Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koszyk. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą koszyk. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 16 maja 2013

Na pomarańczowo i kartka numer 3

Witam moi mili. Jak obiecałam to upleść coś musiałam. Tym razem jest to ciut inny koszyk niż zawsze, co prawda okrągły, ale nie taki prosty, zwykły. A takiego jeszcze u mnie nie było :)
Splot znów ósemkowy, 4 rurkami, na samym dole można dojrzeć próby pojedynczego, ale tylko dwa rządki, bo szybko go porzuciłam i szybko do niego nie wrócę :) Trzy rządki ósemkowym odwrotnym, bo był z początku biały wzorek, ale go zamalowałam, bo wyglądał nieładnie :) Z kolei kolor pomarańczowy wydawał mi się za ostry, to zrobiłam brzoskwiniowe przecierki. Do tego pomarańczowa, wstążka, której kolor jest tak piękny i żywy, że mnie zainspirował :) Dno ozdobiłam papierem ozdobnym. Koszyk jest sporawych rozmiarów. Nie zmierzę średnicy, ponieważ gdzieś zapodziałam centymetr :]




Te przecierki średnio mi wyszły, ale jestem zadowolona, bo kształt tego koszyka bardzo mi się podoba. Myślę, że podobnych powstanie więcej :)


Poniżej wklejam kolejną kartkę ślubną. Ta mi najbardziej przypadła do gustu, ponieważ lubię koronki, kwiatuszki, takie w stylu retro, vintage. A moim zdaniem ta kartka pod ten styl podchodzi. Jest na prawdę skromna, ale mnie takie najbardziej urzekają, oby Para Młoda była równie zadowolona co ja. ;)
Wykorzystałam do niej różyczki, które Wam pokazywałam w tym poście. 










Denko pudełka i wieczko są swoimi przeciwieństwami. Denko z wierzchu jest w kwiatki, w środku różowe, natomiast wieczko z wierzchu różowe, a w środku w kwiatki ;)


Wszystkie kartki już w następną sobotę trafią do nowożeńców. A koszyczek razem ze mną wybiera się w czwartek do Polski przywitać się ze swoim nowym właścicielem, a raczej właścicielką :)

Dziękuję za milusie komentarze, że wciąż tutaj zaglądacie i doceniacie wszystko co robię! :* ;]




piątek, 12 kwietnia 2013

Koszyki, koszyczki

Hej, hej. Nie obijam się i wciąż mam pełne ręce rurek :) Dzisiaj mam do pokazania koszyczek, który zrobiłam dla osóbki, którą znam od tak zwanej kołyski. Ona cierpliwie udaje, że się Jej podoba, zatem już niebawem będzie z nową właścicielką :) Osobiście myślę, że mogłam bardziej się postarać, ale już obiecałam, że na przyszłość tak będzie. 

Koszyczek pomalowany szarą farbą do drewna, do tego wstążka- z kokardą był nie lada problem. Potrzebuję miłą stronkę, bloga, na którym jest ładnie i przejrzyście pokazane jak wiązać kokardy. Może Wy coś widziałyście? :) 
Wyściółka zrobiona własnoręcznie z poszewki na poduszkę, nie mam maszyny do szycia, więc też nie jest rewelacyjna. 

Oto i zdjęcia




Jak widać troszkę krzywy, obiecuję poprawę!

Poniżej przedstawiam Wam swój zestawik do łazienki. Pomyślałam, że jak zrobiłam ten koszyk, to dobrze będzie zrobić i resztę w podobnym wzorze :) Wyszło tak:


Myślę, że któregoś razu ten zestaw pojedzie do kogoś innego. 

Na koniec koszyk do kuchni. Miał być splotem diamentowym, ale problem był taki, że koniecznie w tym kolorze miała być całość, a ewentualne dodatki w jasnym beżowym. Niestety zaczęłam robić niepomalowanymi rurkami, bo byłam zbyt leniwa na malowanie, więc musiałam sobie diamentowy odpuścić i  wplotłam dwa paski, pomarańczowy i delikatny fiolecik. Kolorystyka mi się nie podoba, dlatego ląduje w kuchni na lodówce, na różne drobiazgi. 
Co do splotu, to przepraszam, jak zwykle ósemkowy, ale JA NIE POTRAFIĘ pojedynczego, no zawsze mi się rozwala! A taki był też zamiar. 



Za to spód przykryłam nieco inaczej niż zawsze. 
Kursik tutaj, na pewno już widziałyście tą stronkę, a jeśli nie to bardzo polecam :)


Dużo dzisiaj pisania było, przepraszam za tak długi post, ale chciałam wszystko pokazać. I mam też pytanie do Was odnoście malowania rurek. W jaki sposób je malujecie? Ja maluję wycięte paski, ale akurat w koszyku powyżej nie mogłam tak zrobić, bo do malowania użyłam lakierobejcy, po za tym, czasami rurki bardzo źle się zwijają po niektórych farbach, np. jak w tym szarym koszyku. Końcówki się wywijają i muszę każdy pasek prostować. Próbowałam malować skręcone gąbką, ale mi się sklejąją :/
Będę wdzięczna za Wasze porady!

Dziękuję, że jesteście! 

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Kwadratowy z różami

Witam po dwutygodniowej przerwie. :) Mam nadzieję, że święta zleciały Wam miło i spokojnie w rodzinnej atmosferze :)

Koszyczek skończyłam już przed wyjazdem, ale był niepolakierowany, a teraz już w pełnej okazałości :)
Do łazienki na różne drobiazgi jest w sam raz :)




Bardzo Wam dziękuję za odwiedziny i witam nowych obserwatorów, cieszę się, że jesteście ze mną :)

poniedziałek, 18 marca 2013

Wielkanoc tuż tuż...

Miał być pomarańcz, jest niebieski, miało nie być falbanki, jest falbanka, rączka miała być dłuższa, jest, jaka jest :) Niestety moje niezdecydowanie zawsze bierze górę. Jak jest? Sami oceńcie, z racji tej, że ja rzadko jestem zadowolona z efektów :)

Mój koszyczek na święconkę



Zostawiam za długie końcówki, ale zawsze boję się, że mi się rozkleją :)


Splot ósemkowy, mnie się jeszcze nie znudził i podoba mi się :)


Dziękuję!!!!

piątek, 15 marca 2013

Gorset i kosz owalny

Wczorajszy koszyk na "odpadki" z plecionek, rurek itd. plus pojemnik na klamerki, które są bardzo przydatne. :)

Wykonany splotem ósemkowym i ósemkowym odwrotnym




Nie mam pojęcia jak doszło do tego, że zakończenia są po "prawej" stronie (???) Miał być jako ozdoba do łazienki, ale w takim wypadku stosuję  go do przechowywania potrzebnych i mniej potrzebnych rzeczy :)
Jak tylko dorobię się kleju na gorąco to być może dokleję jakąś wstążkę i wtedy sprawdzi się do czegoś innego ;)


Tutaj gorset zainspirowany i skończony tylko i wyłącznie dzięki instrukcjom Pani Ani.
Troszkę się przy nim natrudziłam, zwłaszcza przy biuście, ale jestem zadowolona i podoba mi się :)




Bardzo dziękuję tym co do mnie już zaglądali, a także tym, którzy dopiero mnie odnajdą :)
Dziękuję również za ślad pozostawiony po sobie, w formie komentarzy. 

Moje pierwsze prace

Oto pierwszy koszyk jaki wykonałam. Od razu rzuciłam się na głębokie wody i zrobiłam bez żadnej podstawy, efekt widoczny ;) Wygląda jak kapelusz, ale pod doniczkę się sprawdza. Niestety mam jeszcze problem z utrzymaniem pionu.





Następny:
Koncepcja na ten koszyk była zmienia chyba pięć razy. Miał być na święconkę, z rączką, później jako ładna doniczka na sztuczne kwiaty, aż wreszcie stwierdziłam, że ozdobię serwetką, którą miałam w domu. Efekt mi się podobał, zanim niestety pociapałam farbkami. Teraz jest tego za dużo. Człowiek uczy się na błędach :)


Z drugiej strony


i w środku


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popular Posts

Social Share Icons