Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciekawe stronki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciekawe stronki. Pokaż wszystkie posty

środa, 20 listopada 2013

Wieczorową porą...

Witajcie wieczorową porą.
 
Prosiłyście mnie mailowo i w komentarzach o adres,
w którym zakupuję drewniane choinki.
 
Proszę bardzo.
 
"Zrób ozdobę"- artykuły do ozdabiania i malowania.
 
 Ceny są przystępne, z pierwszej ręki :)


 
Kilka razy zamawiałam w tym sklepie artykuły do decoupage.
Oprócz choinek kupuję tam gwiazdki, serduszka, tabliczki
i różne podkładki.
 
 
A teraz....
 





 
 Kartony , które zobaczycie za chwilę bardzo mi się spodobały.
Oczywiście w moich kolorach.
 
Kupiłam dwa,.... i powstał w mojej głowie projekt miasta.
Pomaszerowałam więc z powrotem do Brico i dolne półki prezentują się teraz tak.





 
Zostanę jeszcze przez chwilę w mojej pracowni.
Kończę szyć poduszki,
które jutro Wam pokażę.
 
Dobranoc. Życzę spokojnej nocki.
Pa!

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Kiedy będzie słońce i pogoda...

CZERWIEC!!!  Pogoda listopadowa...i nic się nie chce robić.

 W dalszym ciągu przygotowuję się do lata.
 W sobotę kupiłam piękne pelargonie.
Już je posadziłam w skrzynkach i rzeczywiście prezentują się wspaniale.

Zdjęć jeszcze nie zrobiłam, bo zimno na dworze- poczekam na ocieplenie i wtedy je zaprezentuję.
Chyba zrobi się cieplej???....


Uszyłam poduszki, które podarowałam koleżance na urodzinki.



Mam nadzieję, że jej się spodobały.
Dodatkiem był woreczk "nacoś".


W zimne popołudnia siedzę przed komputerem i obserwuję bocianią rodzinkę.
Kamera umieszczona jest w Lewkowie .

Próbowałam z różnych stron internetowych oglądać bociany,
ale nie zawsze działają one poprawnie.
Teraz oglądam na tej stronie i zazwyczaj odbiór jest ok.
Jak się powiększy widok jest super.


Nazwałam je Państwo Balbina i Ptyś Bocian
(teraz już z trójką bocianiątek).

 Obserwując je stwierdzam:
Ptyś dużo czasu spędza poza gniazdem.
Balbina teraz nie może fruwać po polach, bo pilnuje dwóch maluchów i siedzi na następnym jajku.

Tak w ogóle ona jest bardzo podobna do mnie i moich blogowych koleżanek :)))
Targa w dziobie i znosi do domu różne różności (podobnie jak my).
mrucząc "możekiedyśmisięprzyda" ,a wśród nich :
strzępy reklamówek, woreczki, różne patyki, jakieś skrawki ciuchów...
Ptyś nie narzeka- jak wpada do gniazda kładzie się bez marudzenia obok!

 I są szczęśliwi!
Pooglądajcie- fajna zabawa.

Zaraz do nich wrócę.Balbina właśnie rozłożyła się w gnieździe
i pod brzuszkiem schowała maluchy.

Czekając na upalne dni prawie skończyłam szyć poduszki na ławeczki i krzesła.
Dzisiaj zaprezentuję fragment,
a całość pokaże, gdy będzie pięknie i będę mogła pić kawkę na tarasie
( i będzie mi mięciutko ...)
 

czwartek, 24 maja 2012

Zapracowana...


Pracuję intensywnie...

Wyjeżdżam z domu rano i wracam około 17...
Jeżdżę do pracy codziennie rowerem (tak jak sobie założyłam).
 I powiem Wam więcej- coraz bardziej mi się podoba ta forma wędrówki do roboty.
Raniuteńko nad jeziorem jest bardzo przyjemnie- mało ludzi się szwenda,
śpiewają ptaki, kaczki łażą po trawnikach, czuję piękny, poranny zapach...
Tak, bo ja wyczułam,że rano powietrze pachnie!!!


Po obejrzeniu moich zdjęć tu:

Chenia prosiła mnie, bym zdradziła, gdzie mieszkam .

Zdradzę Wam troszeczkę...
Województwo zachodniopomorskie, tak jakoś po środku... , i troszkę w prawo :).
Powiem więcej- nad moim niebem latają samoloty z Seulu do Frankfurtu, z Sant Petersburga do Wiednia i kilka innych.

Miasteczko jest położona nad jeziorem.
Zresztą, gdzie się nie ruszyć są jeziora i lasy, lasy...
 
Dzisiaj po powrocie zrobiłam kawę i "leciałam" z moim synem do Londynu.
Spędziłam przed komputerem dwie godziny
 Dopiero, jak zobaczyłam, że wylądował zabrałam się spokojnie do pisania.
Jesteście ciekawi jak "leciałam"???
 Podaję Wam link na fajną stronkę.
Zawsze, gdy ktoś z mojej rodzinki gdzieś frunie, ja lecę razem z nim. Albo....siedzę w ogrodzie, gapię się bezmyślnie w niebo....
Leci samolot- a ja zerkam i już wszystko wiem- skąd, dokąd, wysokość, prędkość.
Gdy zrobię przybliżenie to nawet widzę lądowanie.:)
 Nie wiem po co jest mi to potrzebne, ale....lubię. 
I innego wyjaśnienia nie ma.

A oto link na stronkę


Przez tą długą pracę aż 4 dni zajęło mi uszycie dwóch poduszek. Skończyłam i przedstawiam.





  
Czekam na jutrzejsze popołudnie....ahoj weekend!

niedziela, 6 maja 2012

Darmowa stronka i nowy blog...

Dostałam na moją skrzynkę pocztową kilka e-maili
z zapytaniem,gdzie kupiłam kalendarz, który  zauważyłyście u mnie na szafce.

Może jest więcej osób, które chciałyby mieć taki sam u siebie.

Proszę bardzo- nie kupiłam!

Możecie sobie ściągnąć 


Jeszcze dwa miesiące byłam "bezblogowa"'.
Od teraz jestem "dwublogowa".

Mój drugi blog będzie zawierał moje fotografie
zrobione w okolicy, w podróżach po świecie.

Za duże tego świata nie zwiedziłam, ale mam MARZENIA...

...że kiedyś zwiedzę moje wyśnione kraje w różnych zakątkach świata.
i niech się spełnią moje marzenia
(bo marzenia są do spełniania)
i moje sny.