Yuko Moruguchi to nauczycielka, której czteroletnia córka została zabita przez uczniów uczęszczających do jej klasy. Kobieta zdaje sobie sprawę, że trzynastoletni sprawcy morderstwa nie odpowiadają karnie za swoją zbrodnię z racji swojego młodego wieku. Policja uznała, że śmierć dziewczynki była nieszczęśliwym wypadkiem, jednak Yuko dowiedziała się prawdy i postanowiła sama wymierzyć wychowankom sprawiedliwość.
Kokuhaku to psychologiczny thriller o zemście, czyli motywie, który nigdy mi się nie nudzi. Gdy zawodzą organy ścigania, następuje samosąd, będący naturalną reakcją na brak praworządności. Trudno nie oburzać się, gdy winni pozostają bezkarni, zwłaszcza, gdy nie żałują swoich czynów.
Film jest podzielony na kilka partii. W każdej z nich narratorem jest inna osoba, co pozwala systematycznie dowiadywać się co naprawdę się wydarzyło. Pierwsza swoją historię opowiada Yuko, wyznając klasie, że wśród nich jest dwójka morderców. Jej spokojna i niemal beznamiętna przemowa o brutalnym mordzie wywarła na mnie duże wrażenie. Wyznania kolejnych postaci pozwalają na poznanie ich motywów i są często zaskakujące, tworząc zwroty akcji.
Zrozpaczona matka planuje swój odwet na zimno, skrupulatnie wykorzystując wiedzę o słabościach nastoletnich winowajców.
Film obnaża powody, dla których młodociani stają się przestępcami, jednocześnie nie usprawiedliwiając ich kryminalnych zachowań.
Kokuhaku to ciekawa mieszanka filmu niepokojącego oraz refleksyjnego. Niektóre sceny wręcz przerażają, by następnie poruszyć tematy egzystencjalne.
To produkcja o mrocznym klimacie. Atmosfera jest tak gęsta, że możnaby ją kroić nożem.
Całości dopełnia dramatyczna muzyka sprawiająca, że film ogląda się z przejęciem. Zdecydowanie dwie godziny seansu nie były czasem straconym. Produkcję można obejrzeć na cda.
Ocena: 4,5/5
Bardzo ciekawa fabuła i świetna recenzja:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńOcena wysoka, więc dla miłośników grozy, to film wart obejrzenia!
OdpowiedzUsuńNa pewno :)
UsuńI takie klimaty są idealne dla mnie na długie wieczory, więc chętnie obejrzę. Może nawet w ten weekend 🙂
OdpowiedzUsuńŚwietnie :)
UsuńDawno nie oglądałam filmów grozy.
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja
Pozdrawiam końcówką listopada
Pozdrawiam również :)
Usuńtu Kuna! Odpisuję na recenzję naszego fajnego filmu hyhy. T porównanie atmosfery to bardzo dobre jest, a muzykę także wyjątkowo mocno polubiłam. Czasem puszczałam parę razy fragmenty z nią i sie wsłuchiwałam . Jakoś nie lubiłam tej nauczycielki, nie wiem jak odebrać koniec ale jeśli serio tak było to duża przesada. Nie lubiłam tej nauczycielki. Młody morderca był ciekawy, jego wspólnik już nie taki. Pmaiętam jak pokazywali momenty z moją ulubiona aktorka Ai Hashimoto jako jego dziewczyną to było mega romantyczne takie wspaniałe. Az potem wiesz co. Często oglądam mv-ki o scenach z nimi. Pierwsza miłość jest wyjątkowa. Po wszystkim co ten dzieciak zbrodniarz narobił wciąż go lubiłam, bo był ciekawy. Z tą zemstą to trochę tak mi się z moim życiem skojarzyło (ale to trudne nie że komu cos zrobiłam, raczej ze złości zamknęłam się w sobie). Była ostra krwawa scena i nie wirus to było mocne. Film oceniłam 10/10. A i pamiętam scenę z pykająca bańka i że muza fajna leciała, dziwne co? W ok 2011-13uważałam, że to mój ulubiony film w ogóle xD Ale teraz wiem że trochę przesadziłam! Chyba nie było jakichś takich spoilerów?
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz Kuno :)
UsuńAi Hashimoto to śliczna aktorka!
Pewnie że śliczna. Choć jak dorosła nabrała kilogramów trochę i nie wygląda tak samo, no ale wtedy była dzieckiem! Jest śliczna i tak. Do teog IMO bdb aktorka. Już sporo rzeczy z nią widziałam
UsuńZaintrygowały mnie te przerażające sceny. Zapisuję sobie ten tytuł.
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńO matko, nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńHaha, rozumiem :)
UsuńAż mnie dreszcze przeszły, jak przeczytałam o tym filmie
OdpowiedzUsuńBywa i tak :D
UsuńBardzo ciekawy temat, troszkę podobny był w filmie POEZJA, gdy chora na Alzheimera babcia dowiedziała się, że jej nastoletni wnuczek przyczynił się do śmierci koleżanki z klasy - w ogóle piękny film koreański z 2010, nie wiem, czy znasz, ale jest na CDA z napisami.
OdpowiedzUsuńJak znajdę chwilę, to obejrzę, bo zachęciłaś, uściski, dobrej niedzieli.
O! Wielkie dzięki za polecajkę! Chętnie obejrzę :)
Usuńtu kuna- o szukałam nazwy Poezji, piękny film, strasznie mnie wzruszył. Ta babuszka taak wzruszająca była. A wnuk niedojrzały
UsuńNo przyznam, że zachęciłaś mnie do obejrzenia swoją recenzją i wysoką oceną filmu.
OdpowiedzUsuńTaki był zamiar :)
UsuńLubię takie mroczne filmy. Obejrzę na pewno.
OdpowiedzUsuńDaj znać jak Ci się podobało :)
UsuńZaobserwowałam w koreańskich filmach, że dość często pojawia się tematyka brutalności wśród dzieci. To straszne. Niby tak pilnują porządku i patrolują ulice, a młodzież tak się zachowuje. Skąd się to bierze?
OdpowiedzUsuńTak, słuszna obserwacja. Myślę, że bierze się to stąd, że w Korei jedynie fizyczne gnębienie jest karane - psychiczne nie. A przecież jest równie krzywdzące.
UsuńAle ostatnio koreańskie uniwersytety wzięły się za walkę z młodymi sprawcami. Otóż nie będą przyjmować na studia tych, którzy znęcali się nad innymi.
Fabuła przerażająca, na razie nie mam nastroju na takie tematy, ale będę ją miała na uwadze w przyszłym roku
OdpowiedzUsuńMocna tematyka!
OdpowiedzUsuńLubię takie mroczne klimaty 🙂
OdpowiedzUsuńFantastyczna recenzja. Opisujesz ten film w taki sposób, że czuję, że to seans po prostu idealny. Niestety nie znałam tego tytułu wcześniej. Muszę koniecznie nadrobić bo to produkcja w moim stylu. Bardzo lubię takie mocne i wyraziste filmy. Niepokój, gęsta atmosfera czy mroczny klimat nadają tego czegoś czego szuka się podczas seansów. Dziękuję za świetną inspirację
OdpowiedzUsuńRecenzja bardzo zachęca do obejrzenia filmu,a z drugiej strony fabuła mnie przeraża, że raczej nie dałabym rady obejrzeć. Będę mieć jednak na uwadze ten film. Serdecznie pozdrawiam i udanego tygodnia oraz całego świata życzę 🌲😘
OdpowiedzUsuńtu kuna- to nietaie straszne to przyjemny poiekąd film IMO
UsuńUuu lubię takie mroczne filmy więc super. Muszę tylko męża na niego namówić ;D
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Angelika
Mam ten film na liście - czytałam jakiś czas temu książkę i bardzo mi się ona podobała. Uwielbiam takie klimaty.
OdpowiedzUsuńChwyciły mnie za serduszko Twoje słowa u mnie po postem. Cudownie, że Twoja babcia może na Ciebie liczyć i się nia opiekujesz. Cieplutko Was obie pozdrawiam
Zwiastun filmu jest porażający!
OdpowiedzUsuń