Witam :)
Szczegóły u Justynki- trzeba kliknąć w baner
Nieszczęsna, bo jak nic ostatnio, dała mi w dooooopę;)
Pycha to wielka wada i zostałam za nia ukarana.
Wzięłam się od razu za robótkę, no bo przecież technika juz za mną chodziła od jakiegoś czasu.
Wzięłam się od razu za konkretny wzór, bo przecież śmigam szydełkiem od 40tu lat
Wzięłam się za wzór norweski, bo kocham i co???
wzięłam i prułam ze 4 razy za nim na dobre zaczęłam, nie mogłam za cholirkę zacząć, ciągle gdzieś sie pomyliłam, a do tego robiło mi się dziwnie :(
myślałam że wezmę i rzucę w kąt, no ale jak się człek wpakował na minę to trza jakoś z tego wyjść.
I wyszło, po dwóch dniach, jak już załapałam i zrozumiałam wzór- tak, tak, wzór norweski trzeba zrozumieć, bo inaczej siedzi się ciągle z nosem w kartce i tak najłatwiej się jest pomylić.
Jako pierwszą zrobiłam torebkę i powiem szczerze, że jak tylko ją skończyłam szydełkować od razu wzięłam się za coś prostszego, żeby niesmak nie pozostał, bo technika, a właściwie efekty końcowe dalej mi sie podobają i fajnie można powyrabiać resztki.
Torebka nie jest to taka typowa mochila.
Nie lubię torebek z okrągłym dnem i od początku miała wyglądać tak jak ta po niżej- właściwie to miała wyglądać lepiej, ale wyszło jak wyszło i zmieniać już nie będę
Torebka dla Małej, choć Młoda zapowiedziała już że będzie sobie pożyczać- czyli nie jest źle.
Kosmetyczka, tylko nieco mniejsza już też ma swoje przeznaczenie, ale myślę że dla siebie też zrobię podobną, no bo wiecie, szewc bez butów chodzi;D
Mam nadzieję że się spodoba?:)
Co sądzicie ?
nada się?
aaaaaa i bym zapomniała :)
o promyczku bym zapomniała :)
Wiecie jak to jest- niebo pochmurne i ciężkie i gdzieś tylko w jednym miejscu przebija się promyk słońca?
od razu człowiekowi lepiej, bo jest nadzieja.
U mnie to nie nadzieja, co uśmiech i otucha zawitała w piątek razem z paczką.
Zupełna niespodziewana niespodziajka, a znalazłam w niej takie śliczności:)
Wiecie juz od kogo?
Dorotko resztę już wiesz i wielgachne dzięki i cmoki przesyłam
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i przypominam i proszę o głosy pod widełkowym podsumowaniem i sms-a dla Olka,
Miłej niedzieli życzę:)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą torebka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą torebka. Pokaż wszystkie posty
sobota, 20 sierpnia 2016
sobota, 5 marca 2016
były sobie spodnie............
skórzane w całkiem dobrym stanie i za całą 1 PL.
Ciągle mnie dziwi, to co ludzie oddają/wyrzucają w bardzo dobrym/dobrym stanie.
Spodnie może i miały dwie skazy (bo przetarcia to nie było) ale lewa strona tzw zamszowa była bez jakiegokolwiek uszkodzenia, dlatego od razu wiedziałam na co je przerobie i tak wylądowały u mnie, czyli ponownie będzie coś co najbardziej lubię - recykling :)
Bajek nie piszę, wiec i tym razem zakończę zdjęciami
W domy znalazłam kawałek skóry z wzorkiem, trochę ozdób z odzysku i mam nową torebkę,
która idealnie pasuje do mojego nowego płaszcza :D
Na koniec chciałabym serdecznie podziękować za Wasze komentarze pod postami, w tygodniu ograniczam odpisywanie na nie, wolę poświęcić ten czas na odwiedziny na blogach, a że tworzycie bardzo dużo, mam co oglądać:D
Słonecznej niedzieli wszystkim życzę i pozdrawiam serdecznie
Ciągle mnie dziwi, to co ludzie oddają/wyrzucają w bardzo dobrym/dobrym stanie.
Spodnie może i miały dwie skazy (bo przetarcia to nie było) ale lewa strona tzw zamszowa była bez jakiegokolwiek uszkodzenia, dlatego od razu wiedziałam na co je przerobie i tak wylądowały u mnie, czyli ponownie będzie coś co najbardziej lubię - recykling :)
Bajek nie piszę, wiec i tym razem zakończę zdjęciami
W domy znalazłam kawałek skóry z wzorkiem, trochę ozdób z odzysku i mam nową torebkę,
która idealnie pasuje do mojego nowego płaszcza :D
Na koniec chciałabym serdecznie podziękować za Wasze komentarze pod postami, w tygodniu ograniczam odpisywanie na nie, wolę poświęcić ten czas na odwiedziny na blogach, a że tworzycie bardzo dużo, mam co oglądać:D
Słonecznej niedzieli wszystkim życzę i pozdrawiam serdecznie
niedziela, 27 września 2015
kolejna torebka..........
ale będzie ich wiecej, bo młoda zażyczyła sobie jedną, a jak znam życie to moja najstarsza też będzie chciała, a ja chcę jeszcze brązową:D
teraz tylko tak na szybko wrzucam zdjęcia, za chwilkę zacznie zjeżdżać sie rodzinka i dopiero wieczorkiem będę mogła do was zaglądnąć:)
Kochane bardzo dziękuję za miłe komentarze pod poprzednimi postami, sprawiacie mi nimi wiele radości i bardzo się cieszę, ze zaglądacie :)
Trochę sie obawiałam szycia tej torebki bo to skóra, ale zalegała mi juz w szafie od dość dawna i miałam na nią pomysła:D
i wiecie co?!
szycie skóry wcale nie było najtrudniejszą rzeczą przy tej torebce,
O wierle trudniejsze okazało się przyszycie koronki frywolitkowej:(
niestety nie używam, nie lubię i nawet nie mam naparstka, a wkłucie sie w skórę wymagało trochę siły-
efekt jet taki, ze wyszło i trochę nie równo, ale i tak jestem z niej mega zadowolona.
A jak wygląda osadźcie same:)
Projekt i sposób uszycia podszewki podpatrzyłam u Eleny
szyje piękne torebki i dzieli sie też swoimi sposobami, niestety nie obyło sie bez powtórki rosyjskiego i pomocy wujka Google, bo część już zapomniałam.
Buziaki przesyłam i dziekuję ze jesteście:)
miłego popołudnia:)
teraz tylko tak na szybko wrzucam zdjęcia, za chwilkę zacznie zjeżdżać sie rodzinka i dopiero wieczorkiem będę mogła do was zaglądnąć:)
Kochane bardzo dziękuję za miłe komentarze pod poprzednimi postami, sprawiacie mi nimi wiele radości i bardzo się cieszę, ze zaglądacie :)
Trochę sie obawiałam szycia tej torebki bo to skóra, ale zalegała mi juz w szafie od dość dawna i miałam na nią pomysła:D
i wiecie co?!
szycie skóry wcale nie było najtrudniejszą rzeczą przy tej torebce,
O wierle trudniejsze okazało się przyszycie koronki frywolitkowej:(
niestety nie używam, nie lubię i nawet nie mam naparstka, a wkłucie sie w skórę wymagało trochę siły-
efekt jet taki, ze wyszło i trochę nie równo, ale i tak jestem z niej mega zadowolona.
A jak wygląda osadźcie same:)
Projekt i sposób uszycia podszewki podpatrzyłam u Eleny
szyje piękne torebki i dzieli sie też swoimi sposobami, niestety nie obyło sie bez powtórki rosyjskiego i pomocy wujka Google, bo część już zapomniałam.
Buziaki przesyłam i dziekuję ze jesteście:)
miłego popołudnia:)
niedziela, 12 lipca 2015
Szmacianki
Witajcie kochani :)
Tak jak obiecałam dzisiaj pokażę pierwszą z nagród w moim urodzinowym candy :)
Jedną z nagród będzie torba szmacianka na zakupy, ale nie tylko:)
Uszyłam dwie do wyboru- drugą już zamówiła sobie młoda,
cóż mam pretekst i sobie uszyję następną :D
Uwielbiam takie torby, ale zazwyczaj mam jedną prostą w torebce, ekologicznie, ładnie i poręcznie- ba, w takiej uszy sie nie urwą :D
Gdy braknie mi jakiś drobiazg i lecę do małego ( ale drogiego) sklepiku lub jadę na zakupy samochodem to często rezygnuje z torebki i zabieram z sobą taką właśnie torebkę- spełnia te same funkcje i jest lekka.
W środku ma podszewkę - na jednej stronie kieszonka z zamkiem, np na portmonetkę, z drugiej dwie dość duże kieszenie na drobiazgi.
Najważniejsze dla mojej młodej mieści zeszyt A4 :)
Mam nadzieję, że i wam się spodoba:)
Bardzo dziękuję za wasze komentarze i za to że zaglądacie:)
zapowiada sie piękny letni dzień,
miłej niedzieli życzę i pozdrawiam serdecznie:)
Ps.
Zapraszam wszystkich na proste, ale pyszne ciasto ucierane
przepis tutaj
Tak jak obiecałam dzisiaj pokażę pierwszą z nagród w moim urodzinowym candy :)
Jedną z nagród będzie torba szmacianka na zakupy, ale nie tylko:)
Uszyłam dwie do wyboru- drugą już zamówiła sobie młoda,
cóż mam pretekst i sobie uszyję następną :D
Uwielbiam takie torby, ale zazwyczaj mam jedną prostą w torebce, ekologicznie, ładnie i poręcznie- ba, w takiej uszy sie nie urwą :D
Gdy braknie mi jakiś drobiazg i lecę do małego ( ale drogiego) sklepiku lub jadę na zakupy samochodem to często rezygnuje z torebki i zabieram z sobą taką właśnie torebkę- spełnia te same funkcje i jest lekka.
W środku ma podszewkę - na jednej stronie kieszonka z zamkiem, np na portmonetkę, z drugiej dwie dość duże kieszenie na drobiazgi.
Najważniejsze dla mojej młodej mieści zeszyt A4 :)
Mam nadzieję, że i wam się spodoba:)
Bardzo dziękuję za wasze komentarze i za to że zaglądacie:)
zapowiada sie piękny letni dzień,
miłej niedzieli życzę i pozdrawiam serdecznie:)
Ps.
Zapraszam wszystkich na proste, ale pyszne ciasto ucierane
przepis tutaj
sobota, 27 czerwca 2015
Na poprawienie humoru
mojego humoru, ale może i Wam sie spodoba:)
musiałam sobie osłodzić ostatnie nie udane tworki, a jak wiadomo dla większości z nas jest to nowa torebka.
U mnie różni sie tylko malutkim szczegółem:)
zamiast kupować, wolę sobie uszyć- wychodzi i taniej i dokładnie tak jak ja chcę :D
taka torebka chodziła za mną już jakiś czas, ale przerażały mnie te
właśnie frędzle, no bo kupić takich nie kupię, a nożyczkami wychodzą brzydko.
Te zrobiłam nożykiem i na początku trochę poszło do wyrzucenia, ale nie będę jednak wprowadzać was w szczegóły, bo było by i nudno i mało kulturalnie:D
koloryt podszewki odzwierciedla mój humorek i wierzcie mi kolory na zdjęciu wyszły stonowane, na żywo są wściekłe, ale bardzo mi pasują do torebki
To pierwsza z serii szyjątek, a ile rzeczy powstanie? tego nie wie nikt, nawet ja
A na koniec pochwalę się niespodzianką którą przygotowała i przysłała Marylka z bloga Weekendowe Robótki - zajrzyjcie do niej koniecznie :)
Marylko dziękuję serdecznie jeszcze raz:)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie, dziękuję za wszystkie komentarze i życze słonecznego i letniego weekendu :)
Dziękuję że jesteście :D
musiałam sobie osłodzić ostatnie nie udane tworki, a jak wiadomo dla większości z nas jest to nowa torebka.
U mnie różni sie tylko malutkim szczegółem:)
zamiast kupować, wolę sobie uszyć- wychodzi i taniej i dokładnie tak jak ja chcę :D
taka torebka chodziła za mną już jakiś czas, ale przerażały mnie te
właśnie frędzle, no bo kupić takich nie kupię, a nożyczkami wychodzą brzydko.
Te zrobiłam nożykiem i na początku trochę poszło do wyrzucenia, ale nie będę jednak wprowadzać was w szczegóły, bo było by i nudno i mało kulturalnie:D
koloryt podszewki odzwierciedla mój humorek i wierzcie mi kolory na zdjęciu wyszły stonowane, na żywo są wściekłe, ale bardzo mi pasują do torebki
To pierwsza z serii szyjątek, a ile rzeczy powstanie? tego nie wie nikt, nawet ja
A na koniec pochwalę się niespodzianką którą przygotowała i przysłała Marylka z bloga Weekendowe Robótki - zajrzyjcie do niej koniecznie :)
Marylko dziękuję serdecznie jeszcze raz:)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie, dziękuję za wszystkie komentarze i życze słonecznego i letniego weekendu :)
Dziękuję że jesteście :D
sobota, 20 września 2014
Torebka dziewczęca "Sowa"
przynajmniej takie było założenie, czy wyszło osadźcie sami.
Chciałam ją uszyć na wiosnę, ale koleżanka zaprosiła małą na urodziny i jako dodatek do prezentu uszyłam je już teraz.
Inspirację znalazłam w necie:)
Bardzo serdecznie chciałabym podziękować Wam za komentarze pod poprzednim postem- jesteście kochane i mocno motywujecie mnie do dalszej pracy:)
Dzisiaj narzekać nie będę, tylko od razu przechodzę do zdjęć, a będzie ich trochę, bo nie mogłam sie zdecydować na którym najlepiej widać szczegóły
Chciałam ją uszyć na wiosnę, ale koleżanka zaprosiła małą na urodziny i jako dodatek do prezentu uszyłam je już teraz.
Inspirację znalazłam w necie:)
Bardzo serdecznie chciałabym podziękować Wam za komentarze pod poprzednim postem- jesteście kochane i mocno motywujecie mnie do dalszej pracy:)
Dzisiaj narzekać nie będę, tylko od razu przechodzę do zdjęć, a będzie ich trochę, bo nie mogłam sie zdecydować na którym najlepiej widać szczegóły
A na koniec zapraszam na ciacho:) przepyszny kalejdoskop na który przepis znajdziecie TUTAJ
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli:)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)