Wszystkie drogi prowadzą
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Format:
- papier
- Cykl:
- Cilgeran (tom 2)
- Data wydania:
- 2024-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-01-01
- Liczba stron:
- 358
- Czas czytania
- 5 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788368257106
OPRAWA TWARDA
Cilgeran jest doktorantem teorii bohaterstwa na Wydziale Nauk Barbarzyńskich. O szeroko rozumianym życiu wie mniej więcej tyle, co ogry o zachowaniu dobrych manier przy stole. Gdy jego rozprawa doktorska zostaje skradziona, będzie musiał opuścić bezpieczne mury Uniwersytetu im. Kelta Niezwyciężonego i wyruszyć w drogę. Podczas podróży będą mu towarzyszyć wiecznie narzekający niziołek, niepotrafiąca czarować wiedźma i żywy szkielet - prywatnie wielki miłośnik wszelkich teorii spiskowych i adopcji zwierząt.
Wszystkie drogi prowadzą to komediowa fantastyka, satyra nie tylko wymierzona w szkolnictwo, ale również w dobrze znane schematy fantasy. Miłośnicy Terry'ego Pratchetta mogą doszukać się w książce inspiracji twórczością autora Świata Dysku.
Kup Wszystkie drogi prowadzą w ulubionej księgarni
W naszej porównywarce znajdziesz książki, e-booki i audiobooki z najpopularniejszych księgarń internetowych. Niektórzy partnerzy przygotowują dla użytkowników naszego serwisu specjalne rabaty, dlatego warto kupować książki przez lubimyczytać.pl. Oferty są prezentowane w trzech kategoriach: „Oferta dnia” (promocje partnerów),„Polecane księgarnie” (sprawdzeni partnerzy handlowi, z którymi współpracujemy na podstawie umów) oraz „Pozostałe”. W każdej kategorii kolejność prezentacji zależy od ceny produktu przekazanej przez księgarnie lub dostawcę porównywarki. Lubimyczytać.pl nie prowadzi sprzedaży i nie uczestniczy w procesie zakupowym po przekierowaniu na stronę sklepu. Mimo że dokładamy starań, aby wszystkie linki i informacje były aktualne, nie mamy wpływu na ewentualne nieścisłości cenowe, błędne przekierowania lub zmiany w ofertach księgarni. Jeśli zauważysz nieprawidłowość, prosimy o zgłoszenie jej na adres: admin@lubimyczytac.pl. Dzięki Twojej informacji możemy jeszcze lepiej dbać o jakość działania naszej porównywarki.
Patronaty LC
Inne książki autora: Łukasz Kucharczyk
Książki podobne do Wszystkie drogi prowadzą
Co czytać po książce Wszystkie drogi prowadzą
Tagi i tematy do książki Wszystkie drogi prowadzą
Oceny książki Wszystkie drogi prowadzą
Poznaj innych czytelników
252 użytkowników ma tytuł Wszystkie drogi prowadzą na półkach głównych- Przeczytane 162
- Chcę przeczytać 85
- Teraz czytam 5
- Posiadam 14
- 2025 13
- Audiobook 12
- 2024 11
- Fantastyka 6
- Audiobooki 5
- Ulubione 4
OPINIE i DYSKUSJE o książce Wszystkie drogi prowadzą
Czuć momentami Pratchetta.
I bardzo dobrze.
Żartów nie trzeba się wstydzić, nawet jeśi nie zawsze są udane.
Przede wszystkim w dzisiejszym swiecie gdy szczerego uśmiechu jest tak mało.
I nie trzeba świecić zębami o każdej porze dnia i nocy,.
Czuć momentami Pratchetta.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toI bardzo dobrze.
Żartów nie trzeba się wstydzić, nawet jeśi nie zawsze są udane.
Przede wszystkim w dzisiejszym swiecie gdy szczerego uśmiechu jest tak mało.
I nie trzeba świecić zębami o każdej porze dnia i nocy,.
Gatunkowo jest to cosy fantasy połączone z satyrą na środowisko akademickie, dokładnie tak samo jak w opowiadaniach. I bardzo dużą inspiracją jest tutaj Terry Pratchett.
Dodatkowo w opowiadaniach motywy przewodnie bazowały na znanych motywach z baśni i w połączeniu z tym humorem w stylu Terriego wydały mi się ostatecznie raczej słabe i odtwórcze.
Tym milej jest mi powiedzieć, że druga cześć, powieść, wypada zdecydowanie lepiej.
Główny bohater, Cilgeran, jest doktorantem teorii bohaterstwa na Wydziale Nauk Barbarzyńskich. O szeroko rozumianym życiu wie mniej więcej tyle, co ogry o zachowaniu dobrych manier przy stole. Cilgeran jest tutaj o krok od zakończenia swojej doktorskiej odysei, pozostało tylko obronić pracę, a zanim obrona, należy ją wystawić, z godnie z zasadami, w bibliotece do publicznego wglądu. Jednak na skutek pomyłki praca zostaje skradziona. I Cilgeran będzie musiał znów wybrać się w bohaterską podróż, aby pracę odzyskać. Towarzyszy mu znany już z opowiadań niziołek, ale pojawią się też nowe postacie: ożywiony szkielet i wiedźma influenserka.
I też tutaj samo sedno i podbudowę historii mamy na znanych motywach, ale w szczegółach autor wprowadził zdecydowanie więcej od siebie. I nawet jeśli, oczywiście, przewidywalne są kolejne etapy zbierania drużyny i podróży, to nie miałam przy tym już odruchu wywracania oczami, jak bywało w opowiadaniach. Wtedy elementów własnych odautorskich było mało, a humor często wydawał mi się bardzo wymuszony.
A powieść stoi na własnych nogach i elementy tego świata są nabudowane na znane elementy. To zrobiło dużą różnicie. Autor dodał też odniesienia z naszego podwórka i pojawia się choćby postać Messlera Gastronoma i jego Dziaderskie Rewolucje.
Dostajemy też wgląd w to, dlaczego Cilgeranowi tak bardzo zależy, żeby dobrze wypaść i zrobić ten doktorat. Przestaje być już taki kompletnie śmieszno-irytujący, a zaczyna mieć w tych swoich perypetiach także określony charakter. Nowi towarzysze również są dobrze trafieni i do polubienia.
Słowem – przyjemna historia, lepiej dopracowana i wreszcie z elementami własnymi od autora, dzięki czemu teraz jestem skłonna sprawdzić kolejne tomy, jeśli się ukażą.
Gatunkowo jest to cosy fantasy połączone z satyrą na środowisko akademickie, dokładnie tak samo jak w opowiadaniach. I bardzo dużą inspiracją jest tutaj Terry Pratchett.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDodatkowo w opowiadaniach motywy przewodnie bazowały na znanych motywach z baśni i w połączeniu z tym humorem w stylu Terriego wydały mi się ostatecznie raczej słabe i odtwórcze.
Tym milej jest mi...
Gdyby nie fakt że ta książka została nominowana do tegorocznego Zajdla, to na pewno bym nie zwrócił na nią uwagi. Okładka wygląda bardzo niepozornie i mało zachęcająco, więc widząc ją pomyślałbym że to jakaś opowiastka dla młodzieży pokroju ,,Czerwonego Krzesła". Tymczasem Pan Łukasz Kucharczyk ,,Wszystkimi drogami prowadzą" przygotował pełnolrwistą parodię inspirowaną twórczością Terryego Pratchetta. Jako amator tego typu Dzieł, mogę stwierdzić że powieść Kucharczyka wypada... dość przyzwoicie. Ale od początku:
Fabuła skupia się na postaci doktoranta teorii bohaterstwa Cilgerana, który kończy pisać swoją pracę doktorską. Prosząc swojego przyjaciela o złożenie w wydziale nie mógł się spodziewać jednak, że w tym samym czasie na uczelni znajdzie się złodziej ( a właściwie złodziejka )szukający w uniwersyteckiej bibliotece pewnej cennej księgi dla władcy wrogiego królestwa. W całym zamieszaniu jakie nastało podczas próby kradzieży złodziejka omyłkowo zabiera pracę doktorską Cilgerana. Ten zaś w imieniu zdobycia tytułu i nie zwracania pieniędzy pobranych za stypendia zbiera drużynę - wymienionego wcześniej przyjaciela ( niziołka ),czarodziejkę nieumiejącą czarować i kościotrupa wojownika, który boi się walki - oraz wyrusza na wyprawę.
Teraz warto zadać pytanie - czy Kucharczyk podołał zadaniu i stworzył dzieło na miarę człowieka którym się inspirował? Częściowo tak, ale jeżeli już to byłby to jeden ze słabszych tomów ,,Świata Dysku". Sporo tu niepotrzebnych scen których odjęcie nic by nie ujęło całości, a tylko sztucznie pompują długość książki oraz zdają się doklejone do całej historii ( lecz generujących dodatkowe gagi ). Co do Humoru to jest on różny - czasem lepszy, czasem gorszy ( czasem zdecydowanie gorszy ),lecz można parę razy śmiechnąć, nie jest źle. Jednak kumulacja pierwszej i drugiej cechy wpłynęło zdecydowanie na to że ostatnie kilkadziesiąt stron stron dosłownie wymęczyłem. Znudziło mnie strasznie, ale nie chciałem przerywać będąc już w takim momencie. Zakończenie dość przewidywalne, ale jak na moje całkiem satysfakcjonujące i zostawiające oczywiście furteczkę na ewentualne kontynuacje.
Ogółem rzecz ,,Wszystkie drogi prowadzą" to nie jest jakiś nowatorski czy szczególnie udany przedstawiciel parodii. Książkę czyta się nawet przyjemnie ( choć jest trochę przydługa ),ma momenty lecz raczej jest to coś do przeczytania i zapomnienia. Może rzucę okiem na poprzedni tom. Umiarkowanie polecam.
Gdyby nie fakt że ta książka została nominowana do tegorocznego Zajdla, to na pewno bym nie zwrócił na nią uwagi. Okładka wygląda bardzo niepozornie i mało zachęcająco, więc widząc ją pomyślałbym że to jakaś opowiastka dla młodzieży pokroju ,,Czerwonego Krzesła". Tymczasem Pan Łukasz Kucharczyk ,,Wszystkimi drogami prowadzą" przygotował pełnolrwistą parodię inspirowaną...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOto wielki tryumf wyobraźni Kucharczyka. Po świetnym debiucie "Granty i smoki", czystej satyrze na temat pracy naukowej i polskiego szkolnictwa wyższego, tym razem otrzymujemy pełnoprawną powieść osadzoną w tym samym uniwersum. Pełno tu nawiązań nie tylko do kultury popularnej, ale też otaczającej nas rzeczywistości. Autor dobrze odnajduje się w rozbudowanej, długiej formie fabularnej, chociaż tempo akcji potrafi być nieco nierówne. Prawdziwa intrygra rozpoczyna się na dobrą sprawę dopiero około połowy lektury. Warto jednak przeczytać całość, bowiem pisarz przygotował dla czytelników sporo niespodzianek. Świetna zabawa z niczym nieograniczoną wyobraźnią.
Oto wielki tryumf wyobraźni Kucharczyka. Po świetnym debiucie "Granty i smoki", czystej satyrze na temat pracy naukowej i polskiego szkolnictwa wyższego, tym razem otrzymujemy pełnoprawną powieść osadzoną w tym samym uniwersum. Pełno tu nawiązań nie tylko do kultury popularnej, ale też otaczającej nas rzeczywistości. Autor dobrze odnajduje się w rozbudowanej, długiej formie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to[książkę przeczytałem w ramach ruchu Zew Zajdla 2025)
Kucharczyk to dobry pisarz. Tyle że nie dla mnie.
Magiczne światy, chodzące szkielety, niziołki, groźni tyrani z przeklętego zamku, to bardzo nie-moje klimaty. O ile "Granty i Smoki" jeszcze zrobiły na mnie wrażenie oryginalnym humorem (satyra na życie akademickie),o tyle tutaj dominują motywy typowe dla fantasy, którego fanem nie jestem. Nadal jednak, pomysły i humor autora są na tyle oryginalne, że ośmielę się nazywać go polskim Pratchetem (którego fanem też nie jestem, ale styl obu panów jest podobny).
[książkę przeczytałem w ramach ruchu Zew Zajdla 2025)
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKucharczyk to dobry pisarz. Tyle że nie dla mnie.
Magiczne światy, chodzące szkielety, niziołki, groźni tyrani z przeklętego zamku, to bardzo nie-moje klimaty. O ile "Granty i Smoki" jeszcze zrobiły na mnie wrażenie oryginalnym humorem (satyra na życie akademickie),o tyle tutaj dominują motywy typowe dla fantasy,...
Mimo iż zazwyczaj nie mam styczności z literaturą fantastyczną, to gdy wpadł mi audioobok postanowiłem przesłuchać go i szczerze mówiąc nie zawiodłem się.
Cilgeran i jego przygody choć czasami wydawały mi się niezrozumiałe to w przeważnej części książki były dość wesołe i miło się ich słuchało.
Mimo iż zazwyczaj nie mam styczności z literaturą fantastyczną, to gdy wpadł mi audioobok postanowiłem przesłuchać go i szczerze mówiąc nie zawiodłem się.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCilgeran i jego przygody choć czasami wydawały mi się niezrozumiałe to w przeważnej części książki były dość wesołe i miło się ich słuchało.
Kiedy odkładałam na półkę Granty i Smoki, byłam przekonana, że przygoda z doktorantem teorii bohaterstwa na Wydziale Nauk Barbarzyńskich dobiegła końca. Ot, jedna z tych sympatycznych, acz jednorazowych przygód, które wspomina się z uśmiechem i lekkim niedowierzaniem.
A tu proszę – Cilgeran powraca! I to nie byle jak, bo z hukiem, Krzykiem i całą drużyną równie (nie)kompetentnych towarzyszy w drugiej odsłonie cyklu Łukasza Kucharczyka zatytułowanej Wszystkie drogi prowadzą.
Drużyna.
Cilgeran jest doktorantem teorii bohaterstwa na Wydziale Nauk Barbarzyńskich.
O szeroko rozumianym życiu wie mniej więcej tyle, co ogry o zachowaniu dobrych manier przy stole. Gdy jego rozprawa doktorska zostaje skradziona, będzie musiał opuścić bezpieczne mury Uniwersytetu im. Kelta Niezwyciężonego i wyruszyć w drogę.
Podczas podróży będą mu towarzyszyć wiecznie narzekający niziołek, niepotrafiąca czarować wiedźma i żywy szkielet – prywatnie wielki miłośnik wszelkich teorii spiskowych i adopcji zwierząt.
W drodze.
Wszystkie drogi prowadzą Łukasza Kucharczyka to książka, która serwuje wszystko, czego dusza fana przygodowego fantasy może zapragnąć – oczywiście pod warunkiem, że dusza ta lubi rzeczy z przymrużeniem oka.
Mamy tu podróż (pełną chaosu i nieporozumień),drużynę (niekoniecznie kompetentną),złoczyńców, absurd i porządną porcję humoru.
A do tego – na dokładkę – całą lawinę nawiązań. Do popkultury, RPG-ów, klasyki fantasy, a nawet do tej naszej smutnej rzeczywistości, w której jedyną magią jest znikający urlop. To trochę jak literacka gra w „zgadnij, co autor miał na myśli (i skąd to podprowadził)”, z bonusem za każde poprawne trafienie i salwą śmiechu przy najbardziej nieoczywistych odwołaniach.
Jeśli chodzi o humor, to serwowany jest w wersji „all inclusive”: od pełnokrwistego absurdu, przez ironiczne komentarze, po subtelne smaczki, które wychwyci tylko wprawne (czytaj: nerdowskie) oko. I choć bywają momenty, w których tempo siada, a niektóre dowcipy są równie suche, jak pustynia Atakama, to i tak całość działa – i to całkiem dobrze.
Podsumowując: jest zabawnie, lekko, ale nie bezmyślnie. Bo gdzieś między gagami i przygodą czają się całkiem zgrabne refleksje o tożsamości, wolności i… no dobra, głównie o tym, że nie każdy bohater musi być kompetentny, żeby dało się go lubić.
Jeśli kochasz Pratchetta, RPG-owe klimaty, literackie mrugnięcia okiem i bohaterów, którzy są bardziej „życiowi” niż „heroiczni”, to Cilgeran i jego banda „zapraszają do tańca”.
Polecam!
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5164139/wszystkie-drogi-prowadza
Kiedy odkładałam na półkę Granty i Smoki, byłam przekonana, że przygoda z doktorantem teorii bohaterstwa na Wydziale Nauk Barbarzyńskich dobiegła końca. Ot, jedna z tych sympatycznych, acz jednorazowych przygód, które wspomina się z uśmiechem i lekkim niedowierzaniem.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toA tu proszę – Cilgeran powraca! I to nie byle jak, bo z hukiem, Krzykiem i całą drużyną równie...
Absurdalny humor w niezłym wydaniu. Lubię taki typ humoru ale tutaj jest po prostu nieźle, rewelacji nie ma ale nie rozczarowuje. Mnóstwo nawiązań do popkultury, nawet czasami trochę za dużo, wydaje się że nie ma strony bez jakieś aluzji, może przez to trochę czuć przesyt, a niektóre są jakby zbyt nachalne i toporne.Mimo wszystko czyta się przyjemnie, świetny pomysł na bohaterów i widać potencjał do dalszego rozwoju świata.
Absurdalny humor w niezłym wydaniu. Lubię taki typ humoru ale tutaj jest po prostu nieźle, rewelacji nie ma ale nie rozczarowuje. Mnóstwo nawiązań do popkultury, nawet czasami trochę za dużo, wydaje się że nie ma strony bez jakieś aluzji, może przez to trochę czuć przesyt, a niektóre są jakby zbyt nachalne i toporne.Mimo wszystko czyta się przyjemnie, świetny pomysł na...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZ kolei ta książka nie jest w moim typie, została obwołana polskim Pratchettem, czy słusznie? Biorąc pod uwagę, że Pratchett podobnie nie jest w moim typie to myślę, że tak ;) Nie dlatego mi się nie podobała, że jest słaba, myślę, że wręcz przeciwnie, to fajnie napisana powieść z ciekawymi bohaterami. Autor zawarł ogrom odniesień nie tylko literackich, ale ogólnie popkulturowych i społecznych. Sama wyprawa i grupa bohaterów nawiązują do Drużyny Pierścienia i chyba powinno nas bawić to komiczne odwzorowanie. Niestety to nie mój humor, nie znam się, nie ogarniam ;) Ale najlepiej przekonajcie się sami.
Z kolei ta książka nie jest w moim typie, została obwołana polskim Pratchettem, czy słusznie? Biorąc pod uwagę, że Pratchett podobnie nie jest w moim typie to myślę, że tak ;) Nie dlatego mi się nie podobała, że jest słaba, myślę, że wręcz przeciwnie, to fajnie napisana powieść z ciekawymi bohaterami. Autor zawarł ogrom odniesień nie tylko literackich, ale ogólnie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to