Czapki dziecięce
W ostatnim czasie czapek narobiłam się na potęgę. Być może dla kogoś taka ilość nie jest czymś nadzwyczajnym, ale dla mnie - dla której czapki były do tej pory piętą achillesową - ilość wyszła spora. Czapki mi się po nocach śniły ;) I kolejno powstały dwie czapki sówki i do tego szyjogrzeje (prezentowałam w poprzednim poście ), następnie kremowe czapki dziewczęce dla mojej starszej córki i dla córki Marty (robione z naszego wzoru ), do których dorobiłam kominy. Na końcu dwa komplety dla dziewczynek i jeden dla chłopca. Komplecik dla dziewczynek: Wzór najprostszy jaki tylko może być. Ściągacz i gładki prawy na czapkę i komin ściągaczowy 2x2. Uroku dodają bardzo duże kwiaty i wdzięczny, wściekle różowy kolor włóczki :) Komplet dla chłopca to wzór ściągaczowy 2x2. W tym przypadku świetnie sprawdziły się resztki włóczek, które wplotłam w paski. A na koniec pomponik :) Uważam, że spisałam się na medal. Uśmiechy dzieciaczków - bezcenne! Wykonanie: Karoli...