Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Paula. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Paula. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 15 grudnia 2016

Paula w zimowej (prawie) odsłonie

Zima, jaka jest - każdy widzi ;-) Już trzeci raz w nocy i rano padał u nas śnieg, który około południa osiągał stan rozmoczonej brei, aby do wieczora zniknąć całkowicie. Jedyny odczuwalny skutek to krótkotrwała radość dzieci i konieczność suszenia butów. W sumie kalendarzowa zima jeszcze się nie zaczęła, więc należałoby uzbroić się w cierpliwość. 
Na ostatni "atak zimy" załapała się moja wymarzona Paula, która niedawno u mnie zamieszkała.
Mam kilka Pauli, ale o tej właśnie - najładniejszej i najsłodszej marzyłam od czasu wysypu tych laleczek w Kauflandzie, na który niestety się nie załapałam.
Ubranko oryginalne, buty pożyczone od Evi, wianek by Photofunia (dziękuję Ewie z blogu Porcelanowe Lale za pomysł) - tak, żeby nie zapominać, że jednak wolimy wiosnę od zimy:






Powoli wracam do lalkowania. Nawet kupiłam ostatnio kilka maluchów i muszę przyznać, że sprawiło mi to sporo frajdy. Czyli stan chorobowy zobojętnienia na lalki mija. Na okres okołoświąteczny planuję gruntowne porządki w stadzie - część stoi na regale, część wciąż mieszka w koszach - przyznam, że dawno nie wietrzyłam i trochę się pogubiłam w stanie rzeczowym.
Do zobaczenia niebawem :-)

poniedziałek, 20 lipca 2015

Paule. Kolorowe ekswróżki i chłopiec.

Przedstawiciela męskiego gatunku od małych lalek Paula pragnęłam gorąco odkąd ujrzałam chłopca na blogu Ani z Doll Second Hand - post pt. "Braciszek Pauli"
Maluch Ani jest śliczny, mnie trafił się trochę brzydszy, niebieskooki, z wytrzeszczem oczu i z przykrótką szyją:

Ale i tak się cieszę, bo ten chłopaczek to rzadkość.
Na dodatek kupiłam go od Sprzedającej, która wcześniej nie wykazała się solidnością - na szczęście ludzie się zmieniają/uczą na błędach - czy jak kto woli. Tym razem przesyłka dotarła w ekspresowym tempie.
Razem z chłopcem było stadko dziewczyn: dwie kolorowowłose wróżki i śliczna blondynka.

Lalki poprzebierałam z ich połyskliwych, uszkrzydlonych kostiumów. Mają figurę podobną do Kelly, są trochę szczuplejsze, więc problemu nie było. 
Tylko z chłopcem gorzej, bo niedobór męskiego odzienia porządnie daje mi się we znaki, a męska populacja rośnie u mnie w siłę.




Nastrój mam minorowy, bo od jutra najazd rodzinny. Jedna osoba odwiedzająca jest spoko, więcej to po prostu kompletna reorganizacja życia w małym mieszkaniu, a cztery - to już klęska żywiołowa. Mąż obrażony, bo niezadowolenia nie ukrywam, a to jego rodzina (moja leży na cmentarzu i z tego powodu, co nieustająco podkreślam, nie przyjeżdża - a gdyby przyjechała - mogłoby to być nawet ciekawe ;-) Na dodatek wściekły upał - w domu brak klimy, spacery po mieście - niezbyt kuszące. Lalkami nie będzie jak się pobawić...

Dzięki pomocy Ani z Doll Second Hand udało mi się zidentyfikować chłopca. Ania odesłała mnie na stronę forum.dollplanet.ru, gdzie śledząc wątek o Paulach, trafiłam na takie oto zdjęcie:

Mój chłopaczek miał na sobie podobny uniform, podejrzewam więc, że wraz ze śliczną blondyneczką stanowili książęcą parę. 

środa, 7 stycznia 2015

Paula

Zainspirowana postem Ani z dollsecondhand przedstawiam moje Paule firmy M&C. Post Ani był dla mnie miłym zaskoczeniem - nie przypuszczałam, że małe Paule są wciąż dostępne... i to w Kauflandzie! Post pozwolił mi też spojrzeć na moje Paule nieco łaskawszym okiem - przyznam, że wcześniej nie traktowałam ich poważnie. A to naprawdę ładne i sympatyczne maluchy.
Moje panny to z pewnością starsza edycja, kupiłam je na ebayu, używane, jako załącznik do sporej grupki Kelly. 
Maluchy są wzrostu Kelly, nieco szczuplejsze, ale większość mattelowskich ubranek dobrze na nich leży. Buty od Kelly są lekko ciasne, ale wcisnąć się da. Laleczki są sygnowane na główce i tułowiu "M&C Made in China". Ponieważ dziewczyny trafiły do mnie dość obdarte, zostały ubrane właśnie w ciuszki od Kelly. W ramach mojego zwyczajowego narzekania - niespecjalnie podobają mi się ich zgięte w łokciach rączki - jest to trochę nienaturalne i utrudnia pozowanie w tej formie, którą preferuję najbardziej czyli "stoję sobie i jestem piękna" ;-)
Sympatyczne mordki i delikatne, dziecięce ciałka stanowią pozytywną konkurencję dla dość topornych Evi. Włosy są delikatniejsze i lepszej jakości. Jeżeli ktoś szuka nowej lalki-przedszkolaka dla Barbie w rozsądnej cenie, polecam z czystym sumieniem.
Tymczasem czekam, aż ustąpi kolejny nawrót mojej choroby... i pędzę do Kauflandu :-)

Przeważnie lalki AA są moimi faworytkami, tym razem niekoniecznie. Panna ma włosy splecione w małe warkoczyki, co odsłania smutną prawdę, że są one dość oszczędnie rootowane... 

Stado na sofie z Ikei - nowy nabytek, jak to meble z Ikei - cytując ulubione powiedzonko narzeczonej mojego pasierba  -"pupy nie urywa". Na zdjęciu promo wyglądała na solidniej wykonaną:


Simbowa lokomotywa i wagon to zdobycz z SH, zabawka dla mojej córki, która wciąż przedkłada auta, samoloty i pociągi nad lalki, z tą różnicą, że teraz muszą one być "luziowe":



Poniżej kilka zdjęć starszych lalek Paula ze strony lilfriends.net - maluchy występowały nie tylko solo, ale również z akcesoriami i w multi-pakach, byli też chłopcy:





Walking Cat