywiście wszelkie ozdoby świąteczne- propozycje znajdziecie pod tym linkiem(klik)
to te z ubiegłego roku, albo  tutaj (klik)
Szycie ręczne też wchodzi do naszej zabawy:)
Myślę że każdy znajdzie coś dla siebie :)