Pokazywanie postów oznaczonych etykietą working progress. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą working progress. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 29 sierpnia 2019
... 10 dni
Wielka szkoda, że wszystko co dobre szybko się niestety kończy. Tak jak z wielką niecierpliwością czekałam na urlop, tak z wielkim smutkiem po tym błogim lenistwie trzeba było wrócić do pracy :)
To był taki mój czas. Nie było wielkich wyjazdów i spektakularnych szaleństw, nie było pląsów w morzu i nocnego szwędania się po nadmorskich kurortach. Był odpoczynek, tak po prostu - z kawą, winem, książką i nocnymi serialowymi seansami, nie zabrakło spotkań i mile spędzonego czasu z ludźmi, których lubię. Morze zamieniłam na przydomowy basen, w którym codziennie szalała gromadka dzieci i dla których wielką radość sprawiało mi smażenie naleśników. Gwarne nadmorskie knajpki zamieniłam za to na domowe ognisko z kiełbaską na patyku :)
W pracowni też sporo się działo, w powietrzu fruwały skrawki skórek i tkanin - mój "mercedes" spisał się jak zawsze na najwyższym poziomie - oj mam sporo nowości :)
Niby taki prosty odpoczynek, zaś jednak potrzebowałam takiego czasu z uwagi na wcześniejsze rożne okoliczności jakie towarzyszyły mi od początku roku.
Nie zabrakło zdjęć - tych wakacyjnych zawsze mam najwięcej :) Nie byłabym sobą chyba gdybym nie pstrykała :) Większość z nich trafi do prywatnego albumu, bo to takie nasze :) i tylko nasze :)
Nie o mieszkam jednak z Wami podzielić się jakimiś wakacyjnymi kadrami w kolejnych postach.
I tak się po cichu zastanawiam czy jeszcze ktoś tu zagląda :)
poniedziałek, 1 października 2018
Projektantka z "Leather Form"
MŁODA , ZDOLNA i pełna WIGORU
ma głowę pełną kreatywnych pomysłów
Absolwentka poznańskiej szkoły projektowania School of Form, która wzięła udział w wystawie w ramach International Fashion Showcase w 2017 roku. Festiwal ten towarzyszył
jednemu z najważniejszych europejskich wydarzeń świata mody – London
Fashion Week.
Poznajcie AGĘ
- Dziewczynę z Podlasia, która porzuciła życie w "wielkim" mieście i zdecydowała się na tej łomżyńskiej ziemi założyć własny skórzany biznes.
środa, 1 lipca 2015
Projekt S T Ó Ł
Pomysł na S T Ó Ł do pracowni powstał już właściwie dawno, zależało mi na prostym w formie długim blacie roboczym, który pomieściłby wszystkie moje niezbędne szpargały niezbędne do szycia.
Nogi kupiłam w poczciwej IKEA przy okazji jakichś tam zakupów, deski które pozostały po budowie okazały się idealne - wystarczyły chęci i chwila czasu by wyczyścić, poszlifować i zmontować :)
Za to C Z A S - to już nie była taka prosta sprawa :)
Za to C Z A S - to już nie była taka prosta sprawa :)
Potrzebny był też pomocnik, który zechciałby go pomalować.
Daleko szukać nie musiałam :)
Na ten czas blat został tylko zaimpregnowany drewnochronem i może gdy kiedyś mi się znudzi pomaluję go :)
Na ten czas blat został tylko zaimpregnowany drewnochronem i może gdy kiedyś mi się znudzi pomaluję go :)
Stół został zrobiony naprawdę tanim kosztem. Nie obyło się jednak też bez technicznych niedociągnięć , ale kto by na to patrzył- napewno nie ja.
Mnie zadowala w 100% i dzisiaj stoi już w moim craft roomie. Mierzy 2,20 cm więc myslę , że teraz mogę już na dobre wyciągać z kartonów wszystko to co jeszcze w nich zalega ;)
Muszę sobie sprawić jeszcze tylko typowo garażowy regał i pracownie będzię wręcz taka jaką sobie zaplanowałam kiedyś.
Mnie zadowala w 100% i dzisiaj stoi już w moim craft roomie. Mierzy 2,20 cm więc myslę , że teraz mogę już na dobre wyciągać z kartonów wszystko to co jeszcze w nich zalega ;)
Muszę sobie sprawić jeszcze tylko typowo garażowy regał i pracownie będzię wręcz taka jaką sobie zaplanowałam kiedyś.
Dobrego dnia Wam życzę
* * *
Dorota
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)