Przed nami Śnieżka, królewna, a może raczej już królowa Karkonoszy i całych
Sudetów. Wczoraj mieliśmy bardzo bogaty dzień i późno go skończyliśmy, a więc
długo spaliśmy. Pensjonat „Liczyrzepa” opuszczamy dopiero o godzinie 9.20.
Spokojnie jednak, bo przejście grzbietu Karkonoszy podzieliliśmy sobie na dwa
dni, żeby dłużej nacieszyć się nimi i potraktować przejście relaksacyjnie.
Taka jest natura naszej turystyki i maksyma „Nie śpiesz się! Spokojnie, bo coś
przegapisz”.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą GSS. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą GSS. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 4 lipca 2016
GSS na raty, etap 20: Bukowiec - Karpacz
Bukowiec, Głębock, Główny Szlak Sudecki, Grabowiec, GSS, Kaplica św. Anny, Karkonosze, Karpacz, Kotlina Jeleniogórska, Mrowiec, Mysłakowice
Brak komentarzy
Spaliśmy w wąskim pokoiku na poddaszu młodzieżowego schroniska. Wygląda on trochę jak składzik starych łóżek. Stoją w nim trzy różne łóżka ustawione
rzędem pod skosem dachu. Po przeciwległej stronie, pod ścianą stoi komoda z szufladami
z czerwonymi fotelami po obu jej stronach. Przez niewielkie okienko do pokoiku
wpada ograniczona ilość światła dziennego, przez co jest nieco zacieniony.
Panuje w nim przyjemny chłodek. Na śniadanie musimy sobie sami coś
przyrządzić, ale nie ma z tym problemu. Jest czajnik do gotowania wody i
kuchenka elektryczna na korytarzu. Żywienie w takich obiektach jest
uruchomiane w przypadku pobytu większych grup. Mamy poniedziałek i pewnie
pojawi się dzisiaj jakaś kolonijna grupa młodzieży. Na swoją dzisiejszą trasę
wyruszamy dość późno, bo o godzinie 9.10, ale powinno wystarczyć nam czasu na
zwiedzenie pięknej okolicy.
niedziela, 3 lipca 2016
GSS na raty, etap 19: Szarocin - Bukowiec
Bukowa, Bukowiec, Główny Szlak Sudecki, GSS, Konie Apokalipsy, Liściasta, Rudawy Janowickie, Skalnik, Sudety, Szarocin, Wilkowyja
Brak komentarzy
Wyspaliśmy się znakomicie, odpoczęliśmy. Wtrąciliśmy śniadanie, wypiliśmy po
kawie. Trudno wyrwać się w dalszą drogę, gdy tyle ciepłej atmosfery emanuje od
gospodarzy naszej agroturystyki. Może to i lepiej, bo z rana jeszcze trochę
padało. Dopiero o dziesiątej udaje się nam wyjść przed budynek i powiedzieć od
serca „Do zobaczenia”, bo przyjemnie byłoby tu powrócić.
sobota, 2 lipca 2016
GSS na raty, etap 18: Lubawka - Szarocin
Brama Lubawska, Główny Szlak Sudecki, GSS, Lubawka, Paprotki, Szarocin, Świerczyna, Zadzierna
Brak komentarzy
Blisko rok z tęsknotą czekaliśmy na tą wędrówkę. W końcu nadeszła ta
chwila. Przeżycia, które towarzyszą wędrówce ciągłej są inne niż podczas
jednodniowych wypadów. Spektrum doznań emocjonalnych jest w tym przypadku
znacznie wyższe, co wiąże się zarówno z dłuższym wyizolowaniem od
codzienności, ale też większymi wymaganiami stawianymi od uczestnika takiej
wędrówki. Po za tym możemy głębiej wrosnąć w region, który odwiedzamy.
Zespolić się z nim maksymalnie, tym samy poznać jego klimaty dogłębniej. Bycie
w takim stanie to wspaniałe uczucie, zachowujące się trwale we wspomnieniach,
znacznie trwalej i silniej niż podążenie tą samą drogą po prostu dla
zaliczenia jej, bo odznaka czeka. Odznaka oczywiście czeka na nas i to już
złota, jeśli zakończymy pomyślnie tą naszą trzecią sudecką wyprawę. Nie
spieszno nam jednak do niej i chcielibyśmy jeszcze bardziej wydłużyć czas
naszej wędrówki. Tak naprawdę, to mogłoby nie być żadnych odznak, bo ten
wspaniały szlaku wcale nie potrzebuje żadnych souvenirów na zachętę, czy dla
rekomendacji, aby go pokonać. Już samo bycie na nim jest wspaniałym darem
dla nas, na dowód, czego przemierzamy go po raz drugi na przestrzeni
niedługiego okresu czasu. Wyruszajmy zatem na kolejną sudecką włóczęgę, taką,
gdzie szybciej nie znaczy lepiej. Chcemy być tu dłużej i bliżej natury oraz atrakcji
regionu. To dewiza tej i każdej innej naszej wędrówki. Zaczynamy trzeci sezon
przejścia Głównego Szlaku Sudeckiego.
wtorek, 14 lipca 2015
GSS na raty, etap 17: Betlejem - Lubawka
Pospaliśmy sobie bardzo długo. To nasza ostatnia nocka podczas tej wyprawy. Przygotowano nam wyborne śniadanie (oczywiście z jajecznicą). Po śniadaniu gospodyni tak jak obiecała prowadzi nas do drewnianego pawilonu na wodzie.
poniedziałek, 13 lipca 2015
GSS na raty, etap 16: Przełęcz Trzech Dolin - Betlejem
Betlejem, Główny Szlak Sudecki, Góra Św. Anny, Góra Ziuty, Góry Kamienne, Grządki, GSS, Krzeszów, Lesista Wielka, Przełęcz Trzech Dolin, Sokołowsko, Sudety
Brak komentarzy
Deszcz nie przestaje padać. Padało całą noc i jeszcze się nie wypadało. Wczoraj wieczorem znużyła nas ta pogoda, rano nie chciało się wstawać. Czekaliśmy, że może przejdzie. Śniadanko, poranna kawa, przy której być może przemknęła myśl, że może by tu zostać jeszcze na jedną noc. Jednak przeszło. Deszcz przestał stukać w szyby okien, pozostał tylko siąp. A jednak pójdziemy, choć ominiemy strome stoki Bukówki, bo błotniste, nasiąknięte wodą ścieżki mogły by stać się przyczyną kontuzji. Zejdziemy sobie zielonym szlakiem do Sokołowska.
niedziela, 12 lipca 2015
GSS na raty, etap 15: Schronisko Orzeł - Przełęcz Trzech Dolin
Główny Szlak Sudecki, Góry Kamienne, Góry Sowie, GSS, Jedlina-Zdrój, Jedlińska Kopa, Moszna, Rogowiec, Turzyna, Włodarz
Brak komentarzy
W niedużej odległości widzimy Góry Kamienne, ich kontur jest ekspresyjnie pofałdowany. Zwracają uwagę niecodziennym kształtem, ale też stromością stoków, głębokością dolin. Chyba w tym właśnie tkwi ich odmienność. Dzisiaj właśnie podążymy na to pasmo, lecz zanim osiągniemy jego wzniesienia musimy pokonać jeszcze wzniesienia Gór Sowich.
sobota, 11 lipca 2015
GSS na raty, etap 14: Villa Hubertus - Schronisko Orzeł
Główny Szlak Sudecki, Gołębia, Góry Sowie, GSS, Kalenica, Kozia Równia, Malinowa, Popielak, Przełęcz Jugowska, Sudety, Szeroka, Twierdza Srebrnogórska Góry Sowie, Wielka Sowa, Włodarz
Brak komentarzy
Przed nami nieco odosobniona wędrówka przez bory Gór Sowich. Nie spodziewamy się zbyt wielu turystów na tym odcinku Głównego Szlaku Sudeckiego. Góry Sowie przyciągają przyrodą i nieodległą historią z czasów II wojny światowej, ale jak dotąd na odcinku między Twierdzą Srebrnogórską i Zygmuntówką nigdy nie spotykaliśmy zbyt wielu turystów. To dziwne, bo przecież wszędzie piszą, że Góry Sowie należą do najchętniej odwiedzanych pasm sudeckich. Może nie jest tu wcale tak pusto, a wynika to tylko z pewnego zbiegu okoliczności w przypadku naszych wędrówek? Zobaczymy jak będzie dzisiaj. Z pewnością dzisiejsza wędrówka będzie typowo leśną - las chronił będzie nas od silnych promieni słonecznych. Na brak słońca nie możemy narzekać podczas naszych sudeckich wędrówek. Lepsze słońce od ulewy, choć dla ochłody przydałoby się parę kropel deszczu. Taki deszczyk oczyściłby też powietrze, które już teraz o poranku jest bardzo ciężkie.
piątek, 10 lipca 2015
GSS na raty, etap 13: Wambierzyce - Villa Hubertus
Czerwieńczyce, Garb Dzikowca, Główny Szlak Sudecki, Góra Wszystkich Świętych, Góry Sowie, GSS, Przełęcz Srebrna, Srebrna Góra, Sudety, Twierdza Srebrnogórska, Wambierzyce, Wzgórza Włodzickie
Brak komentarzy
Żegnamy się z Wambierzycami czując niedosyt. Należałoby może zostać tutaj jeszcze jeden dzień, by zgłębić niepowtarzalną aurę tej wioski, wcale przecież nie kojarzącej się ze wsią. Zobaczyliśmy wiele pięknych rzeczy, ale nie zdążyliśmy wejść w harmonię rytmu życia tutejszych mieszkańców, czy przybywających pielgrzymów. Dobrze jest przysiąść dłużej na ławce i popatrzeć na ludzi, porozmawiać, poznać nieco ich osobowości. Tutaj też trzeba by stać się prawdziwym pielgrzymem i przejść wszystkie dróżki kalwaryjskie, pochłonąć całą okolicę. Koncepcja wędrówki długodystansowym szlakiem i ograniczony czas niesie ze sobą pewne wymogi, którym musimy się podporządkować. Planujemy kolejne odcinki wędrówki i staramy się niczego nie omijać, ale są takie miejsca, gdzie nie wystarczy zatrzymać się na kilka godzin, by poczuć się w pełni usatysfakcjonowanym.
czwartek, 9 lipca 2015
GSS na raty, etap 12: Karłów - Wambierzyce
Główny Szlak Sudecki, Golec, Góry Stołowe, GSS, Karłów, Skalne Grzyby, Studzienno, Sudety, Szczeliniec Wielki, Wambierzyce
Brak komentarzy
Dzisiaj przed nami stosunkowo krótki odcinek GSS, wypoczynkowy. Wybieramy się do lasu wypełnionego niecodziennymi formacjami skalnymi. Gdyby ktoś nieświadomie wszedł w ich obszar zdumiałby się zapewne, tym co widzi, jakie dziwy mieszają się z drzewami, a może z oniemienia zatrzymałby się zastanawiając czy to plener baśni, może kraina Narnii, może jeden z elfickich lasów Śródziemia. Drzewa i fantazyjnie ukształtowane głazy tworzą tutaj swoistą mieszankę przyrody ożywionej z przyrodą nieożywioną. Obszar tych dziwów objęty jest rezerwatem „Skalne Grzyby”.
środa, 8 lipca 2015
GSS na raty, etap 11: Duszniki-Zdrój - Karłów
Czermna, Dańczów, Duszniki-Zdrój, Główny Szlak Sudecki, Góra Parkowa (Kudowa-Z.), Góry Stołowe, Grodczyn, GSS, Karłów, Kudowa-Zdrój, Pstrążna, Sudety, Wzgórza Lewińskie
1 komentarz
Park Zdrojowy w Dusznikach-Zdroju oczarował nas po raz wtóry. Nocleg w obiekcie „Zielone Sudety” okazał się być trafiony w dziesiątkę. To niedrogi, czysty i zadbany ośrodek leżący w bezpośrednim otoczeniu części zdrojowej miasta. Może zaspokoić nie tylko turystów indywidualnych, ale również większe grupy. Na dzisiejszej trasie zaplanowaliśmy kilka wyjątkowych atrakcji, ale niechętnie opuszczamy zacisze dusznickich zdrojów.
wtorek, 7 lipca 2015
GSS na raty, etap 10: Schronisko „Jagodna” - Duszniki-Zdrój
Duszniki-Zdrój, Główny Szlak Sudecki, Góry Bystrzyckie, Góry Orlickie, GSS, Kozia Hala, Lasówka, Orlica, Sołtysia Kopa, Sudety, Zieleniec
3 komentarze
O poranku na werandzie schroniska „Jagodna” zamawiamy tradycyjnie jajecznicę i herbatę. Rzadko kiedy na śniadanie zamawiamy coś innego. Taki posiłek nie „ocięża” i zaraz z rana bez ociągania się możemy startować na kolejny etap wędrówki. Trochę jednak zniesmacza nas fakt, że przez większą część dnia szlak powiedzie nas szosą.
poniedziałek, 6 lipca 2015
GSS na raty, etap 9: Długopole-Zdrój - Schronisko „Jagodna”
Im bliżej był ten dzień, tym bardziej nie mogliśmy się go doczekać, dnia wyjazdu na Główny Szlak Sudecki, powrotu na niego po rocznej przerwie. W
ubiegłym roku pokonaliśmy odcinek wiodący przez Sudety Wschodnie. Na ten rok
zaplanowaliśmy odcinek przechodzący przez Sudety Środkowe. Zatem bez zwłoki zaczynamy.
czwartek, 4 czerwca 2015
Skalne cuda natury Gór Stołowych (1) - Błędne Skały
Nigdzie indziej w Polsce nie ma takich gór. Wznoszą się tam, gdzie jeszcze około 100 milionów lat temu było płytkie morze, a dokładnie jego zatoka, która wciskała się między lądy Prasudetów, wypiętrzonych blisko 500 milionów lat temu, tworzących podwaliny dzisiejszych Karkonoszy leżących na zachodzie oraz położonego na wschodzie Masywu Śnieżnika. Do tejże zatoki z okolicznych lądów spływały rzeki, osadzając płasko na dnie morza piasek i drobny materiał piaskowcowy. Z upływem lat osady te cementowały się tworząc kolejne warstwy piaskowców. W końcu morze ustąpiło, a płaskie piaskowcowe dno rozpoczęło kolejne przeobrażenia. Panujące pod nim ciśnienie górotwórcze rozpoczęło wynoszenie w górę dawnego morskiego dna, ale inaczej niż zwykle – cała jego powierzchnia podniosła się niemal równomiernie, bez sfałdowań warstw. Tak powstały płaskie jak stół Góry Stołowe, ale to jeszcze nie koniec ich geologicznej historii. Otóż spływające z nich wody rzek i potoków, wiatr, czy zmiany temperatury powodujące okresowe zamarzanie wody w skalnych szczelinach zaczęły nadawać tym górom niespotykaną rzeźbę. Proces ten rozpoczął się kilkanaście milionów lat temu w trzeciorzędzie i wciąż trwa jeszcze, bo natura nie ukończyła jeszcze swego dzieła. Dzieło to jednak osiągnęło już taki stan, że współcześnie żyjący człowiek rozumny (homo sapiens) zwie go cudem natury.
piątek, 18 lipca 2014
GSS na raty, etap 8: Schronisko „Na Śnieżniku” - Długopole-Zdrój
Długopole-Zdrój, Główny Szlak Sudecki, GSS, Igliczna, Masyw Śnieżnika, Międzygórze, Średniak, Toczek, Wilkanów
3 komentarze
Żegnamy się z Jackiem Fastnachtem gospodarzem Schroniska „Na Śnieżniku”. Dobrze nam było tutaj. Schronisko „Na Śnieżniku” ma swoją niepowtarzalną specyfikę, w której najstarsze historie o pionierskich czasach turystyki w Sudetach Wschodnich przeplatają się z tymi teraźniejszymi. Przypomina się tutaj dzieje pierwszych promotorów tych pięknych gór i ich przyrody, począwszy od Marianny Orańskiej założycielki schroniska na Śnieżniku, i kolejnych którzy przejęli trud jego prowadzania, w tym ostatniej jego legendy Zbigniewa Fastnachta zwanego przez bliskich i przybyszów „Bibą”, a skończywszy na Jacku, który po śmierci ojca zdecydował się wziąć na siebie to niełatwe zadanie. Życie w górach to przyjemność bycia z dala od miejskiego zgiełku, kontakt z przyrodą, ale też ciężka praca na co dzień, wymagająca wiele poświęcenia i wyrzeczeń. Dziękujemy Jacku za gościnę i za złote serce. Chętnie zostalibyśmy na dłużej w przytulnym schronisku. Jest nam trochę smutno, bo wychodzimy na ostatni dzień wędrówki po sudeckich szlakach. Liczmy jednak na to, iż za niedługo znów tu wrócimy, a dla dodatkowego pretekstu w Międzygórzu zaopatrzyliśmy się w książeczki regionalnej odznaki turystycznej „Korona Ziemi Kłodzkiej”.
czwartek, 17 lipca 2014
GSS na raty, etap 7: Lądek-Zdrój - Schronisko „Na Śnieżniku”
Czarna Góra, Główny Szlak Sudecki, GSS, Kąty Bystrzyckie, Lądek-Zdrój, Mariańskie Skały, Masyw Śnieżnika, Pasiecznik, Przełęcz Puchaczówka, Przełęcz Śnieżnicka, Śnieżnik, Wilczyniec, Żmijowiec
Brak komentarzy
To niesamowite, niespodziewanie spotkać kogoś znajomego na szlaku, a stało się to dzisiejszego poranka w Lądku-Zdroju. To nieprawdopodobne, że akurat właśnie o tej samej godzinie, w tym samym miejscu mogą zbiec się ludziom drogi na nieumówione spotkanie. Ledwie opuściliśmy agroturystykę Jurkiewiczów, wspominając wczorajszy cudowny wieczór, ledwie weszliśmy na czerwony szlak, na drogę wojewódzką 392, gdy przejeżdżający samochód zatrzymuje i ku naszemu zdumieniu wysiada z niego Zbyszek Piotrowicz, człowiek gór i podróżnik, pomocna dłoń w potrzebie! Co za spotkanie; nie tak dawno umawialiśmy się na spotkanie, na zwiedzanie Jaskini Radochowskiej, ale nie marzyliśmy nawet o spotkaniu dzisiaj. Szkoda, że mamy zbyt mało czasu by pogadać, a nasze drogi wiodą w przeciwnym kierunku. Czerwony szlak czeka by podążać nim dalej.
środa, 16 lipca 2014
GSS na raty, etap 6: Złoty Stok - Lądek Zdrój
Główny Szlak Sudecki, Góry Złote, GSS, Jawornik Wielki, Lądek-Zdrój, Orłowiec, Sudety
Brak komentarzy
Po trzech dniach tułaczki po równinach Przedgórza Paczkowskiego wracamy w górskie ostępy Sudetów. Mamy nadzieję, że nogi nie odwykły od górskich przewyższeń. Główny Szlak Sudecki poprowadzi nas przez Góry Złote.
wtorek, 15 lipca 2014
GSS na raty, etap 5: Paczków - Złoty Stok
Błotnica, Główny Szlak Sudecki, Góry Złote, GSS, Kolonia Błotnica, Kozielno, Obniżenie Otmuchowskie, Paczków, Sudety, Złoty Stok
2 komentarze
Przed nami ostatni dzień wędrówki pofalowanymi równinami Przedgórza Sudeckiego. Zaplanowaliśmy bardzo krótki odcinek Głównego Szlaku Sudeckiego, ale nie dlatego, że jesteśmy przemęczeni. Wręcz przeciwnie: chce nam się iść, i to żwawo. Przed nami tylko 13 km marszu, bowiem jest przy naszej trasie kilka miejsc, przy których chcielibyśmy się zatrzymać.
poniedziałek, 14 lipca 2014
GSS na raty, etap 4: Piotrowice Nyskie - Paczków
Główny Szlak Sudecki, GSS, Lisie Kąty, Piotrowice Nyskie, Przedgórze Paczkowskie, Ratnowice, Sudety, Trzeboszowice, Ujeździec, Unikowice
5 komentarzy
Wypoczęliśmy jak nigdzie indziej. Gościna Basi i Stasia przerosła nasze wszelkie oczekiwania. Nie na co dzień spotyka się takich ciepłych, życzliwych i miłych ludzi. - Chętnie byśmy jeszcze pobyli u Was, ale czas nam wyruszać dalej czerwonym szlakiem. Już mieliśmy zmykać, a jeszcze zaprosili nas na śniadanie i kawę, i ciasto z rabarbarem. W końcu jednak o godzinie 9.40 ruszyliśmy na szlak, a gospodarze nas odprowadzili i dobrym słowem na drogę pożegnali.
niedziela, 13 lipca 2014
GSS na raty, etap 3: Głuchołazy - Piotrowice Nyskie
Bodzanów, Gierałcice, Główny Szlak Sudecki, Głuchołazy, GSS, Jarnołtów, Kałków, Łąka, Piotrowice Nyskie, Przedgórze Paczkowskie, Sławniowice
2 komentarze
Mamy słoneczny poranek i choć jest niedziela wstajemy wcześniej. Po śniadaniu żegnamy się z gospodarzami i o godzinie 7.30 wracamy na czerwony szlak, dokładnie w to samo miejsce, w którym wczoraj go opuściliśmy, czyli pod gościniec „Pod Bukiem”.