Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wymianki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wymianki. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 3 czerwca 2014

Zawieszki od Ani

   Ania na swoim blogu zaproponowała ofiarowanie kompletu cudnych haftowanych zawieszek. Miałam ogromne szczęście,że trafiły one właśnie do mnie. Znacie doskonale prace Ani i wiecie, że hafty wykonywane jej paluszkami są piękne i precyzyjne- radość moja była ogromna jak otworzyłam kopertę z przesyłką. Oprócz wspomnianych zawieszek w przesyłce była jeszcze jedna kwadratowa poduszeczka i ślicznej urody serducho z koronkami i transferami. Oczywiste, że miły liścik był uzupełnieniem prezentów. 
   Znających bloga Ani zapraszam na jej strony, a tym , których zaciekawiły prace nakazuję wręcz wycieczkę do bloga Te chwile...
   Aniu!!! bardzo Ci dziękuję za możliwość posiadania Twoich prac są one dla nie inspiracją i dobrym wzorcem do naśladowania.
    Postaram się w najbliższym czasie wykonać coś specjalnie dla Ciebie w technice której nie uprawisz.... 
   Pozdrawiam bardzo cieplutko i jeszcze raz dziękuję:)







Wykorzystałam zdjęcia z Ani bloga z powodów technicznych ( komputer nie chce współpracować z aparatem)

środa, 5 czerwca 2013

Zaległe

prezenty z wymiany z Beatą i prezent z serca od Joasi Mamonka.
   Temat wymianek pomiędzy blogerkami znany powszechnie i stosowany, z zadowolenim obu stron. Jak  Beatka wymalowala motylka na pierścionku to jeszcze zniosłam, ale jak ujrzałam oko z odbiciem motyla to mnie w Ludwiczka ( czytaj fotel) wgniotło. Procedura znana wszystkim ja Tobie , a Ty mnie. No i się porobiło zrobiłam dla Beaty segregator i słoiczek na pędzle prosząc o biżuterię. Dotarła ona do mnie więc  porobiłam fotki i chcę je Wam udostępnić.
   Do zaległych zaliczam Aniołka od Joasi. Widzieliście u Niej te cudne Aniołki jeśli nie to natychmiast tam zajrzyjcie bo warto pooglądać to co Joasia wyczynia! A Aniołek to nie wymiankowy przedmiot- to prezent serca- Joasia wręczyła mi go na wstępie spotkania u mnie w domu. Poprzez Izę ( którą znacie z innych moich postów) Joasia trafiła do mnie w moje skromne progi. Czekałam niecierpliwie na to spotkanie i wiem dlaczego tak było. Joasia to osoba, której podobnie, a nawet odważę sie powiedzieć, że tak samo w duszy gra. Ciepła, sympatyczna, bez zahamowań super dziewczyna!!! Życzę Wam wszystkim abyście mogli na swojej drodze życia spotykać takie osoby. To kopalnie wiedzy i umiejetności z ogromną dozą baaaardzo pozytywnej energii. Cudowne wrażenia i wspomnienia po tym spotkaniu pozostały we mnie- szkodza, że i ogrom niedosytu pozostał.
   Joasiu Ciebie szczególnie przepraszam za tak ogromny poślizg w tym poście. Ciągłe obowiązki i inne równie absorbujące sprawy nie pozwoliły mi tego uczynić tuż po naszym spotkaniu!!! Bardzo dziękuję Ci za przyjęcie zaproszenia i czekam niecierpliwie na kolejne nasze spotkanie. Aniołek skutecznie chroni nasz dom i jego mieszkańcow.
Dziękujemy Ci Joasiu!!!
Buziaczki :)))














poniedziałek, 6 maja 2013

Wymianki

   Moi drodzy odwiedzający pragnę Wam zakomunikować ( ale zabrzmiało służbowo), że zostałam bardzo obficie obdarowana przez znaną wszystkim Ulencję z Dobrych klimatów.
   A odbyło się to tak- po opublikowaniu przeze mnie posta "Koronki" w komentarzu od Uli przeczytałam to, o czym pomyślałam jak go tworzyłam. Ja chcę się podzielić, Ula chce brać - nic dodać nic ująć. 
   Tak też przygotowałam koronki z prezentu i inne również, dorzuciłam co nie co i wysłałam pod wskazany adres. Nie minęło kilka dni jak otrzymałam paczkę od Uli. Słuchajcie - już wiem dlaczego dziewczyny pakują słodkości do wysyłanych paczuszek. Jak otworzyłam przesyłkę, to oniemiałam z wrażenia.Aby powrócić do normalności musiałam podnieść sobie poziom glukozy więc zeżarłam dietetyczne jogurtowo- zbożowe pyszności. Dopiero wtedy wzrok zaczął rozróżniać te cudeńka jakimi zostałam obdarowana.
    A było tego co niemiara. Co będę się bawić w wyliczanki same zobaczcie i oceńcie hojność Ulencji:











Jak same widzicie różności przeróżne i same takie ładne, że jedynym ratunkiem były batoniki, które tonizowały moją podnietę po otwarciu paczki.
   
   Muszę jeszcze dodać,że jeden hafcik wykorzystałam już do swojej pracy, ale o niej innym razem!


   Pozdrawiam wszystkich, którzy u mnie bywają, wszystkich nowych obserwatorów i nieśmiało proszę o komentarze, bo to one często dają siłę i motywację do tworzenia.