Spirulina i Chlorella w wegetariańskich kapsułkach od Rainforest Foods
Po raz pierwszy zetknęłam się ze spiruliną wiele lat temu, gdy jeszcze jako dziecko dostawałam paczki z Hameryki od ciotki, która również interesuje się ciekawostkami ze świata ziół i naturalnych metod leczenia. Wówczas trudno było mi docenić walory zielonego, pachnącego rybami proszku, który miałam zjadać wraz z jogurtem. Wiecie, wtedy, w latach 90 te krzykliwe ulotki z Hameryki, wabiące niezwykłymi opisami mocy spirulinowej jawiły się bardziej jako abstrakcyjna, magiczna karta z księgi baśni - można się gapić na nią okrągłymi oczami i podziwiać, dziwować, ale wierzyć... no, tak nie do końca.
Nie pamiętam, co się stało z resztą zielonego proszku, którego nikt wtedy nie chciał jeść, może koty nie pogardziły?