Showing posts with label kanapki. Show all posts
Showing posts with label kanapki. Show all posts

Wednesday, October 7, 2009

Grzanki z figami



Zanim usune naglowek z figami jeszcze jedena szybka przekaska. Wprawdzie to nic wielkiego i pewnie nawet nie zasluguje na wpis, ale figi sa tak atrakcyjnym obiektem do fotografowania, ze pewnego razu wzielam aparat i zajadajac takie grzanki, kilka sfotografowalam. Narzekalam, ze mam za duzo fig, a jak sie skonczyly smutno sie zrobilo... ;)



Grzanki z figami

Przepis tak naprawde nie istnieje. Wez swoj ulubiony chleb i zrob z niego grzanki na twoj ulubiony sposob. Gdy sa gotowe posmaruj je swoim ulubionym serem, udekoruj wybrana salata oraz ulubiona wedlina. Figi pokroj na cwiartki i uloz na gorze. Skrop oliwa i obsyp swiezo zmielonym pieprzem. Smacznego!

Thursday, May 28, 2009

Focaccia nadziewana



Jestesmy wykonczeni sloncem... w Weronie takich upalow nie bylo podobno od 300 lat i przyznam, ze choc lubie lato to takie temperatury naprawde uniemozliwiaja normalne zycie I nawet nie chce myslec, co by bylo gdybym byla w miescie...

A na wsi, jak to na wsi... Codziennie walcze z mrowkami (mamy az piec gatunkow :/), osami, ktore uparly sie, ze zaloza u nas kolonie (do tej pory usunelismy 7 gniazd). Do tego uwaznie stawiam nogi, bo przezywamy prawdziwy atak duzych (na szczescie podobno nieszkodliwych) wezy. Latam z konewka z zimna woda, by wciaz moczyc glowe Billa (pewnie mnie za to nienawidzi, ale to dla jego dobra;) W wolnych chwilach podziwam jaskolki, ktore wzmacniaja stare gniazda i dwa jastrzebie co kraza nad winnicami w poszukiwaniu zajecy, ktore mieszkaja w lesie zaraz obok. Z usmiechem na twarzy zloszcze sie na kosy, ktore nauczyly sie dzwonkow dwoch telefonow i domofonu i wciaz sobie z nas zartuja. Cisze nocna przerywaja krzyki pawia co mieszka u sasiada i lisa, ktory chyba w poszukiwaniu jedzenia zbliza sie do domu, a Bill przegania go jak moze. Jedyne czego mi brakuje to kur i koguta. Bylabym wtedy bardzo szczesliwa, niestety nie ma na nie miejsca ani nikogo kto by o nie dbal gdy jestemy w domu;)



W calym tym zamieszaniu i upale nie mowy na gotowanie wymyslnych dan. Czasu starcza na salatke czy szybki makaron, choc i tak najczesciej na obiad sa kanapki ;) w dodatku banalne, ktore maja nadzieje byc odzywczymi ;)



Focaccia nadziewana

- focaccia
- krem z suszonych pomidorow
- rukola
- suszona szynka
- mozzarella
- pomidor
- szalotka
- bazylia
- oliwa
- ewentualnie sol, pieprz i peperoncino

Focaccie podgrzac w tosterze, na padelni lub w piekarniku przez 15 minut w temperaturze 150 stopni. Przekroic wzdluz. Spod posmarowac kremem z suszonych pomidorow, na to ulozyc reszte skladnikow. Spiac focaccie wykalaczkami i pociac na kawalki. Serwowac natychmiast.

Saturday, April 18, 2009

Kanapka z brie i szparagami



Sezon na szparagi uwazam za oficjalnie rozpoczety. Wprawdzie na pierwszy ogien poszly kanapki, ale w glowie, az roi sie od roznosci z wykorzystaniem tych pysznych warzyw. Bo i lasagne i makaron, no i ulubiony sulfet szparagowy. Zeby tylko czasu starczylo, bo nie wiem jak w Polsce, ale tu przyroda zupelnie zwariowala. Bzy i kasztanowce juz przekwitaja, roze otowrzyly juz pierwsze kwiaty, a wrzesniowa odmiana fig dumnie prezentuje owoce wielkosci pilki pingpongowej. Wiec w nadzieji, ze szparagowy sezon nie przejdzie mi obok nosa zapraszam na kanapke :)



Kanapka z brie i szparagami

- ulubiona bulka lub dwie kromki chleba (mozna podgrzac)
- brie
- opcjonalnie kilka plastrow suszonej szynki (ja uzywam San Daniele)
- szparagi
- 2 lyzki oliwy
- kwiat soli i pieprz do smaku

Szparagi obrac z lykowatych czesc. Jesli sa grube to dodatkowo polecam obranie skorki z dolnej czesci. Skropic oliwa i wrzucic na rozgrzana patelnie grillowa. Smazyc kilka chwil, obracajac od czasu do czasu, na koniec doprawic sola i pieprzem. Bulke przekroic na pol. Na dolnej czesci ulozyc szynke, nastepnie pokrojony w grube plastry brie, a na wierzch wylozyc gorace szparagi. Przykryc druga czescia bulki i poczekac chwile, az brie lekko sie rozpusci. Gotowe! :)

Monday, April 6, 2009

Croissant z szynka i ulubionym serem



Probowaliscie kiedys croissanta na slono? Jesli nie, to warto. Szczegolnie jesli lubicie slodko-slone polaczenia. Ten znany francuski* rogal idealnie komponuje sie z gotowana szynka i jakimkolwiek serem. Na zdjeciu z prosciutto cotto i lezakowana fontina (ktora jest wyjatkowym 'smierdziuchem' ;) Rukola w tym wypadku zbedna, choc nadaje kanapce szyku:)

*pewien mistrz cukiernictwa poznany w barze opowiadal mi, ze tak naprawde pierwsze croissanty zostaly upieczone na polach po bitwie pod Wiedniem, gdzie pewien Polak, przygotowywal kawe, a do towarzystwa piekl buleczki w formie polksiezyca na znak pokonania turekich wojsk



Kanapka z prosciutto cotto i serem fontina

- croissanty
- gotowana szynka
- ser fontina (czy lezakowany czy nie to juz kwestia gustu)
- rukola do dekoracji

Friday, April 3, 2009

Kanapka z serem, szynka, grillowana papryka i rukola



Nasz kanapkowy rajd trwa dalej. Tym razem jedna z moich ulubionych. Wprawdzie nazwa jest duzo bardziej zachecajaca w jezyku wloskim, ale jestem pewna, ze takie panino jest rownie wyborne na kazdej szerokosci geograficznej;)

Jesli bedzie mieli okazje koniecznie sprobujcie swiezego, mlodego serka Robiola. Moim zdaniem jest to najlepsze smarowidlo na swiecie:) (tylko nie czytajcie w tym wypadku etykietki, bo w ilosci tluszczu moze konkurowac chyba jedynie z maslem...;)



Ciabatta al latte con robiola, prosciutto cotto, peperoni grigliati e rucola

- ciabatta mleczna
- robiola lub serek do smarowania typu philadelphia
- papryka grillowana
- szynka gotowana
- rukola

Ciabatte przeciac na pol, posmarowac serkiem, ulozyc rukole, szynke, a na koncu grillowana papryke.

Wednesday, April 1, 2009

Ulubiona kanapka...



Taka kanapka jak widac na zdjeciu jest zdecydowanie ulubiona mojego T. choc przyznam, ze i ja zjem z ochota. Najwazniejsza jest jakosc skladnikow. Najlepszy chleb, najlepsze krewetki i mozliwe najlepszy sos. I o ile w domowych warunkach nigdy bym nie kupila gotowego chleba na tramezzini, ani sosu koktailowego postanowilismy zaryzykowac. I wcale nie bylo tak zle. Ba, taki jeden zjadl nastepna na dzisiejszy obiad ;)



Kanapka zwijana z krewetkami i rukola

- chleb na tramezzini
- krewetki podsmazone bardzo krotko na suchej patelni lub gotowe z zalewy
- sos koktailowy lub sos aurora (koniecznie z koniakiem)*
- rukola

Na kromce chleba rozmarowac sos. Na 3/4 powierzchi kromki ulozyc krewetki, na nich porozrywane listki rukoli. Nastepnie zwinac chleb od strony nadzienia. Ulozyc na talerzu 'sklejeniem' na dol. Smacznego! :)

*uzylam sosu koktailowego francuskiej firmy Maille