CraftWawa była dla mnie przede wszystkim chaotyczna ;) W żadnym wypadku nie mówię tu o organizacji, bo z tym dziewczyny bardzo fajnie sobie poradziły. Całą noc poprzedzającą imprezę spędziłam razem z bratem na składaniu badzików w nowymi wzorami, sortowaniu stempli i cięciu naklejek! Po bezsennej pracowitej nocy nie było mi dane wypić kubasa ciepłej kawy tak jak planowałam ale kto by się tym przejmował? W takie dni energię czerpie się z powietrza ;)
Zaczęliśmy od mixedmediowych warsztatów kartkowych! Co prawda ogłosiliśmy je jakieś półtora tygodnia przez CraftWawą ale zebrała się kameralna grupa, w której mogłam przekazać jeszcze więcej trików i technik! Dostałam maile od osób, które bardzo chętnie by się zapisały ale zgłosiły się już gdzieś indziej, miały już bilety powrotne itp... pamiętajcie, że warsztaty są przede wszystkim dla Was ;) więc wszelkie propozycje zgłaszajcie, pytajcie - wtedy będę wiedziała, co Wam najbardziej odpowiada i o czym chciałybyście się dowiedzieć. Tak czy inaczej - BARDZO dziękuję za wszystkie ciepłe słowa na temat moich prac oraz na temat 3rd Eye - a było ich PEŁNO! DZIĘKUJĘ!!!
Po warsztatach szybko spakowałam manatki, pobiegłam po produkty 3rd Eye i
zaczęłam rozkładać stoisko... ale uczestnicy zaraz dobrali się do
niepoukładanych pudeł, nie dając mi szansy na pełne rozpakowanie...
Dziękuję, bardzo się cieszę, że nie mogłyście się doczekać ;)
Na stoisku można było oglądać moje prace i podziwiać prace Agnieszki D
Produkty 3rd Eye gościły też na warsztatach Cynki:
Dziękuję Anecie i Novince za organizację. Sylwi dziękuję za wszystko, na czele z przypomnieniem mi, że ludzie jednak muszą pić i jeść. Dziękuję Justi za wszystko. Dziękuję uczestniczkom moich warsztatów i każdej osobie, która zajrzała na stoisko 3rd Eye! To był fantastyczny dzień!