Nowa płyta formacji Wojciech Jachna Squad – „Ad Astra” już dostępna w naszym sklepie!
Wojciech Jachna Squad – Ad Astra CD
Data premiery: 07.03.2025
Nr katalogowy: ACD-004-2025
EAN: 5908298549926
Wojciech Jachna Squad po trzech latach przerwy powraca z albumem Ad Astra otwierającym nowy rozdział w historii grupy. Poprzednio funkcjonowała jako kwintet, teraz została uszczuplona o basistę, a w miejsce Mateusza Krawczyka na stanowisku perkusisty pojawił się Rafał Gorzycki, współpracujący z Wojtkiem Jachną wiele lat temu w kultowym Sing Sing Penelope. Nowa konfiguracja osobowa zespołu wpłynęła nie tylko na zmiany czysto muzyczne, ale i sposób pracy kwartetu: Przystąpiliśmy do działania w bardzo systematyczny, "japoński" wręcz sposób – opowiada lider – Na przełomie 2-3 miesięcy spotykaliśmy się na porannych próbach, bo kiedy indziej nie było czasu i szlifowaliśmy repertuar.
Pod względem muzycznym Ad Astra przynosi najbardziej dojrzałe, subtelne i akustyczne brzmienie, pełne przestrzeni i wykorzystujące poszczególne instrumenty w większym stopniu jako narzędzia budowania impresjonistycznego nastroju niż operowania mocną ekspresją. Jak mówi Wojciech Jachna, istotnym czynnikiem zmiany były rezygnacja z basu i angaż Rafała Gorzyckiego: Brak basu spowodował pewne "uwolnienie" rytmiczne, do tego doszedł styl gry Rafała, który jest bardziej melodyczny niż rytmiczny, co stanowi wyraźną opozycję do tęgiego groove’u poprzedniego perkusisty.
Płytę tworzy sześć utworów o dość jednorodnej stylistyce, w którą wpasowała się też wariacja na temat kompozycji Karola Szymanowskiego – Violin Concerto No.2 Op. 61. Delikatne fortepianowe pasaże osnute wokół powściągliwych partii perkusyjnych dają sporo przestrzeni melancholijnej, zatopionej jakby w ponadczasowej refleksji o świecie grze Wojciecha Jachny, którego trąbkę rozpoznaje się od niemal pierwszego dźwięku. Na tym tle nieco innym językiem przemawia Bleak Sun, transowa kompozycja Rafała Gorzyckiego, z mocnymi akcentami rytmicznymi. Chodziło mi o pewną spójność na płycie i o wypracowanie formuły muzycznej, która będzie uniwersalna dla całości – mówi Jachna – i dodaje: taki efekt trudno jest uzyskać w nowym organizmie, czyli nowym składzie, ale sądzę, że na koncertach nastąpi dalsze zgrywanie się zespołu w tej konfiguracji.
Tytuł płyty, jak sugeruje lider, to z jednej strony zabawa słowami, a z drugiej wyraz pragnienia ucieczki od świata i nawiązanie do łacińskiej maksymy: „Per Aspera Ad Astra”. Na to wszystko odbiorca może nałożyć także swoje osobiste interpretacje, czemu sprzyja zagadkowa okładka płyty. Zdjęcie na okładce ma być pewnym tajemniczym kolażem, w którym jest miejsce na różne dopowiedzenia – wyjaśnia lider, zapraszając na trzecią muzyczną przygodę ze swoim Squadem.
Skład:
Jacek Cichocki – fortepian, Moog, instrumenty klawiszowe
Marek Malinowski – gitara elektryczna
Rafał Gorzycki – perkusja, instrumenty perkusyjne
Wojciech Jachna – trąbka, elektronika
Kompozycje: Wojciech Jachna (1, 3, 4), Rafał Gorzycki (5, 6), Karol Szymanowski (2)
Aranżacje: Wojciech Jachna Squad
Zarejestrowano w dniach 1-2 czerwca 2024 w TONN Studio w Łodzi
Realizacja nagrań: Maciej Staniecki
Miks i mastering: Marcin Bociński "legatomastering"
Zdjęcie na okładce: Dariusz Bareya
Zdjęcie zespołu: Konrad Żelazo
Liner notes: Marek Romański
Projekt i opracowanie graficzne: Robert Szumigalski i Kasia Szumigalska
Lista utworów:
1. Ad Astra
2. Violin Concerto No.2, Op.61
3. Song
4. Crazy People
5. Bleak Sun
6. Guardian of the Mountain
Taniec ludzkości nad przepaścią, czyli nowa płyta Niechęci – „Reckless Things”
Niechęć – Reckless Things CD
Data premiery: 28.02.2025
Nr katalogowy: ACD-003-2025
EAN: 5908298549971
Niechęć dalej się przygląda. O ile poprzedni album skupiał się na obserwacji ludzkiej psychiki, tak nowy spogląda na świat, który z coraz większą prędkością zmierza w stronę katastrofy. Świat, w którym za dnia z ekranów wylewają się na nas pełne grozy newsy. A wieczorem wychodzimy na miasto i po prostu: dobrze się bawimy. Zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Zespół podejmuje próbę sportretowania owego tańca nad przepaścią. Chocholi taniec zwiastuje tu pełne zatracenia nowe lata 20. Reckless Things to studium obłędu jako normalności, i normalności jako obłędu. Obserwacja ta zawiera w sobie jednak element nadziei… Człowiek szuka normalności, chce przeżywać piękne rzeczy, cokolwiek by się wokół niego działo. Zwykle mu się udaje. I o tym też jest ta nowa płyta.
Muzyka Niechęci nieustannie ewoluuje wraz z jej składem. Nadal balansująca pomiędzy wściekłością i melancholią, tym razem skręciła w stronę transowych rytmów i syntezatorowych brzmień, nie zatracając improwizacyjnego i filmowego charakteru. Grupa ma za sobą ponad 350 zagranych koncertów, w tym na festiwalach w Polsce (m.in. Open’er Festival, Tauron Nowa Muzyka), jak i zagranicą (Colours of Ostrava, Copenhagen Jazz Festival, Polish Jazz London Series). Wszystkie dotychczas wydane 3 płyty doczekały się bardzo entuzjastycznych recenzji w mediach, były też wysoko notowane w rocznych podsumowaniach, także przez międzynarodową społeczność portalu Rate Your Music.
Skład:
Dominik Mokrzewski – perkusja, kompozycje (2)
Maciej Szczepański – gitara basowa, Novation
Michał Załęski – fortepian, Rhodes, Prophet, Nord Stage, lap steel, kompozycje (5, 7)
Rafał Błaszczak – gitara
Alex Clov – saksofon tenorowy, saksofon barytonowy, Ableton, kompozycje (1, 3, 4, 6, 8, 9)
Zarejestrowano w Monochrom Studio w Gniewoszowie w dniach 18-22 października 2023 r.
Produkcja muzyczna: Arek Kopera & Moralne Dno
Realizacja nagrań: Ignacy Gruszecki
Miks i mastering: Arek Kopera / Black Kiss Records
Okładka dzięki uprzejmości Artystki i Galerii Raster: Aneta Grzeszykowska, "Beauty Mask #10"
Opracowanie graficzne: Mateusz Holak
Lista utworów:
1. Nowe płuca
2. Bezdech
3. Napisy końcowe
4. Noumen
5. Afazja
6. Odwzorowania
7. Ślady (intro)
8. Ślady
9. Bohaterowie są zmęczeni
Dominik Strycharski Core powraca z nowym albumem
Dominik Strycharski Core – Alert CD
Data premiery: 21.02.2025
Nr katalogowy: ACD-002-2025
EAN: 5908298549940
Po wydanej w 2021 roku płycie Symfonia Fabryki Ursus, formacja Dominik Strycharski Core powraca z nowym materiałem. O ile poprzedni album był stworzony z myślą o dziele filmowym, o tyle Alert stanowi samodzielny byt muzyczny, od początku do końca zaplanowany i skomponowany przez lidera kwintetu.
Improwizacja stanowi tylko małą część tej muzyki, ponieważ chciałem, żeby to była bardzo koncepcyjna, zwarta i konkretna płyta o bardzo zdefiniowanym klimacie. A przede wszystkim chodziło mi o to, aby wszystkie struktury, które się na niej pojawiają, stanowiły efekt jakiejś głębszej myśli – tak zamysł albumu kreśli Dominik Strycharski.
W znaczeniu gatunkowym Alert wymyka się wszelkim klasyfikacjom, przynosząc brzmienia, które łączą w sobie elementy muzyki współczesnej, konkretnej, minimalizmu, jazzu i elektroniki, a w pewnych fragmentach nie unikają mocnej, niemal rockowej ekspresji. Eksperymentalny i poszukujący charakter albumu współbrzmi z jego nastrojem: ciemnym, minorowym, wręcz katastroficznym. Jak mówi Dominik Strycharski: Ta płyta zrodziła się z mojego poczucia braku bezpieczeństwa, z obecności wojen wokół nas, z moich rozmów z ludźmi oraz z refleksji o tym, że całe poczucie bezpieczeństwa w zachodniej cywilizacji, które odczuwaliśmy, było tylko swoistym złudzeniem. Mam poczucie nadchodzącej katastrofy, ale zupełnie innej niż ta, o której się mówi w mediach. Utwór „We Are the Blink” to jest właśnie bardzo ludzkie, melancholijne spojrzenie na fakt, że nawet 100 lat ludzkiego życia to jest coś niewiarygodnie krótkiego w porównaniu do długości życia jakiejkolwiek planety czy innego bytu kosmicznego, a zarazem dla nas samych, z naszej perspektywy, to jest ogrom życia, dramatów i wysiłków.
Alert jest płytą napisaną przez Dominika Strycharskiego na kwintet (i to w konkretnym składzie), a wszystkie kompozycje powstały jeszcze przed próbami, podczas których muzycy ansamblu Core dołożyli też elementy kolektywnych improwizacji. Pozostawiliśmy je jako części całkowicie intuicyjne i opierające się na tym, co każdy i każda z nas chcieli zagrać – podkreśla Strycharski i dodaje: Ta muzyka mogła powstać tylko w tym składzie i z tego powodu jest wyjątkowa.
Skład:
Dominik Strycharski – flety, elektronika
Barbara Drazkov – fortepian preparowany
Wojciech Jachna – trąbka, elektronika
Zbigniew Kozera – kontrabas
Paweł Szpura – perkusja
Zarejestrowano 12-14 października 2022 r. w Studiu Muzycznym Polskiego Radia im. Agnieszki Osieckiej w Warszawie
Realizacja nagrań: Jacek Gładkowski
Miks, mastering, produkcja, kompozycje: Dominik Strycharski
Okładka: Jakub Wróblewski
Patronat medialny: Dwójka – Polskie Radio Program II
Lista utworów:
1.The Brave
2. CPH4
3. The Bite
4. We Are the Blink
5. Core Epilogue
Tadeusz Łuczejko i jego Aquavoice po raz pierwszy w Audio Cave!
Aquavoice – Flow CD
Data premiery: 06.09.2024
Nr katalogowy: ACD-008-2024
EAN: 5908298549889
Tadeusz Łuczejko po raz pierwszy prezentuje swoją muzykę w wytwórni Audio Cave. Uznany kompozytor, aranżer i artysta plastyk, od dawna jest obecny na polskiej scenie elektronicznej. Od 2001 roku wydaje kolejne płyty pod szyldem Aquavoice, eksplorując rozmaite brzmienia z szeroko pojętego ambientu.
Album "Flow" jest kontynuacją wydanej w ubiegłym roku płyty "Waves": to efekt tej samej, rozciągniętej w czasie sesji, a oba dzieła łączy także udział tych samych gości. Pytany o źródła muzyczne "Flow" i okoliczności powstania owego materiału, Tadeusz Łuczejko tak odpowiada: Inspiracja do stworzenia tej płyty była prozaiczna. Po prostu od wydania mojej poprzedniej upłynęły trzy lata i pomyślałem, że warto by było zrobić coś nowego. Ponieważ swój wolny czas dzielę pomiędzy sztuki plastyczne i muzykę, a gotowe obrazy czekały na wystawę, więc zabrałem się za nagrywanie. Cała zabawa trwała dosyć długo, a kiedy wreszcie sprawdziłem, co udało mi się zrobić, okazało się, że materiału wystarczy na dwa wydawnictwa. Pierwsza część tego zbioru została wydana dokładnie rok temu.
Najnowsza odsłona Aquavoice przynosi zróżnicowaną muzykę łączącą ambientowe pejzaże z kosmiczną elektroniką, nasyconą mrokiem, niepokojem i charakterystycznymi dysonansami, momentami niezwykle przystępną, ale też sięgającą po rozwiązania awangardowe. Jak przyznaje twórca, na kształt płyty istotny wpływ mieli licznie zaproszeni goście z różnych stron polskiej sceny muzycznej: ponieważ od wielu lat jestem zagorzałym fanem jazzu, a tego gatunku grać nie potrafię, wpadłem na szatański pomysł, aby zaprosić znajomych muzyków, którzy zrobią to za mnie. W rezultacie swoje piętno kilku utworom nadali: India Czajkowska, Tadeusz Sudnik (on oczywiście na poletku brzmień elektronicznych), Wojciech Jachna i Mikołaj Trzaska, wzbogacając w znaczący sposób muzykę zawartą na "Flow". A jest tu coś jeszcze, co pozostaje zawsze ważne dla procesu twórczego Tadeusza Łuczejki: Bardzo często w swojej muzyce używam nagrań terenowych, i ludzkich głosów, które dotąd traktowałem jako kolejny instrument. Tym razem pomyślałem, aby głos miał coś konkretnego do powiedzenia, a ponieważ z Andrzejem Stasiukiem przyjaźnimy się już od dwudziestu lat, wybór był oczywisty; Andrzej zgodził się na współpracę i moje sugestie co do wyboru tekstów i nagraliśmy w sumie pięć fragmentów jego prozy, z których część wykorzystałem na poprzedniej płycie. To jeszcze jeden istotny powód, by sięgnąć po najnowszą odsłonę muzyki Aquavoice.
Kompozycje, aranżacja, wykonanie i rejestracja – Tadeusz Łuczejko
Goście specjalni:
India Czajkowska – flet, klawisze, wokal (1, 15)
Tadeusz Sudnik – elektronika (5, 7)
Wojciech Jachna – trąbka (3, 4, 6)
Mikołaj Trzaska – klarnet basowy (9, 10, 12)
Fragmenty swojej prozy czyta Andrzej Stasiuk.
Mastering – Marcin Bociński
Fotografie – Ewa Robak
Projekt graficzny – Tadeusz Łuczejko
Lista utworów:
1. Arcadia
2. Book of Clouds
3. Morphic Constellations
4. Depth
5. Butterfly House
6. Flow
7. Chrome
8. Department of Botany
9. Dukla
10. Silent Meanings
11. Spectrum of Light
12. Solar Hieroglyphics
13. The Mist
14. Valley of the Moon
15. Wind Tells the Stories
16. 11:30 PM
Nowa siła w polskim jazzie – debiut zespołu Kosmos ostatnią naszą premierą przed wakacjami
Kosmos – Kosmos CD
Data premiery: 28.06.2024
Nr katalogowy: ACD-007-2024
EAN: 5908298549872
Zespół Kosmos narodził się latem 2020 roku z inicjatywy kornecisty Jana Ostalskiego, saksofonisty Iwo Tylmana i pianisty Stanisława Szmigiero. Swój ostateczny kształt przyjął ponad dwa lata później, gdy do grupy dołączyli kontrabasista Kamil Guźniczak i perkusista Kacper Kuta.
Od początku działalności Kosmos, najpierw jako trio, a potem w ostatecznej formie kwintetu, przystąpił do pracy nad materiałem na debiutancką płytę. Część utworów, które wypełniają album, to – jak przyznaje Iwo Tylman – wynik otwartej improwizacji. Kompozycje przechodziły przez wiele etapów i zmieniały się wraz z rozwojem zespołu, a płyta stanowi tylko zapis ich aktualnego stanu. Nasze utwory są wynikiem kolektywnej pracy – zazwyczaj zaczyna się ona od tematu zaproponowanego przez jednego z nas, później pod wpływem improwizacji i sprawdzania różnych rozwiązań, kształtuje się ostateczna forma. Zazwyczaj jednak, nigdy nie jest ona ostateczna. Jeszcze przed rejestracją materiału kwintet miał okazję, by prezentować go podczas koncertów w całej Polsce, a reakcje publiczności wzmocniły w muzykach przekonanie o słuszności wybranego kierunku.
W procesie produkcji kluczową rolę odegrał Jan Smoczyński, pianista i znany realizator dźwięku, którego zespół poznał podczas zajęć w Akademii Muzycznej w Łodzi, ćwicząc współpracę w kolektywie, otwartą improwizację i własne kompozycje. Spotkanie z doświadczonym producentem zaowocowało współpracą przy nagrywaniu płyty Kosmos. Jak mówi Stanisław Szmigiero: Mieliśmy okazję dobrze się poznać, zarówno muzycznie, jak i prywatnie, co było niezwykle pomocne przy procesie rejestrowania albumu. Janek jest bardzo wszechstronnym muzykiem i producentem, zależało nam, żeby zaproponował własne spojrzenie na naszą muzykę.
Wynikiem pracy studyjnej jest płyta, na której spontaniczny żywioł improwizacyjny spotyka się z precyzją kompozycji, a całość zachowuje walor żywego i bardzo świeżo brzmiącego grania. To jazz o wielu twarzach, zaskakujący i różnorodny pod względem emocjonalnym. W każdym utworze akcenty rozłożone są nieco inaczej, a paleta brzmień rozciąga się szeroko: od melancholijnych dominant fortepianowych, przez mięsisty groove sekcji rytmicznej, po ekspresyjne partie dęciaków. Klasyczny "polish jazz" harmonijnie współgra z elementami współczesnej elektroniki, natomiast poszczególne kompozycje to wciągające słuchacza swoją odrębnością specyficzne mikrokosmosy. Jedno nie ulega wątpliwości: muzyczne uniwersum Kosmosu kusi, by się weń zanurzyć.
Skład:
Jan Ostalski – kornet, flugehorn, Korg MS-20
Iwo Tylman – saksofon sopranowy, saksofon tenorowy
Stanisław Szmigiero – fortepian, Sequential Take 5
Kamil Guźniczak – kontrabas
Kacper Kuta – perkusja
Zarejestrowano w marcu 2024 w studiu Tokarnia w Nieporęcie
Reżyseria nagrań, miks, master i sound design – Jan Smoczyński
Opracowanie graficzne – Anna Walczak
Fotografie – Aleksander Tylman
Lista utworów:
1. UĆ
2. Walc II
3. Klapy wentyle
4. Wenus
5. JA
6. Polski film
7. Muratyn
8. Poczułem
9. KWTWMQ
10. Koziołek
11. Ogrodniczki
Wraz z RhythmSect zapraszamy do świata mrocznego funku
RhythmSect – This Is Dark Funk CD
Data premiery: 07.06.2024
Nr katalogowy: ACD-006-2024
EAN: 5908298549865
Dwuosobowy zespół perkusisty Grzegorza Pluty i basisty Patyra (znanych wcześniej m.in. z projektów Licho i Koniec Pola), powraca z nową muzyką. Przy okazji wydania kolejnego albumu projekt, który dotychczas skrywał się pod enigmatycznym symbolem –S–, rozwinął swoją nazwę i rozpoczyna kolejny twórczy etap jako RhythmSect. Eksplorowane na poprzednich płytach duetu pogranicza eksperymentalnego jazzu i doom metalu w obecnej odsłonie jeszcze bardziej wyraźnie odsłaniają fascynacje funkiem, dubem i drum'n'bassem tworząc styl, którzy sami muzycy określają mianem „dark funku”.
Podobnie jak przy okazji wcześniejszych albumów, również na This Is Dark Funk artyści zaprosili do współpracy specjalistę od dęciaków. Na poprzednich wydawnictwach sesyjne partie zarejestrowali m.in. Paweł Szamburski i Michał Górczyński. Tym razem współpracę nawiązano z Piotrem Łyszkiewiczem (znanym m.in. z projektu Psychogeografia), który poza partiami saksofonu i klarnetu nasycił brzmienie płyty mroczną elektroniką.
Bazą dla dźwięków wypełniających This Is Dark Funk jest perkusyjno-basowy groove otulający słuchacza hipnotycznym transem. Z jednej strony jest on energetyczny i pobudzający, z drugiej – zmierza w stronę nieprzeniknionej ciemności. Rozbudowane warstwy instrumentów dętych pozwalają skręcać muzyce w stronę dark jazzu i współczesnego fusion, a elektronika podbarwia brzmienie post-rockowym pejzażem. Spójność muzycznej koncepcji nie kłóci się z różnorodnością klimatów przepełniających płytę; odnajdą się w tej muzyce zarówno zaprzysięgli miłośnicy jazz-rocka i funku, jak i fani cięższych eksperymentalnych brzmień czy słuchacze czujący sentyment do nowofalowego pulsu sekcji rytmicznej.
Skład:
Grzegorz – perkusja
Patyr – gitara basowa
Gościnnie:
Piotr Łyszkiewicz – klarnet, saksofon, elektronika
Realizacja nagrań, miks i mastering – Marcin Klimczak, Mustache Ministry Studio
Projekt i opracowanie graficzne okładki – Aleksandra Goldmishn
Lista utworów:
1. Trespassers
2. Disintegration Groove
3. Boredom & The Cult of Fire
4. Drowning the Light
5. Twilight of the Funk
6. Beneath the Groove
7. Rencounters
Efekt współpracy Huberta Zemlera i orkiestry AUKSO już dostępny!
Hubert Zemler & AUKSO – Poemat toksyczny CD
Data premiery: 24.05.2024
Nr katalogowy: ACD-004-2024
EAN: 5908298549803
Awangardowy kompozytor i perkusista Hubert Zemler od wielu już lat współtworzy najciekawsze projekty krajowej (i nie tylko) muzyki niezależnej, charakteryzujące się eksperymentalnym, poszukującym podejściem do materii dźwiękowej. Artysta przy tym nie przywiązuje się do określonego gatunku, swobodnie eksplorując obszary jazzu, improwizacji, ambientu, folku czy elektroniki. Nagrywał solo (np. Drut), w duecie (CEL), trio (Cut the Sky), kwartecie (album Flows), był również zaangażowany w tak duże przedsięwzięcia jak opera (Baśń o sercu. Favola in Musica Aleksandra Nowaka).
Jego spotkanie z orkiestrą kameralną Aukso, jedną z najlepszych tego typu formacji w Europie, wydaje się zatem naturalną konsekwencją dotychczasowej drogi artystycznej. Źródeł Poematu toksycznego należy szukać w propozycji stworzenia utworu na potrzeby festiwalu Auksodrone 2022, jaką muzykowi złożył kurator imprezy, Filip Berkowicz. Mimo iż Hubert Zemler nie miał dotychczas dużego doświadczenia w pisaniu partytur na większe składy, podjął to wyzwanie, skuszony perspektywą realizacji dzieła z grupą świetnych instrumentalistów. Jak sam mówi:
Propozycja współpracy z tak znakomitym zespołem, jakim jest kierowana przez maestro Marka Mosia orkiestra Aukso, zadziałała na mnie bardzo mobilizująco i w mojej głowie zaroiło się od pomysłów. Ostatecznie postanowiłem warstwę eksperymentalną wziąć na swoje barki jako medium, wykorzystując amplifikowany metalofon i instrumenty perkusyjne, a orkiestrze pozostawić rolę dość standardową. Zestawienie klasycznego piękna smyczków z brutalnością perkusji oraz elektronicznych eksperymentów barwowych od początku było dla mnie niezwykle inspirujące.
Po kilku miesiącach intensywnej pracy partytura była gotowa, a premierowe wykonanie dzieła miało miejsce 8 października 2022 w Mediatece w Tychach podczas festiwalu Auksodrone. Utwór zabrzmiał na żywo po raz drugi w kwietniu 2023 roku podczas koncertu w sali NOSPR w Katowicach.
Poemat toksyczny, składający się z pięciu części, to utwór precyzyjnie rozpisany, jedynie z niewielkim – jak podkreśla Zemler – udziałem improwizacji. Utrzymany jest w posępnym, pełnym podskórnego niepokoju klimacie, który pospołu kreują podniosłe (ale i minimalistyczne) partie orkiestrowe, surowe i ekspresyjne brzmienia perkusyjne oraz – nie mniej ważne w planie całości – komponenty elektroniczne. W rezultacie otrzymujemy album z muzyką na wskroś współczesną, będącą swoistym dźwiękowym memento dla naszych niespokojnych czasów.
Skład:
Hubert Zemler oraz AUKSO Orkiestra Kameralna Miasta Tychy pod dyrekcją Marka Mosia
Realizacja nagrań i miks: Wojciech Marzec oraz Justyna Popiel (Mediateka, Tychy, październik 2022)
Mastering: Wojciech Marzec
Praca na okładce: Oskar Dawicki (Piszczałka, 2022)
Fotografia: Sławomir Smolarek
Projekt i opracowanie graficzne: Macio Moretti
Lista utworów:
1-5. Poemat toksyczny I-V
Czas eksperymentu, czyli nowe dzieło duetu Strycharski/Tarwid już dostępne
Dominik Strycharski & Grzegorz Tarwid – Apogeum CD
Data premiery: 17.05.2024
Nr katalogowy: ACD-005-2024
EAN: 5908298549858
Spotkali się w 2019 roku w warszawskim sklepie muzycznym Plakaton i szybko uznali, że chcą razem coś nagrać. Z jednej strony Grzegorz Tarwid, pianista, muzyk zaangażowany w różne zespoły i projekty jazzowe (jak Sundial Trio), lubiący improwizację i otwarty na eksperymenty brzmieniowe. Z drugiej – Dominik Strycharski, flecista, performer, twórca o temperamencie awangardysty, biorący udział w najrozmaitszych przedsięwzięciach muzycznych (jak zespół Pulsarus), niestrudzenie poszerzający zakres terminu "improwizacja".
Album Apogeum jest owocem ich artystycznej współpracy, o której charakterze i efektach tak opowiada Grzegorz Tarwid: Od początku było wiadome, że będziemy grać naprzemiennie akustycznie i elektronicznie. Mieliśmy kilka podejść do nagrań, ale to dopiero trzecia sesja stała się decydująca i wtedy poczuliśmy, że nasz sound i stylistyka nabrały pewnej dojrzałości. A ponieważ zawsze improwizujemy bez ustalonego punktu wyjścia, nie mamy poczucia poruszania się po ścieżkach, które są już wytarte i zużyte. Z drugiej strony, jesteśmy świadomi pewnych trendów obecnych w dzisiejszej „awangardzie” i czasem możemy się w któryś wpisywać. Ale ostatecznie zawsze pozostaje ten czynnik zaskoczenia, dzięki czemu nasze wspólne tworzenie nigdy nie staje się przewidywalne.
Nagrana na tzw. setkę, bez żadnych nakładek i dogrywek, płyta jest wielce intrygującym konglomeratem brzmień akustycznych i eksperymentalnej elektroniki, za którą odpowiada Dominik Strycharski. W utworach akustycznych improwizowane partie fortepianu spotykają się z brzmieniami fletu o różnych barwach, roztaczając aurę kompletnej nieprzewidywalności. Muzycy nieustannie skręcają w boczne ścieżki, kluczą, wędrując między tonami zgoła subtelnymi a atonalną neurozą. Tam natomiast, gdzie do głosu dochodzą elektroniczne zgrzyty, szumy, repetycje i drony, muzyka zmierza w stronę noise'owej awangardy, choć zawsze zapewnia słuchaczowi odpowiednią przestrzeń i zróżnicowanie dynamiczne: od brzmień niemal industrialnych po fragmenty transowe, gdzie pojawiają się nawet śmiałe eksperymenty wokalne. Bez wątpienia w dźwiękach z Apogeum odnajdą się ci wszyscy, którym duch niespokojnych poszukiwań jest szczególnie bliski.
Skład:
Dominik Strycharski – flety, elektronika, głos
Grzegorz Tarwid – instrumenty klawiszowe
Realizacja nagrań: Dominik Strycharski i Grzegorz Tarwid (Warszawa, maj-październik 2022)
Miks, mastering i produkcja: Dominik Strycharski
Projekt i opracowanie graficzne okładki: Jakub Wróblewski
Lista utworów:
1. Fenestra
2. Paggaunit
3. Tutqich
4. Venster
5. G'ildirak
6. Pultahan
7. Odoratus
„Warming / Melting”, czyli koncert zespołu Ziemia z gościnnym udziałem Irka Wojtczaka
Ziemia feat. Irek Wojtczak – Warming/Melting CD
Data premiery: 22.03.2024
Nr katalogowy: ACD-002-2024
EAN: 5908298549773
Alt-jazzowy kwartet Ziemia powstał w 2019 roku z inicjatywy gitarzysty, Oskara Tomali. Poza nim skład tworzą: Alan Kapołka (perkusja), Mateusz Żydek (trąbka) i Jakub Wosik (kontrabas). Po debiutanckim albumie "Ziemia dniem" (2022) i serii udanych koncertów w kraju oraz w Europie, przyszedł czas na drugą płytę zespołu, na której odważniej eksploruje on obszar żywiołowej improwizacji, nie porzucając jednak kameralnego oblicza swojej muzyki, zarysowanego na debiucie.
W rezultacie grupa proponuje niejednorodne, zróżnicowane brzmienie, w którym odnajdą się zarówno miłośnicy jazzowej subtelności i powściągliwości, jak i fani dźwięków o wyrazistej czy nieposkromionej ekspresji. Tak ową ewolucję Ziemi opisuje Oskar Tomala: Po latach grania razem i eksplorowania wspólnej płaszczyzny muzycznego porozumienia, charakter naszego zespołu zaczął zmierzać w bardziej „rozedrgany” klimat. Wydaje mi się również, że będąc świadomymi, co wydarza się na współczesnej, europejskiej scenie jazzowej, to rejony „pomiędzy” miękkością a ostrymi konturami interesują nas najbardziej. Tak, by nie utonąć w chłodzie, ale również pozostać w słońcu i energii, która przecież muzyce jazzowej od zawsze dawała drive.
Album "Warming/Melting" został zarejestrowany podczas koncertu grupy w sopockim Teatrze Boto, dzięki czemu zachowuje walor naturalnego, żywiołowego i pełnego swobody grania, w którym słychać i poszukiwania charakterystyczne dla trójmiejskiego yassu, i nieokiełznany element freejazzowego podejścia do muzycznej materii. Dodatkową jakość wnosi tu udział znakomitego saksofonisty i klarnecisty, Irka Wojtczaka, dzięki któremu brzmienie zespołu nabiera odpowiedniej mocy i pozwala Ziemi skręcać w najbardziej nieoczywiste rejony. Próbując zdefiniować muzykę grupy (mimo iż wymyka się ona prostym klasyfikacjom), Tomala nazywa ją jazzem alternatywnym, choć – jak dodaje – finalny kształt naszego brzmienia jest jeszcze daleko poza horyzontem (…) ponieważ wciąż mamy apetyt na eksperymenty.
Skład:
Oskar Tomala – gitara
Alan Kapołka – perkusja
Mateusz Żydek – trąbka
Jakub Wosik – kontrabas
Gość specjalny:
Irek Wojtczak – saksofon sopranowy, klarnet basowy
Realizacja nagrań, miks i mastering – Albert Karch
Okładka – Tymek Bryndal
Lista utworów:
1. Warming/Melting
2. Soil/Concrete/Gliceryne
3. Teatslez
4. Nahe
5. Coda
6. Update
7. Douppler
8. Earthmelon
Kolejna marcowa premiera Audio Cave – Tercet Kamili Drabek powraca z drugim albumem
Tercet Kamili Drabek – Tak bym chciała kochać już CD
Data premiery: 13.03.2024
Nr katalogowy: ACD-003-2024
EAN: 5908298549834
"Muzyka naiwna" Tercetu Kamili Drabek (Soliton, 2019) to jeden z najcieplej przyjętych jazzowych debiutów ostatnich lat. Zespół w składzie Marcin Konieczkowicz (saksofon altowy), Kamila Drabek (kontrabas) i Kacper Kaźmierski (perkusja) na swoim pierwszym wydawnictwie zaproponował bezpretensjonalną, zróżnicowaną i ujmującą młodzieńczą swadą i energią, muzykę. Formacja powraca z albumem "Tak bym chciała kochać już", który ukazuje się blisko pół dekady po debiutanckim krążku. Co działo się z zespołem przez ten czas?
Nie da się ukryć, że pięć lat to na dzisiejsze standardy spora przerwa w wydawaniu płyt, ale choć niczego nie nagraliśmy, to zespół był aktywny koncertowo i na innych polach. W czasie pandemii realizowaliśmy np. projekt z utworami Jerzego „Dudusia” Matuszkiewicza, a na specjalne zamówienie Polska Jazz Festival w Budapeszcie powstał nowy, awangardowy materiał. Te wszystkie aktywności i czas spędzony w innych składach naturalnie wpłynęły na kształt nowego krążka – wyjaśnia Kamila Drabek.
Drugi album zespołu został zarejestrowany w pełni analogowo. Przy pierwszej płycie nie mieliśmy jeszcze takiego doświadczenia w pracy studyjnej, a po tych kilku latach wiedzieliśmy znacznie lepiej, jakie brzmienie chcemy uzyskać, dlatego też zwróciliśmy się do Piotra Zabrodzkiego z Pasterka Studio – kontynuuje basistka.
Na "Tak bym chciała kochać już" trafiło sześć autorskich kompozycji Kamili Drabek, a także dwie wspomnianego już Matuszkiewicza oraz jedna Sonny’ego Rollinsa. O ile jednak utwory tego pierwszego są zagrane w dużej zgodności z oryginałem, tak kompozycja legendarnego saksofonisty została potraktowana ze sporą odwagą. „Duduś” to jeden z moich absolutnie ukochanych polskich kompozytorów – po prostu uwielbiam te tematy, a nazwanie albumu tytułem jednego z nich to bezpośredni ukłon w stronę amerykańskiego jazzu i zamiłowania do standardów. Jerzy Matuszkiewicz zmarł w 2021 roku, o jego dorobku nie mówi się tyle, ile bym sobie życzyła, dlatego zdecydowałam się na taki prywatny ukłon w jego stronę. Rollins to z kolei jazzowy gigant, ale utwór, po który sięgnęliśmy, miał tak duży potencjał aranżacyjny, że po prostu musieliśmy to wykorzystać i zaproponować coś innego – w ten sposób temat inspiracji i tytułu albumu podsumowuje liderka.
"Tak bym chciała kochać już" to album pokazujący fenomenalny rozwój i świadomość zespołu, ale nieskażony kalkulacją i zmęczeniem. Dojrzały i szlachetny w kwestii brzmienia i repertuaru, a przy tym pełen wigoru i lekkości.
Skład:
Marcin Konieczkowicz – saksofon altowy
Kamila Drabek – kontrabas, aranżacje
Kacper Kaźmierski – perkusja
Realizacja nagrań, miks i mastering: Piotr Zabrodzki
Kompozycje: Kamila Drabek (2-6, 9), Jerzy Matuszkiewicz (1, 7), Sonny Rollins (8)
Rysunki: Pola Dwurnik
Opracowanie graficzne: Teo Olter
Lista utworów:
1. Słona Róża
2. Last Minute
3. Bye
4. Hulanka
5. Opolanka
6. Etr
7. Tak bym chciała kochać już
8. Pent-Up House
9. Last Minute Reprise