Zaczął się kolejny rok, u CyberJulki kolejny TUSAL, a ja jeszcze chciałabym wrócić do zeszłorocznej zabawy.
Na początku stycznia CyberJulka rozlosowała szczęściarę, do której poleciały wszystkie zrobione przez nas upominki.
Tą szczęściarą okazała się Ania z bloga Wojcieszek.
Ania poprosiła, aby wykonany przez nią upominek poleciał do osoby wyłonionej w kolejnym losowaniu.
Alanek bardzo się postarał (należą mu się kolejne uściski!), bo tą osobą okazałam się JA!!!
Oczywiście, na początku żyłam sobie w błogiej nieświadomości (leżałam złożona chorobą i nawet nie wchodziłam do sieci)aż tu otrzymuję maila od CyberJulki!
Ależ się ucieszyłam!!!
I tym sposobem przyleciała do mnie paczuszka z pięknym koszyczkiem z przykrywką - puzderko, ozdobione haftem.
No cudo!
Stoi sobie na stoliku przy łóżku i służy mi dzielnie :)
Sami popatrzcie, czy nie słusznie się zachwycam?
Bardzo dziękuję:
Ani - za piękny prezent,
CyberJulce - za zabawę
i Alankowi - za danie mi tyle radości :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą TUSAL 2012. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą TUSAL 2012. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 3 lutego 2013
wtorek, 13 listopada 2012
poniedziałek, 15 października 2012
Październikowy TUSALowy słoiczek
Próbowałam zainstalować nowy ruter ;D
Bezprzewodowy.
i wyszło..........tyle, że na jakiś czas pozbawiłam się internetu :)
Szybko wróciłam do kabla :)
Oto mój TUSALowy słoiczek
Bezprzewodowy.
i wyszło..........tyle, że na jakiś czas pozbawiłam się internetu :)
Szybko wróciłam do kabla :)
Oto mój TUSALowy słoiczek
niedziela, 16 września 2012
piątek, 17 sierpnia 2012
Ślubny tandem
Skończyłam stawiać ostatnie French knoty (brrr, nie lubię ich).
Wstawiłam w ramkę (mniejszą, bo wczoraj w sklepie nie mogłam się zdecydować na wielkość) i gotowe!
Trochę zmieniłam kolory (jak zwykle), ale zadowolona jestem.
Ostatnio znalazłam jeszcze jeden wzorek na ślubną pamiątkę, w sepii, bardziej elegancki i nawet się zastanawiałam, czy nie wyszyć dwóch, a potem zdecydować, który wręczyć, ale się rozmyśliłam.
Ten mi się podoba :)
A że dziś 17 sierpnia (kolejny nów) to oto mój słoiczek
Wstawiłam w ramkę (mniejszą, bo wczoraj w sklepie nie mogłam się zdecydować na wielkość) i gotowe!
Trochę zmieniłam kolory (jak zwykle), ale zadowolona jestem.
Ostatnio znalazłam jeszcze jeden wzorek na ślubną pamiątkę, w sepii, bardziej elegancki i nawet się zastanawiałam, czy nie wyszyć dwóch, a potem zdecydować, który wręczyć, ale się rozmyśliłam.
Ten mi się podoba :)
A że dziś 17 sierpnia (kolejny nów) to oto mój słoiczek
czwartek, 19 lipca 2012
wtorek, 19 czerwca 2012
TU Sal-owy słoiczek czerwcowy
Do obrazka który wyszywałam już jakiś czas temu (TU)miały powstać 2 poduszki. Niestety w domu tylko rzadka kanwa, ja uziemiona i ... nie wiem, pruć? skończyć? - bo dziury widać :(
Jaśki będą w kolorach aut (tu - czerwony), kanwa naszyta na poszewkę. Poduszki dla 5- i 2- latka do przytulania, wycierania po podłodze, no szaleństw po prostu :)
Pruć? Czy kończyć? - Co radzicie?
poniedziałek, 21 maja 2012
sobota, 21 kwietnia 2012
Cytrusowy RR część2 i TUSal
Drugi obrazek na kanwie Tamijest już skończony. Mały obrazek, ale ciężko się go wyszywało, oj ciężko. Nici, którymi wyszywałam górę wyciskacza do owoców miały kolor kanwy, a ponieważ wyszywałam wieczorami, to nie było łatwo. Poza tym Tami wyszyła pierwszy obrazek jedną nitką, więc wyzwanie było jeszcze większe. Ale myślę, że dałam radę. A po wyszyciu konturków, napisu - wygląda tak: Cytrusy jeszcze w tym tygodniu polecą do AGI A na koniec wnętrze TU SALowego słoiczka
czwartek, 22 marca 2012
Nadrabiam!
Oj, sporo zaległości przyniosły mi ostatnie dni.
Ale to wszystko przez jakiegoś pecha, który przykleił się do mnie z początkiem tej wiosny.
Tydzień temu straciłam głos - wirus podobno hula, bo sporo znajomych też albo nie mówi, albo chrypi jak nienaoliwione drzwi :)
Pierwszy dzień wiosny uczciłam rozbiciem monitora w laptopie. Oj zła byłam! A nawet wściekła!!! Na samą siebie, bo to przez nieuwagę.
Na szczęście pogotowie komputerowe się postarało i udało się szybko wymienić matrycę. Na szczęście.:)
Niestety - jak już laptop cały i zdrowy wrócił do domu, to siadł internet. Podobno jakieś chwilowe zakłócenia sieciowe - wrrrrr. Dziś naprawili.
A zatem poprawiam się.
1. TUSAL - marzec
Kolorowo w słoiczku od jajkowych resztek :)
2. Wygrane Candy!!!
Jak większość blogerek biorę udział w wielu zabawach rozdawajkowych.
Jakiś czas temu natknęłam się na blog Paolli Zapisałam się na candy u niej, ale szczęście tym razem dopisało Anuli Beatrycze i rrrobaczkowi.
I jakie było zaskoczenie, gdy sprawdzając maile w pracy (komputer w naprawie :/)
czytam, że Paolla ma dla mnie niespodziankę!!!
Anula postanowiła podzielić się nagrodą i to ja okazałam się tą dodatkową SZCZĘŚCIARĄ
Bardzo DZIĘKUJĘ i Anuli i Paolli oczywiście, a oto co otrzymałam w niespodziankowej przesyłce:
papierowe serwetki - cudne te róże :), szydełkowe kwiatki w wiosennych, radosnych kolorach, papierowe kwiatki
wykrojnikowe wycinanki!
I coś, na widok czego aż zapiszczałam! - Z radości! - Oczywiście na tyle, na ile pozwolił mi mój nieco dziwnie brzmiący głos ;)
Naszyjnik ten bardzo mi się spodobał u Paolli na blogu - TU - zastanawiałam się, czy te sznureczki się nie rozwijają, ale nie :)) Sprawdziłam dziś - wszystko wygląda świetnie!
Oj, rozpisałam się :)
O tym co powstało w tym tygodniu napiszę w następnym poście, a teraz trochę się porozglądam, bo sporo zaległości mam w czytaniu waszego blogopisania:)
Zatem, do jutra :)
Ale to wszystko przez jakiegoś pecha, który przykleił się do mnie z początkiem tej wiosny.
Tydzień temu straciłam głos - wirus podobno hula, bo sporo znajomych też albo nie mówi, albo chrypi jak nienaoliwione drzwi :)
Pierwszy dzień wiosny uczciłam rozbiciem monitora w laptopie. Oj zła byłam! A nawet wściekła!!! Na samą siebie, bo to przez nieuwagę.
Na szczęście pogotowie komputerowe się postarało i udało się szybko wymienić matrycę. Na szczęście.:)
Niestety - jak już laptop cały i zdrowy wrócił do domu, to siadł internet. Podobno jakieś chwilowe zakłócenia sieciowe - wrrrrr. Dziś naprawili.
A zatem poprawiam się.
1. TUSAL - marzec
Kolorowo w słoiczku od jajkowych resztek :)
2. Wygrane Candy!!!
Jak większość blogerek biorę udział w wielu zabawach rozdawajkowych.
Jakiś czas temu natknęłam się na blog Paolli Zapisałam się na candy u niej, ale szczęście tym razem dopisało Anuli Beatrycze i rrrobaczkowi.
I jakie było zaskoczenie, gdy sprawdzając maile w pracy (komputer w naprawie :/)
czytam, że Paolla ma dla mnie niespodziankę!!!
Anula postanowiła podzielić się nagrodą i to ja okazałam się tą dodatkową SZCZĘŚCIARĄ
Bardzo DZIĘKUJĘ i Anuli i Paolli oczywiście, a oto co otrzymałam w niespodziankowej przesyłce:
papierowe serwetki - cudne te róże :), szydełkowe kwiatki w wiosennych, radosnych kolorach, papierowe kwiatki
wykrojnikowe wycinanki!
I coś, na widok czego aż zapiszczałam! - Z radości! - Oczywiście na tyle, na ile pozwolił mi mój nieco dziwnie brzmiący głos ;)
Naszyjnik ten bardzo mi się spodobał u Paolli na blogu - TU - zastanawiałam się, czy te sznureczki się nie rozwijają, ale nie :)) Sprawdziłam dziś - wszystko wygląda świetnie!
Oj, rozpisałam się :)
O tym co powstało w tym tygodniu napiszę w następnym poście, a teraz trochę się porozglądam, bo sporo zaległości mam w czytaniu waszego blogopisania:)
Zatem, do jutra :)
wtorek, 21 lutego 2012
poniedziałek, 23 stycznia 2012
Totalnie bezUżyteczny SAL 2012 (styczeń) i trochę słodkości
Trochę nabroiłam, bo zamiast założyć nowy słoiczek na zbierane niteczki (bo tylko niteczki zbierać zamierzam) to z rozpędu (a właściwie z roztrzepania) zbierałam śmieciuszki do starego słoiczka. No i przez to sporo ich jest.
Ale co tam... zaraz i tak się zapełni, a wtedy zacznę na nowo.
Dziś, puki co, mój zbiorek
Słodko się zrobiło :)
Z okazji urodzin Noami rozdaje prezenty
Ale co tam... zaraz i tak się zapełni, a wtedy zacznę na nowo.
Dziś, puki co, mój zbiorek
Słodko się zrobiło :)
Z okazji urodzin Noami rozdaje prezenty
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)