• HOME
  • O MNIE
  • KONTAKT
  • JESTEM TEŻ TUTAJ
  • WSPÓŁPRACA
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sztuka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sztuka. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 15 października 2017

Botaniczne ilustracje - pasja odnaleziona

W życiu nie spodziewałam się, że z małym dzieckiem w domu będę miała czas na malowanie. Chłopczyk śpi jednak jak suseł od wczesnych godzin wieczornych mam czas dla siebie. Wiecie, że interesowałam się tematyką botaniczną od dłuższego czasu, o czym świadczy też kącik do pracy pełen roślin na papierze, ale i tych żywych (jeśli można tak powiedzieć o roślinach). Bardzo spodobało mi się malowanie roślin właśnie, ponieważ są wyjątkowe, niepowtarzalne, mają różne kształty, tekstury, a sama obserwacja i próba odwzorowania liści czy pąków to dla mnie duża przyjemność. 

wtorek, 12 stycznia 2016

Zachwycające papierowe kwiaty by Lucia Balcazar

Często mnie coś zachwyca, głównie jest to przyroda, natura, zwierzęta, ale (co mnie bardzo cieszy) coraz bardziej zachwycają mnie ludzie. To co robią, co tworzą i serce, które w to wkładają sprawia, że jest jakoś lepiej i bardziej kolorowo. Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić osobę, którą na swojej drodze spotkałam dzięki genialnej aplikacji instagram (ile tam jest zdolnych ludzi!!), a mowa tu o Luci Balcazar, która tworzy przepiękne kwiaty z przeróżnego rodzaju papieru.Oglądałam jej zdjęcia miliony razy i chyba znam każdy ich szczegół. Są to mini dzieła sztuki, bez papierowego kiczu - zobaczcie sami:

piątek, 2 października 2015

Październikowa jesienna strona z kalendarza (do pobrania)


Ahoj w październiku! Dzisiaj krótko i treściwie! Obiecałam kilku osobom, że wrzucę jesienną ręcznie malowaną październikową stronę z kalendarza, więc siup -----> 




Zajrzyjcie też do sklepiku, bo tam nowe ptaszki!


Udanego weekendu!!

czwartek, 17 września 2015

Wodny świat kolorów

 
Gdy rodzice opowiadają mi jakim byłam dzieckiem zawsze wspominają dwie rzeczy, pierwsza to jak opiekowałam się młodszym bratem, bawiłam się razem z nim. Najczęściej była to zabawa w szkołę gdzie on plus tuzin pluszaków godnie reprezentowali uczniów, a ja ze swoją rozkładaną drewnianą mini tablicą uczyłam ich liter i prowadziłam dziennik. Drugie wspomnienie to moja wszechogarniająca radość przed "papierniczymi zakupami" do szkoły na nowy rok, uwielbienie plastyki w szkole i miliony kaczorów donaldów narysowanych na kartkach z bloku rysunkowego. Kiedyś chciałam mieć motylowy pokój więc wycięłam nożem motyla z kawałka styropianu z garażu i pomalowałam na żółto. Pokój był cały w styropianowych kuleczkach. Następnie postawiłam dzieło na komodzie,gdzie stał bardzo długo. Mówi się, że ciężko jest się odnaleźć i robić to co naprawdę się kocha. Mówi się, że tylko nieliczni mogą pozwolić sobie na pasje. Nie wydaje mi się. Trzeba tylko wiedzieć co sprawia, że godziny lecą jak minuty, nie potrzebujesz jedzenia i najchętniej poświęciłbyś na to każdą wolną chwilę.

piątek, 21 sierpnia 2015

Artystyczny piknik śniadaniowy

Lato to czas spędzony na łonie natury. Mimo, że mieszkamy w bloku latem zawsze dużo czasu spędzamy na świeżym powietrzu, odwiedzamy rodziców, jeździmy na rowerach, spacerujemy i podróżujemy. Tego lata wyjątkowo interesuje się naturą - maluję, zbieram liście, suszę, wypożyczam książki botaniczne, które inspirują do  coraz to nowych rysunków. Weekend spędzamy poza miastem, tam gdzie ptaki śpiewają 24h, drzewa rosną jak szalone, a w powietrzu czuć.. powietrze..takie świeże, zielone. Opiekuję się psem i domem moich rodzicieli i powoli przygotowuję się do wyjazdu w Bieszczady. Rano postanowiłam, że poszkicuję trochę na świeżym powietrzu, na trawie. Przyniosłam koc i ołówek, potem zabrakło poduszki, a potem to już poszło z górki, naznosiłam tego tyle, że postanowiłam zrobić sesję i pokazać Wam moje artystyczne śniadanie na trawie. Zapraszam. 

\