To jest taka praca, z której czuję się zadowolona. Sznurki mi układały same, igła nie łamała, a nić monofilowa nie plątała. Dosłownie jak nigdy... Nawet sznurki jakby obliczone tylko do tego wisiora.
Etykiety
album
altered art
bierzmowanie
biżuteria
Boże Narodzenie
breloczek
broszka
candy
chrzest
datownik
decoupage
DT
dzieci
Dzień Babci i Dziadka
Dzień Kobiet
Dzień Matki
Dzień Nauczyciela
Dzień Taty
Emerytura
etui
etykieta na wino
exploding box
filc
GBS/CIDP
gratulacje
Grudniownik
imieniny
kalendarz
kącik scrapowy
komplet
kopertówka
kurs
lalka
Lili of the Valley
magnesy
Magnolia
męska
mixed media
narodziny
notes
origami
Pierwsza Komunia
poduszka
podziękowania
pogaduchy
przepiśnik
pudełko
ramka
rocznica
Scrap/LO
shaker box
skarbonka
sutasz
szycie
ślub
torebka
urodziny
Walentynki
warsztaty
wędrujący
wianek
Wielkanoc
winietka
wymianka
wyróżnienia
wyzwania
zaproszenie
zawiadomienie
zawieszka
zawieszka na drzwi
zawieszki do prezentów
zegar
Zlot
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sutasz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sutasz. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 18 stycznia 2015
Wisior sutasz
Wisior zrobiony z okazji urodzin Przecudownej Osoby.
To jest taka praca, z której czuję się zadowolona. Sznurki mi układały same, igła nie łamała, a nić monofilowa nie plątała. Dosłownie jak nigdy... Nawet sznurki jakby obliczone tylko do tego wisiora.
To jest taka praca, z której czuję się zadowolona. Sznurki mi układały same, igła nie łamała, a nić monofilowa nie plątała. Dosłownie jak nigdy... Nawet sznurki jakby obliczone tylko do tego wisiora.
poniedziałek, 4 sierpnia 2014
Sutaszowy naszyjnik i kolczyki
Za każdym razem powtarzam sobie, że ten który właśnie szyję jest ostatnim... więcej nigdy nikt mnie do tego nie namówi...
Jak się okazuję, jednak co jakiś czas powracam do sutaszu i z każdą nowo wykonaną pracą jestem co raz bardziej usatysfakcjonowana jej efektem końcowym. Z każdym przeszyciem idzie mi co raz lepiej...
Za namową Mamy uszyłam (w końcu) kolczyki i naszyjnik do bransoletki którą zrobiłam w zeszłym roku. Naszyjnik asymetryczny.
szczegóły
zapięcie
P.S. no to w sumie do następnego razu - sznurki i kamyki czekają...
Jak się okazuję, jednak co jakiś czas powracam do sutaszu i z każdą nowo wykonaną pracą jestem co raz bardziej usatysfakcjonowana jej efektem końcowym. Z każdym przeszyciem idzie mi co raz lepiej...
Za namową Mamy uszyłam (w końcu) kolczyki i naszyjnik do bransoletki którą zrobiłam w zeszłym roku. Naszyjnik asymetryczny.
szczegóły
zapięcie
kolczyki
P.S. no to w sumie do następnego razu - sznurki i kamyki czekają...
piątek, 4 stycznia 2013
Bransoletka
Witam się z Wami już w Nowym Roku, życząc wszystkiego twórczego.
Za każdym razem wmawiam sobie, że to już koniec więcej szyć nie będę... Oczywiście na gadaniu się kończy... Wszystko przez to, że co jakiś czas "wpadnie" mi w oko jakiś kolor sznurka albo kolorowy kamień. Tak i było i tym razem, w stacjonarnym sklepie Deco Kreacje pojawiły się te kamyki, nie mogłam od nich oderwać oczu. Kupiłam je z zamiarem uszycia kolczyków, wyszło mi zupełnie co innego - bransoletka.
Przyznaję nie jestem zadowolona z jej wyglądu, za mocno naciągałam nitkę, a do tego miałam sznurki dwóch różnych firm.
środek wyklejony filcem
zapięcie
a tak prezentuje się na nadgarstku
P.S. Nie rzucam słów na wiatr, kolejny kamień zakupiony tym razem agat, sznurki też mam... Czekam, na długie samotne wieczory (Mąż nadal na stanie).
Za każdym razem wmawiam sobie, że to już koniec więcej szyć nie będę... Oczywiście na gadaniu się kończy... Wszystko przez to, że co jakiś czas "wpadnie" mi w oko jakiś kolor sznurka albo kolorowy kamień. Tak i było i tym razem, w stacjonarnym sklepie Deco Kreacje pojawiły się te kamyki, nie mogłam od nich oderwać oczu. Kupiłam je z zamiarem uszycia kolczyków, wyszło mi zupełnie co innego - bransoletka.
Przyznaję nie jestem zadowolona z jej wyglądu, za mocno naciągałam nitkę, a do tego miałam sznurki dwóch różnych firm.
zapięcie
a tak prezentuje się na nadgarstku
P.S. Nie rzucam słów na wiatr, kolejny kamień zakupiony tym razem agat, sznurki też mam... Czekam, na długie samotne wieczory (Mąż nadal na stanie).
czwartek, 20 grudnia 2012
Sutaszowy komplecik
Moje kolejne zmagania ze sznureczkami, jeszcze nie wszystko wychodzi mi tak jak bym chciała, ale do wprawy dochodzi się praktyką.
kolczyki
"zadki" wykończone filcem
zbliżenia
bransoletka
"zadki" wykończone filcem
niedziela, 16 grudnia 2012
Sutasz po raz pierwszy
Podziwiam zdolne palce, które szyją biżuterię sutaszową. Za namową Edi-th - cały czas o tym mówi że chce spróbować - zakupiłam: kamyczki, trochę sznurków...
Obejrzałam chyba miliony filmów DIY, zdecydowałam, robię... Jak dla mnie najtrudniejsze jest pierwsze ułożenie sznurków, potem chyba jakoś idzie, kolejne schody to poprawne obszycie kamienia - tu zależy jak za mocno nie ciągnę nitki wszystko układa się w miarę poprawnie...
Oto jak w moich dłoniach tańcowała igła z nitką.
komplecik kolczyki i broszka
Obejrzałam chyba miliony filmów DIY, zdecydowałam, robię... Jak dla mnie najtrudniejsze jest pierwsze ułożenie sznurków, potem chyba jakoś idzie, kolejne schody to poprawne obszycie kamienia - tu zależy jak za mocno nie ciągnę nitki wszystko układa się w miarę poprawnie...
Oto jak w moich dłoniach tańcowała igła z nitką.
komplecik kolczyki i broszka
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)