W styczniu tego roku Dendrobium z bloga Przeplecione radością zaproponowała całoroczną zabawę polegającą na comiesięcznym wyszywaniu jakiegoś maleństwa.
Bardzo mi się ta zabawa spodobała.
Maleństwa wyszywało się szybko - jeden-dwa wieczory.
Prawie mi się udało. Mam kilka zaległości, ale schemaciki zapisane pod hasłem - w kolejce - czekają na wyszycie w wolnej chwili.
Na koniec SALu jedno z maleństw należało wykorzystać do zrobienia upominku dla innej wylosowanej uczestniczki. I tak oto przywędrowała do mnie bombka.
podwójnie zachwycająca, bo oprócz części haftowanej ma też elementy bombki karczochowej (a to dla mnie wciąż czarna magia)
Autorką (już mojej) bombki jest Lidka - autorka bloga Moje robótki hafty i inne takie
A oto ta praca:
Nie mam stojaka na bombki, ale zawiesiłam ją na haczyku półki. Zobaczcie jak pasuje kolorem do ścian :)
Oczywiście były jeszcze drobne upominki za które również gorąco dziękuję Lidziu!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mini mini. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mini mini. Pokaż wszystkie posty
piątek, 21 grudnia 2012
czwartek, 9 sierpnia 2012
sierpniowe mini mini
Ponieważ mój pistolet do kleju odmówił posłuszeństwa mogłam skończyć sierpniowy hafcik mini mini.
Jakoś gołąbki do mnie nie przemawiały, wybrałam więc mini kwiatki.
Spodobały mi się, ale...jakoś te konturki mi nie pasują :/ . Może powinnam wyszyć je czarną nitką?
Na razie zostają.
A teraz lecę do Dendrobium, zobaczę jak wyszły mini obrazki innym dziewczynom.
Jakoś gołąbki do mnie nie przemawiały, wybrałam więc mini kwiatki.
Spodobały mi się, ale...jakoś te konturki mi nie pasują :/ . Może powinnam wyszyć je czarną nitką?
Na razie zostają.
A teraz lecę do Dendrobium, zobaczę jak wyszły mini obrazki innym dziewczynom.
niedziela, 15 lipca 2012
Letnie mini mini
Dziś pokazuję szóste już mini mini - czyli Minihafcikowy SAL zorganizowany przez Dendrobium
Żaglówka w sam raz na letni czas
A na koniec zapraszam na babeczki, które właśnie wyjęłam z piekarnika :)
Gorąco witam też wszystkich nowych obserwatorów :)
Na pewno was odwiedzę!
Żaglówka w sam raz na letni czas
A na koniec zapraszam na babeczki, które właśnie wyjęłam z piekarnika :)
Gorąco witam też wszystkich nowych obserwatorów :)
Na pewno was odwiedzę!
niedziela, 17 czerwca 2012
Nadrabiam - zaczynam od mini mini
Oj dawno nic nie pisałam.
Ostatnie tygodnie to tylko praca, praca, praca, praca.
Przepraszam obserwatorów i zaprzyjaźnionych blogowiczów, że się nie odzywałam
Obiecuję poprawę.
A że sporo zaległości się nazbierało, to nadrabiam.
Najpierw czwarte mini mini

Tak właściwie, to biedronka była gotowa na czas, ale najpierw uszkodziłam laptoka, potem padł mi internet, a potem wpadłam w wir pracy i ... no właśnie - dopiero dziś pokazuje że wyszyłam drobiazg.
W zeszłym miesiącu oprócz biedronki wyszyłam też marcowe kwiatki. Miałam na nie ochotę wielką, ale wtedy najpierw wyszyłam zajączka(jak to przed Wielkanocą), ale na kwiatki też miałam ochotę.

Mam pewien plan związany z tym hafcikiem :)
I na koniec haft który skończyłam wczoraj wieczorem.
Starałam się zdążyć, ale zabrakło mi dnia.
Piąte mini mini.
Wyszywałam między jednym projektem, a drugim, a to nie sprzyja maleństwom. buchnęłam się w jednym miejscu, co zauważyłam przy konturowaniu. Ale już nie poprawiałam. Nie dodałam też konturków wewnątrz kwiatków (właściwie to je wyprułam), bo psuły mi całość.

Kartki, które powstawały nocami w ciągu ostatnich 3 tygodni pokażę w następnym poście.
Obiecuję, że nie każę długo czekać :)
Pozdrawiam,
Anja
ps. Serdecznie witam nowe obserwatorki :D
Ostatnie tygodnie to tylko praca, praca, praca, praca.
Przepraszam obserwatorów i zaprzyjaźnionych blogowiczów, że się nie odzywałam
Obiecuję poprawę.
A że sporo zaległości się nazbierało, to nadrabiam.
Najpierw czwarte mini mini
Tak właściwie, to biedronka była gotowa na czas, ale najpierw uszkodziłam laptoka, potem padł mi internet, a potem wpadłam w wir pracy i ... no właśnie - dopiero dziś pokazuje że wyszyłam drobiazg.
W zeszłym miesiącu oprócz biedronki wyszyłam też marcowe kwiatki. Miałam na nie ochotę wielką, ale wtedy najpierw wyszyłam zajączka(jak to przed Wielkanocą), ale na kwiatki też miałam ochotę.
Mam pewien plan związany z tym hafcikiem :)
I na koniec haft który skończyłam wczoraj wieczorem.
Starałam się zdążyć, ale zabrakło mi dnia.
Piąte mini mini.
Wyszywałam między jednym projektem, a drugim, a to nie sprzyja maleństwom. buchnęłam się w jednym miejscu, co zauważyłam przy konturowaniu. Ale już nie poprawiałam. Nie dodałam też konturków wewnątrz kwiatków (właściwie to je wyprułam), bo psuły mi całość.
Kartki, które powstawały nocami w ciągu ostatnich 3 tygodni pokażę w następnym poście.
Obiecuję, że nie każę długo czekać :)
Pozdrawiam,
Anja
ps. Serdecznie witam nowe obserwatorki :D
wtorek, 10 kwietnia 2012
Trzecie mini mini
Minął miesiąc i nadeszła pora na prezentację kolejnego mini hafciku.
Z dwóch wzorków wybrałam śpiącą kaczuchę :)
bez konturków
i z konturkami
Skończyłam przed chwilką, więc jeszcze nieco pognieciony, ale wiecie, nie spodziewałam się, że tak szybko go wyszyję. Siadłam wczoraj po południu i wieczorem był już skończony. Dziś tylko konturki. Efekt końcowy tak mi się spodobał, że na pewno powstaną kolejne kaczuchy z tej serii. :)
Z dwóch wzorków wybrałam śpiącą kaczuchę :)
bez konturków
i z konturkami
Skończyłam przed chwilką, więc jeszcze nieco pognieciony, ale wiecie, nie spodziewałam się, że tak szybko go wyszyję. Siadłam wczoraj po południu i wieczorem był już skończony. Dziś tylko konturki. Efekt końcowy tak mi się spodobał, że na pewno powstaną kolejne kaczuchy z tej serii. :)
poniedziałek, 12 marca 2012
Drugie mini mini
Tak się zakręciłam wyszywając stokrotki i jajeczne drzewko, że prawie zapomniałam o mini hafcikowym SAL-u.
Króliczka wyszyłam na drugi dzień po otrzymaniu schematu, ale przygotowałam też sobie kanwę i mulinę na kwiatki, ale...zapomniałam o nich.
Ale to nic. Mam już pomysł na wykorzystanie kwiatków, więc wcześniej, czy później je wykrzyżykuję.
A dziś króliczek, który pojawi się na jednej ze świątecznych kartek.
Króliczka wyszyłam na drugi dzień po otrzymaniu schematu, ale przygotowałam też sobie kanwę i mulinę na kwiatki, ale...zapomniałam o nich.
Ale to nic. Mam już pomysł na wykorzystanie kwiatków, więc wcześniej, czy później je wykrzyżykuję.
A dziś króliczek, który pojawi się na jednej ze świątecznych kartek.
piątek, 10 lutego 2012
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)