Trudno zrobić im zdjęcia. U góry czarna, a niżej niebieska. Tylko nie mam pojęcia jakiej są płci.
I jeszcze ruda pozowała. Mam dwie .
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kury. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kury. Pokaż wszystkie posty
sobota, 10 stycznia 2015
czwartek, 4 grudnia 2014
Podwórko
Od wiosny kury nieco podrosły. Nasz Tęczuś pieje i rządzi na podwórku. Z tyłu chodzi Maryśka. Wylęgła się jedna i długo była przeświadczona, że jest kurą. Teraz ma już towarzystwo w swoim gatunku.
Rude silki nie mają respektu przed większymi kurami. Z prawej strony jedna z faweroli.
Mam też jedną niebieską silkę i jedną czarną. Mam nadzieję, że to parka.
Ten kogut apenzellera bardzo mi się podoba. Ma już spore rogi. Czekam na wiosnę. Mam kilka sztuk tego gatunku.
A to niespodzianki, które nie są tym co miało się wylęgnąć z jajka.To miały być włoszki srebrne, przynajmniej tak sprzedawał Pan jajka na wystawie. Może i zniosła te jajka włoszka, ale ojciec jest nieznany.
Rude silki nie mają respektu przed większymi kurami. Z prawej strony jedna z faweroli.
Mam też jedną niebieską silkę i jedną czarną. Mam nadzieję, że to parka.
Ten kogut apenzellera bardzo mi się podoba. Ma już spore rogi. Czekam na wiosnę. Mam kilka sztuk tego gatunku.
A to niespodzianki, które nie są tym co miało się wylęgnąć z jajka.To miały być włoszki srebrne, przynajmniej tak sprzedawał Pan jajka na wystawie. Może i zniosła te jajka włoszka, ale ojciec jest nieznany.
niedziela, 22 czerwca 2014
Młodzież drobiowa
To część kurcząt z poprzednich lęgów ok.15 maja. Mieliśmy około 100 sztuk różnych małych istot wychodzących z jajek. Tu jest 12 indyków i 14 faweroli. Miałam 20 jaj indyczych , jedno czyste dwa nie wyszły z jaj. pozostałe padły w pierwszych dniach. Faweroli także było 20 jaj w tym czystych 3, 1 nie wylągł się jeden był mieszaniec, ale jaki śliczny, jeden kaleka. Oba gatunki rosną z jednakową szybkością. Muszą chodzić na pięterko żeby zjeść, na dole kąpią się w piasku .
A tu mamy kaczki. Jest 8 maluchów. Trzy to mieszańce.
A tu mamy kaczki. Jest 8 maluchów. Trzy to mieszańce.
sobota, 26 kwietnia 2014
Następne kurczaczki
To kilka maleństw z ostatniego lęgu. Wszystkich jest 50 sztuk, plus 4 przepiórki. Jak zwykle spora różnorodność jeśli chodzi o gatunki. Pierwszy to araukana uratowana przeze mnie. Przestała pukać w jajko, miała twardą skorupkę, pomogłam jej wydłubując dziurkę. Wiem, że hodowcy nie zalecają pomocy przy kluciu, ale chciałam zobaczyć co jest w środku, czemu się nie wykluł kurczak. Poruszył się to pozwoliłam mu przeżyć.
Kolejne to silki brodate. Ostatnie dwa zdjęcie przedstawiają silka niebieskiego,mam przeczucie, że to kogut. Jest jeszcze czarny i dwa rude. Mają czarną skórę, łapcie, narośle na głowie z czuprynką.
Kolejne to silki brodate. Ostatnie dwa zdjęcie przedstawiają silka niebieskiego,mam przeczucie, że to kogut. Jest jeszcze czarny i dwa rude. Mają czarną skórę, łapcie, narośle na głowie z czuprynką.
czwartek, 3 kwietnia 2014
Sebrytek
Mój dumny kogucik. Ponieważ nie posiada pary to chodzi po podwórku z innymi kurami. Zapałał miłością do zielononóżki, ale związku to chyba z tego nie będzie. Czasem kłóci się z dużymi kogutami, ale one niestety go ignorują.
czwartek, 27 marca 2014
Czarne kury
W tamtym roku dostaliśmy jajeczka do wylęgarki. Oprócz kur których nazwy znamy, wylęgły się takie ślicznotki. Kury czarne z małym czubkiem wielkości zwykłej nioski.
Pióra mają zielonkawy połysk.
A tu, po lewej widać koguta, którego czubek jest nie wieki a grzebień nie jest prosty, tylko pofałdowany. Myślę, że to jakaś krzyżówka, ale nie wiem jaka.
Pióra mają zielonkawy połysk.
A tu, po lewej widać koguta, którego czubek jest nie wieki a grzebień nie jest prosty, tylko pofałdowany. Myślę, że to jakaś krzyżówka, ale nie wiem jaka.
piątek, 21 marca 2014
Moje nowe kochinki.
Na razie odbywają kwarantannę. Nie potrafią wskoczyć na grzędę. Kogut nawołuje swoją partnerkę, a kury na zewnątrz chcą wejść do środka. Poruszają się bardzo statecznie. Kogut jest nieco jaśniejszy niż na zdjęciu. Są to kochiny miniaturki srebrzyste. Tak przynajmniej uważam po obejrzeniu wzorców barwnych na tej stronie. Tylko dokładnej ich nazwy muszę się jeszcze dowiedzieć.
czwartek, 20 marca 2014
Moje nowe kurczaczki
Pierwsze lęgi w tym roku prawie
zakończone. Do ostatniego etapu inkubacji pozostało 30 jaj, w tym
dwa niepewne z bardzo ciemną skorupką. Pierwszy kurczak wykluł się
późno 14 marca, następne kluły się w sobotę i niedzielę.
Ostatni wyszedł ze skorupki 16 wieczorem. Mamy 25 kurcząt i jeden
kaleka zdechł. Zielononóżki są śliczne i szybko przyrastają na
wadze. W sumie kilka ras maluchów biega po odchowalniku. Następnych
spodziewam się w tym tygodniu. Będzie tydzień różnicy między
nimi. Ale tera wylęgną się moje mixy z podwórka.
sobota, 8 marca 2014
Kury wyszły na wybieg.
Na koniec września z wylęgarki wyjęliśmy kurczaczki. Zima nie była najleprzym okresem do odchowania maleństw, ale żadne nie padło. Mamy sporo miksów, ale także zielononóżki, i te dwa kochinki mini. Niestety każdy jest innego koloru i parka z nich będzie mieszana. Po zimie nie są najpiękniejsze, ale aktualnie pierzą się i może ich wygląd się poprawi. Żółty samiec to Feliks, a jarząbata kurka - Falka. Prawda, że jesteśmy świrnięci, nazywać kury....
Zapomniałam o jednym małym sebrytku, który miał być kurką. Maleństwo śmiga pomiędzy dużymi kurami.
czwartek, 6 marca 2014
Nasze nowe kury
Wczoraj przyjechały do nas śliczne
kury. Para tęczanek. W pocztowym magazynie kogut piał ku uciesze
pracowników. Poproszono nas o odebranie zwierząt, żeby nie
jeździły pół dnia z listonoszem po okolicy. Kurki są spokojne,
po podróży były bardzo spragnione. Zamieszkały w pierwszym domku
przeznaczony dla drobiu. Dziś zniosła swoje pierwsze jajko, ważyło
44g. Jeśli kurka będzie kwoczyła to wysiedzi sobie małe tęczanki,
jeśli nie to jajka pójdą do inkubatora.
To dumny kogut. Czyż nie jes śliczny? Jest nieco ciemniejszy od swojej Pani, jego umaszczenie nazywa się czarno-biało srokate.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)