Witam serdecznie w moim małym świecie.

Zapraszam, zaglądajcie, czytajcie i komentujcie, będzie mi miło gościć Was tutaj.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą *koncerty. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą *koncerty. Pokaż wszystkie posty

środa, 4 stycznia 2017

286. Dom o zielonych progach - koncert

W grudniu do Torunia zawitał po dość długiej nieobecności zespół Dom o zielonych progach. Zespół w nieco odmienionym składzie zagrał w Domu Muz swoje największe przeboje, a także utwory z nowej płyty "Prawie jak nowi".


Koncert miał również wymiar sentymentalny, na scenie pojawili się Tomek i Jarek Fojgt. 


Tą piosenką koncert się zaczął:
a tą zakończył:

Pomiędzy nimi było wiele pięknych dźwięków i słów. Mnie zakręciła się łezka w oku, że tak dawno już w górach nie byłam i tak tęsknie się zrobiło../

środa, 30 listopada 2016

276. Koncert Grzegorza Wiśniewskiego

Pod koniec października wieczorową porą wybrałam się na recital Grzegorza Wiśniewskiego pod tytułem "Mój Wysocki":
Nie mogę powiedzieć abym jakoś szczególnie dobrze znała twórczość Włodzimierza Wysockiego, więc z tym większą ciekawością wybrałam się na ten koncert. Było bardzo kameralnie, kilkanaście osób na widowni, lekko przyciemnione światło i przepiękny, lekko chropowaty głos wokalisty... wzruszenie ściskające gardło, ale też uśmiech wywoływany barwnymi anegdotami. Na samo wspomnienie głosu pana Grzegorza Wiśniewskiego mam gęsią skórkę, co nie zdarza się zbyt często. 

Wieczór potwierdzający, że warto szukać wydarzeń kulturalnych w swoim otoczeniu, bo można znaleźć prawdziwe perełki.
A tu przykład wykonania "Koni narowistych" (wrażenia na żywo duuuuuużo lepsze)

środa, 12 października 2016

262. Koncert galowy Festiwalu Piosenki i Ballady Filmowej

Nadrabiam blogowe zaległości w opowieściach o imprezach muzycznych, w których uczestniczyłam. Tym razem cofniemy się aż do początku sierpnia. W dniach od 4 do 6 sierpnia w Toruniu odbywał się Festiwal Piosenki i Ballady Filmowej. Miałam okazję być na koncercie galowym tegoż festiwalu. Utwory, które nie zawsze kojarzyłam z kinem zabrzmiały w wykonaniu Justyny Schneider, Michaliny Olszańskiej, Beaty Banasik, Matyldy Damięckiej, Karoliny Leszko, Kamila Franczaka i Stefana Pawłowskiego. Koncert był także okazją do wręczenia nagród i prezentacji laureatów przeglądu konkursowego. Nagrodę Główną im. Krzysztofa Komedy-Trzcińskiego otrzymała Daria Zawiałow. Gościem specjalnym było Trio Megitza z Zakopanego (jak dla mnie bez wielkiego WOW). Artysatom towarzyszyła Toruńska Orkiestra Symfoniczna. Galę poprowadzili śpiewający aktorzy Katarzyna Dąbrowska i Mariusz Kiljan. Tak jak sam koncert mi się podobał, bo rzeczywiście wiele z tych utworów wykonano w sposób ciekawy, czasem zupełnie inny niż ten kojarzony z filmu czy serialu to konferansjerka była tragiczna... Prowadzący przerywali sobie wzajemnie, nie kończyli myśli, momentami nie bardzo wiedziałam co chcą widowni przekazać. Cóż, jak widać nie można mieć wszystkiego.
Nie można było robić zdjęć, więc zamieszczam kilka fotek Magdaleny Kujawy:


środa, 24 sierpnia 2016

251. Wieczór z piosenkami Louisa Armstronga

Dzisiaj kilka słów o czerwcowym wyjściu na koncert do toruńskiego Dworu Artusa. Tym razem było to spotkanie z Louisem Armstrongiem, charyzmatyczną postacią i jego muzyką. Chyba większość zna takie utwory jak What A Wonderful World czy Ramona.
Muzykę Armstronga wykonywał w pięknej sali Dworu Artusa Michał Pijewski wraz z zespołem. Między poszczególnymi utworami było wiele opowieści i anegdotek o samym bohaterze wieczoru, ale też o jego muzyce, późniejszych wykonaniach.
A tu próbka tego jak wyglądał koncert:
A tu już największy chyba przebój What A Wonderful World w wykonaniu samego mistrza:

środa, 13 lipca 2016

239. Rober Kasprzycki i jego niebo do wynajęcia

Jakiś czas temu miałam okazję posłuchać na żywo Roberta Kasprzyckiego - barda związanego z Krakowem (jakoś tak po drodze mi z muzycznym klimatem tego miasta, a przynajmniej jego części). Koncert nosił tytuł "Niebo do wynajęcia", jest to jednocześnie tytuł piosenki oraz pierwszej płyty, wydanej w 1997 r.
Na koncercie zabrzmiały utwory zarówno nowsze, jak i te starsze, między innymi Rozmarynowa:
a także:
oraz oczywiście tytułowe "Niebo do wynajęcia":
Koncert był świetny, piosenki okraszone anegdotami, dowcipami, kolejny cudny wieczór do kolekcji wspomnień.

środa, 22 czerwca 2016

233. Michała Łanuszka śpiewa Cohena

W sobotę byłam na koncercie piosenek Leonarda Cohena w wykonaniu Michała Łanuszki (i tu się pojawia językowy dylemat - odmieniać nazwisko, czy go nie odmieniać ;)). Dawno już nie byłam pod takim wrażeniem, nie ulegam łatwo czarowi głosu, ale tym razem wpadłam kompletnie. Co prawda, wersja na żywo jest o niebo lepsza od wersji z płyty czy internetu, ale to może akurat wina sprzętu. 
Teraz zapraszam do posłuchania dwóch utworów, które mnie podobały się najbardziej:
Bardzo lubię oryginał, ale ta wersja też ma swój urok: Tańczmy po miłości śmierć (L. Cohen, tł. Michał Kuźmiński)

I Aleksandra odchodzi  (L. Cohen, tł. Michał Kuźmiński)

Koncert był super, tylko za krótki, ale wcale nie dziwię się artyście, że po półtorej godzinie miał dość, w sali było bardzo ciepło, instrumenty się rozstrajały co chwila, organizator mógł trochę lepiej przygotować salę. Ale i tak bawiłam się świetnie, mam nadzieję, że wkrótce będzie okazja posłuchać tego artysty na żywo.

środa, 27 kwietnia 2016

218. Koncert Edyty Geppert

Kolejny koncert, na który się wybrałam to spotkanie z piosenkami w wykonaniu Edyty Geppert.
Koncert był niesamowity, zresztą Edyta Geppert zawsze kojarzyła mi się z fantastycznym głosem i ekspresją sceniczną. Zawsze podziwiam artystów, którzy wychodzą na scenę i bez praktycznie żadnej dodatkowej oprawy potrafią swoim głosem zahipnotyzować publiczność. Ku mojemu sporemu zaskoczeniu koncert miał również elementy kabaretowe, ale oczywiście pierwsze skrzypce grała piosenka. Nie zabrakło największych przebojów, ale pojawiły się również utwory, których nigdy nie słyszałam. Jednym z niech jest "Drogo, prowadź", który bardzo mi się spodobał:
Kolejne cudne przeżycie do kolekcji :)

środa, 23 marca 2016

208. Cisza jak ta ponownie w Toruniu

Kontynuując moje muzyczne wycieczki wybrałam się na koncert Ciszy jak ta, która po raz kolejny zawitała do Torunia. Tym razem koncert odbył się w kameralnej sali Domu Muz. Koncert otworzyła piosenka Nadzieja wiosenna do słów Wiesławy Kwinto-Koczan. 

Potem było jak zawsze poetycko i lirycznie, czasami zabawnie, a czasami poważnie. Zaprezentowane utwory pochodziły z różnych płyt zespołu. Pojawiło się kilka, które lubię szczególnie:
Szarada z płyty Więcej milczenia (sł. Tom Borkowski, muz. Ilona Karnicka):
i Pożegnalny wieczór z płyty "Nasze światy" (sł. Jonasz Kofta, muz. Michał Łangowski):
A tak zespół prezentował się na scenie:


Światło w Domu Muz jest takie sobie, więc szybko przestawiłam się na zdjęcie w wersji czarno-białej:







Kolejny muzyczny post w następną środę :)

środa, 16 marca 2016

206. Pasjans na dwóch

Jeszcze w lutym udało mi się wybrać do nowej (przynajmniej dla mnie) toruńskiej sali koncertowej na koncert Grzegorza Turnaua i Andrzeja Sikorowskiego pod tytułem Pasjans na dwóch. Tą właśnie piosenką otworzyli swój występ:
Na początku było troszkę sztywno, może dlatego że środek tygodnia, większość chyba prosto z pracy (ja zresztą też), raczej elegancko niż na luzie. Atmosferę bardzo szybko rozładowali sami artyści swoim poczuciem humoru i zachęcaniem do wspólnego śpiewania. Nie zabrakło największych przebojów obu panów takich jak Bardzo smutna piosenka retro,wykonana jednak przez Grzegorza Turnaua, Brackiej czy Na całość. Pojawiły się też moje ulubione "Naprawdę nie dzieje się nic"
i Żal za Piotrem S.
Fajny, optymistyczny wieczór w środku tygodnia :) Oby więcej takich!