Chyba mam zespół niespokojnych rąk, bo jakoś nie umiem siedzieć bez igły w ręku :) Tym sposobem
powstał mój trzeci perminek:
"Red Car: Garage"
Zamierzałam zakończyć na trzech, bo miałam nadzieję, że uda mi się nabyć jednoczęściową ramkę-tryptyk o trzech małych, kwadratowych okienkach (10cm x 10cm) podzielone passe-partout. Znalazłam jednak inną, na cztery, więc dodatkowo powstanie jeszcze jeden perminek. Trzymajcie za mnie kciuki, aby mi cierpliwości i samozaparcia wystarczyło przy kolejnym maleństwie, bo szczerze mówiąc na tapecie mam inne wzory, a jednocześnie chcę skończyć tę serię.
Mam nadzieję, że ostatniego dnia marca będę mogła Wam pokazać całość.
Ech, wiosny jeszcze u nas nie widać, niestety, a tak chciałabym jakieś wiosenne kadry już poczynić.
W ogródkach co prawda już kwitną przebiśniegi, a gdzieniegdzie nawet wybijają się z ziemi krokusy, ale wciąż jest chłodno. Wiosno, przyśpiesz trochę, podaj wreszcie więcej słońca do życia!
Miłego, słonecznego tygodnia Wam życzę :-)