Witam moi mili. Jak obiecałam to upleść coś musiałam. Tym razem jest to ciut inny koszyk niż zawsze, co prawda okrągły, ale nie taki prosty, zwykły. A takiego jeszcze u mnie nie było :)
Splot znów ósemkowy, 4 rurkami, na samym dole można dojrzeć próby pojedynczego, ale tylko dwa rządki, bo szybko go porzuciłam i szybko do niego nie wrócę :) Trzy rządki ósemkowym odwrotnym, bo był z początku biały wzorek, ale go zamalowałam, bo wyglądał nieładnie :) Z kolei kolor pomarańczowy wydawał mi się za ostry, to zrobiłam brzoskwiniowe przecierki. Do tego pomarańczowa, wstążka, której kolor jest tak piękny i żywy, że mnie zainspirował :) Dno ozdobiłam papierem ozdobnym. Koszyk jest sporawych rozmiarów. Nie zmierzę średnicy, ponieważ gdzieś zapodziałam centymetr :]
Te przecierki średnio mi wyszły, ale jestem zadowolona, bo kształt tego koszyka bardzo mi się podoba. Myślę, że podobnych powstanie więcej :)
Poniżej wklejam kolejną kartkę ślubną. Ta mi najbardziej przypadła do gustu, ponieważ lubię koronki, kwiatuszki, takie w stylu retro, vintage. A moim zdaniem ta kartka pod ten styl podchodzi. Jest na prawdę skromna, ale mnie takie najbardziej urzekają, oby Para Młoda była równie zadowolona co ja. ;)
Wykorzystałam do niej różyczki, które Wam pokazywałam w tym poście.
Denko pudełka i wieczko są swoimi przeciwieństwami. Denko z wierzchu jest w kwiatki, w środku różowe, natomiast wieczko z wierzchu różowe, a w środku w kwiatki ;)
Wszystkie kartki już w następną sobotę trafią do nowożeńców. A koszyczek razem ze mną wybiera się w czwartek do Polski przywitać się ze swoim nowym właścicielem, a raczej właścicielką :)
Dziękuję za milusie komentarze, że wciąż tutaj zaglądacie i doceniacie wszystko co robię! :* ;]