Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą DIY. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą DIY. Pokaż wszystkie posty

piątek, 9 lutego 2018

Szycie z sercem.

Ostatnie nie były dla mnie łatwe, co widać po aktywności na blogu.
Człowiek goni za wszystkim i gubi coś po drodze... a tego co zgubi już nie odzyska...
Zatapiam się w szyciu, to pomaga nie myśleć, często w tym co robię odbijają się moje uczucia.
W zamian otrzymuję ciepłe słowa od osób do których trafiają moje prace.

Praca która powstała spontanicznie - "Staruszka z chrustem"


Wyruszyłam z nią w teren, sesja zdjęciowa przebiegała na wesoło, sama z siebie się śmiałam klękając nieomal w błocie.


Warto jednak czasami się poświęcić.


Byłam w miejscach w których nie bywam na co dzień.


Sporo osób pyta jak powstają te postaci, tak wygląda to w skrócie:





Trochę dłubaniny jest przy tym, ale efekt jest tego wart :)
Powstały "Roztańczone Pary".







I jeszcze jedna spontaniczna praca - "Baba z kotem " ;)



Ten wpis miał się ukazać z okazji Dnia Babci i Dziadka... ale musiałam sobie odpuścić, minął pierwszy rok bez mojej mamy. Myślałam, że przeszłam nad tym do porządku dziennego, ale bardzo się pomyliłam. Może tego nie widać po mnie, ale pozory mylą.. jak zawsze.


piątek, 12 stycznia 2018

Komplet wypoczynkowy.

Ostatnio pokazałam Wam jak uszyć rozkładaną kanapę, a dzisiaj będzie komplet wypoczynkowy.
Fotele + ława żeby lale mogły sobie kawkę wypić ;)



Wycinamy siedzisko z tektury, przykładamy do podwójnie złożonej tkaniny i obrysowujemy.


Przed zeszyciem podwijamy dolne brzegi siedziska, przeszywamy.
Następnie równo składamy i przeszywamy dookoła, narożniki ścinamy.


Po wywróceniu na prawą stronę wkładamy tekturową część i zaszywamy otwór ręcznie lub maszynowo.



Boki zszywamy z siedziskiem i tak oto mamy fotel :)
Szyjemy materac tak jak szyliśmy do kanapy .






Materac można na stałe przyszyć do fotela lub nie, albo tak jak przy kanapie wtedy będzie fotel rozkładany :)

Ława:

Postępujemy podobnie jak przy fotelu: części z tektury, podwójnie złożona tkanina, obrysowanie.



Przeszywamy elementy:


 Boczne elementy nadadzą stabilności ławie:


Paski przyszywamy do blatu i nóg:


Ława gotowa :)


Proszę, są już nawet goście ;)


To wszystko na dzisiaj, w razie pytań jestem do dyspozycji :)

niedziela, 7 stycznia 2018

Szyjemy kanapę.

Dzisiaj powrócę do szycia mebli dla lalek. okres świąteczno-prezentowy za nami, ale przecież ten rok też będzie obfitować w okazję do obdarowywania naszych milusińskich :)
Rozkładana kanapa dla lalek mojego pomysłu, prosta w wykonaniu, a może bardzo ucieszyć małą księżniczkę i jej laleczkę.


Zaczynamy od tektury, przypominam, że ja używam tektury ze skrzynek po owocach z marketu ;)
W sumie mamy cztery prostokąty: dwa duże czyli siedzisko i oparcie oraz dwa małe - boki kanapy.
Wielkość możecie swobodnie dostosować do wielkości lalki dla której kanapa będzie przeznaczona .



Dla ułatwienia na podwójnie ułożonej tkaninie (prawą stroną do prawej) układamy elementy z tektury, obrysowujemy następnie po zaznaczonej linii przeszywamy zostawiając otwór do wywrócenia na prawą stronę. Po przeszyciu wycinamy element, używajcie dość grubych tkanin, najlepiej oczywiście obiciówki.




Po wywróceniu na prawą stronę wkładamy do środka elementy z tektury: na początek górną część kanapy i jej boki. Przeszywamy dookoła, to nada stabilności elementom, następnie wkładamy siedzisko z tektury i zaszywamy otwór:



Zmierzcie długość i szerokość siedziska i oparcia razem,  te wymiary będą potrzebne do uszycia kolejnego elementu. Teraz przyszywamy boki do oparcia:



Szyjemy materac wg wcześniej wybranych wymiarów, na włóknienie układamy materiał prawą stroną na wierzch, obszywamy i wycinamy:


Następnie ten element układamy na drugim kawałku materiału prawą stroną do prawej, obszywamy pozostawiając otwór do wywrócenia na prawą stronę:


Po wywróceniu zaszywamy otwór i przeszywamy materac w połowie długości:




Tak przygotowany materac przyszywamy do brzegu kanapy :



W ten sposób mamy kanapę złożoną:


A tak rozłożoną :)


Prosto? Myślę, że prościej już nie można ;)
Jestem ciekawa Waszych opinii, w razie pytań jestem do Waszej dyspozycji ♥

Pozdrawiam serdecznie.


czwartek, 14 września 2017

Jesienny Skrzat.

Koniec lata... zrobiło się chłodno, wietrznie i deszczowo... nastroiłam się jesiennie.
Właściwie to nawet myślę już o świętach... niby jeszcze dużo czasu, ale jak to zwykle bywa, nie zdążę się obejrzeć, a już będą.. nie dam się zaskoczyć ;)
W zeszłym roku uszyłam trochę świątecznych skrzatów które rozeszły się po znajomych, u mnie w domu nie został ani jeden... dlatego wracam do tego tematu i przy okazji pokażę Wam jak je szyję.
Pomyślałam też, że przecież takie skrzaty nie tylko w świątecznym okresie mogą cieszyć, ale właściwie mogą nam towarzyszyć przez cały rok :) Tak wygląda skrzat w wersji jesiennej:


Uszycie takie towarzysza jest bardzo proste, najważniejszą rzeczą jest futerko na brodę, to ona sprawia, że taki gość jest atrakcyjny ;)
Rodzaj tkaniny do szycia zasadniczo jest dowolny, ja wybrałam obiciówkę, jest sztywna, a więc świetnie trzyma formę i nie ulega tak szybkiemu zniszczeniu jak polar czy zwykła bawełna.

Na początek na podwójnie złożonej tkaninie rysuję trójkąt który jest lekko zaokrąglony, ale może być zwyczajny prosty, wielkość dowolna. 


Podstawą skrzata jest koło, żeby za dużo się nie męczyć i nie kombinować po wywróceniu odszytego trójkąta wypchajcie go kulką silikonową.
W ten sposób możecie odrysować podstawę i jest po kłopocie ;) 
 Do usztywnienia podstawy użyłam grubej tektury, następnie odrysowałam na tkaninie większe koło.



Otwór stożka podwijam lekką fastrygą, którą potem usunę, koło z tkaniny marszczę dopasowując ją do usztywnienia i mocuję, żeby nic się nie rozjechało ;)




W trakcie przyszywania podstawy do stożka dokładam wypełnienie, aż do momentu zamknięcia.
Całość powinna być solidnie nabita, to gwarantuje stabilność całej formy.




Czapkę szyję tak jak stożek, nosek można zrobić z dowolnej tkaniny czy dzianiny wykrawając koło i ściągając fastrygą dodając wypełniacz. Jeśli macie pod ręką korale odpowiedniej wielkości to jeszcze lepiej ;)  I do tego jeszcze futerko na brodę... podpowiem Wam, że przy niektórych kapturach są na prawdę piękne sztuki ;) Zauważcie też, ze nasz stożek może zmienić również w choinkę :)


Futerkiem otulam stożek i mocuję :


Następnie doszywam nosek, najlepiej założyć czapkę i wyznaczyć punkt  w którym będzie przyszyty:



Można użyć różnych dodatków dla urozmaicenia, skrzat jest gotowy :)





To wszystko na dzisiaj, dziękuje za uwagę :)