Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wielkanoc. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 16 kwietnia 2023

Mazurki



















Takie wspomnieniowe migawki.

Wielkanocne mazurki z 2023 roku. Taki post wspomnieniowy. 



Mazurek kajmakowy na orzechowym spodzie





Mazurek różny 




Mazurek fiołkowy z porzeczkami






Mazurek daktylowy







przepisy:



Mazurek kajmakowy na orzechowym spodzie 

 spód

110 g uprażonych orzechów laskowych
150 g miękkiej margaryny wegańskie
60 g cukru pudru
60 g mielonego ryżu lub mąki ryżowej
150 g maki zwyklej

Orzechy zmielić, maja przypominać zmielone migdały. Margarynę utrzeć z cukrem pudrem na puszysta masę, stopniowo dodawać mąki przesiewając je razem do miski. Dodać zmielone orzechy. Ma powstać sztywna dość kula ciasta. Włożyć ja do worka lub zawinąć w folie i schłodzić 30-40min.

Następnie rozwałkować, nakłuć widelcem i upiec ok. 15- 20 min (w zależności od grubości wałkowania) w 180C. Po wyjęciu z pieca zostawić na blasze przez 10 minut, potem na kratkę i wystudzić całkowicie. Można toczyć wałeczki i inne cuda.

Na wystudzony spód wyłożyłam wiśniowe nadzienie Dziuni

Składniki:

- 2 szklanki wydrylowanych świeżych lub mrożonych wiśni
- 1/2 szklanki wody
- 1/2 szklanki cukru
- 2 łyżki skrobi(mączki) kukurydzianej lub ziemniaczanej

Wiśnie gotować z wodą ok. 10 minut. Skrobię wymieszać z cukrem i wsypać powoli do wiśni, wymieszać dokładnie i gotować do zgęstnienia. Schłodzić przed użyciem do ciasta.

Uwaga:

- skrobię wymieszałam z zimną wodą i dopiero wtedy dodałam do wiśni, w ten sposób unikniemy ewentualnych grudek masy co może nastąpić przy wsypywaniu suchej mieszanki skrobi z cukrem

I na to kajmak Maddy 

puszka mleka kokosowego (400 ml)
1 szklanka cukru
szczypta soli
szczypta sody
1 łyżka melasy (opcjonalnie)
nasiona z jednej laski wanilii
ew. 2 łyżki oleju kokosowego

Wszystkie składniki mieszamy w garnuszku, doprowadzamy do wrzenia, a następnie gotujemy na małym ogniu przez około UWAGA (!) 2 h. Raz po raz mieszamy. Wiem, że czas jest ekstremalnie długi, ale tylko w ten sposób uzyskamy odpowiednio gęstą masę, którą następnie, gdy będzie bardzo gęsta, studzimy. Ja na tym etapie dodałam 2 łyżki oleju kokosowego i utarłam dokładnie, moja masa wyszła taka krówkowa. Wciąż letnią rozsmarowujemy na naszym kruchym cieście. Dowolnie zdobimy i pozostawiamy do całkowitego zastygnięcia.



Mazurek różny


Dokładnie wg przepisu Justyny, cytuję:

SKŁADNIKI:

KRUCHY SPÓD: 300g mąki pszennej
200g zimnego masła wegańskiego
5 łyżek cukru pudru (LUB erytrytolu/ksylitolu w pudrze)
duża szczypta soli
kilka łyżek lodowato zimnego mleka roślinnego

KREM RÓŻANY: 200-250g płatków różanych w cukrze
1 paczka budyniu waniliowego lub śmietankowego
1 puszka (400g) tłustego mleka kokosowego (np. 19-22%)
sok wyciśnięty z ½ limonki
PRZYGOTOWANIE:

1.NAJPIERW SPÓD: Trzeba tu działać szybko i jak najmniej dotykać składniki ciepłą dłonią. A więc… Mąkę, sól i cukier mieszamy w dużej misce. Masło kroimy na małe kawałeczki, wrzucamy do miski z suchymi składnikami. Tłuczkiem do ziemniaków (albo…robotem planetarnym ) rozgniatamy składniki tak, by połączyć masło z mąką, cukrem i solą. Powinna powstać konsystencja mokrej kruszonki. Wtedy stopniowo, małymi porcjami, dodajemy lodowato zimne mleko roślinne i zagniatamy ciasto szybko dłonią. Powstanie zwarte, jednolite ciasto. Gdy tak się stanie, owijamy je w folię i wkładamy do lodówki na kilkanaście minut.
Postarajcie się zagniatać ciasto na wegański mazurek dłonią najkrócej jak to możliwe, tylko do połączenia się składników w jednolitą, zwartą masę.

2.Lekko schłodzone ciasto rozwałkowujemy na niezbyt cienki placek. Formę do wypiekania mazurka lub foremki do tartaletek szybko wylepiamy ciastem i znów odstawiamy do lodówki, tym razem na 1-2 godziny.

UWAGA: Wylepiając formę/foremki zwróćcie uwagę, by spód nie był zbyt cienki. Gdyby tak się stało, to trudno będzie wyjąć upieczone ciasto z foremki i wypełnić kremem.

3.Piekarnik rozgrzewamy do 190C. Schłodzony spód ciasta gęsto nakłuwamy widelcem. Formę/foremki wkładamy do mocno rozgrzanego piekarnika i pieczemy ok. 20minut, do zrumienienia. Studzimy najpierw w otwartym piekarniku, a później na blacie. Wyjmujemy spód z formy dopiero po zupełnym ostygnięciu.

4. TERAZ KREM: Płatki różane w cukrze wrzucamy do blendera i rozdrabniamy na gładką masę. Połowę tej masy odkładamy do miseczki i dodajemy do nich sok wyciśnięty z połowy limonki. Mieszamy. Taką mieszanką smarujemy ostudzony, kruchy spód. Druga połowa zblendowanych płatków trafi za chwilę do kremu.

5. Proszek budyniowy mieszamy z 100ml zimnego mleka kokosowego, aż do momentu gdy znikną grudki. Pozostałe mleko zagotowujemy szybko w małym garnuszku. Gdy mleko już wrze, zmniejszamy moc palnika pod garnuszkiem. Powoli, cienkim strumieniem, wlewamy mleko z proszkiem budyniowym do wrzącego płynu w garnuszku CIĄGLE MIESZAJĄC rózgą. Budyń zacznie szybko gęstnieć, mieszamy intensywnie i bezustannie, gotujemy budyń przez ok. 2 minuty. Budyń powinien być dość gęsty.

6.Ugotowany budyń zdejmujemy z palnika i dodajemy do niego drugą połowę zblendowanych płatków różanych. Mieszamy intensywnie do połączenia się składników.

7.Gorący krem różany wylewamy na (posmarowany warstwą róży z limonką) spód mazurka i równo rozprowadzamy. Studzimy i wkładamy do lodówki na całą noc.

8.Następnego dnia, wyjmujemy mazurek i dekorujemy



Mazurek fiołkowy z porzeczkami


Mazurek z fiołkami, czarną porzeczką i białą czekoladą

200g mąki

120 g margaryny wegańskiej

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

75 g tartej na drobnych oczkach tarki marchwi

ja dodatkowo 1 łyżkę zimnej wody



160g wegańskiej białej czekolady-u mnie IChoc

słoik dżemu, konfitury z porzeczek- u mnie taki z Łowicza słodzony sokiem z jabłek

trochę tartych fiołków, przepis w tym poście

Mąkę mieszamy z proszkiem oraz siekamy z margaryną, dodajemy tartą marchew i zagniatamy ciasto, ochłodzić w lodówce, wałkować i piec w temperaturze ok 180-200stopni C ok 15-20 minut

Ja upiekłam dwa cieniutkie blaty tej samej wielkości(mniej więcej)

Na jeden blat najpierw cienko wyłożyłam utartych z cukrem fiołków, potem słoik dżemu z czarnej porzeczki Łowicz słodzony sokiem z jabłek, na to drugi blat i znowu cieniuteńka warstwa tych utartych fiołków z cukrem, a na wierzch dwie białe czyli 160 g czekolady roztopionej w kąpieli wodnej z 1 dużą łyżką oleju rzepakowego takiego bez smaku



Mazurek daktylowy

Spód to
170g mąki ryżowej
70g mąki kukurydzianej
70 g skrobi ziemniaczanej
3 łyżki syropu z agawy
90 ml oleju rzepakowego i tak 7-8 łyżek wody,

schłodzić( ja zużyłam do mojej formy 2/3 ciasta, 1/3 mam jeszcze w lodówce), ciastem wylepić foremkę wyłożoną papierem do pieczenia i piec w 170 stopniach tak 17-18 minut

Na to masa ta od Marty

Składniki na krem:

1 szklanka daktyli
1 szklanka mocnej, zaparzonej kawy
2 łyżki masła orzechowego lub migdałowego(dałam 4 łyżki)
¼ łyżeczki soli

Daktyle zalać gorącą kawą i odstawić. Daktyle odcedzić, kawy nie wylewać. Do pojemnika blendera dodać namoczone daktyle, masło orzechowe oraz sól i miksować 1 – 2 minuty na gładki krem. W razie potrzeby dodać 2 – 3 łyżki kawy, aby uzyskać odpowiednią konsystencje kremu. 

Jeszcze takie dwa z 2022 roku znalazłam  w  folderze

fiołkowy 
















i pistacjowy


sobota, 10 kwietnia 2021

Mazurek czekoladowo — orzechowy




W tym roku upiekłam 4 mazurki i ten był przebojem, choć reszta byłą też pyszna.

Przepis z bloga Nicpoń w kuchni, bardzo polecam

Mazurek czekoladowo — orzechowy

Porcje forma na tartę o śr. ok 25cm

Kruchy spód
1 szklanka mąki kasztanowej,migdałowej, orzechowej lub sorgo
½ szklanki mąki ryżowej
½ szklanki skrobi ziemniaczanej lub tapioki
100-125 g margaryny bezmlecznej lub oleju kokosowego
¼ szklanki cukru, cukru kokosowego, ksylitolu lub innego słodzidła
1 łyżeczka proszku do pieczenia bezglutenowego
1 łyżka łupin babki jajowatej
¼ szklanki ciepłej wody
½ łyżeczki soli

krem czekoladowo-orzechowy
100 g suszonych daktyli
1 duża łyżka masła orzechowego z migdałów, laskowych lub ziemnych
1 szklanka mleka roślinnego
100 g czekolady gorzkiej

Solony karmel
kilka łyżek solonego karmelu. *

Wykonanie

1. Łupiny babki jajowatej zamocz w 1/4 szklanki wody. Odstaw na 5 minut.

2. Wszystkie pozostałe składniki na ciasto włóż do malaksera. Dodaj napęczniałe łupiny. Wyrób kruche ciasto, aż powstanie kula ciasta, zwarta i elastyczna. Jeśli ciasto się kruszy i nie chce trzymać formy, dodaj odrobinę więcej margaryny/oleju kokosowego.

3. Uformuj kulę, owiń folią i włóż do lodówki na około godzinę.

4. Wyjmij z lodówki ciasto. Formę na tartę wysmaruj margaryną. Ciasto rozwałkuj na grubość ok,. 1 cm i wyłóż spód oraz boki formy.

5. Wstaw do nagrzanego piekarnika i piecz ok 15 minut w temperaturze 180°C (grzanie góra, dół)

6. Upieczony spód odstaw do wystudzenia.

7. W tym czasie przygotuj masę. Daktyle zalej wrzątkiem tak by woda je przykryła i odstaw na 15 minut.

8. Czekoladę pokrój w drobne kawałki. Włóż do metalowej lub szklanej misy. Miskę postaw na garnuszku z wodą, tak by jej dno nie dotykało wody. Postaw na ogniu i podgrzewaj. Czekoladę mieszaj co jakiś czas, do rozpuszczenia. Nie za długo, tak by się nie rozwarstwiła.

9. Namoczone daktyle odcedź z wody i lekko odciśnij z jej nadmiaru. Włóż do miksera (najlepiej kielichowego)

10. Do daktyli dodaj mleko roślinne oraz masło orzechowe.

11. Zacznij miksować zwiększając stopniowo obroty. Jeśli masa jest za sucha i się nie chce miksować, dolej więcej mleka.

12. Stopniowo wlewaj roztopioną czekoladę, miksując dalej. Masa jest gotowa.

13. Wlej ją na wystudzony spód, rozłóż równomiernie. Wstaw do lodówki. Kiedy krem bardziej stężeje, udekoruj solonym karmelem, orzechami i płatkami migdałów.

14. Podawaj po kilkugodzinnym schłodzeniu w lodówce.


*Wegański solony karmel


Składniki
1 szklanka cukru pudru
80 g masła lub margaryny bezmlecznej
1 puszka mleka kokosowego o temperaturze pokojowej
1 łyżeczka soli morskiej gruboziarnistej

Wykonanie

1. Do garnka o grubym dnie wsypujemy cukier puder. Stawiamy na średniej wielkości ogień. Podgrzewamy, aż się rozpuści.

2. Mieszamy,ruszając garnkiem. Kiedy już się rozpuści, możemy zamieszać drewnianą łopatką i podgrzewamy, aż nabierze bursztynowego koloru.

3. Zmniejszamy ogień do minimum i dodajemy masło lub olej kokosowy o temperaturze pokojowej i energicznie mieszamy, aż masa się połączy.

4. Dodajemy gęstszą, białą część mleka kokosowego ( ok. 130-180 ml). Mieszamy i podgrzewamy, aż karmel zgęstnieje. Trwa to ok 20 minut.

5. Do gotowego karmelu dodajemy sól. Mieszamy do rozpuszczenia.

6. Przelewamy do słoiczka i przechowujemy w lodówce. Taki karmel może stać w lodówce nawet dwa tygodnie.


 

piątek, 2 kwietnia 2021

Babka orzechowa (na białkach).




Pyszna, świąteczna babka, bardzo prosta. Do jej zrobienia możemy wykorzystać pozostające w tym czasie białka od kruchego ciasta lub/i bab drożdżowych.

Przepis Diddle24




Babka orzechowa (na białkach)

250 g białek (z 6-7 jaj)
200 g cukru pudru
150 g mąki tortowej
200 g mielonych orzechów laskowych
200 g masła
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia

Białka ubijam na sztywną pianę, dodaję ubijając na wolnych obrotach powoli cukier puder, następnie mąkę, proszek do pieczenia i orzechy. Na koniec dodaję miękkie masło i ewentualnie aromat. Utartą masę wylewam do dowolnej foremki, i piekę w nagrzanym piekarniku w temp. 175 stopni przez około 45 minut. Gotową, zimną można polukrować i udekorować orzechami.


 

niedziela, 28 marca 2021

Pascha




Uwielbiam Paschy co jest trochę dziwne bo za sernikami średnio szaleję, a serników na zimno z żelatyną to nawet nie jadam
Co innego Paschy

Ten przepis znalazłam w książce ,,Wielkanoc" Tessa Evelegh ,trochę zmodyfikowałam na własne potrzeby


Pascha

4 łyżki śmietanki (u mnie 30%)-60 ml
1/3 szklanki drobnego cukru -75 g
1/2 szklanki masła -90 g
2 żółtka
350 g sera riccota
350 g sera mascarpone
2 łyżeczki wody różanej
100g suszonej żurawiny
róże w cukrze do ozdoby
Wlałam śmietankę do rondelka i dobrze podgrzałam .W oddzielnej miseczce ubiłam cukier z żółtkami, dodałam do rondelka z śmietanka i podgrzewając ubijałam ,aż zgęstniało
Uwaga -aby nie przypalić i nie zagotować
Zdjęłam z ognia i dodałam masło i ubijałam ,aż się roztopiło ,następnie dodałam sery i wodę i chwile ubijałam ,aż się wszystko połączyło.
Wsypałam żurawinę i wymieszałam.



Formę -u mnie to mała wyparzona i wysuszona doniczka -wyłożyłam gazą ,nałożyłam łyżką masę do doniczki z gazą ,zawinęłam od góry gazę ,położyłam talerzyk ,ustawiłam na talerzu i wstawiłam na noc do lodówki
Wyłożyłam na talerz ,zdjęłam gazę , przybrałam różami i podałam na stół

Bardzo polecam też tą Paschę bez jajek oraz tą Pascha Marinika