koronkowe kolczyki

Dawno mnie tu nie było, dawno nie robiłam nic craftowego, ale powoli wracam :) I to z kolczykami do których, po kilku latach przerwy, coraz częściej wracam :)
Kolczyki z koronką:

Kolczyki z różyczką i postarzonymi brzegami:

I kolczyki w kropki:

Ostatnio bardzo lubię taki niebieski kolor :)

filcowa lalka, filcowe kolczyki i karteczka w kropki

Filcowa lalka o imieniu Zosia powstała prawie rok temu. Dopiero niedawno doczekała się namalowania twarzy i zdjęć.

Pierwsza próba robienia dużych filcowych kolczyków udała się całkiem nieźle. W planach są czerwone z białym wzorkiem :) Dwie pary poleciały do Joasi.

Na koniec kartka urodzinowa dla Zuzi. I filcowa filiżanka (albo torebeczka ;)

kolczyki z folii termokurczliwej

Miała powstać tylko jedna para. Skończyło się na dziesięciu i pewnie byłoby ich więcej ale folia mi się skończyła :) Odkryłam zapomniane i nieużywane wcześniej stempelki. Zawieszki zrobione są z folii termokurczliwej (shrink plastic), stempelki odbijałam stazonem, niektóre kolorowałam promarkersami. Bigle są srebrne, reszta drucików posrebrzana. Odkryłam też że mam milion różnych koralików z czasów biżuteryjnych :D

Odkurzyłam folię termokurczliwą za sprawą wyzwania Na Strychu :)

zawieszka + monochromatyczna karteczka

Jak dobrze że są wyzwania :) Ostatnio tylko dzięki nim robię coś kreatywnego :)

Pierwsze karteczka na monochromatyczne wyzwanie sklepu digi-scrap.pl. Użyłam ślicznego stempelka Oliko.

Dziś na Scrapujących Polkach ruszyło wyzwanie Annar - metalowo i/lub metalicznie. Zrobiłam zawieszkę z metalicznego plastiku (friendly plastic) i kaboszona. Według TEGO kursu.

w ogóle z niej nie jestem zadowolona... to co powstało zupełnie różni się od tego co miło powstać ;)
Zrobiłam też jeszcze jedną podobną zawieszkę. Zostawiłam ją na stole w nocy - aby mikrokulki wyschły. Wstaję rano a zawieszki nie ma :/ mikrokulki wysypane... I zadowolone z siebie koty śpiące na krześle :/ Zawieszki nie znalazłam do tej pory, koty ją gdzieś wyniosły. Pewnie znajdzie się w jakimś dziwnym miejscu :)

kropkowe filcaczki

Dawno nie bawiłam się filcem. Wczoraj powstały dwie pary kolczyków w kropy

w ostatniej chwili uratowałam je przed pożarciem przez Kosmitę ;)

Powstało też m&m'sowe, tęczowe serduszko. Broszka w przyszłości :)

Przypominam też o moim CANDY - zapisy jeszcze tylko dziś i jutro :)

nowa obsesja i zaległości :)

Wczoraj odkryłam shrink plastic i już wiem że to miłość na dłużej :D takie maleństwa z niego powstają:

shrink plastic to kurczący się pod wpływem ciepła plastik. Kupuje się go w arkuszach, jest przezroczysty, kremowy, biały, czarny, kolorowy. Jest grubości papieru wizytówkowego. Można na nim odbijać stempelki tuszem permanentnym np StazOnem i kolorować markerami, ja użyłam Promarkersów. Można też wycinać wzory maszynką. Następnie przygotowany wzór podgrzewa się nagrzewnicą - wzór się bardzo kurczy i robi się twardy.

a z maleństw np kolczyki :)






I znów narobiło mi się zaległości... Tydzień temu na PS było wyzwanie Mixed Media Agnieszki-Anny paper mache. Ja zrobiłam zegar - na talerzyku :D


Obecne wyzwanie Mixed Media prowadzi Anai - coś starego, coś nowego, coś pożyczonego i coś niebieskiego - w związku z monochromatycznym tygodniem :)



coś nowego - pierwszy raz użyłam szablonu z malinkami :)
coś starego - łańcuszek kulkowy znaleziony na ulicy
coś pożyczonego - kawałek korka od wina pożyczonego od taty :)