"Każdy człowiek jest innym kwiatem w ogrodzie wszechświata. Dlatego emanuje sobie tylko właściwym pięknem" Aldona Różanek

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą brelok. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą brelok. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 14 września 2014

Fiołek afrykański + filcowe autko

Witam Was Kochani oraz witam serdecznie moją nową obserwatorkę Ilonę z bloga: przeplatanekolorami.blogspot.com! :-)



Fiołki afrykańskie (ale nie tylko) fascynują mnie od kilku lat. Gdyby jeszcze pachniały, byłyby doskonałe :-) 
Kilka tygodni temu kupiłam piękny okaz na imieniny dla cioci mojego M. i przyznaję, że skubnęłam dwa listki w celu rozmnożenia dla siebie. Jest kilka szkół ukorzeniania. Ja wybrałam metodę sadzonek liściowych poprzez włożenie ich do kubeczka z wodą (ważne, by blaszka liściowa nie stykała się z wodą). Po niecałych 3 tyg. kiedy listki wytworzyły odpowiednio wielki system korzeniowy przesadziłam je do doniczki z ziemią. Aktualnie czekam na „fiołkowe maluchy” :-)



Wolą światło rozproszone, bo zbyt silne nasłonecznienie może poparzyć liście, dlatego też preferują okna północne, wschodnie lub zachodnie. A ponieważ moje patrzą na południe, nie stoją na nim, tylko na komodzie w lekkim cieniu (bo półcień często hamuje ich kwitnienie). Tylko do zdjęcia podeszły bliżej okna, żeby się pięknie zaprezentować :-)
Są dość kapryśne, wrażliwe np. na suche powietrze (od kaloryferów), ale widok małych, aksamitnych bukiecików z całą pewnością wynagradza wszelkie starania.
Zachęcam do rozmnażania ulubionych roślinek, w ten sposób zaoszczędzi się na kupowaniu nowych kwiatów.

Na koniec pokarzę Wam jeszcze filcowe autko, które na szybko uszyłam już jakiś czas temu. O innym filcowym, dostawczym autku pisałam tutaj.


Miłego tygodnia:-)

niedziela, 27 kwietnia 2014

Nadleciały sowy - kolejne filcaki

Witam!
Te filcowe sówki uszyłam już dość dawno, jeszcze przed Bożym Narodzeniem, a że nie miałam okazji Wam ich okazać, czynię to teraz :)





Do miłego :-)

sobota, 5 kwietnia 2014

Filcowe psy - breloki

Dziś kolejne po filcowych kotkach-brelokach efekty mojej radosnej pracy twórczej. Po kociej serii pora na psy. Pod igłę poszli: 
1. mały buldożek francuski:



2. bokserek (3D!):


3. Airedale Terriers

Pozdrawiam weekendowo :-)

poniedziałek, 17 lutego 2014

Myszy mi się zalęgły!


Takie oto myszowate gryzonie zamieszkały od niedawna w naszym domu:


Bo bezpiecznie myszy biegają, gdy kota w domu nie mają. A, że u nas kota brak... 

Kochani, dziękuję za przemiłe komentarze pod poprzednim postem i bardzo cieszę się, że do mnie zaglądacie:) Buziaki!