Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kartka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kartka. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 5 lutego 2024

Kolorowanie tekturek cz.9 CZERWONY "kosmetyki"

Cześć :)

W zeszłym roku przygotowałam dla Was osiem kursów i pokazałam Wam w jaki sposób można wykorzystać potencjał tekturek Rapakivi. Naszą przygodę z kolorowaniem będziemy kontynuować a zaczniemy dość niekonwencjonalnie do wykorzystania starych, zużytych lub przeterminowanych kosmetyków. 

Czy wiecie, że szminki, cienie do powiek a nawet róż pięknie eksponują tłoczone tła? Wymieszane z heavy body gel, gesso, crackle, białą farbą akrylową idealne nadają się do nakładania jako pasta strukturalna przez rożnego rodzaju maski i szablony. Zaś rozcieńczony tusz do rzęs tworzy na powierzchni papieru przepiękne chlapania. Nie wierzycie sprawdźcie ;)

Ponieważ mamy luty a luty to widmo "czas zakochanych" wybrałam jako motyw przewodni tekturkę w kształcie serca. W sklepie znajdziecie je w dwóch kategoriach: tekturki ---> serca, serduszka i tekturki ---> ślub i małżeństwo . Są serduszka małe i duże, napis "love" z motywem serca, girlanda z sercami ... serca proste i z ramką i w malutkie serduszka i w groszki ... jest i budka dla ptaków z sercem. Wybór jak widzicie duży.

No dobra pora zacząć nasze "testy"...

Cień do powiek, szminka, róż to idealny półprodukt, który w połączeniu z heavy body gel (glossy) da nam grubą strukturalną pastę. Zasada jest prosta. Wystarczy sproszkować podkład, pokruszyć cień do powiek, nanieść odrobinę szminki czy tusz na paletkę i wymieszać go z heavy bodyy gel. Można użyć zamiast niego gesso lub białą farbę akrylową. Tak powstałą "pastę" nanosimy szpachelką na tekturkę.

czarne & szare cienie do powiek + heavy body gel

 
 czerwona szminka + heavy body gel
 
 
 róż do policzków + heavy body gel

Po wyschnięciu otrzymujemy chropowatą połyskującą powierzchnię.


Moim ulubionym produktem jest biała farba pękająca. Uwielbiam jej efekt po wyschnięciu - cudowna siateczka spękań o małych i dużych nieregularnych oczkach. Jak się okazało farba ta po wymieszaniu z cieniami do powiek jedynie w niewielkim stopniu zmieniła jej strukturę. Śmiało więc możecie używać kolorowych cieni do powiek do jej bawienia!

cienie do powiek + biała farba pękająca

 

A ten duet to mój faworyt. Używam go od lat a efekt niezmiennie mnie zachwyca. Zresztą lakier sam w sobie jest świetnym medium do kolorowania tekturek pod warunkiem, że lubi się jego zapach. Pięknie się mieni w świetle i dostępny jest w każdym kolorze.

Sposób użycia jest następujący. Na tekturkę nanosimy grubą warstwę lakieru. Kiedy jest jeszcze lepka pokrywamy ją jednoskładnikowym preparatem Crackle accents. Największą zaletą tej "techniki" jest możliwości kolorowania małych i drobnych elementów.

lakier do paznokci + Crackle accents


 
Ku inspiracji walentynkowa kartka. "Spękany lakier" o intensywnej 
barwie świetnie komponuje się z mtowym papierem z kolekcji Hectic Eclectic.

 
 
Mam nadzieje, że kurs się Wam spodobał.
Zachęcam gorąco do eksperymentów.

Pozdrawiam, 
kigabet vel Ki
 


poniedziałek, 8 maja 2023

Kolorowanie tekturek cz.4 NIEBIESKI "farby metaliczne"

Cześć. Przed nami kolejny kurs malowania tekturek.
Tym razem wybrałam FARBY METALICZNE (w kolorze niebieskim).

 
Farby te to tradycyjne farby akrylowe. Posiadają wyraziste kolory, które po wyschnięciu charakteryzują się pięknym metalicznym połyskiem. Są wodorozcieńczalne i bardzo szybko schnące. Jak każdy produkt na bazie wody czasem ulegają rozwarstwieniu, dlatego przed użyciem należy je wstrząsnąć. Mogą być używane na wszystkich standardowych powierzchniach, takich jak papier, tektura, karton, płótno, drewno czy metal. Przedmiotów zdobionych farbą metaliczną nie trzeba dodatkowo zabezpieczać, co niewątpliwie jest dużym atutem tej techniki.

Domyślacie się jaką tekturkę będziemy dziś malować?
Oczywiście samochód "garbus"

W sklepie Rapakivi znajdziemy trzy modele tej tekturki. Polecam zdecydowanie model 3D - samochód "garbus" warstwowy, który ładnie eksponuje wszystkie elementy samochodzika zarówno przed jak i po pomalowaniu go farbą. 

Samo malowanie tekturki jest bardzo proste. Najważniejsze w tej technice jest pilnowanie procesu schnięcia farby. Zbyt szybkie nakładanie po sobie kolejnych warstw może powodować "odczepianie się" farby i przywieranie jej do pędzla. Ja nakładłam ją więc punktowo, a nie, jak w przypadku farb akwarelowych, długimi pociągnięciami.
 

Składamy model tekturki. Farbą w kolorze jasnoniebieskim (AQUA) nanosimy pierwszą warstwę pamiętając o zasadzie światłocienia - czyli prawa strona jest najjaśniejsza. Staramy się jej po prostu na tym etapie nie zmalowywać.

 
Dokładnie w ten sam sposób malujemy drugą warstwę.

 
Zmieniamy odcień niebieskiego na ciemniejszy (SAX BLUE). Nakładam trzecią i czwartą warstwę farby. Bryła samochodu powoli zaczyna nabierać kształtów. Następnie mocno rozcieńczoną farbą metaliczną chlapiemy tekturkę zaczynając od lewego dołu ku górze, po skosie. Chlapanie powtarzamy przy zmianie każdego koloru. Dzięki temu warstwy będą ładnie ze sobą współgrać.
 

Dla zróżnicowania i lepszego wyodrębnienia elementów malowanej przez nas tekturki 
dobrze jest na tym etapie wprowadzić odrobinę innego koloru. 
Ja wybrałam ANTIK PINK. Pomalowałam nią najciemniejsze fragmenty samochodu. 
 
 
Nałożyłam dwie warstwy i pozostawiałam tekturkę do całkowitego wyschnięcia.
 
 
Po wyschnięciu tekturki nanosimy na nią ostateczne poprawki. Zazwyczaj są to bliki światła, 
które trzeba podkreślić i zaakcentować. Użyłam do tego celu białego gesso.
 
 
Motyw tekturki jest dość spory wystarczy więc wyeksponować go na kwiatowym tle 
tak jak ja to zrobiłam. Dodać kilka drobnych akcentów i kartka gotowa :)
 
 
Na koniec rada, którą sobie warto przyswoić. Tekturki jednowarstwowe 
zdecydowanie lepiej malować "lżejszymi" farbami. 
Poniżej samochód "garbus" - dla porównania - pomalowany akwarelą w niebieskim kolorze. 

 
A wy w jakim kolorze pomalujcie swojego "garbusa"?
 
Jestem bardzo ciekawa...

Pozdrawiam, 
kigabet vel Ki
 

poniedziałek, 6 lutego 2023

Kolorowanie tekturek cz.1 BRĄZ "kawa"

Witajcie,

kolorowanie tekturek stało się ostatnio niezwykle popularne. Ponieważ od wielu lat "przemycam" do scrapbookingu swoją wielką pasję do rysowania i malowania pomyślałam, że to idealna okazja, by podzielić się z Wami moimi umiejętnościami rysunkowo-malarskimi w tej właśnie formie.

Przez najbliższy rok - raz w miesiącu - będę pokazywać Wam jak kolorować i malować tekturki. Ale nie "na płasko" a... trójwymiarowo. Dowiecie się, co to jest światłocień, walor, jak budować płaszczyznę kreską a jak plamą. Poznacie zasady dekorowania tekturek przy użyciu różnego rodzaju środków wyrazu.
 
Ryszard Rynkowski śpiewał, że "dziewczyny lubią brąz". Zaczniemy więc od dekorowania tekturek w tym właśnie kolorze. Wybrałam klasykę, czyli brązowy tusz w poduszce (może być też w płynie) i dwa produkty, które bez problemu znajdziecie w swoim domu: kawę i nadmanganian potasu (może być też fiolet gencjanowy - do kupienia w aptekach). Białe gesso lub farba akwarelowa też będą mile widziane.

 
Najpopularniejszą i zarazem najprostszą formą dekorowania tekturek
jest pokrywanie ich w całości tuszem. Ten sposób sprawdza się przy napisach lub szyldach.

Kiedy jednak chcemy użyć dekoracyjnej tekturki warto pójść o krok dalej ;) Ciekawym sposobem na pomalowanie tekturki i alternatywą dla tuszu może być kawa. Pokażę Wam jak krok po kroku pomalować tekturkę przy jej użyciu. Naszym motywem będzie "bujany konik".

 
 Zaczynamy delikatnie mocno rozwodnionym pigmentem kawy.

 
Nakładamy kolejne warstwy. Kiedy tekturka przestaje wchłaniać wodę należy poczekać aż przeschnie. Po wyschnięciu kolor jest jaśniejszy. Warto o tym pamiętać i robić sobie przerwy między kolejnymi etapami malowania.
 
 
Malujemy siodło. Ja zdecydowałam się na amarantowy róż który idealnie współgra z rożnymi odcieniami brązu zarówno tymi zimnymi jak i ciepłymi. Pomalowałam je farbami akwarelowymi.
 

Stopniowo przyciemniam ogon, grzywę i płozy konia jednocześnie przenosząc kolor na pozostałe partie tekturki. Maluje do momentu aż uznam, że są wystarczająco ciemne. Grzywa i ogon powinny być mocnej pomalowane niż płozy, jeśli chcemy uzyskać wrażenie trójwymiarowości. Ważne jest też by nakładając kawę na korpus i głowę konia nie zamalowywać całości jedną plamą.
 
Wyobraźcie sobie, że tekturka to kwadrat podzielony po skosie. Prawy górny róg stopniowo ściemniamy, dolnego lewego staramy się w ogóle nie ruszać. Część na brzuchu powinna być najjaśniejsza. Na koniec małe chlapanie ;)
 
 
 
Zauważcie, że kawa po wyschnięciu na tekturce a ma tendencje do świecenia się".
 

Na koniec akcent w postaci bieli. Kolor biały dodajmy na końcu - po całkowitym wyschnięciu tekturki,
by wyodrębnić najjaśniejsze jej partie, ale też po to by całość nabrała swego rodzaju "spójności". 
 
Pamiętajcie - jeśli zdarzy się Wam w trakcie pracy za bardzo "zamalować"
tekturkę można te miejsca rozjaśnić gesso. (U mnie głowa konia).
 
 

Drugą tekturkę z motywem "bujanego konika" pomalowałam nadmanganianem potasu. Ten rodzaj brązu ma zdecydowanie chłodniejszy odcień, a po wyschnięciu staje się matowy. Jego największą zaletą jest jednak możliwość stopniowego cieniowania powierzchni. Kawa nie daje nam tak szerokiej monochromatycznej palety barw.

 
Porównanie: po lewej nadmanganian potasu, po prawej kawa.
 
 
Tekturkę dobrze jest wyeksponować jako główną część kompozycji.
Idealnie sprawdzi się w dziecięcych projektach tj. kartki, scrapy, albumy czy metryczki.
Poniżej konik malowany brązowym tuszem w płynie.

Na koniec jeszcze małe porównanie trzech wymienionych dzisiaj produktów.
To zestawienie pozwoli zobaczyć Wam jak różne mogę być odcienie brązu.

Od góry mamy: brązowy tusz na poduszce, kawę, nadmanganian potasu:

 
 
Pozdrawiam, 
kigabet vel Ki
 

czwartek, 8 lipca 2021

Ślubna DL-ka w nietypowych barwach

Witaj w ten letni dzień!
U mnie jak co roku i tej porze najwięcej zamówień jest ta kartki ślubne - szczególnie w pastelowych barwach (zdarzają się też stosunkowo często zamówienia na prace w moich ulubionych barwach, o których już zresztą niejednokrotnie Ci wspominałam - papier kraft, biel/beż i zieleń). Na szczęście zdarzają się też tacy kliencie, którzy szukają czegoś bardziej charakterystycznego lub w zupełności zdają się na mnie. I w takiej oto sytuacji powstała ta właśnie kartka.

 

Podoba mi się połączenie granatowego z pudrowym różem, więc wykorzystałam je w tym przypadku - nie potrzeba zbyt wielu ozdób - "robotę robi" pasiaste tło. 



Kwiaty wykonałam ręcznie z papieru, który wcześniej sama zabarwiłam farbami. 


Uwielbiam chlapania, ale ten efekt na tym granatowym papierze mnie oczarował - kojarzy mi się z gwieździstym niebem. Tobie też?



Nie mogło też zabraknąć sizalu i moich ukochanych mikrokulek. 


Całość dopełniają białe perełki, idealnie kontrastujące z granatowym tłem.

 A to nasze Wyzwanie z Gościem #104
Wykorzystałam linię bingo przeszycia - kartka w formacie DL - napis.


Pozdrawiam
Paulina

 

W pracy wykorzystałam: