Pokazywanie postów oznaczonych etykietą porcelanki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą porcelanki. Pokaż wszystkie posty

środa, 21 sierpnia 2013

Dantelle by Marmite Sue

Ci, którzy już od dłuższego czasu śledzą mojego bloga znają moją wielką miłość do niezwykle pięknych i eterycznych lal bjd Marmite Sue. Najpierw zachwycałam się jej porcelanowymi lalkami jakby wyjętymi ze snu. Możecie o nich przeczytać tu:  http://malkama.blogspot.com/2012/03/marmite-sue.html. Potem pojawiły się również lalki z żywicy. Pisałam o nich tu: http://malkama.blogspot.com/2012/04/marmite-sue-resin-dolls.html a także tu: http://malkama.blogspot.com/2012/04/marmite-sue-i-jej-wrozki.html.
O szczegółach, które mnie tak urzekły rozpisywałam się też tu: http://malkama.blogspot.com/2012/05/marmite-sue-fakty.html.

Those who follow my blog for a while know my huge love to incredibly beautiful and ethereal bjd dolls of  Marmite Sue. At first I admired her porceain dolls, that are like from a dream. You can read about them here: http://malkama.blogspot.com/2012/03/marmite-sue.html  Then there also appeared her resin bjd dolls, I wrote about it here: http://malkama.blogspot.com/2012/04/marmite-sue-resin-dolls.html and here: http://malkama.blogspot.com/2012/04/marmite-sue-i-jej-wrozki.html.
About all those amazing details that captivated me you can read here: http://malkama.blogspot.com/2012/05/marmite-sue-fakty.html



Jak widać ciężko mi się oprzeć przed pokazywaniem światu tych niezwykłych lal. Mimo iż sama nie posiadam takiej lalki, są one głęboko zakorzenione w moim sercu. Zdobyłam się nawet na narysowanie w miarę moich umiejętności przepięknej Dantelle, wybaczcie moje zdolności a raczej ich brak. W obliczu uwielbienia dla tych lal umiejętności nie mają znaczenia...

As you can see it is hard for me not to show the world these Beauties. Although I do not have my own Marmite Sue doll, they are rooted deep in my heart. I even decided to draw the Beautiful Dantelle, though my skills are weak or rather there is not much of them. But my love for these dolls justify my lack of skills...





Pozwolę sobie przypomnieć przepiękne zdjęcia, które ukazują niezwykłą lekkość, koronkową fakturę i magię jaka się w nich kryje. 

I will let myself show you the details, that show the lightness, lace texture and magic, that is in them.
 



Moją ulubienicą jest Noi, choć Yuli również uśmiecha się do mnie tajemniczo. Ciekawa jestem która Wam podoba się najbardziej.

My favorite girl is Noi, though Yuli is also smiling mistriously at me. I wonder wich one is your favorite.


Najwyższy kunszt wykonania, troska i uczucie włożone przez Marmite Sue sprawiają, że jej lalki żyją we własnym sekretnym świecie, magicznym i tajemniczym. Bardzo bym chciała któregoś dnia móc dotknąć tego świata.

Supreme craftsmanship, care and affection inserted by Marmite Sue makes her dolls live in their own secret world, a magical and mysterious. I'd love to  be able to touch this world one day.

A na deser zaangażowanie mojego męża i jego zrozumienie dla mojego uwielbienia dla tych lal :D oto jego wkład:

And for dessert, my husband's involvement and understanding of my admiration for these dolls :D here's his contribution: 





poniedziałek, 25 marca 2013

Pearl - Marmite Sue

Większość czasu zajmują mi plastikowe panny, czasem uda się przepchać do przodu również żywicom, ale dla tych panien mam osobne miejsce w moim lalkowym świecie - miejsce wyjątkowe i magiczne. Marmite Sue nie próżnuje i cały czas pojawiają się u niej nowe lalki i nowe, niesamowite pomysły, inspirujące, czasem troszkę szokujące, ale zawsze FASCYNUJĄCE.

Dziś Pearl i Red Jenny, dwie piękności jak dwa bieguny ziomno-ciepło, niebo-piekło, albo Ach i Och! Pozostaje mi tylko wzdychać...
Na dokładkę kilka zdjęć poprzednich dam.


Most of my blog time I use for plastic dolls, sometimes my resin dolls manage to sneak to the front,  but these ladies have a very special place in my doll world -  a unique and magical place. Marmite Sue is keep working and creating and surprising with creativity, that's inspiring, sometimes a bit shocking, but always FASCINATING.
Today Pearl and Red Jenny, two Beauties like two poles, cold-hot, heaven-hell or Ah and Oh! I can only sigh...
In addition a few pictures of earlier Dames.















wtorek, 4 września 2012

Ida vel Aida

Moja piękna i magiczna wróżka IDA. Zainteresowanych odsyłam na stronę przesympatycznej Aidy, która własnoręcznie tworzy cuda z porcelany. Ida jest pojedyńczo jointowaną lalką porcelanową bjd. Zazwyczaj takie lalki tworzy się z żywicy. Od jakiegoś czasu można również znaleźć artystki, które tworzą takie lalki z porcelany. Najbardziej znana jest Marina Bychkova, która nie robi już lal na zamówienie, a jej lalki sprzedawane na akucjach osiągają cenę 26000$. Sporo! Za tyle niezły samochód można kupić. Chętnych jednak nie brak. Lalki te są bowiem DZIEŁEM SZTUKI a nie czczą zabaweczką ;)

Ida jest moją ulubienicą i najcenniejszą lalą poza lalkami od Kamarzy.


My beautiful and magical fairy IDA. I refer you to the page of the adorable and sweet Aida, who personally creates wonders from porcelain. Ida is jointed bjd porcelain doll. Usually these dolls are formed from resin. For some time, you can also find artists who create these dolls from porcelain. The most famous is http://www.enchanteddoll.com/galleries/costumed.html, who does not make dolls on request no more, and her dolls  sold in auctions can fetch $ 26,000. A lot! With so much money you can buy a car. However, no lack of volunteers. These dolls are in fact a work of art rather than worship toys ;) Ida is my favorite and most valuable doll from all my doll except  of  Kamarzy's dolls.





czwartek, 26 lipca 2012

Aida w skrócie Ida

 Dziś tylko dwa mężowskie zdjęcia mojego cuda. Ach! Jak ja bym chciała ją wziąć i się pobawić... Ma piękne rude włoski. Może mi się ją uda wkrótce samej obfocić :)

 Today only two pictures of my Beauty. Ah! How I wish I could take her in my hands and play... She has pretty red hair. Maybe in a short time I'll manage to take pictures of her  by my own :)


wtorek, 12 czerwca 2012

BABAHÁZ


O magicznym sklepie pani Ilony pisałam już tutaj: http://malkama.blogspot.com/2011/11/klara-dotara-do-budapesztu.html. Wówczas nie udało nam się wejść do środka, teraz na szczęście przesympatyczna właścicielka i autorka cudownych lal i misiów była w sklepie i mogliśmy za jej pozwoleniem sfotografować dla Was jej cuda.


Zajrzyjcie zatem razem z nami do pierwszego magicznego sklepu w Budapeszcie, o drugim napiszę niebawem.

http://dollhouse.uw.hu/ 

Będąc w Budapeszcie koniecznie zajrzyjcie do tego pięknego sklepu położonego w uroczej małej uliczce w centrum.


I have already written about  lady Ilona's magic shop here: http://malkama.blogspot.com/2011/11/klara-dotara-do-budapesztu.html. We could not go inside then, now fortunately the supernice owner and author of the wonderful dolls and teddy bears were in the store and we could, with her permission, photograph her ​​miracles for you.

Check out with us the first magic shop in Budapest, about the second I'll write soon.

Being in Budapest be sure to check this beautiful shop situated in a  charming street in the center of the city.









piątek, 17 lutego 2012

Lale - całościowo

Kiedyś to musiało nastąpić - wyjęłam wszystkie na łóżko, żeby sprawdzić, czy to uzależnienie lalkowe nie zabrnęło za daleko...

Nie ma ich mało, ale wciąż jeszcze kilka na liście marzeń.

Wśród Monsterek brak CLEO, która dojechałą po sesji.

Kilka z tych czeka wkrótce operacja i nowy wygląd, a na zdjęcie zbiorowe nie załapały się trzy lale, które właśnie wizytują moje domowe SPA, widać je na ostatnim zdjęciu. Wśród nich biedna Irenka, która musiała z przyczyn niezależnych się znów przemalować.

Once, it had to happen - I've put all the dolls on the bed to see if this addiction  didn't go too far...

There's a lot of them, but still a few left on the wishlist.

Some of those are waiting for an operation
and a new look soon. Three dolls didn't  make it to the picture, they just visiting my home spa, you can see them on the last photo.