lyrics
Szmaragdowy somnambulik
Od mistrza mego od Kochanowskiego
schedę jego myśl przekazuję
z dawna skryte liczb oblicze
po trzykroć wielkiego
Czermaga, Hermesa, Apisa
myśl ta nad potopem leci myśl ta starszych niż
Gobekli Tepe dzieci Gdy chrześcijanie ogień
w Aleksandri pod biblioteką kładli znaleźli się
stróże tajemni i księgi skradli. Horus i Jezus to ta
sama bajka Z Egiptu rozlali się na świat
kapłani kontroli Z ziemi Khem źródła al Khemi
Jak to możliwe że taki zgniłżeń
z pięknego klejnotu powstał
Kręcą ich korony i tłumienie powstań
z dawnych mroków jest ich postać
która tajemną chce pozostać
Przeciwko idą fale dusz potem ludzi
pięćset drzwi i jeszcze czterdzieści
z każdych drzwi osiem setek wojów
czterysta trzydzieści dwa tysiące ich będzie
przeciwko
twierdzona
Przeciwko idą fale dusz potem ludzi
opór to zaklęty nieruszony niezgięty
wtedy pojąłem trzy razy trzykrotnie
że ślad ten pradawny
prowadzi do matrycy zdarzeń
z dawna to wiedziałem lecz nie rozumiałem
teraz tym okruchem się karmiąc
śladów wiedzy szukam
czym do cholery jest milcząca dusza
Przewleczony przez tysiące ciał
jak błyskawicą przez chmury
która każde życie zmienia w splątaniem wici nici
smutek samsary rozpala jasność istnienia
ktoś zagradza mi drogę widziałem orle pieczęcie
rzymska nauka zabroniła zobaczyć
czego płomień szuka
Jestem ognista istota
kręgi toczę żywota
przez ciała przewleczenia
Jestem ognista istota
kręgi toczę żywota
ciałami ciałami
credits
license
all rights reserved