papier kamień nożyce / paper rock scissors

tegoroczne zmagania z masą solną nie są tak owocne jakby sobie to niektórzy życzyli. wybaczcie, ale wchłonęły mnie  sprawy zawodowe. trudno jednak było się oprzeć pokusie, zwłaszcza kiedy  dzieci były pełne werwy ;-) powstało stadko króliczków i baranek shaun wg Szymcia.

serdecznie zapraszam  do komentowania moich propozycji na FB  tegoroczne święta.

wywiało mnie w krainy górzyste. efektem bezsennych nocy przy herbacie  w dobrym towarzystwie są m.in.  czekoladki podpatrzone u A. M.

serdecznie zapraszam wszystkich, którzy mogą przyjść na kiermasz świąteczny organizowany  przez Miejski Ośrodek Kultury w Świdniku. zachęcam do odwiedzenia szczególnie ze względu na misję jak przyświeca  Klubowi Mam - walczymy o maluchy.  bądźcie z Nami!!!     sobota- 30.11.2013 w godz. 15:00 - 19:00  niedziela- 01.12.2013 w godz. 14:00 - 19:00.         Kiermasz ten ma na celu prezentację rękodzieła artystycznego , stwarza okazję do wzajemnej wymiany doświadczeń oraz umożliwia artystom sprzedaż ich niecodziennych wyrobów.  zapraszamy

zbyt piękna pogoda by siedzieć w domowym zaciszu, jeszcze się nasiedzimy w zimie... jednakże poproszono mnie o podrzucenie kilku moich solanek, więc  należy zakasać rękawy i do dzieła . dziś rozgrzewka.

koniec lipca przybiegł nieubłaganie.  wybaczcie,że zaniedbałam bloga. na usprawiedliwienie mam tylko zwolnienie lekarskie i rękę na temblaku. jednak nie wszyscy mieli "zajęte" ręce. chcę Wam przedstawić  motyle Madzi

pracowity piąteczek mamy już za sobą. w Klubie Mam  zaszalałyśmy tak przed świątecznie. zapraszam na fototrelację.   mazanie, klejenie, wycinanie i lepienie. o szczegółach możecie podpatrzeć na naszej stronie Klubu Mam lub na   klubowym facebooku . oczywiście także na moim FB wzmianka ;-)

Wielkanoc zmierza do nas wielkimi krokami. Już Niedziela Palmowa za tydzień a moim chłopcom nawet kartek nie chce się robić. Cóż z niewolnika nie ma robotnika ;-) współpracownika. No chyba że chodzi o angry birds to wtedy jak najbardziej ;-) tak więc barany robiły się pokątnie i czasem tylko kulki doleciały z małych rączek na barankowe futerko.

świat ponoć oszalał, nie wiem na pewno, ale tak słyszałam. do naszego domostwa tez dotarły  takie  małe ptaszyska. jak owoż syn mój  zwolennikiem Star Wars jest nie omieszkał  zaczerpnąć  wiedzy w temacie ... i się zaczęło "mamo ja chcę taką planetę i te birdsy i tego sokoła!!!" skądś to znamy???  no oczywiście jestem z tych co zaraz lecą do sklepu i kupują bo dziecię chce... ;-P  i potworzyłam taką REBELIĘ ;-)))