Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 7;5. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą 7;5. Pokaż wszystkie posty

1.09.2020

"Chrobot" Tomasz Michniewicz

 


Autor: Tomek Michniewicz
Data wydania: 2018-10-17
Liczba stron: 480
ISBN: 9788375154948
Wydawnictwo: Otwarte






Czy zastanawialiście się kiedyś, jak mogłoby wyglądać Wasze życie, gdybyście mieszkali w innym kraju, a nawet na innym kontynencie? Czy łatwiej żyłoby się w Indiach, czy może w Ugandzie? Jak żyje się w Ameryce? Czy dni Japończyków naprawdę są do bólu schematyczne i wypełnione pracą? Sięgając po książkę Tomasza Michniewicza spodziewałam się odpowiedzi właśnie na tego typu pytania i może potwierdzenie, że choć może nie trafiło nam się żyć w najlepszym kraju na świecie, to w gruncie rzeczy, w porównaniu z innymi, nie mamy wielu powodów do narzekań. Lektura książki zdecydowanie mnie zaskoczyła. Bo choć na wyżej wymienione pytania w jakimś sensie odpowiada, znajdziecie w niej o wiele więcej. I muszę uczciwie uprzedzić, nabyta wiedza niekoniecznie będzie Wam się podobać...

Tomasz Michniewicz to człowiek, który w swoim życiu naprawdę wiele zobaczył. Dziennikarz, podróżnik, autor uznanych reportaży książkowych, programów telewizyjnych, audycji radiowych - w największym skrócie obywatel świata, gotowy zajrzeć w każdy zakamarek, by opowiedzieć nam o tym, jak naprawdę wygląda życie. Nie inaczej jest w książce "Chrobot" będącej zestawieniem opowieści siedmiu zwykłych osób, żyjących w tych samych czasach, lecz jakże odmiennej rzeczywistości. To, czy los sprawił, że narodzili się w Kolumbii, Finlandii, czy Zimbabwe w jakimś stopniu zdeterminowało ich życiowe decyzje, wpłynęło na to, jakimi ludźmi się stali. 

Śledząc fascynujące losy bohaterów niejednokrotnie będziemy musieli zweryfikować własne poglądy i wyobrażenia na temat życia w poszczególnych krajach. Pewne aspekty zaskoczą, inne dobitnie uświadomią nam, że mając stały dostęp do wody pitnej, żywności, mając praktycznie nieograniczone możliwości kształcenia się i podejmowania niezależnych decyzji, naprawdę należymy do szczęściarzy. Życie w krajach wybranych przez autora bywa naprawdę trudne, czasem bardzo niebezpieczne, momentami przygnębiające, choć niejednokrotnie również fascynujące. I w tym miejscu muszę jeszcze raz podkreślić, że bohaterami książki są osoby zupełnie przeciętne. Czytając "Chrobot" uświadamiamy sobie jednak, że każde życie jest unikalne, a przez to na swój sposób naprawdę wyjątkowe. 

Gdyby autor na tym poprzestał, gdyby ograniczył się do opisu życia siedmiu zwyczajnych-niezwyczajnych osób, lekturę książki i tak uznałabym za naprawdę udaną i z pełnym przekonaniem bym ją poleciła. Bo już dla tych historii warto jest ją przeczytać. W książce pojawiło się jednak coś więcej. Coś, co niekoniecznie wprawi Was w dobry humor, ale coś bardzo ważnego, czego z pewnością długo (a może nawet nigdy) nie zapomnicie. Autor poświęcił sporo miejsca globalnym problemom współczesnego świata i w ten sposób poniekąd wciągnął nas w swoją historię. Niestety nasz "udział" nie będzie równie fascynujący jak wcześniej wspomnianych bohaterów. Tomasz Michniewicz w bardzo wymowny sposób pokazuje, jak każdy z nas, napawdę każdy z nas wpływa na losy ludzi na całym świecie. I zapewne domyślacie się już, że nasze postępowanie często pozostawia wiele do życzenia... Naprawdę, mając cudownych przyjaciół na różnych kontynentach myślałam, że jestem wyczulona na pewne sprawy. Tymczasem ta lektura pokazała mi, jak często dokonuję złych wyborów, wspieram mechanizmy napędzające biedę... Nie muszę chyba dodawać, że była to dla mnie dość bolesna lekcja życia... Mimo to jestem autorowi niezmiennie wdzięczna, że uczulił mnie na wiele spraw, a książkę z całego serca Wam polecam. Warto!

4.07.2019

"Kasacja" Remigiusz Mróz






Autor: Remigiusz Mróz
Cykl: Joanna Chyłka (tom 1)
Wydawnictwo: Czwarta Strona
data wydania: 18 lutego 2015
ISBN: 9788379762477
liczba stron: 496







Niezależnie od preferencji czytelniczych, o Remigiuszu Mrozie słyszał niemal każdy. Młody doktor nauk prawnych szturmem zdobył księgarniane półki. Jego powieści zdają się powstawać w ekspresowym tempie, a mimo to każda pozytywnie zaskakuje znakomitym poziomem. Jedna z jego książek stała się już podstawą do stworzenia ciekawego serialu. Wykupiono także prawa do ekranizacji innych serii autora. Śmiało można by sugerować, że doczekaliśmy się polskiego Grishama, rzeczywistość wydaje się jednak być jeszcze lepsza. Bo powieści Mroza to nie tylko zręczna zabawa polskim prawem, ale i wrażenia, które bardziej kojarzą się z dobrym, sensacyjnym kinem, a nie "zwykłą" książką. Nie wierzycie? Sięgnijcie choćby po "Kasację", pierwszą powieść opisującą perypetie Joanny Chyłki, a szybko zmienicie zdanie...

Syn znanego biznesmena zostaje oskarżony o zabicie dwóch osób. Sprawa zdaje się być oczywista, tym bardziej, że mężczyzna spędza 10 dni w swoim mieszkaniu w towarzystwie ciał zamordowanych osób. Dla pracującej w wielkiej, warszawskiej korporacji Joanny Chyłki nie ma jednak klienta, którego nie można by wybronić. Kobieta zrobi więc wszystko, by tylko wygrać sprawę. Tym razem do pracy przystępuje nie sama, a z młodym aplikantem Kordianem Oryńskim, początkowo przerażonym, ale i zafascynowanym stylem prowadzenia sprawy swojej patronki. Para nie będzie miała łatwego zadania, tym bardziej, że oskarżony zaczyna prowadzić własną, przewrotną grę. Czy przebiegła prawniczka zdoła przejrzeć intrygę? Kto ostatecznie będzie zwycięzcą, a kto przegranym?

Pisząc o "Kasacji" trudno określić, co jest jej największą zaletą. Nieważne jaki element książki będziemy bowiem analizować, szybko okaże się, że jest on nadzwyczaj udany. Może warto jednak zacząć od samej postaci Joanny Chyłki, bo jej kreacja okazała się wręcz genialna. Z reguły w tego typu książkach bohaterem jest mężczyzna, często już nieco starszy i po przejściach, ze słabością do naginania prawa i używek. I choć Chyłka z tym opisem ma zaskakująco wiele wspólnego, stworzenie kobiety, nadal dość młodej i na pewno atrakcyjnej, a przy tym zachowującej się gorzej od rasowego macho, wprowadziło do książki nie tylko powiew świeżości, ale i wiele dobrego humoru. Chyłka żyje intensywnie i mocno w każdym tego słowa znaczeniu. Jeśli mówi, to nie przebiera w słowach, w przeciągu kilku sekund jest w stanie "zniszczyć" każdego przeciwnika. Jeśli chce wrzucić coś na ząb, to musi to być solidna porcja mięsa - sałata jest dobra dla zająca, a nie dla silnej kobiety, gotowej zmierzyć się z każdym wyzwaniem. Jeśli pali, to kopci niczym lokomotywa, jeśli pije, to niemal do nieprzytomności, jeśli prowadzi samochód, to tak jakby musiała wygrać rajd, jeśli trzeba jej podniet... chyba łatwo dopowiedzieć sobie resztę. Chyłka sama w sobie jest już fantastyczna, a staje się jeszcze lepsza, gdy obok niej postawi się młodego, delikatnego, choć z pewnością pojętnego i elastycznego aplikanta. Kordian stara się żyć według reguł i zbytnio się nie wychylać. Słucha lekkiej muzyki, odżywia się również "lekko", jeździ komunikacją miejską, dwa razy zastanawia się, zanim wyda choć złotówkę. Chyłka jako patronka zdaje się być dla niego przekleństwem. Szybko jednak okazuje się, że para doskonale się uzupełnia, a Kordian za sprawą nieobliczalnej Joanny otrzymuje przyspieszony kurs prawdziwego życia. Uczelniana teoria brutalnie zderza się z bezwzględną rzeczywistością. Praca dla renomowanej, warszawskiej kancelarii wymaga stalowych nerwów i całkowitego wyzbycia się ludzkiej epatii. Ten, kto liczy na sukces i wielkie pieniądze musi liczyć się również z tym, że będzie stawał po stronie najgorszych zwyrodnialców. Czytelnik z zapartym tchem będzie więc śledził perypetie młodego, "nieopierzonego" młodzieńca, który zdaje się kompletnie nie pasować do tak brutalnych reguł gry. Znakomitych, wyrazistych bohaterów jest tu zdecydowanie więcej, wystarczy wspomnieć choćby informatycznego "magika" Kormaka, czy też samego oskarżonego o zbrodnię. To sprawia, że niezależnie od tego, kto akurat znajduje się na pierwszym planie, powieść czyta się z zapartym tchem.

Fabuła książki porywa już od pierwszych stron, została wnikliwie przemyślana i świetnie rozplanowana. Nieustannie towarzyszy nam napięcie, nie brakuje zaskakujących zwrotów wydarzeń i dużej dawki adrelaniny. To swego rodzaju ewenement. Podczas lektury towarzyszą nam wrażenia podobne jak te, jakich doświadczamy oglądając dobry thiller czy kryminał. Co jednak ciekawe, tu nie potrzeba do tego ani spektakularnych wybuchów, ani regularnych "strzelanek". Nie jest dla mnie do końca jasne, jak dokonał tego autor, ważne jednak, że mu się udało, i dzięki temu trzymamy w rękach tak wciągającą powieść. "Kasacja" jest również bardzo dobra pod względem merytorycznym. Jakby na to nie spojrzeć, napisał ją doktor nauk prawniczych, który z całą pewnością zna się na rzeczy.

Jeżeli jeszcze nie mieliście okazji zetknąć się z twórczością Remigiusza Mroza, koniecznie sięgnijcie po jedną z jego powieści. Osobiście polecam "Kasację", książkę, która dostarczy Wam sporej dawki adrelaniny i dobrej rozrywki. Znakomicie skonstruowana intryga i świetnie opracowana fabuła sprawiają, że od tej historii naprawdę trudno się oderwać. Jest niemal pewne, że po jej zakończeniu, możliwie szybko sięgniecie po kolejną powieść autora. Gorąco polecam.

21.02.2018

"Słup ognia" Ken Follett



Autor: Ken Follett
Tłumaczenie: Janusz Ochab, Anna Dobrzańska
Cykl: Filary ziemi (tom 3)
Wydawnictwo: Albatros
tytuł oryginału: A Column of Fire
data wydania: 13 września 2017
ISBN: 9788381250719
liczba stron: 848





Ken Follett jest bardzo utalentowanym i niezwykle cenionym brytyjskim autorem szeregu powieści historycznych i thillerów. Niektóre z jego książek doczekały się znakomitych ekranizacji. Każda zostaje ciepło przyjęta przez rzesze wiernych czytelników. Do jego najbardziej znanych powieści z całą pewnością zaliczyć należy "Filary ziemi" i " "Świat bez końca". Kto by pomyślał, że po latach po raz kolejny będzie nam dane powrócić do Kingsbridge i przeżyć kolejną, niezwykłą przygodę.

Koniec roku 1557. W społeczeństwie coraz dotkliwiej odczuwa się podział na katolików i protestantów. Przyjaźń, lojalność i miłość coraz bardziej tracą na znaczeniu. I choć dla Neda Willarda szczytem marzeń byłoby poślubienie Margery Fitzgerald, jako protestant nie ma co liczyć na przychylność jej katolickiej rodziny. Gdy rodzina Neda traci majątek, mężczyzna opuszcza Kingsbridge i przyjmuje posadę u protestanckiej księżniczki, Elżbiety Tudor. Głęboko wierzy, że to właśnie ona zapewni Anglii tak potrzebny spokój. Ile jednak jest warta obietnica Elżbiety, że pod jej panowaniem żaden człowiek nie straci życia ze względów religijnych?

"Słup ognia" to napisana z niesamowitym rozmachem powieść osadzona w wyjątkowo interesującej oprawie historycznej. Wojny religijne, podróże do Nowego Świata, noc Świętego Bartłomieja w Paryżu, walka z hiszpańską Wielką Armadą - trudno znaleźć drugą powieść, która opisywałaby tyle interesujących wydarzeń z taką dokładnością. Ken Follett po raz kolejny sięga po jeden ze swoich ulubionych tematów, czyli działalność szpiegowską. Bohaterowie "Słupa ognia" biorą udział w najbardziej spekatularnych spiskach przeciwko najważniejszym postaciom w państwie, inni podążają tropem najbardziej niebezpiecznych zbrodniarzy i intrygantów. Follett przemycił do swojej powieści całą masę historycznych faktów (choć nie brakuje tu też pewnych przekłamań), zrobił to jednak w sposób, który ani trochę nie nuży, całość czyta się z zapartym tchem.

W powieści liczącej ponad 800 stron oczywiście nie mogło też zabraknąć miłości, romansów, konfliktów, przemocy. Każdy z bohaterów na swój sposób zmaga się z codziennością. Jedni tracą majątek i pozycję, inni wspinają się po szczebelkach kariery i bogacą. Wiele osób prowadzi podwójne życie, pragnąc by ich wiara wreszcie osiągnęła najwyższy statut. Poznamy osoby niezwykle odważne i szlachetne, ale i do cna zepsute. Będziemy kibicować prawdziwej miłości, nawet jeśli wszystko wskazuje na to, że nigdy nie zwycięży.

"Słup ognia" jest co prawda trzecią powieścią w serii "Filary ziemi", jednak ze względu na czasową odległość prawie w ogóle nie jest ona powiązana z poprzednimi tomami. Oznacza to, że można skusić się na jej lekturę nie znając poprzednich części, ci jednak, którzy mieli przyjemność je poznać, odkryją w tej książce szereg subtelnych nawiązań.

O "Słupie ognia" można by pisać bardzo wiele - o fascynującej fabule, interesującej oprawie historycznej, barwnych postaciach - jednak co by nie napisać, pewnie i tak byłoby to za mało. Tę powieść trzeba po prostu zacząć czytać i albo szybko nas znuży i odłożymy ją na półkę, albo przepadniemy w niej na dobre. Osobiście spędziłam z nią wiele cudownych godzin. Tak wciągające historie nie spotyka się na każdym kroku, tym bardziej polecam ją Waszej uwadze.

29.12.2016

"Droga" Cormac McCarthy




Autor: Cormac McCarthy
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
tłumaczenie: Robert Sudół
tytuł oryginału: The Road
data wydania: 10 marca 2008
ISBN: 9788308041789
liczba stron: 268






"Droga" Cormaca McCarthy'ego zaliczana jest do jego największych dzieł. Mało tego, zaliczana jest do książek wybitnych, tudzież arcydzieł, i muszę przyznać, że tym razem określenia te wcale nie są przesadzone. Nie ulega wątpliwości, ta powieść robi wrażenie i na długo zapada w pamięć.

Akcja powieści toczy się gdzieś w wyniszczonych na skutek katastrofy nuklearnej Stanach Zjednoczonych. Nie ma praktycznie niczego: jałowa ziemia, zrujnowane domostwa i tylko nieliczne ludzkie niedobitki, gotowe na wszystko, by tylko przetrwać. Wśród nich ojciec i syn przemierzający kraj w nadziei znalezienia bardziej przyjaznego zakątka. Miejsca, które nie uległo zniszczeniu? W gruncie rzeczy nie wiemy i nie jest to szczególnie istotne, bo najważniejsza jest sama droga i nieustająca podróż. Każdego dnia ojciec i syn toczą walkę o przetrwanie. Poszukiwanie żywności, bezpiecznego, suchego skrawka ziemi, kryjówki przed innymi ludźmi, którzy zatracili wszelkie moralne wartości. Sytuacja wydaje się do bólu beznadziejna, jednak tych dwoje ludzi próbuje wierzyć, że kiedyś nastanie lepsze jutro i że nie są jedynymi dobrymi ludźmi, jacy pozostali na tej ziemi...

"Droga" to powieść na wskroś zaskakująca. Na dobrą sprawę można by powiedzieć, że całą jej treść wypełnia poszukiwanie jedzenia, bezpiecznego miejsca na spoczynek i ucieczka przed niebezpieczeństwami. Dlaczego więc pozornie bardzo okrojona fabuła robi takie wrażenie? Odpowiedzi należy doszukiwać się w ogromnej sile wyrazu tej książki i przesłaniu poruszającym do głębi.

Nie sposób przejść obojętnie obok niezwykłej więzi ojca i małego chłopca. Stracili wszystkich i wszystko i tylko fakt, że istnieje ten drugi, nadaje sens ich życiu. Pomimo beznadziejnej sytuacji mężczyzna robi wszystko, co w jego mocy, by wpoić chłopcu właściwe wartości. Zdarzają mu się chwile słabości i właśnie wtedy doświadcza siły własnych nauk. Mały chłopiec, czasem wbrew zdrowemu rozsądkowi i instynktowi przetrwania, próbuje czynić dobro, nie oczekując niczego w zamian. Zawsze udziela pomocy, nawet jeśli jest świadom, że w ten sposób często zmniejsza własne szanse na przetrwanie. Jego postawa wywołuje w czytelniku szereg intensywnych emocji i zmusza go do refleksji. Czy w tak niesamowicie trudnej sytuacji potrafilibyśmy stać na straży dobra?

"Droga" jest powieścią bardzo pesymistyczną, doprawdy trudno trzymać się nadziei, że para bohaterów dożyje lepszych czasów. Mimo to "Droga" jest również piękną powieścią o sile bezinteresownej miłości. O tym, że szczere uczucie potrafi nadać sens każdemu istnieniu.

Powieść wyczerpała mnie emocjonalnie ale i dostarczyła niesamowitych przeżyć. Gorąco polecam wszystkim poszukującym prawdziwie poruszających i wartościowych lektur.

30.11.2016

"Shantaram" Gregory David Roberts




Autor: Gregory David Roberts
Tłumaczenie: Maciejka Mazan
Cykl: Shantaram (tom 1)
Wydawnictwo: Marginesy
tytuł oryginału: Shantaram
data wydania: 17 lutego 2016
ISBN: 9788365282316
liczba stron: 800




 
Zapewne każdy z Was wielokrotnie spotkał się z chwytliwymi sloganami, umieszczonymi na okładkach książek, które mają utwierdzić nas w przekonaniu, że jest ona naprawdę wyjątkowa. Najczęściej wydawcy zapewniają nas, że to "światowy bestseller", który od wielu tygodni znajduje się na liście jakiegoś znanego amerykańskiego czasopisma, zdecydowanie lepszy od jakiejś szalenie popularnej pozycji z tego samego gatunku (w przypadku erotyków "lepszy od Greya" w przypadku książek młodzieżowych "bardziej wciągający niż Harry" itd.). Slogany pojawiają się tak często, że większość moli książkowych uczy się je ignorować. W tym jednak przypadku to właśnie slogan przykuł moją uwagę. Czytelniczy Święty Graal. Wobec takiej rekomendacji naprawdę trudno jest przejść obojętnie. Bez chwili zastanowienia zaczęłam więc czytać...

"Shantaram" to pasjonujący pamiętnik urodzonego w 1952 roku Australijczyka. Były narkoman i anarchista, rabuś-dżentelmen, który w 1980 roku, w biały dzień, uciekł z australijskiego więzienia, stając się jednym z najbardziej poszukiwanych ludzi w Australii. Planował ukryć się w Niemczech, jednak los sprawił, że na dłużej zatrzymał się w Indiach. Wraz z nim poznamy slumsy i najciemniejsze zaułki Bombaju, szczegóły interesów tamtejszej mafii, ciemną stronę hinduskiej, filmowej branży. A to dopiero początek...

Nawet jeśli tematyka książki na pierwszy rzut oka nie za bardzo do Was przemawia, warto skusić się na jej lekturę. Mało kiedy bowiem trafiamy na książkę autora, który tak plastycznie potrafi oprowadzić czytelników po Indiach. Gregory David Roberts wręcza nam przepustkę do miejsc, o których istnieniu nawet nie mieliśmy pojęcia. Jego Indie momentami pociągają, by w chwilę później odrażać. To świat pełen paradoksów, w którym szczery uśmiech rozjaśnia twarze mieszkańców slumsów, żyjących w zatrważających warunkach. Poznamy wielu nietuzinkowych bohaterów: biedaków, mafiosów, kobiety upadłe, więźniów, pracowników branży filmowej. Na przestrzeni lat stosunki z tymi osobami będą ewaluować. Niektórzy odejdą, pojawią się nowi, co najmniej równie ciekawi.

Na szczególną uwagę zasługuje tutaj historia niezwykłej przyjaźni pomiędzy autorem książki i drobnego naciągacza, Prabakera. Przewodnik, pośrednik, taksówkarz, człowiek, którego większość z nas odgoniłaby niczym natrętną muchę, przy bliższym poznaniu okazuje się człowiekiem nadzwyczaj szczerym i wdzięcznym. O równie wspaniałym przyjacielu większość z nas może zaledwie pomarzyć.

"Shantaram" to fascynująca podróż po Indiach i Afganistanie, jednak trzeba tu zaznaczyć, że nie jest to podróż przyjemna. Wręcz przeciwnie, podejrzewam, że wielu czytelników po zamknięciu książki obieca sobie, że nigdy nie wybierze się do tych krajów. Autor bowiem bez litości pokazuje nam ogrom niesprawiedliwości, jaka panuje na świecie. Ucisk tych, którzy uciskani są już do tego stopnia, że trudno sobie wyobrazić, że można ich jeszcze bardziej upodlić... Nawet sam Roberts, będący świadom tego zjawiska, w swoim życiu dostanie kilka bardzo bolesnych nauczek, które zachwieją jego wiarą w istnienie dobra i odkupienia za winy. Tak, "Shantaram" to lektura trudna i przygnębiająca, jednak tak trudno jest oderwać się od niej choćby na chwilę...

Autor powieści ma tendencje do "upiększania" swej historii licznymi, kwiecistymi przemyśleniami. Jestem pewna, że gdyby wyrwać niektóre zdania z książki, wiele osób uznałoby, że napisał je raczej Paolo Coelho. Dla wielbicieli tego autora to niepowtarzalny atut. Pozostali mogą z tym mieć pewien problem, choć w moim odczuciu ten zabieg sprawił, że historia stała się jeszcze bardziej barwna i na swój sposób poetycka.

"Shantaram" przypomina Indie. Jest barwna, tętni życiem, uwodzi, ale i równie często odpycha. Osobiście książką jestem oczarowana i choć sama Świętym Graalem bym jej nie ogłosiła, nie żałuje żadnej minuty, jaką poświęciłam na jej lekturę. Zachęcam do przeczytania, a sama natychmiast sięgam po kontynuację.


Shantaram [Gregory David Roberts]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

5.05.2015

"Skazaniec. Z bestią w sercu" Krzysztof Spadło



Autor: Krzysztof Spadło
Cykl: Skazaniec (tom 2)
wydawnictwo: Zielona Litera
data wydania: 23 października 2014
ISBN: 9788393920495
liczba stron: 415




Nieczęsto zdarza się, bym napisała rekomendację do konkretnej książki i ręczyła za nią własnym nazwiskiem. "Skazaniec. Na pohybel całemu światu" Krzysztofa Spadło okazał się jednak tak dobry, że bez chwili wahania zdecydowałam się na ten krok i nadal jestem w pełni przekonana, że jest to powieść, którą warto się zainteresować. Historia kończy się w wyjątkowo emocjonującym momencie, możecie więc sobie wyobrazić moją radość, gdy na rynku pojawiła się kolejna część, zatytułowana "Skazaniec. Z bestią w sercu".

5.03.2015

„Dolores Claiborne" Stephen King



Autor: Stephen King
tłumaczenie: Tomasz Mirkowicz
tytuł oryginału: Dolores Claiborne
wydawnictwo: Albatros
data wydania: 08.08.2014
ISBN: 9788378857600
liczba stron: 256







Każdy z nas ma jakieś wyobrażenie powieści niemal idealnej. Intrygująca, wielowątkowa fabuła, szereg barwnych, nietuzinkowych postaci, błyskotliwe dialogi, wymowne opisy – tak mogłaby zaczynać się lista wymogów, jakie powinna spełniać taka książka. Mogłoby się więc wydawać, że powieść napisana przez S. Kinga okaże się więc totalnym nieporozumieniem. Jedna, jedyna postać - prosta kobieta, która na kolejnych stronach opowiada o swoich losach? Doprawy trudno uwierzyć, jak fantastycznie tę książkę się czyta... 

8.09.2014

"Motyl" Lisa Genova



Autor: Lisa Genova
tłumaczenie: Łukasz Dunajski
tytuł oryginału: Still Alice
wydawnictwo: Filia
data wydania: 16 kwietnia 2014
ISBN: 9788379880522
liczba stron: 350






Każdy z nas przeczytał w życiu wiele książek. Niektóre z nich zapomnieliśmy na chwilę po zakończeniu lektury, inne były na tyle udane, że pozostały w naszej pamięci na nieco dużej. Raz na jakiś czas zdarza się również książka, która wywiera na czytelniku tak ogromne wrażenie, że jeszcze na długo po zakończeniu lektury będzie on powracał do niej myślami, a każdy taki powrót będzie dla niego bardzo emocjonalny. Właśnie do tej kategorii należy niewątpliwie „Motyl”. Książka, która wyciska na nas głębokie piętno, nie tylko ze względu na piękną fabułę, ale również dlatego, że podobna historia może kiedyś dotknąć każdego z nas... 

10.02.2014

"Cmętarz zwieżąt" Stephen King




Autor: Stephen King
tłumaczenie: Paulina Braiter
tytuł oryginału: Pet Sematary
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
data wydania: 12 maja 2009
ISBN9788376481241
liczba stron: 424


Czasem życie potrafi podsunąć temat na naprawdę wciągającą książkę. Wystarczy uważnie obserwować i łapać okazję... Stephen King napisał jedną ze swoich najbardziej znanych powieści podczas pobytu w wynajętym domku w Orrington, w stanie Maine. Sam domek nie jest jeszcze niczym nadzwyczajnym, jednak cmętarz dla zwierząt, znajdujący się tuż za nim, był już co najmniej intrygujący. Podczas pobytu King'a w Orrington, Smucky, kot jego córki, zginął rozjechany na pobliskiej drodze. Niewiele brakowało, a podobny los spotkałby również syna pisarza. Dla dziecka było to z pewnością bardzo wstrząsające przeżycie. Dla ojca bodziec do sięgnięcia po pióro i stworzenia historii, która przez wiele kolejnych lat będzie działać na wyobraźnię czytelników.

30.01.2014

"Alex" Pierre Lemaitre



Autor: Pierre Lemaitre
tłumaczenie: Joanna Polachowska
seria/cykl wydawniczy: Platforma strachu
wydawnictwo: Muza S.A.
data wydania: 13 listopada 2013
ISBN: 9788377583388
liczba stron: 352
ebook dostępny na Woblinku



Pierre Lemaitre jest francuskim powieściopisarzem, który zdążył już zyskać uznanie na międzynarodowym rynku. Jak na Francuza przystało, cechuje go bardzo wysokie mniemanie na temat własnej osoby, ale również własnej twórczości. Zanim jednak uznacie, że to jedynie puste przechwałki, warto zaryzykować spotkanie z jego książką. Po naprawdę udanej „Sukni ślubnej” polscy czytelnicy mają okazję poznać kolejną, nietuzinkową powieść pisarza. Czego możemy się po niej spodziewać?

18.11.2013

"Wieczna księżniczka" Philippa Gregory



Autor: Philippa Gregory
tłumaczenie: Urszula Gardner
tytuł oryginału: The Constant Princess
seria/cykl wydawniczy: Cykl Tudorowski tom 1
wydawnictwo: Książnica, Katowice
data wydania: 2010
ISBN: 978-83-245-7884-9
liczba stron: 552




Philippa Gregory to niewątpliwie jedna z najbardziej znanych autorek powieści historycznych. Popularność zdobyła przede wszystkim za sprawą dwukrotnie sfilmowanych „Kochanic króla”, choć każda książka, która wychodzi spod jej pióra cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Pisarka znana jest z dużej dbałości o wierność historycznym faktom. To, co jednak ją wyróżnia, to nadanie ważnym personom bardziej „ludzkiego” wymiaru. Za jej sprawą poznajemy ich radości, smutki, ambicje i obawy. „Wieczna księżniczka” to pierwsza książka z Cyklu Tudorowskiego, w której autorka zabiera nas w podróż do XVI-wiecznej Europy.

2.11.2013

"Formacja trójkąta" Mariusz Zielke






Autor: Mariusz Zielke
seria/cykl wydawniczy: Czarna Seria
wydawnictwo: Czarna Owca
data wydania: 23 października 2013
ISBN: 9788375547603




Mariusz Zielke to moim subiektywnym zdaniem jeden z najbardziej utalentowanych, współczesnych, polskich pisarzy. Różnorodność gatunków, z jakimi zdążył się już zmierzyć, jest chyba najlepszym dowodem na to, że nie ma literackiego wyzwania, którego nie byłby w stanie podjąć. Potrafi pisać zarówno abstrakcyjnie, jak i bardzo konkretnie, zawsze na poziomie, z dala od banału. Jestem przekonana, że byłby już znany bardzo szerokiej publiczności, gdyby sam nie wybrał drogi „pod górkę”. Wszystko za sprawą „Wyroku”, pierwszego polskiego thillera finansowego, który w swej treści był tak „niewygodny”, że niemożliwym wydawało się znaleźć dla niego wydawcę. Minęło sporo czasu zanim odważyła się to zrobić Czarna Owca. Książka wzbudziła zachwyt wielu czytelników, jednak media dyplomatycznie ominęły ją szerokim łukiem. Szkoda, że pisarz, który mógłby być naszym polskim Larssonem, zmuszony jest walczyć o swoją pozycję w tak nieprzychylnym środowisku. Poparcie czytelników jest na szczęście na tyle duże, że Zielke nadal pisze, a na rynku właśnie pojawiła się jego najnowsza książka – „Formacja trójkąta”.

28.09.2013

"Dziewiętnaście minut" Jodi Picoult




Autor: Jodi Picoult
tłumaczenie: Katarzyna Kasterka
tytuł oryginału: Nineteen Minutes
wydawnictwo: Prószyński i S-ka
data wydania: 27 stycznia 2009
ISBN: 9788389325334
liczba stron: 672




Jodi Picoult to autorka ciesząca się ogromną popularnością, zarówno w Polsce, jak i na całym świecie. Pisarka ujęła czytelników niezwykle umiejętnym podejściem do bardzo trudnych zagadnień, które mogą dotknąć każdego z nas. Ciężka choroba, decyzje, które mogą wywoływać moralne rozterki, trudne relacje międzyludzkie - to własnie świat, w którym się obraca i o którym potrafi bardzo interesująco pisać.

6.09.2013

Skazaniec - Tom I



Autor:
wydawnictwo: Self-publishing
data wydania: 08 września 2013
ISBN (całość): 978-83-937489-0-7
ISBN (I tom): 978-83-937489-1-4
liczba stron: 428






Krzysztof Spadło zadebiutował w zeszłym roku zbiorem dziesięciu opowiadań z pogranicza horroru i science-­fiction. Choć sama nie należę do fanów tych gatunków, bardzo przychylne recenzje skłoniły mnie do zapoznania się z tą książką. Efekt przekroczył moje oczekiwania. Niemal od pierwszej kartki dało się odczuć, że autor potrafi pisać znakomite historie. Być może za sprawą moich prywatnych preferencji najbardziej doceniłam jednak to, co w jego opowiadaniach było najbardziej zbliżone do rzeczywistości. Historie z pozoru przeciętnych ludzi, wiodących z pozoru przewidywalne życie. Tym większa była moja radość, gdy dowiedziałam się, że w kolejnej książce autor planuje zmierzyć się z bardziej "życiową" tematyką. Siegając po książkę wierzyłam, że twórczość Krzysztofa Spadło obrała właściwy kurs. Czy moje wygórowane oczekiwania odnośnie do jego najnowszej książki zostały zaspokojone? O tym za moment.

"Na pohybel całemu światu!" to pierwszy tom powieści "Skazaniec". Na czym polega wyjątkowość tego tytułu, dowiedzą się ci, którzy skuszą się na lekturę. Dla zachęty co nieco o samej fabule.


Człowiek u progu dorosłego życia często ma wrażenie, że świat leży u jego stóp. Możliwości wydają się być nieograniczone i tylko od niego zależy, co zdoła osiągnąć. Niestety zwykle nie zdaje sobie jednak sprawy, że równie łatwo jest całkowicie się pogrążyć, dosłownie z dnia na dzień przekreślić wszystkie szanse, jake oferuje los. Doskonale wie o tym nasz główny bohater. Ropuch, bo właśnie taką ksywę nosi, zostaje skazany na dożywocie i trafia to wronieckiego więzienia. Nie wiadomo za co, choć jeśli wierzyć jednemu z innych skazańców, za każdym dożywociem kryje się śmierć... Aby przetrwać, mężczyzna szybko musi opanować panujące tam reguły. Nie ma taryf ulgowych, kto nie jest wystarczająco pojętny, szybko przekona się o tym, jak podłe może być życie w zakładzie. Naiwni zostaną perfidnie wykorzystani, buntownicy szybko dowiedzą się, gdzie ich miejsce, ewentualne sojusze oparte będą na wzajemnych korzyściach, w więzieniu niczego nie ma za darmo. Co więcej, nie wystarczy siedzieć cicho i trzymać się z dala od kłopotów. Trzeba dobrze poznać psychikę współwięźniów, tak by umiejętnie nimi kierować lub przynajmniej wyrobić sobie w miarę bezpieczną pozycję. W przeciwnym razie, człowiek od razu znajduje się na przegranej pozycji. I choć więzienie stanowi bardzo specyficzne, zamknięte środowisko, nawet tutaj przebrzmiewają echa wydarzeń, rozgrywających się w Polsce i na świecie. Nie brakuje zarówno scen smutnych jak i bardzo zabawnych, zaskakujących zwrotów akcji, wstrząsających zdarzeń. Jakże inne, a mimo wszystko w jakiś sposób podobne - codzienne życie...

Rozpoczynając lekturę, liczyłam na wiele, lecz mimo to nawet przez chwilę nie spodziwałam się, że książka wciągnie mnie do tego stopnia. Znakomicie nakreślony klimat jednego z najbardziej znanych polskich więzień sprawia, że bardzo łatwo jest uwierzyć, w opisane w książce wydarzenia. Nie brakuje barwnych i niepowtarzalnych postaci. Mamy tutaj osoby, które w więzieniu przeżyły większość swojego życia i doszły do etapu, w którym świat zewnętrzny bardziej je przeraża, niż pociąga. Zamiast się buntować, lub tęsknić do tego, co już za nimi, uważnie obserwują otoczenie i zwykle są w stanie wyciągnąć właściwe wnioski. Mamy też postacie, które dopiero rozpoczynają swoje życie w niewoli i z niebywałą łatwością pakują się w kłopoty. Nie brakuje kombinatorów, którzy za odpowiednią opłatą, będą w stanie zdobyć niemal każdy pożądany towar, ludzi dla których stosowna zapłata jest wystarczającym argumentem, by zdobyć się na każdą podłość. Paradoksalnie życie w zamknięciu wcale nie musi oznaczać zakończenia kryminalnej działalności. Nie brakuje ludzi, którzy to właśnie w więzieniu stają się groźnymi przestępcami...


Oprócz świetnie nakreślonego klimatu więzienia, wyrazistych bohaterów, ciekawej, wielowątkowej fabuły, na uwagę zasługuje również historyczne tło książki. Akcja rozpoczyna się na początku lat 20-tych ubiegłego stulecia. Nawet jesli więźniowie mają ograniczony dostęp do informacji z zewnątrz, pewne zdarzenia mają również wpływ na ich życie. Choćby wprowadzenie polskiej waluty, która może być pożądanym towarem w nielegalnych, więziennych transakcjach. Nie brakuje i innych smaczków, wspomnianych jakby mimochodem, choćby informacji na temat pierwszej egzekucji dokonanej za pomocą gazu. Tego typu wzmianki stanowią bardzo ciekawe urozmaicenie całej książki.
"Tego dnia, kiedy zbijałem tę cholerną skrzynię i wyobrażałem sobie, jak miło byłoby posłać aspirantowi Szumskiemu kilka gramów ołowiu pomiędzy oczy, gdzieś daleko stąd rodziła się okrutna ideologia. W tym samym czasie w murach bawarskiego więzienia Landsberg pewien skazaniec, który nazywał się Adolf Hitler, pisał swój szalony, okrutny manifest nienawiści, zatytułowany "Mein Kampf"."
Książkę "Na pohybel całemu światu!" nie sposób jednoznacznie zaklasyfikować do konkretnego gatunku. Czytelnik znajdzie w niej elementy sensacji, dramatu, thillera a nawet romansu. To sprawia, że bardzo trudno przewidzieć, w jakim kierunku rozwinie się akcja, każda kolejna strona może stanowić dużą niespodziankę...

Jest chyba oczywistym, że książka zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Właściwie nadal nie mogę uwierzyć, że liczy sobie ponad 400 stron, bo czytało się ją naprawdę błyskawicznie. Genialne zakończenie sprawia, że czytelnik już myśli o tym, co zdarzy się w kolejnym tomie. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli na niego zbyt długo czekać, jest to bowiem ten typ książki, którą chce się czytać i czytać...

Mam nadzieję, że zaplanowana z dużym rozmachem kampania promocyjna, na którą składa się m.in. etiuda filmowa czy specjalna strona internetowa, sprawi, że książka wzbudzi zainteresowanie, na które zasługuje. Mnie pozostaje gorąco ją polecać i mocno trzymać kciuki za jej sukces.



Już 08.09.2013 oficjalna premiera powieści oraz etiudy filmowej. Tego samego dnia wystartuje strona powieści skazaniec.com, a na niej możliwość nabycia książki papierowej, wydań elektronicznych oraz audiobooka. Użytkowników Facebooka serdecznie zapraszam również na Fan Page "Skazańca".



Skazaniec [Krzysztof Spadło]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE

7.06.2013

"Florystka" Katarzyna Bonda




Autor: Katarzyna Bonda
wydawnictwo: Videograf S.A.
data wydania: 26 listopada 2012
ISBN: 9788378351313
liczba stron: 616




„Florystka“ to kolejna powieść z cyklu o Hubercie Meyerze, autorstwa utalentowanej polskiej pisarki, Katarzyny Bondy. Książka jest o tyle nietypowa, bo pojawiają się w niej motywy ... nadprzyrodzone. Czy mimo to historia wypadła wiarygodnie?

Głównym bohaterem serii jest Hubert Meyer, nieco starszy, ale nadal bardzo utalentowany profiler. Niestety, nawet jemu zdarzają się błędy. Jeden z nich jest na tyle poważny, że urodzony perfekcjonista nie potrafi przejść nad nim do porządku dziennego. We własnych czterech kątach próbuje całkowicie odciąć się od świata zewnętrznego. Jakby tego było mało, zawodowa porażka łączy się z osobistym dramatem. W tym trudnym momencie towarzyszą mu jedynie ukochane zwierzęta. Dopiero dwie nieoczekiwane wizyty sprawią, że Meyer podejmie trud powrotu do pracy i stawi czoło tym, którzy szczerze wątpią w jego umiejętności. Sprawa, która wymusza w nim taką zmianę, to zagadka zaginięcia małej Zosi, córki białostockiej Cyganki. Już pośród członków jej rodziny nie brakuje osób, które mogłyby pragnąć zniknięcia dziewczynki. Wraz z Leną Pawłowską, która, czy tego chciał czy nie, stała się jego partnerką w sprawie, próbuje dociec, gdzie może podziewać się mała dziewczynka. Sprawa z minuty na minutę coraz bardziej przypomina inną tragedię sprzed pięciu lat. Wtedy to zamordowany został mały chłopiec, syn Aleksandry Jekel. Kobieta bardzo boleśnie przeżyła jego śmierć i choć obecnie znana jest jako szanowana i ceniona florystka, niektórzy są zdania, że nadal nie pogodziła się ze śmiercią ukochanego dziecka, a jej zachowania bywają co najmniej dziwne. Jakby tego było mało, okazuje się że pomiędzy florystką a małą dziewczynką istnieje dość ważne powiązanie. Czy kobieta faktycznie uprowadziła małą Zosię, a jeśli tak, to dlaczego to zrobiła?

 Bardzo trudno oddać wielość wątków we „Florystce” nie obierając czytelnikowi przyjemności ich poznawania podczas lektury. Tropy nieustannie się tutaj mnożą, odkrywamy coraz to nowe powiązania między bohateremi. Każda postać, poczynając od naszego profilera, a na florystce kończąc, została bardzo starannie nakreślona. Każda jest inna, kieruje się innymi pobudkami, towarzyszą jej inne troski. Każde zachowanie uwarunkowane jest życiowymi doświadczeniami. Jednym słowem, każda postać jest na tyle niepowtarzalna i wielowymiarowa, że bardzo łatwo uwierzyć w jej istnienie.

Książkę klasyfikuje się jako kryminał, choć w moim odczuciu to zbyt ciasne określenie. Krew nie leje się tutaj strumieniami, jest „zaledwie” jedna, ale za to bardzo efektowna zbrodnia. Faktycznie pojawiają się elementy nadprzyrodzone, jednak ich obecność w książce jest naprawdę uzasadniona. Mamy również motyw kobiet z ich problemami. Pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że książka w dużej mierze jest właśnie o skomplikowanym życiu wewnętrznym kobiet. Mamy tutaj zdruzgotaną matkę, która od lat zaprzecza śmierci ukochanego dziecka. Żal jest na tyle silny i głęboki, że granica między rzeczywistością i złudzeniami niebezpiecznie szybko się zaciera a kobieta zaczyna żyć podwójnym życiem. Mamy Lenę Pawłowską, kobietę która doświadczyła ogromnej krzywdy. To, co ją spotkało, zdefiniowało ją jako dorosłą kobietę. To za sprawą dawnych zdarzeń znalazła w sobie wystarczające pokłady siły, by pracować w policji. Niestety praca momentami zdaje się być przedłużeniem jej cierpienia. Białostocka komenda to królestwo mężczyzn, którzy na temat Leny mają bardzo nieprzychylne zdanie. Kobieta nieustannie musi udowadniać, że jest równie wartościowym pracownikiem jak którykolwiek mężczyzna. Nie może dać się sprowokować tanim zaczepkom kolegów, nieustannie próbuje pokazać, że potrafi być naprawdę „męska”. To dopiero dwa przykłady, w książce można znaleźć ich zdecydowanie więcej. Odniosłam też wrażenie, że to właśnie kobiety są tutaj najsilniejsze, choć i o wiele bardziej doświadczone przez los od mężczyzn, przez co częściej od nich ponoszą klęskę.

„Florystka” to książka pełna niespodzianek i wartkiej akcji. Warto o niej pisać bo naprawdę zasługuje na uwagę dużej rzeszy czytelników. Intrygująca i wnikliwa, zapewni moc wrażeń na wiele godzin. Zachęcam i czekam na kolejne, równie udane książki :-)
 
Florystka [Katarzyna Bonda]  - KLIKAJ I CZYTAJ ONLINE
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...