Ostatnio nie szyje zbyt wiele, przyczyny są różne, ale nie bedę rozpisywać się na ich temat, smutki niech idą precz! Ciesze się z moich ostatnich uszytków i to jest najważniejsze.
Zastanawiam się od czego zacząć....może od szycia ręcznego :)
Tak, nawet to mi się przydarzyło,a są to breloczki bardzo,bardzo kobiece.
Pierwszy wygląda tak:
Drugi jest bardziej kolorowy :)
Teraz coś z innnej beczki, bo szycia jest tu mało, używalam kleju.
Recykling pudełka po kremie.
Mialam dwa takie pudełka, z pierwszego powstał igielnik:
Jak Wam się podoba ? Nie przesadziłam ze zdobieniem ?
Z drugiego pudełka zrobilam szkatułkę na biżuterię i to podoba mi się bardziej.
Szkoda, że nie mam wiecej takich pudełek ... a może gdzies jakieś jeszcze się znajdzie :)
Najbardziej, przydalby się jednak tęgi kij który wybił ze mnie to złe samopoczucie, ale jest nadzieja, ze wrocę do normalnego życia wraz z wiosną ... uda mi się ???
Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję, że mimo wszystko pamiętacie o mnie ♥