Ryś gdzieś zabłądził, ale rysiowe tropy wciąż są przed nami. Nie jeden ryś żyje w tych lasach, szczególnie tych najbardziej zacisznych w Beskidzie Wyspowym. Szlaki, które dzisiaj przemierzymy zaliczane są do najbardziej ustronnych i dzikich w Beskidzie Wyspowym. O wiele rzadziej napotkać można tutaj innego turystę, niż na innych beskidzkich wyspach. Dokąd nas dzisiaj zaprowadzą tropy Rysia?
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą GSBW. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą GSBW. Pokaż wszystkie posty
sobota, 6 marca 2021
GSBW, etap-18: Modyń, Zbludzkie Wierchy
Beskid Wyspowy, Główny Szlak Beskidu Wyspowego, GSBW, Modyń, Szczawa, Zbludzkie Wierchy
Brak komentarzy
sobota, 5 grudnia 2020
GSBW, etap-17: Skiełek, Ostra, Cichoń
Beskid Wyspowy, Cichoń, Główny Szlak Beskidu Wyspowego, GSBW, Jeżowa Woda, Łukowica, Ostra, Skiełek
Brak komentarzy
Zbliżamy się do końca Głównego Szlaku Beskidu Wyspowego. Wkrótce zamkniemy
jego pętlę. Gdy to się stanie, ogarnie nas z pewnością radość i satysfakcja,
ale nie będzie to wiązało się z końcem spotkań z uroczym regionem
i malowniczym pasmem górskim, ponieważ kończąc jedno już zaczęliśmy drugie. Główny
Szlak Beskidu Wyspowego będzie wkrótce zakończony, ale już trwa
rozpoczęliśmy projekt pn. Korona Beskidu Wyspowego. Dobrze, że pojawił się ten
projekt właśnie teraz, kiedy mamy tak wiele ograniczeń w ruchu turystycznym i
trudno jest wyruszyć gdzieś dalej. Nie trzeba jechać daleko, kiedy wrażliwy umysł potrafi dostrzec
piękno w najbliższym otoczeniu, doznać jego bezcenności dla przyjemności
spędzania czasu, czy zaspokajania potrzeb duchowych.
Gdy zbliżamy się do Łukowicy coraz groźniej wygląda czapa chmur nakrywająca
Tatry. Ten niesamowity kształt związany jest z halnym, którego podmuchy dobitnie odczuwamy, gdy wysiadamy z autobusu w Łukowicy. Mamy dzisiaj halny, ale nie jest
tak paskudny, jak oddech orkanu, który dopadł nas ostatniej wędrówki przez
pasmo Ostrej i Cichonia.
sobota, 26 września 2020
GSBW, etap-16: Łyżka, Pępówka
Beskid Wyspowy, Główny Szlak Beskidu Wyspowego, GSBW, Kuklacz, Limanowa, Łukowica, Łyżka, Pępówka
Brak komentarzy
Minęło od jesieni do jesieni. Nie do wiary jak czmychnął ten czas, choć to był
niekrótki czas. Po wielu miesiącach znów spotykamy się na szlakach sygnowanych
wizerunkiem Rysia. Przeciągnęło się, bo nijak nie mogliśmy dobrać dogodnych
terminów z Rysiem, aby mógł z nami ruszyć w Beskid Wyspowy. Do tego jeszcze ta
niespodziewana epidemia, co spowodowała szereg ograniczeń, unicestwiających,
bądź istotnie ograniczających możliwości uprawiania turystyki. Ograniczenia
minęły, a Ryś znów ma inne plany, ale przecież nie możemy przeciągać w
nieskończoność naszego przedsięwzięcia. Czekaliśmy bardzo długo, aby powrócić
na szlaki Beskidu Wyspowego, lecz prawdziwy turysta, to człowiek cierpliwy i
wytrwały w swoich dążeniach. Kto wytrwał jest tutaj z nami, gdzie słońce
skłania się do wyjrzenia zza jesiennej chmurki, by przyświecić tym, którzy
pragną podążyć w poszukiwaniu tropów prawdziwego rysia, który stał się
symbolem tego regionu. Nie jest go łatwo wytropić, a tym bardziej zobaczyć,
lecz nadzieja w nas jest ogromna, że jego poszukiwania poprowadzą nas przez
najpiękniejsze beskidzkie ścieżki.
niedziela, 17 listopada 2019
GSBW, etap-15: Jaworz
Babia Góra (B.Wysp.), Beskid Wyspowy, Główny Szlak Beskidu Wyspowego, GSBW, Jaworz, Limanowa, Miejska Góra, Sałasz
Brak komentarzy
W duchu marzyliśmy o takiej znakomitej pogodzie kiedy kończyliśmy tutaj poprzedni etap wędrówki tropami Rysia. Wówczas było pięknie i kiedy spoglądaliśmy na odkryty grzbiet Pasma Łososińskiego w wyobraźni widzieliśmy z niego już wtedy śliczne krajobrazy. Udało się! Wymarzyliśmy sobie to, czego chcieliśmy na ten listopadowy dzień.
niedziela, 22 września 2019
GSBW, etap 14: Sałasz
Beskid Wyspowy, Główny Szlak Beskidu Wyspowego, GSBW, Korab (Beskid Wyspowy), Sałasz
Brak komentarzy
Zaczyna się tak piękny dzień, że aż chce się podskoczyć z radości, a Rysia znowu nie ma – zaspał tym razem. Zaczyna się ostatni dzień lata. Koniec lata to jednak nie pożegnanie z ciepłą, słoneczną aurą. Jesień obdarzy nas jeszcze wieloma takim dniami, a najpiękniejsze w niej jest to, że wkrótce pomaluje przyrodę bogactwem barw. Wszelakie życie zwolni swoje tempo wchodząc w najbardziej kolorową z pór roku. W przyrodzie utrzymuje się jeszcze ostatek zieleni, ale już można dostrzec pierwsze symptomy przeobrażeń, jakie wkrótce nastąpią.
niedziela, 14 lipca 2019
GSBW, etap 13: Łopusze
W marcu zastanawialiśmy się, czy uda się nam spotkać na Głównym Szlaku Beskidu Wyspowego wcześniej niż na jesieni. Wszystko zależało od Rysia. Udało się. Ryś wyznaczył termin - ludzie stawili się za wyjątkiem samego Rysia. Musiał mieć jakiś ważny powód. Nie było innego wyjścia, jak wyruszyć bez Rysia. Kolejny etap wędrówki „Tropem Rysia po Beskidzkich Wyspach” jest bardzo krótki. Gdyby go przedłużyć o kolejną wyspę to byłby za długi. Ten projekt ma bowiem swój osobliwy charakter, ukierunkowany na lekką wędrówkę x uwzględnionym czasem na kontakt z naturą Beskidu Wyspowego. Nie może tez zabraknąć na żadnym z etapów towarzyskiej pogawędki przy ognisku.
niedziela, 24 marca 2019
GSBW, etap 12: Kamionna
Beskid Wyspowy, Główny Szlak Beskidu Wyspowego, GSBW, Kamionna, Paproć, Pasierbiecka Góra, Tymbark
2 komentarze
Dwunasty etap Rysia rozpoczynamy, w niedzielny ciepły, choć nieco pochmurny poranek. Bogactwo różnych innych imprez powoduje, że na Głównym Szlaku Beskidu Wyspowego spotykamy się po dłuższych przerwach. To też niecierpliwie wyczekiwaliśmy tego wyjazdu. Znajdujemy się w centralnej części Beskidu Wyspowego. Dotąd w tej okolicy bywaliśmy rzadziej i chcemy to zmienić.
sobota, 10 listopada 2018
GSBW, etap-11: Kostrza
Beskid Wyspowy, Główny Szlak Beskidu Wyspowego, GSBW, Kostrza, Szczyrzyc, Tymbark, Zęzów
Brak komentarzy
Minęła wiosna, lato, wchodzimy w końcówkę jesieni. Wracamy do wędrówki przerwanej w marcu tego roku, zanim zima nas złapie i zasypie szlaki śniegiem. Stęskniliśmy się za tropami Rysia. Srebrne odznaki zostały rozdane, czas podążyć beskidzkimi wyspami po złoto.
sobota, 17 marca 2018
GSBW, etap 10: Ciecień
Beskid Wyspowy, Ciecień, Cubla Góra, Główny Szlak Beskidu Wyspowego, GSBW, Księża Góra, Skrzydlna, Szczyrzyc
Brak komentarzy
Na początku tej wędrówki Główny Szlak Beskidu Wyspowego zmiksował się nam ze „Szlakiem Świętego Mikołaja” - dzień rozpoczęliśmy od poszukiwań Świętych Mikołajów. W Skrzydlnej działa parafia rzymskokatolicka św. Mikołaja Biskupa. Nie mogliśmy tego pominąć. Zanim zmów wyruszymy w góry zatrzymujemy się w Skrzydlnej, by „odszukać Świętych Mikołajów”, czyli wszystko to, czemu patronuje ten święty kościoła katolickiego.
sobota, 10 lutego 2018
GSBW, etap 9: Śnieżnica
Beskid Wyspowy jest pasmem niezwykle wdzięcznym o każdej porze roku, a wyjątkowego uroku nabiera zimą. Aż trudno w to uwierzyć, że właśnie wtedy kiedy przyroda znajduje się w półśnie tak się dzieje. Ciche leśne zakamarki, pokryte bielą polany olśniewają zimowym blaskiem. Wystarczyłby nawet lichy słonecznych promyk, aby śnieg ożył cudownie skrząc się iskierkami. Nazwa Śnieżnica wskazuje na górę najbardziej zimową ze wszystkich Beskidzkich Wysp. Wyczuwa się eskalację emocji, silniejszą niż można sobie wyobrazić, bo Tropy Rysia prowadzić nas będą dzisiaj na mało zbadane ścieżki.
sobota, 20 stycznia 2018
GSBW, etap 8: Łopień
Był legendarnym władcą tej krainy, w czasach kiedy chodziły po niej wielkoludy. Znany był ze swojej dobroci i złotego serca. Miejscowi do dziś nazywają go Złotopień, tak również zwą jego mogiłę pokrytą lasami, potężną górę opisaną na mapach jego imieniem. Łopień wznosi się w centralnej części Beskidu Wyspowego. Ponoć mieszkańcy Tymbarku leżącego u stóp Łopienia znajdowali na tej górze złoty kruszec, który przekuwali na monety w podziemnych sztolniach ukrytych w górze. Z drewna pozyskanego z lasów Łopienia wyrabiali złote gonty. Na szczycie Łopienia podobno do dzisiaj można znaleźć kamienie z których pozyskać można złoto. Jest ich tak dużo, że gdy pasąca się krowa lub owca trąci grunt kopytem wyskakują spod niego grudki złota.
sobota, 9 grudnia 2017
GSBW, etap 7: Mogielica
W mieście jeszcze nie widać symptomów zimy, ale góry zasypuje już śnieg. Wystarczy wjechać w Beskid i jest już biało, prawdziwie mikołajkowo. Święty Mikołaj, renifery, sanie – to wszystko skojarzenia początku zimy z czasu dzieciństwa. Słodkie prezenty, ciepło serdeczność od drugiego człowieka, radość obdarowywania kogoś, choćby tylko uśmiechem, to takie pierwsze wprowadzenie w klimat grudniowych świąt. Od spotkania ze Świętym Mikołajem myślimy już tylko o nich i ich magii, potem zaraz po nich sylwestrowa zabawa i powitanie Nowego Roku, i nieodłączne kolędowanie. Wszystko to skupia ludzi w gronie nie tylko rodzinnym, ale też przyjacielskim. Nastrajamy się do tych chwil podczas ostatniej już tego roku wędrówki Tropem Rysia po Beskidzkich Wyspach.
sobota, 4 listopada 2017
GSBW, etap 6: Ćwilin
Beskid Wyspowy, Czarny Dział, Ćwilin, Główny Szlak Beskidu Wyspowego, Grunwald, GSBW, Wsołowa
1 komentarz
Minęło sporo czasu od ostatniej wędrówki Tropem Rysia po Beskidzkich Wyspach. Zdążyło przelecieć lato, kwiaty dawno już przekwitnęły. Jesień jest już zaawansowana, listopadowa, kojarząca się z szarugą. Czy zasadnie? Wszak z pewnością już na łąkach nie jest tak barwnie, trawy silnie pożółkły, gdzieniegdzie miały one już swe pierwsze spotkanie z pierwszym, tegorocznym śniegiem. Poranki i wieczory są co raz chłodniejsze, pojawiają się pierwsze przymrozki. Trochę zniechęcający jest ten wstęp, co jednak nie przekłada się na frekwencję w pierwszej tego roku listopadowej wędrówce. Hasło „chono na Ćwilin!” jakie pojawiło się w internetowych mediach spodobało się wielu, bo szybko pojawił się nad stan, który skutkował koniecznością uruchomienia przez niektórych sympatyków Beskidu Wyspowego własnych środków transportu.
sobota, 27 maja 2017
GSBW, etap 5: Lubogoszcz
Beskid Wyspowy, Główny Szlak Beskidu Wyspowego, GSBW, Kasinka Mała, Lubogoszcz, Mszana Dolna
2 komentarze
Przed nami góra wielka i tajemnicza, wybijająca się nad zagórzańską stolicą. Zagórzańskie opowieści o niej nawiązują do czartów, płanetników, utopców i innych demonicznych postaci. Jakaż ta góra będzie dla nas dzisiaj? Porośnięta jest jednym z najpiękniejszych lasów w Beskidzie Wyspowym, nie tylko bukami, ale też imponującymi, rosłymi i dorodnym jodłami. Czy jest to ciemny i upiorny las, który sprawi, że wędrówka przez górę przyniesie dreszczyk emocji mrożący krew w żyłach. A może zupełnie inaczej, bo jak jej nazwy można by wnioskować - powinna być to góra lubo gościnna. Swą nazwę zawdzięcza bowiem obfitości podczas królewskich polowań, które dawnymi czasy odbywały się tutaj.
sobota, 18 marca 2017
GSBW, etap 4: Szczebel
Przedostatni dzień zimy mamy pod chmurką. Rozpoczynamy go na zagórzańskiej ziemi, otoczonej dookoła wyspami wzniesień. Ich wierzchołki nikną w atłasie chmur. Nie ma dzisiaj szansy na słońce, ale choć dzionek jest pochmurny, to też ciepły. Ziemia Zagórzańska zawsze jest gościnna. W Kasinie Wielkiej na Wydartem czeka nas pan Piotr Lulek, tutejszy folklorysta, kustosz kultury zagórzańskiej. Czeka w progach niewielkiego domku, stojącego u podnóża Ćwilina, należącego niegdyś do Stanisława Dobrowolskiego, niedawno zmarłego zagórzańskiego artysty.
sobota, 18 lutego 2017
GSBW, etap 3: Luboń Wielki
Beskid Wyspowy, Główny Szlak Beskidu Wyspowego, GSBW, Luboń Wielki, Przełęcz Glisne, Rabka-Zdrój
1 komentarz
Wysiadamy niedaleko dworca kolejowego znanego w Polsce uzdrowiska, którego bogactwem są zasoby solankowych wód mineralnych. Teraz zimą uzdrowisko to jest wyciszone, sprawiające wrażenie uśpionego, ale na piesze wędrówki wyruszać stąd można o każdej porze. Szlaki wokół tego miasta są wdzięczne zarówno wiosną, latem, jesienią, jak też zimą. Kończyliśmy tutaj ostatnią wędrówkę Głównym Szlakiem Beskidu Wyspowego, teraz zaczynamy kolejny jej etap. Ruszamy na poszukiwanie początku szlaku, miejsca w którym opuściliśmy go zeszłego miesiąca.
sobota, 7 stycznia 2017
GSBW, etap 2: Potaczkowa
Adamczykowa, Główny Szlak Beskidu Wyspowego, Gorce, Grzebień, GSBW, Mszana Dolna, Potaczkowa, Rabka-Zdrój
Brak komentarzy
Mróz, siarczysty mróz, nie każdy miał ochotę wystawić nos za próg domu. Chyba tylko poza trzydziesto trzy osobową ferajną, która przybyła dzisiaj do Mszany Dolnej. Dotarli tutaj choć nie każdemu odpalił samochód. Po za nami na ulicach ludzi nie widać. Siedzą w ciepełku domostw, bo mróz aż trzeszczy. Ta wyprawa zaczyna się jednak bez względu na panujący mróz, choć grupa została przez niego przetrzebiona i to aż o połowę. Wyzwanie podjęli tylko najwięksi śmiałkowie, najodważniejsi wojownicy. Ruszają tropami Rysia po Beskidzkich Wyspach.
sobota, 19 listopada 2016
GSBW, etap 1: Jasień, Ostra, Ogorzała
Beskid Wyspowy, Główny Szlak Beskidu Wyspowego, GSBW, Jasień, Krzystonów, Mszana Dolna, Ogorzała, Ostra
Brak komentarzy
Głęboka dolina Kamienicy stroni od światła słonecznego, szczególnie teraz kiedy słońce nie wzbija się wysoko ponad horyzont. Dobrze ma się w niej chłód i wilgoć. Śnieg z pierwszego opadu utrzymuje się tutaj pomimo kilkudniowego ocieplenia. Jedziemy na wprost na oślepiające słońce, które niemrawo wstaje i powoli przesuwa się wyżej. Rzuca kosmyki promieni po zmrożonej ziemi. Przedzimie w dolinie Kamienicy zaczyna się wcześniej. Przed nami pierwszy dzień nowej wędrówki przez pasmo niepowtarzalne, bo wyróżniające się wyjątkową formą kształtu. Charakterystyczną jego cechą jest odosobnienie szczytów, wznoszących się 400-500 metrów ponad otaczającym je terenem. Większość z nich nie tworzy długich grzbietów, lecz pojedyncze wypiętrzenia otoczone szerokimi i rozległymi dolinami. Taka nieczęsta forma kształtów sprawiła, że góry te nazywane są potocznie Beskidzkimi Wyspami, bo kojarzą się one właśnie z wyspami, szczególnie wtedy, gdy doliny wypełniają mgły, tak jak dzisiejszego chłodnego poranka. Wówczas wierzchołki wyłaniające się z toni tego morza mgieł wyglądają jak wyspy. W okresie międzywojennym, ktoś, choć do końca nie wiadomo na pewno kto, wymyślił nazwę Beskid Wyspowy, która stała się nazwą powszechnie obowiązującą.