Oprócz standardowego budowania komórki z galaretki (błona komórkowa z plasterków sera żółtego, jądro z orzecha, mitochondria z fasoli, lizosomy z makaronu, rybosomy z ryżu)
fajnie sprawdziło się robienie tkanek z masy solnej - oczywiście w asyście opowieści wysnutych na podstawie fachowej literatury:)
A tu, komórki nerwowe:
I całokształt twórczości gotowy do pieczenia.
Te kulki to... oczy, wytwór Maluchów:)
Po upieczeniu wszystko można pomalować i położyć na półce razem z kartonikami opisującymi funkcje poszczególnych elementów budowy komórki.