Taki sobie ten maj w tym roku. Pogoda średnia, sporo pracy, więc nie bardzo mam siłę na cokolwiek i dlatego samą siebie zaskoczyłam decyzją, żeby wybrać się w minioną sobotę do Warszawy na Targi Książki. Po zeszłorocznych w Krakowie miałam bardzo złe wrażenie, dlatego martwiłam się, że w Warszawie może być jeszcze gorzej, ale zaryzykowałam. I wiecie co? Zupełnie tego nie żałuję, bo ta sobota w naszej stolicy była naprawdę niezwykle udana. Aż żałowałam, że nie zostałam do niedzieli. ;) W przyszłym roku na pewno na więcej niż jeden dzień pojadę, tak sobie postanowiłam. :) A o moich zachwytach możecie przeczytać poniżej, tylko ostrzegam - będzie ich naprawdę sporo. ;))
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Warszawa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Warszawa. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 23 maja 2017
środa, 21 sierpnia 2013
Warszawa (jednak) da się lubić. :)
Odkąd pamiętam, nigdy nie przepadałam za Warszawą. Zawsze tylko Kraków i
Kraków i chociaż od kilku lat mieszkam tam i studiuję, to chyba jeszcze bardziej uwielbiam to
miasto. Jednakże od jakiegoś czasu patrzę inaczej na Warszawę- coraz
bardziej zaczyna mi się podobać, niestety brakuje mi okazji (a i czasu
też), żeby pobyć w niej dłużej i moje wizyty zwykle trwają
kilka/kilkanaście godzin. Podobnie było ostatnim razem, gdy przed
wyjazdem do Rygi na TSR postanowiłam przyjechać kilka godzin wcześniej i
trochę znowu po niej połazić. Pogoda była idealna do spacerów (no może
ciut za gorąco, bo końcówka lipca jednak cechowała się szalejącym
słupkiem rtęci w termometrach) i pierwsze dwie godziny radośnie tuptałam
sobie po Starówce (bo Warszawa ma Starówkę, a Kraków Stary Rynek. ;p).
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)