Pokazywanie postów oznaczonych etykietą p2. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą p2. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 3 grudnia 2013

Ciemność, widzę ciemność - P2 Creative Pause

Kolejne dni mijają, a naturalnego światła do zdjęć wciąż jak na lekarstwo. Dlatego dzisiaj wyjątkowo swatch lakieru na paznokciach w świetle mojej niezastąpionej pierścieniówki.

IMG_06891

Jesień oznacza fazę na ciemne kolory - wiem, że nie tylko u mnie. A już te zbliżone do czarnego to istny hit! Dlatego po raz kolejny sięgnęłam po Creative Pause z P2.

IMG_06981

Uwielbia takie odcienie - mocny, głęboki fiolet o kremowym wykończeniu. Pigmentacja bez zarzutu - na zdjęciach jak zwykle dwie warstwy plus top coat.

IMG_06971

A Wy, co teraz macie na paznokciach?

poniedziałek, 26 sierpnia 2013

Usta koloru koralowego - P2 Copa-cabana

Od jakiegoś czasu jestem na tyle odważna, żeby pomimo krzywych zębów nosić mocniejsze kolory na swoich ustach. W ten trend idealnie wpasował się prezent, który dostałam od Moniki z bloga http://moniqnrw85.blogspot.de/ na naszym spotkaniu czyli pomadka P2 z linii Pure Color


IMG_95621

Dawno temu miałam jakąś pomadkę z P2, ale nawet nie pamiętam co się z nią stało, więc bardzo ucieszył mnie widok tego maleństwa:)


IMG_95661
IMG_95641

Pomadka zamknięta jest w lustrzanym opakowaniu, na którym widać każdy odcisk palca, ale co tam - ładne jest:) Kolor Copa-cabana to przepiękny koral ze zdecydowanie mini-mini-minimalną dawką różu - przeważają w nim dość znacznie pomarańczowe tony. Nie wiedzieć czemu przy próbce koloru na ręce wygląda jakby miał satynowe wykończenie, a tymczasem kolor jest całkowicie kremowy. Może do sprawka stosunkowo błyszczącego wykończenia.


PicMonkey Collage

Na zdjęciach wygląda to tak, jakby szminka dość mocno zbierała się w załamaniach. Na żywo nie jest tak źle i nie wiem czemu tak to wyszło, ale mówi się trudno i maluje się dalej. Trwałość jak dla mnie zadowalająca, ale wiadomo że Rimmel Apocalips nie przebije. Najważniejsze dla mnie jest to, że gładko i równomiernie się rozprowadza nie podkreślając suchych skórek. Jeśli macie dostęp do P2 koniecznie wypróbujcie:)

wtorek, 23 kwietnia 2013

Co w skrzynce piszczy? - nowości kosmetyczne

Dzisiaj post nowościowy, bo zarówno koniec zeszłego tygodnia jak i początek bieżącego obfitowały w kilka przesyłek.

Na początku dwa antycellulitowe produkty od Pharmaceris. Wiadomo, że same cudów nie zdziałają, bo bez ćwiczeń i odpowiedniej diety, to można by się non stop smarować i efektów nie będzie, ale ponieważ lubię te grupę produktów, wiec z przyjemnością je przetestuję.

new

Już od jakiegoś czasu głośno jest w kosmetycznym świecie o dobroczynnych właściwościach produktów ze śluzem ślimaka. Sklep MyAsia.pl  wprowadził do swojego asortymentu kosmetyki Holika Holika i niektóre z nich mają ów składnik. Ja zdecydowałam się na krem BB z SPF 30 będzie świetny do stosowania na zbliżające się lato (pierwsze testy już trwają - zapowiada się obiecująco ). Oprócz tego w paczce znalazła się też maseczka całonocna (białe wino w wersji pełno wymiarowej i próbka czerwonego wina), serum One Solution (ostatnio mam bzika na punkcie tego typu produktów), specjalny dwustronny płatek MakeUp Starter i dwie niezidentyfikowane na razie produktów Holika Holika z wyciągiem ze śluzu ślimaka (podejrzewam, że to emulsja i tonik;)

new2

W jednym z ostatnich filmów poleciłam sklep Kokardi.pl jako świetne miejsce do zaopatrywania się w kosmetyki głownie niemieckie i rosyjskie, które w Polsce są ciężko dostępne. Ania, właścicielka sklepu zrobiła mi niesamowitą niespodziankę i przesłała kilka produktów, których testowania już się nie mogę doczekać. Znalazły się tam kredki Zoeva, baze pod cienie Rival de Loop, masło do ciała Organic Shop, kredka Catrice, róż Alverde Desert Rose, a także trzy produkty P2: ;lakier, cień w kremie oraz cień wypiekany, z którego poczta pomimo kilku warstw folii bąbelkowej postanowiła zrobić sypki:P Jestem mega zadowolona, bo poza lakierem wszystkie produkty to dla mnie kompletne nowości. Dziękuję Ci Aniu jeszcze raz! (ps. Ania też jest blogerką - koniecznie odwiedźcie jej bloga http://swirlpearls.blogspot.com/:)

new3

Ostatnia przesyłka to niespodzianka od Joko - trzy lakiery z najnowszej kolekcji Orient Express: Blue Fez, Whirling Dervish, Turkish Rose. Kolory iście wiosenne już czekają by znaleźć się na moich paznokciach:)

new4
new5

Lubie nowości;)

środa, 3 kwietnia 2013

Piaskowy mani - P2 Sand Style Polish 060 Strict

Wielkanocny królik biega do mnie z prezentami cały czas - chyba zmienił dealera na lepszego. Wczoraj była wielka paka niespodzianka od Avon i marcowy ShinyBox, więc dziś już miała być cisza, a tymczasem Aga - 82Inez zaskoczyła mnie paczką. Pomyślałam sobie - OK, miały być pędzle Zoeva, które za pośrednictwem Agi zamówiłam, ale czemu ta koperta taka napchana?

p2 7

Okazało się, że oprócz zamówionych pędzli przyszło do mnie kilka innych skarbów, przedstawiciel najnowszej serii lakierów P2 Sand Style polish. Co zrobiła Oleśka? Zmyła OPIka i dawaj malować paznokcie srebrnym piaskiem.

p26
p2 8
p2 5

Lakiery z tej serii są inne od Texture z BarryM, bo składają się głównie z brokatu (zmywać go będę metodą foliową, o której filmik znajdziecie tu:)


Aplikacja jest mega prosta - krycie już przy jednej warstwie, momentalnie wysycha nawet bez przyspieszacza.

p2 4
p2 2
p2 3

Migocze, jest chropowaty i po prostu pięęęęękny.

p2 1'
p2

Dziękuję Aguś!:*

wtorek, 19 lipca 2011

P2 Dangerous vs LA Colors Jungle Fever

la vs p2


Kolejne zdjęcia z archiwum, bardzo leciwe;) Chciałam Wam pokazać porównanie dwóch iście jesiennych kolorów Dangerous z P2 i Jugle Feler z LA Colors. Jak dla mnie te kolory są na tyle zbliżone, że nie widziałam potrzeby posiadania obu i Jungle Fever oddałam do Sabbathy;) Oczywiście różnica jest dość oczywista – Dangerous ma w sobie więcej granatu, ale widać to tylko w świetle sztucznym, za dnia ciężko ten szczegół dostrzec. Jak możecie zauważyć oba nakładają się idealnie – rzadko mam aż tak ładnie pomalowane paznokcie. Jestem zachwycona ;)

Another pictures from my archive, very very old ones. I wanted to show you a comparison between two shades perfect for autumn – P2 Dangerous and La Colors Jungle Fever. For me they are so similar that I did not see the reason of having both of them so I gave Jugle  Fever to Sabbatha;) The difference is obvious – Dangerous has more navy blue undertones but it is visible only in artificial lightning, in day light it is hardly noticeable. You can see that the application was perfect – I rarly have my nails painted this well. I love it!


la vs p2.2

la vs p2.3

la vs p2.4

la vs p2.5

la vs p2.6

niedziela, 8 maja 2011

NOTD Nowa wersja P2 Elegant / New version of P2 Elegant

After wearing crazy navy blue nails I have decided to wear something more neutral – in my opinion, the best nude. It is one of nail polishes which I have got from my Polish-German swap with Ola, about which I wrote here. P2 nail polishes came through some metamorphosis lately and unfortunately they have changed the naming  in very confusing way. Shade which I have for you today is called Elegant. Earlier under the same name we could find totally different thing (those who are interested I send to blogpost written by MizzVintage here). I do not think it was a good move but we can do nothing about it. The nail polish itself although is amazing. Beautiful, classy, crème nude shade, which application was really good. Two coats on pictures.


Po szalonym granacie na moich paznokciach zagościło coś spokojniejszego, czyli moim zdaniem  nude idealny.  Jest to jeden z lakierów który mam z polsko-niemieckiej wymianki z Olą, o której pisałam tutaj. Lakiery P2 niedawno przeszły mała metamorfozę i niestety zmieniono nazewnictwo kolorów w dość mylący sposób. Odcień który mam dzisiaj dla Was nazywa się Elegant. Wcześniej pod tą samą nazwą funkcjonowało kompletnie coś kompletnie innego (ciekawych odsyłam do notki MizzVintage, którą możecie poczytać TU). Nie uważam tego za dobre posunięcie, ale przecież nie mamy na to wpływu. Do samego lakieru nie mam zastrzeżeń. To piękny, klasyczny, kremowy nude, który naprawdę świetnie się aplikował. Na zdjęciach jak zawsze dwie warstwy.

sobota, 30 kwietnia 2011

Niemieckie dobroci ;)

Ale jestem podekscytowananananana:D! Ta wymianka byłą organizowana przez dłuższy czas, a wszystko zaczęło się od mojego grupowego zamówieniana na biżuterie ze stronki www.katherine.pl . Rzuciłąm hasło na naszym makijażowym forum i wtedy na PW napisała do mnie MissGreenification czyli Ola na stałe mieszkajaca w Niemczech. Umówiłysmy się, ze jaj jej zamówie kilka naszyjników a ona kupic mi pare kosmetyków, które są niedostępne w Polsce.  No i patrzcie co wczoraj przyszło pocztą:
Już jestem zakochana w szmince, błyszczyku, eyelinerze (może je podziwiać na mojej buzi w filmiku o moich kwietniowych ulubieńcach) i benzynowych lakierach. Zreszta wszystko jest cuuuudowne!!
Olu dziekuje Ci jeszcze raz bardzo bardzo bardzo!!!

piątek, 15 października 2010

Szimerkowe granaty czyli porównanie Barry M i P2


Przed Wami mój ulubiony rodzaj notek czyli lakierowe porównanie. I nie mogę Wam obiecać, że postaram się Was nimi więcej nie zanudzać. Wręcz przeciwnie. Dziewczyny z paznokciowych blogów, jeszcze większe lakieroholiczki ode mnie (tak, tak! To możliwe!) zainspirowały mnie i chce częściej tutaj bywać właśnie poprzez umieszczanie takich notek. Co Wy na to?:)

Oczywiście inne notki też będą się pojawiać, ale te pazurkowe będą w znacznej przewadze;)


Dzisiaj mam dla Was porównanie szimerkowych granacików czyli P2 w odcieniu 190 Fancy i Nail Paint z Barry M w odcieniu 292 Navy.

Od razu widać, że różnica między nimi jest dość spora. Navy jest kolorkiem dość ciemnym, indygowa tym i wpadającym delikatnie w fiolet natomiast Fancy przypasowałabym do kobaltów z delikatnymi turkusowo-zielonymi tonami



Oba mają standardowe średniej wielkości wygodne pędzelki i przy umiejętnie nałożonej jednej warstwie kryją w całości. Ja jednak dla pewności zawsze nakładam minimum dwie przy wszelkiego rodzaju lakierach;)






Może kolejne porównanie zrobię z moimi kremowymi granatami, bo ostatnio się ich u mnie namnożyło. Co Wy na to?


piątek, 10 września 2010

Fioletowe porównanie czyli P2 vs. Basic




Dzisiaj powracam do Was z kolejnym postem pazurkowym.

Już od dawna planowałam zrobienie dla Was lakierowego porównania i wymiana z Madziooową stała się ku temu idealną okazją.

Nie wiem czemu, ale od samego poczatku jak usłyszłam na YouTube o marce Basic skojarzyła mi się ona z takim małym duplikatem P2.
Kiedy otworzyłąm paczkę od Madzi od razy pomyslałam, że ten fiolecik jest identyczny jak ten, który mam od Kseni z P2.

Myliłam się jednak. Nie są identyczne, ale na pewno bardzo bardzo podobne w kolorystyce.





Jak widać na zdjęciu obok lakier z Basic bardziej wpada w granat natomiast ten z P2 jest zdecydowanie bardziej śliwkowy




Poniżej wkleiłam kilka zdjęc, które były robione na różnych tłach i w różnych warunkach oświetleniowych. Mam nadzieję, ze to pomoże Wam dostrzec różnice, która jednak normalnie nie jest aż tak bardzo widoczna;)



















Jeśli chodzi o własciwości lakieró to ten z P2 jest zdecydowanie gestrzy i bardziej napigmentowany. Nawet przy jednej umiejętnie nałożonej warstwie można osiągnąć nim pełne krycie, co niestety z lakierem Basic jest niemożliwe. W jego przypadku czasem dopiero przy trzeciej warstwie nie ma prześwitów.


Trwałości tradycyjnie nie jestem w stanie skomentować, noszę go dopiero drugi dzien hihi;D
A jak Wam się podobają takie fiolety?
Czyż nie są to idelane kolory na zbliżającą się do nas wielkimi krokami jesień??

niedziela, 29 sierpnia 2010

Kolorowe kredki w pudełeczku noszę

Po wielkim przesycie paznokciowymi notkami (mama w zapasie jeszcze dwie w temacie NOTD - czesto ostatnio zmieniam kolor paznokci hihi;)) dzisiaj nadszedł dzień uraczenia Was czymś innym.
Są takie dni kiedy nie ma czasu na wymyślne makijaże i wtedy z pomocą przychodzą nam kredki. Wystraczą dwa maźnięcia i voila! Na powiece pomimo niedużego nakładu pracy coś się dzieje ;)
Nie jest to coprawda idealny makijaż dla osób takich jak ja, które mają opadające powieki, bo kredeczka szybko potrafi się nam odbić w różnych dziwnych miejscach, ale jeśli zabezpieczymy ja odrobine podrem transparentnym, to mówiąz kolokwialnie daje rade;) Do zrobienia akurat tego makijażu użyłam dwóch kredek. Na górnej powiece mam niesamowicie mięciutką i napigmentowaną kredkę z P2. Rysowanie nią jakichkolwiek kresek to sama przyjemność - w ogóle nie szarpie powieki i idealnie się rozprowadza. Tylko trzymać mogłaby się troszkę dłużej, ale wiadomo - nie można mieć w życiu wszystkiego;)
Dolna powiekę podkreśliłąm podwójną kredką z Mon Ami - wypowiadałam się na jej temat już w jednym z filmików na moim kanale więc nie będę się powtarzać. Powiem tylko, że ją bardzo lubię;)


Nie wiem w sumie po co, ale zrobiłąm dla Was swatche tych kredek, a skoro już zrobiłam to szkoda żeby się zmarnowały;)


Oczywiście zestawien kolorystycznych może być mnóstwo. wszystko , jak to w makijażu bywa, zależy tylko i wyłacznie od naszej wyobraźni.
A co Wy sądzicie na temat tego rodzaju makijaży? Stosujecie je czasem, czy nie są Waszym zdaniem dogne uwagi?
Czekam na Wasze opinie;)
buziaki Robaki:*

sobota, 10 lipca 2010

Swatche kosmetyków z Wymianki z Ksenia (chiyostyle)

Obiecałam Wam tego posta juz jakies 2 tygodnie temu - straszna jestem:( Wreszcie się zebrałam i obrobiłam te fotki ze swatchami;) Mozolna robota, ale opłacało się
Najpierw paletka Inglot- nrów nie ogranełam, ale jakby ktoś pilnie potrzebował to krzyczeć:P
Pomadeczki z NYX - od teraz moje ulubione:D


Błyszczyki i nie tylko;)

Kredeczki i liner;)

Róze do policzków






Pigmenty NYX - niestety nie maja nrków;(
Cienie NYX


Paletka Wet&Wild
Cieniowy misz-masz czyli MaxFactor i IQ Cosmetics
MAC, Inglot, BPretty i P2




i Paletka Helena Rubenstein;)
Uff;) udało się. Chcialabym być bardziej systematyczna z tym blogiem, ale nie wiem jak to bedzie. Jedno jest pewne - narazie mi to kompletnie nie wychodzi:P
no to bajo Robaczki:*
buzzzz

O mnie

© TheOleskaaa Dostosowanie szablonu: one little smile