Pokazywanie postów oznaczonych etykietą filmy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą filmy. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 29 grudnia 2022

Podsumowanie filmowe, czyli na wielkim i mniejszym ekranie w 2023 i na Notatniku

Pora na drugą część podsumowań - tym razem filmy. Ponad 140 notek w tym roku poświęconych różnych produkcjom (no może mniej, bo niektóre były na temat 2-3 tytułów) wydaje się ilością sporą, a przecież do kina przez długi czas chodziło się z dużą ostrożnością. A i repertuar nie powalał. Coraz więcej produkcji pojawia się od razu premierowo choćby na netflix czy innych platformach, a pandemia jeszcze bardziej ten trend umacnia. Cieszy to, że ogląda się legalnie, ale martwi fakt, że tracimy tą magię jakiej doświadcza się na dużym ekranie. Niektóre obrazy wręcz należałoby tak oglądać! I nie mówią jedynie o Avatarze (wciąż przede mną) czy innych wielkich produkcjach, ale również o kinie kameralnym, wymagającym skupienia.
Co tam ciekawego sobie wynotowałem z moich wpisów tegorocznych?Cały spis znajdziecie na końcu notki.

sobota, 28 grudnia 2019

Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie, czyli to już nie to samo


Ostatnia notka filmowa w tym roku, jeszcze dziś podsumowanie. Będzie sentymentalnie. Coś się kończy. Choć dla mnie dawno się skończyło, bo liczą się tak naprawdę jedynie Gwiezdne Wojny 4-6, cała reszta to dodatki, mniej lub bardziej udane. I w sumie w tamtych, klasycznych też pewnie ktoś by doszukał się nielogiczności, błędów, śmiesznych scen, jednak do cholery to było coś nowego, a opowiadana historia wdarła się do wyobraźni wielu pokoleń.
Te nowe, chyba już nie budzą tak wielkich emocji, bo też i konkurencja na historie, superbohaterów, efekty, jest nieporównywalna. Podobnie jak w Batmanie, czy w kilku innych przypadkach trzeba by odwagi by coś zmienić. Dopóki Star Wars jest w rękach Disneya to raczej nierealne. Mamy więc powtarzane w kółko te same schematy: straceńcze ataki na flotę Imperium, walki na miecze świetlne, uwięzienie i ucieczkę oraz co najbardziej zabawne kolejne finały w stylu: ja sem twoj tatinek.
Nie mogłem jednak tego przegapić, nie tylko ze względu na córkę, ale i sam byłem ciekaw podomykania różnych wątków.

poniedziałek, 31 grudnia 2018

Obejrzane 2018, czyli trzy, dwa, jeden, akcja!

Ostatnia notka w roku 2018. Udało się ósmy rok z kolei napisać tyle wpisów co dni w roku. Szalone to, ale zamierzam to kontynuować. Co prawda wkrada się sporo bałaganu ostatnio, niektóre wpisy są dość skromne, inne to zaledwie szkice. Może kiedyś będzie chwila, by to uporządkować. Na razie spis obejrzanych zrobiony na roboczo, czyli jeszcze bez dat produkcji i tytułów oryginalnych. Ale jest. 149 obejrzanych i opisanych filmów i seriali. A gdyby ktoś miał ochotę sprawdzić jak to wyglądało w poprzednich latach, to niech wbija tu.
Nadal podstawowym źródłem dla mnie jest tv, do kina chodzę nieregularnie i pewnie przegapiam sporo nowości, do Netflixa nie mam dostępu, ale powolutku zaczynają do mnie docierać stamtąd niektóre rzeczy. Co było najciekawszego dla mnie w tym roku? A co dla Was?