Powstał wieki temu... jako jedna z moich pierwszych decupagowych prac. Teraz przekładam go z kąta w kąt nie wiedząc co z nim zrobić...
Nie jestem z niego do końca zadowolona, coś nie do końca mi w nim pasuje... i sama nie wiem co... zastanawiam się, czy kompletnie go nie przemalować...