(Anty) romantycznie
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Format:
- papier
- Cykl:
- Anty (tom 1)
- Data wydania:
- 2025-09-10
- Data 1. wyd. pol.:
- 2025-09-10
- Liczba stron:
- 493
- Czas czytania
- 8 godz. 13 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788384183199
Szesnastoletnia Dahlia Griffin od lat przyjaźni się z Hazel Brooks. Lecz życie Dahlii komplikuje się, gdy zaczyna dostrzegać w starszym bracie przyjaciółki, Williamie, coś więcej niż tylko irytujące cechy chłopaka.
Ich relacja przechodzi powolną, ale wyraźną przemianę. Przestają sobie dogryzać oraz trzymać się na dystans, a ich spojrzenia mówią więcej niż słowa. Problem w tym, że ten związek nie ma racji bytu ze względu na przysięgę Dahlii złożoną przyjaciółce. Dała słowo, że nigdy nie zakocha się w bracie Hazel, gdyż ta kiedyś przez podobną sytuację bardzo się na kimś zawiodła.
Czy Dahlia dotrzyma złożonej obietnicy, czy jednak to, co czuje do Williama, stanie się silniejsze i dziewczyna posłucha głosu serca?
Czy przyszłość okaże się szczęśliwa, czy zawisną nad nią czarne chmury?
Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej szesnastego roku życia.
Kup (Anty) romantycznie w ulubionej księgarni
W naszej porównywarce znajdziesz książki, e-booki i audiobooki z najpopularniejszych księgarń internetowych. Niektórzy partnerzy przygotowują dla użytkowników naszego serwisu specjalne rabaty, dlatego warto kupować książki przez lubimyczytać.pl. Oferty są prezentowane w trzech kategoriach: „Oferta dnia” (promocje partnerów),„Polecane księgarnie” (sprawdzeni partnerzy handlowi, z którymi współpracujemy na podstawie umów) oraz „Pozostałe”. W każdej kategorii kolejność prezentacji zależy od ceny produktu przekazanej przez księgarnie lub dostawcę porównywarki. Lubimyczytać.pl nie prowadzi sprzedaży i nie uczestniczy w procesie zakupowym po przekierowaniu na stronę sklepu. Mimo że dokładamy starań, aby wszystkie linki i informacje były aktualne, nie mamy wpływu na ewentualne nieścisłości cenowe, błędne przekierowania lub zmiany w ofertach księgarni. Jeśli zauważysz nieprawidłowość, prosimy o zgłoszenie jej na adres: admin@lubimyczytac.pl. Dzięki Twojej informacji możemy jeszcze lepiej dbać o jakość działania naszej porównywarki.
Patronaty LC
Inne książki autora: Izabella Nowaczyk
Książki podobne do (Anty) romantycznie
Co czytać po książce (Anty) romantycznie
Oceny książki (Anty) romantycznie
Poznaj innych czytelników
207 użytkowników ma tytuł (Anty) romantycznie na półkach głównych- Chcę przeczytać 120
- Przeczytane 83
- Teraz czytam 4
- Posiadam 10
- Chcę w prezencie 8
- 2025 8
- Ulubione 4
- Legimi 3
- Chcę kupić 3
- NieZwykłe 2
Cytaty z książki (Anty) romantycznie
William Brooks i Dahlia Griffin. To nie było mądre. Ani rozsądne. Ale, Boże, było takie łatwe.
OPINIE i DYSKUSJE o książce (Anty) romantycznie
(Anty)romantycznie - Izabella Nowaczyk
"Po ulicy rozniósł się jego śmiech. Pomyślałam, że to najpiękniejszy dźwięk, jaki dotąd usłyszałam. Chciałam go zapamiętać. Nie tylko dźwięk, ale też ten moment, jak rozświetliły się oczy Williama, jak jego dłoń wciąż obejmowała moją, jakby nie zamierzał jej puścić, jak naturalnie wyglądał jego uśmiech."
Dahlia Griffin zawarła ze swoją najlepszą przyjaciółką Hazel Brooks pakt, w którym obiecała jej, że nigdy nie zakocha się w starszym bracie przyjaciółki. Jednak teraz szesnastoletnia Dahlia nie może przestać myśleć o Williamie, choć stara się tłamsić swoje uczucia zupełnie jej to nie wychodzi. A Liam sprawia wrażenie, jak gdyby również był zainteresowany przyjaciółką swojej siostry. Coraz częściej z nią rozmawia i wyraźnie zaczyna flirtować.
Choć Dahlia wyraźnie daje chłopakowi do zrozumienia, że to przyjaźń z Hazel jest dla niej najważniejsza z każdą chwilą spędzoną w towarzystwie Williama nie potrafi odpędzić swoich uczuć. Autorka przedstawia nam rozkwit uczuć głównych bohaterów, jak piękna jest pierwsza miłość młodych ludzi. Lecz jednocześnie jak trudne dla bohaterów jest to, że ich relacja jest zakazana, ze względu na to, co obiecały sobie dziewczęta.
"William Brooks uszył dla mnie torbę. To najlepszy prezent, jaki kiedykolwiek dostałam."
Mamy okazję poznać całą historię miłości naszych młodych bohaterów, widzimy ich wszystkie wzloty, upatki, małe i wielkie gesty, które sprawiły, że naprawdę zdecydowali się zaryzykować dla swojego uczucia. Przy tym wszystkim poznajemy także całą grupę bliższych i dalszych przyjaciół - ich problemy i rozterki. Wydawać by się mogło, że cała książka będzie słodką, młodzieżową historią.
Lecz jednocześnie autorka przedstawia nam historię Dahlii i Williama również z drugiej perspektywy czasowej, teraz gdy są już dorosłymi ludźmi. Otrzymujemy informacje o trudnych chwilach, które dotykają ich po latach, a Dahlia po raz kolejny musi zmierzyć się z trudną decyzją. Tak jak przed laty decydowała czy ryzykować przyjaźń z Hazel, teraz po raz kolejny musi podjąć bardzo ważną decyzję.
"Czasami miłość to też umiejętność odpuszczenia."
(Anty)romantycznie to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale po tej historii mogę powiedzieć, że na pewno nie ostatnie. Książka bardzo mnie pochłonęła. Były momenty, gdy frustrowałam się wraz z bohaterami, cieszyłam się z nami i płakałam przy nich. Nie myślałam, że wzbudzi we mnie tak wiele różnych emocji. Książka porusza ważne tematy, zwłaszcza wydarzenia, które mają miejsce w teraźniejszości. Miłość Dahlii i Williama jest piękna, ale też tragiczna, więc jeśli szukacie książki która mocno Was poruszy i nie boicie się łez to gorąco Polecam 🔥🤍
(Anty)romantycznie - Izabella Nowaczyk
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Po ulicy rozniósł się jego śmiech. Pomyślałam, że to najpiękniejszy dźwięk, jaki dotąd usłyszałam. Chciałam go zapamiętać. Nie tylko dźwięk, ale też ten moment, jak rozświetliły się oczy Williama, jak jego dłoń wciąż obejmowała moją, jakby nie zamierzał jej puścić, jak naturalnie wyglądał jego uśmiech."...
🏈(Anty)romantycznie to książka, którą pokochałam od pierwszych stron. Czekałam na kolejne rozdziały na Wattpadzie, czytając po kryjomu pod ławką w szkole i naprawdę mam z nią same najlepsze wspomnienia.
Anty zdecydowanie wyróżnia się na tle innych książek, bo do tej pory nie spotkałam się z takim zwrotem akcji.
🏈 Szesnastoletniej Dahlii Griffin niefortunnie spodobał się starszy brat jej najlepszej przyjaciółki, William Brooks.
William to po prostu diament na tle wcześniejszych bohaterów z książek Izki, a przynajmniej dla mnie. Pewny siebie i zaczepny kapitan szkolnej drużyny futbolu amerykańskiego. Autentycznie, gdybym miała zaznaczać każdy jego ikoniczny tekst i moment, w którym się zarumieniłam, nie starczyłoby mi znaczników 🙏🏼
I co najważniejsze, nie czuć w tym nadmiaru ani niczego wymuszonego. Cała historia jest napisana w bardzo naturalny sposób, za co zresztą kocham twórczość Izki.
🏈 Uwielbiam Dahlie jako poetkę . Iza musiała się naprawdę wczuć w jej rolę, bo w książce znajdziecie też wiersze, które Dahlia pisała w trakcie historii.
Ale z tym wątkiem (dla tych, którzy już czytali) wiąże się też coś znacznie głębszego, co, przyznam, bardzo mnie poruszyło. W skrócie: ryczałam.
Bo tak, jak wszyscy się spodziewali, w najnowszej książce Izki również nie zabraknie łez.
Jeśli chcecie przekonać się, dlaczego, będziecie musieli sięgnąć po książkę sami <3
[współpraca reklamowa l Patronat medialny]
🏈(Anty)romantycznie to książka, którą pokochałam od pierwszych stron. Czekałam na kolejne rozdziały na Wattpadzie, czytając po kryjomu pod ławką w szkole i naprawdę mam z nią same najlepsze wspomnienia.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAnty zdecydowanie wyróżnia się na tle innych książek, bo do tej pory nie spotkałam się z takim zwrotem akcji.
🏈 Szesnastoletniej Dahlii Griffin niefortunnie spodobał się...
Na początku myślałam, że to będzie lekka, ciepła i pełna pierwszych zauroczeń historia . Ale z każdą kolejną stroną okazywało się, że strasznie się myliłam.
Izabella Nowaczyk po raz kolejny udowadnia, że potrafi pisać o emocjach tak, że czytelnik czuje wszystko razem z bohaterami od beztroski po rozpacz.
Dahlia i William poznają się w najzwyklejszych okolicznościach, ale ich więź z czasem staje się czymś wyjątkowym. Autorka prowadzi nas przez lata ich relacji, przeplatając wspomnienia z teraźniejszością, w której los wystawia ich uczucie na najtrudniejszą z prób. To właśnie ta dwutorowa narracja sprawia, że historia tak mocno uderza w serce – bo z jednej strony widzimy, jak rodzi się miłość, a z drugiej, jak jest trudno gdy los nie jest łaskawy. (Bardzo staram się nie spoilerować)
Początek książki rozwija się powoli, dając czas, by poznać bohaterów i ich świat. Ale później emocje uderzają z pełną siłą. Każdy rozdział staje się coraz bardziej intensywny, a atmosfera gęstnieje z każdą stroną. To jedna z tych historii, po których trudno się pozbierać jest piękna i bolesna zarazem.
„(Anty)romantycznie” to nie tylko opowieść o miłości. To książka o życiu, które potrafi być brutalne i niesprawiedliwe, o stracie, o obietnicach i o tym, jak trudno pogodzić się z tym, że nie wszystko da się naprawić. To historia, która boli, ale też uczy, jak cenne są chwile, które dostajemy.
Nie każda miłość kończy się tak, jak byśmy chcieli. Ale każda czegoś nas uczy.
I pomimo wszystko uważam że William miał swoje szczęśliwe zakończenie pomimo tego jakie było. 💔💔
Jestem ciekawa tego co czeka nas w drugim tomie i jaka będzie historia Hazel i Aarona.
Na początku myślałam, że to będzie lekka, ciepła i pełna pierwszych zauroczeń historia . Ale z każdą kolejną stroną okazywało się, że strasznie się myliłam.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toIzabella Nowaczyk po raz kolejny udowadnia, że potrafi pisać o emocjach tak, że czytelnik czuje wszystko razem z bohaterami od beztroski po rozpacz.
Dahlia i William poznają się w najzwyklejszych okolicznościach, ale...
Przecudowna ale też wzruszająca
Przecudowna ale też wzruszająca
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWarto dać jej szansę i nie odkładać zbyt szybko. Kolejne rozdziały to prawdziwa emocjonalna jazda bez trzymanki — historia wciąga i porusza do głębi. Towarzyszymy bohaterom w ich wzlotach i upadkach, obserwując, jak się zmieniają i dojrzewają wraz z biegiem wydarzeń.
Mimo tego książka jest naprawdę wciągająca i pełna emocji.
Warto dać jej szansę i nie odkładać zbyt szybko. Kolejne rozdziały to prawdziwa emocjonalna jazda bez trzymanki — historia wciąga i porusza do głębi. Towarzyszymy bohaterom w ich wzlotach i upadkach, obserwując, jak się zmieniają i dojrzewają wraz z biegiem wydarzeń.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMimo tego książka jest naprawdę wciągająca i pełna emocji.
Na wstępie muszę powiedzieć jedno: ta książka naprawdę rozkręca się dopiero po około 1/3. I serio warto ten moment przeczekać, bo później nie można się już od niej oderwać. Ja tak miałam. Myślałam: okej, fajnie, ale kiedy coś się wydarzy?. No i bum, nagle zaczęłam żyć tą historią.
Uwielbiam styl Izabelli. Pisze lekko, a jednocześnie porusza trudne emocjonalnie tematy. Jak to możliwe? Sama nie wiem, ale działa świetnie.
Dahlia no wow. Bohaterka z krwi i kości. Popełnia błędy, dźwiga swój ból, czasem trudno ją zrozumieć, ale przez to jest taka realna. A jej poezja? Sztos. William? To jest green flag. Jego się po prostu nie da kochać. Ich relacja rozwija się naturalnie, nic tu nie dzieje się na skróty. Czy przez to bardziej kibicowałam każdemu ich kroczkowi do przodu? Absolutnie tak.
Ogromnie spodobała mi się też Caroline. Nie daje się od razu rozgryźć, jest trochę jak zamknięta książka z tajemnicami. I właśnie przez to jest taka intrygująca, chcę więcej!
Akcja dzieje się równolegle w teraźniejszości i przeszłości, dla mnie super zabieg. Dzięki temu lepiej rozumiemy bohaterów i emocje, które nimi rządzą.
A skoro mowa o emocjach… ta książka to wyciskacz łez. Czasami musiałam przerwać czytanie, bo to, co się działo, naprawdę bolało. Ale na szczęście są też chwile oddechu, humor, czułe momenty, które ratują czytelnika przed emocjonalnym dołem.
I teraz pytanie: czy chcę kolejny tom? Odpowiedź: TAK. I to już! Bardzo chciałabym poznać perspektywę Hazel i Aarona.
Podsumowanie:
Wciągająca, emocjonalna, pełna bólu i nadziei. Nieidealni bohaterowie, którzy przez to są idealnie prawdziwi. To nie jest typowa młodzieżówka, a z takim nastawieniem do niej podchodziłam. Co ważne, jeśli ktoś czytał tą książkę na wattpadzie to może się zaskoczyć. I wcale nie czytałam tej książki w parku, gdy mój pies biegał za ptakami bo tak mnie wciągnęła...
Na wstępie muszę powiedzieć jedno: ta książka naprawdę rozkręca się dopiero po około 1/3. I serio warto ten moment przeczekać, bo później nie można się już od niej oderwać. Ja tak miałam. Myślałam: okej, fajnie, ale kiedy coś się wydarzy?. No i bum, nagle zaczęłam żyć tą historią.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUwielbiam styl Izabelli. Pisze lekko, a jednocześnie porusza trudne emocjonalnie tematy. Jak...
Książka się rozkręca gdzieś po 1/3 więc warto dać jej szansę i nie rezygnować za szybko. Kolejne 70% książki jest bardzo emocjonalne, wręcz rozkłada na łopatki. Mamy tutaj wzloty i upadki bohaterów, fajnie jest śledzić ich losy od początku. Na minus dla mnie osobiście jest to, że mało mamy momentów z ich wspólnego życia bez dramy - towarzyszymy im głównie w tych trudnych momentach, a dla mnie wartościowe jest też zwyczajne wspólne życie. Generalnie książka mega wciągająca, polecam serdecznie! Warto mieć w pogotowiu chusteczki.
Książka się rozkręca gdzieś po 1/3 więc warto dać jej szansę i nie rezygnować za szybko. Kolejne 70% książki jest bardzo emocjonalne, wręcz rozkłada na łopatki. Mamy tutaj wzloty i upadki bohaterów, fajnie jest śledzić ich losy od początku. Na minus dla mnie osobiście jest to, że mało mamy momentów z ich wspólnego życia bez dramy - towarzyszymy im głównie w tych trudnych...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„(Anty)romantycznie” - 𝐑𝐞𝐜𝐞𝐧𝐳𝐣𝐚
𝐎𝐜𝐞𝐧𝐚: 5/5
Autorka: Izabella Nowaczyk
Dzisiaj recenzja książki, która jak zawsze w przypadku tej autorki całkowicie mną zawładnęła i pochłonęła mnie bez reszty. Mowa o najnowszej premierze Izabelli Nowaczyk zatytułowanej „(Anty)romantycznie”. To historia Dahli Griffin, która zakochuje się w bracie swojej najlepszej przyjaciółki. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że przyjaciółka o niczym nie wie, a Dahlia boi się jej reakcji, dlatego trzyma wszystko w sekrecie.
Akcja rozgrywa się w liceum, gdzie Dahlia chodzi do klasy razem z Hayzel Brooks, dziewczyną, z którą przyjaźni się od dzieciństwa. Od zawsze mówiły sobie wszystko, bo przecież w prawdziwej przyjaźni nie ma sekretów. Jednak gdy Dahlia zaczyna czuć coś do starszego brata Hayzel, dla dobra relacji postanawia to ukryć. Problem pojawia się w momencie, gdy szkolnym korytarzem przechodzi William Brooks. Wzrok Dahli nie potrafi odwrócić się od niego, a co więcej on także nie pozostaje wobec niej obojętny.
Na pierwszy rzut oka mogłaby to być słodka młodzieżówka, w której bohaterowie zakochują się od pierwszego wejrzenia, szkoła ich łączy i nic nie staje na drodze ich szczęściu. Jednak Izabella Nowaczyk dobrze wie, jak igrać z emocjami czytelnika i często przypomina, że ból bywa modny. Właśnie dlatego przed sięgnięciem po tę historię trzeba przygotować się na silne emocje.
Zakochałam się w tej książce od pierwszych stron. Zachwycił mnie styl pisania, wciągająca fabuła oraz cudownie wykreowani bohaterowie, z których wyborami można się utożsamić i je zrozumieć. Autorka zadbała o to, by opowieść nie była jedynie prostą historią szkolnego romansu. Pozwoliła nam wejść głębiej w psychikę postaci, zrozumieć co nimi kieruje, jakie decyzje podejmują i jakie obawy noszą w sercu. Podczas lektury towarzyszyła mi prawdziwa huśtawka emocji od smutku i wzruszeń aż po śmiech i ciepłe rozbawienie.
Czuję, że mimo iż skończyłam książkę, jeszcze nieraz będę chciała wracać do tego świata. Historia Dahli i Williama już dobiegła końca, ale we mnie zostanie na długo. Wrócę do niej nie tylko wtedy, gdy zdecyduję się przeczytać książkę ponownie, lecz także w samych myślach, bo ma w sobie coś wyjątkowego i absolutnie niepowtarzalnego. To powieść, która zostawia ślad w sercu.
Dziękuje i do następnego
Oliwka
Tik tok: Star.booktok
Instagram: Star.bookstagram
„(Anty)romantycznie” - 𝐑𝐞𝐜𝐞𝐧𝐳𝐣𝐚
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to𝐎𝐜𝐞𝐧𝐚: 5/5
Autorka: Izabella Nowaczyk
Dzisiaj recenzja książki, która jak zawsze w przypadku tej autorki całkowicie mną zawładnęła i pochłonęła mnie bez reszty. Mowa o najnowszej premierze Izabelli Nowaczyk zatytułowanej „(Anty)romantycznie”. To historia Dahli Griffin, która zakochuje się w bracie swojej najlepszej przyjaciółki. Najgorsze...
𝑹𝑬𝑪𝑬𝑵𝒁𝑱𝑨
(Anty) romantycznie to pierwsza część serii Anty twórczości Izabelli Nowaczyk historia,opowiada o Dahlii Griffin i Williamie Brooksie. Jest to brat najlepszej przyjaciółki która ma na imię Hazel.
Sprawy komplikują się gdy Dahlia zaczyna darzyć chłopaka większym uczuciem niż powinna brata swojej najlepszej przyjaciółki. Problem w tym że ten związek nie ma racji bytu, ponieważ Dahlia obiecała swojej najlepszej przyjaciółce że nigdy nie zwiąże się z jej bratem, gdyż Hazel przez podobna sytuacje poczuła zawód.
Główna bohaterka jest cicha i zamknięta w sobie,lubi pisać wiersze,które publikuje na swoim blogu gdzie ma stała grupę odbiorców którzy podziwiają jej dzieła.
Kupując tą książkę myślałam że kupie słodką młodzieżówkę ale zapomniałam że w książkach Izy ból jest w modzie.Ta historia wzbudziła we mnie masę emocji. Ta książka sprawiła, że śmiałam się, wkurzałam, wzruszałam i kilka razy musiałam przerwać czytanie, żeby ochłonąć. (Anty) romantycznie pokazuje, że miłość nie zawsze jest piękna i łatwa czasem boli, czasem niszczy, ale też uczy, jak ważne jest przebaczenie, zrozumienie i szczerość wobec samego siebie. Jeśli lubicie te emocje w ksiązkach to ta historia na pewno jest dla was. Opowieśc o Dahlii i Williamie z pewnością zostanie że mną na dłużej i będę do niej wracać myślami.
Już nie mogę się doczekać drugiego tomu, (Anty)idealnie, który będzie opowiadał o Hazel i Aaronie. Mam przeczucie, że i tym razem Izabella nie pozwoli nam przejść przez tę historię spokojnie.
𝑹𝑬𝑪𝑬𝑵𝒁𝑱𝑨
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to(Anty) romantycznie to pierwsza część serii Anty twórczości Izabelli Nowaczyk historia,opowiada o Dahlii Griffin i Williamie Brooksie. Jest to brat najlepszej przyjaciółki która ma na imię Hazel.
Sprawy komplikują się gdy Dahlia zaczyna darzyć chłopaka większym uczuciem niż powinna brata swojej najlepszej przyjaciółki. Problem w tym że ten związek nie ma racji...
Jeżeli miałbym określić tą pozycję jednym słowem, bez żadnego zastanowienia powiedziałbym POZORY.
I wiecie co? Za to przede wszystkim pokochałem ta książkę.
Historia Dahlii i Williama już od samego początku przekonała mnie do siebie. Lekkość pióra Izy, które z resztą ubóstwiam, sprawiła, że chłonąłem tą książkę w zawrotnym tempie. Z każdym przeczytanym rozdziałem pragnąłem więcej i więcej.
Lecz nic nie może przecież wiecznie trwać, prawda?
Jak szybko zacząłem, tak szybko skończyłem tą lekturę. Różnicą, istniejącą pomiędzy tymi dwoma rozpoczęciami jest wręcz drastyczna. Sięgając po (Anty)romantycznie jeszcze nie wiedziałem co mnie czeka.
Zwrot akcji następujący z biegiem akcji doprowadził mnie do załamania. Wciąż nie mogę uwierzyć w to, co miało miejsce (jeszcze się nie pozbierałem - gratulacje Izabella).
Uczucia istniejące pomiędzy głównymi bohaterami była komfortowa, a przede wszystkim słodka. Bardzo przyjemnie czytało mi się rozwój tej relacji, mając z tyłu głowy fakt, że chciałbym kiedykolwiek zaznać tak silnej miłości, jaka pojawiła się między Dahlią i Williamem. Ich randki, polaroidy, wiadomości… miód na moje serce!
Zarówno Dahlia, jak i William bardzo przekonali mnie do siebie swoim „postaciami”. Ich kreacja osobowa była bardzo dobrze przedstawiona, co przypadło mi do gustu. Bardzo się do nich przywiązałem i szkoda mi było tak to kończyć… Gdybym spokał ich w realnym życiu, z ogromną chęcią zaprzyjaźniłbym się z nimi.
Wątek poezji… majestatyczny. Żyje dla tych wierszy!
Pomimo zakończenia, odczułem pewnego rodzaju spokój takim biegiem wydarzeń. Mimo drastyczności, a przede wszystkim brutalności zastosowanej przez autorkę, cieszę się, że ta książka zakończyła się w ten sposób - nie chcę spoilerować, dlatego jeżeli chcecie pełne uzasadnienie z odniesieniem do wydarzenia, zapraszam na priv :)
Podsumowując, książka bardzo mi się spodobała i z czystym sercem mogę ją polecić każdemu.
[współpraca reklamowa]
Jeżeli miałbym określić tą pozycję jednym słowem, bez żadnego zastanowienia powiedziałbym POZORY.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI wiecie co? Za to przede wszystkim pokochałem ta książkę.
Historia Dahlii i Williama już od samego początku przekonała mnie do siebie. Lekkość pióra Izy, które z resztą ubóstwiam, sprawiła, że chłonąłem tą książkę w zawrotnym tempie. Z każdym przeczytanym rozdziałem pragnąłem...