1. Wentylator (bez użycia prądu), czyli Eco-Cooler
Co prawda nie za bardzo widzę zastosowanie tego w bloku (trzeba by całe okno zasłonić i jednocześnie zablokować sobie dostęp światła), ale pomysł jest:
(instrukcja tu)
2. Żywołapka na mysz. Zaiste pomysłowa :-)
3. Wyciskarka do soku (ręczna)
4. Cegły = butelki wypełnione piaskiem. Domy czy raczej chatki z bitelek powstają głównie w Ameryce Południowej i Afryce - tu znajdziecie galerię.
A w Panamie powstaje nawet całe Plastic Bottle Village! Pomysłodawcy szukają sponsorów :-)
5. Innym sposobem na konstrukcje z butelek jest łączenie ich za pomocą łączników Eco Connect Bottle System. Może się przydać np. do zbudowania szklarni, parawanu, łódki/tratwy albo bramki :-)
6. Miotła
(źródło + filmik instruktażowy)
7. I na koniec moje ulubione zastosowanie - pokłon dla osoby, która pierwsza wpadła na ten pomysł - butelka PET jako żarówka. Liter of Light nie wymaga prądu - wystarczy butelka, woda z chlorem i dziura w dachu :-) Niestety znów ograniczone zastosowanie - żarówka działa tylko w dzień, ale w tymczasowych konstrukcjach typu szałas, garaż, barak, lepianka z gliny - czemu nie?
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą budownictwo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą budownictwo. Pokaż wszystkie posty
16 lip 2016
20 maj 2015
Czas na kulturę pokoju!
Już dawno nie było nic o fajnych projektach do wsparcia :-) Ale to wcale nie znaczy, że ich nie ma.
Na platformie PolakPotrafi właśnie finiszują dwa, które wspieram i polecam do wspierania.
Pierwszy z nich to budowa Rodzinnego Domu Kultury Pokoju w Dąbrówce. Projekt firmują Słoma i Nicole, czyli to musi być dobre. Niewiele jest w Polsce równie wiarygodnych i pozytywnych osób, działających na rzecz wspólnego Dobra.
Więc - pomóżcie! Potrzeba jeszcze 20 tysięcy złotych! Jeśli uda się je zebrać (a wierzę, że się uda) do 26 maja, to będzie wielkie BUM :-)
Wpłacić można dobrowolną sumę, np. 5-10-15 zł, tyle co jedno-dwa-trzy piwa, a efekt dużo lepszy i bez kacówy o poranku :-)
Dla hojniejszych są przewidziane ciekawe nagrody, wszystkie szczegóły tu: Dom Kultury Pokoju
Drugie wydarzenie warte wsparcia także związane jest z powstawaniem nowego i dobrego miejsca. Tym razem akcji patronują Anna Nacher i Marek Styczyński (Karpaty Magiczne), którzy wraz z przyjaciółmi pragną otworzyć na Słowacji Ośrodek Praktyk Bioregionalnych – Biotop Lechnica.
"Będzie to miejsce otwarte dla zielarzy, badaczy kultury, ogrodników, muzyków i artystów. Mówiąc zaś dokładniej – dla wszystkich zainteresowanych wypracowaniem sposobów na zrównoważone, odpowiedzialne i odpowiadające współczesnym wyzwaniom życie w mieście i poszukującym odpowiedzi na dzisiejsze kryzysy w inspiracjach tradycyjnymi formami gospodarowania i tworzenia."
Do zakończenia crowdfundingu zostało 10 dni, brakuje jeszcze 7 tysięcy. Wiecie, co robić :-)
Tymczasem łapcie "Poradnik miejskiego ogrodnika" od Marka Styczyńskiego: dobra lektura na temat chwastów, partyzantki ogrodniczej, horteterapii i innych rzeczy, o których warto wiedzieć przed założeniem własnego ogrodu.
Na platformie PolakPotrafi właśnie finiszują dwa, które wspieram i polecam do wspierania.
Pierwszy z nich to budowa Rodzinnego Domu Kultury Pokoju w Dąbrówce. Projekt firmują Słoma i Nicole, czyli to musi być dobre. Niewiele jest w Polsce równie wiarygodnych i pozytywnych osób, działających na rzecz wspólnego Dobra.
Więc - pomóżcie! Potrzeba jeszcze 20 tysięcy złotych! Jeśli uda się je zebrać (a wierzę, że się uda) do 26 maja, to będzie wielkie BUM :-)
Wpłacić można dobrowolną sumę, np. 5-10-15 zł, tyle co jedno-dwa-trzy piwa, a efekt dużo lepszy i bez kacówy o poranku :-)
Dla hojniejszych są przewidziane ciekawe nagrody, wszystkie szczegóły tu: Dom Kultury Pokoju
Drugie wydarzenie warte wsparcia także związane jest z powstawaniem nowego i dobrego miejsca. Tym razem akcji patronują Anna Nacher i Marek Styczyński (Karpaty Magiczne), którzy wraz z przyjaciółmi pragną otworzyć na Słowacji Ośrodek Praktyk Bioregionalnych – Biotop Lechnica.
"Będzie to miejsce otwarte dla zielarzy, badaczy kultury, ogrodników, muzyków i artystów. Mówiąc zaś dokładniej – dla wszystkich zainteresowanych wypracowaniem sposobów na zrównoważone, odpowiedzialne i odpowiadające współczesnym wyzwaniom życie w mieście i poszukującym odpowiedzi na dzisiejsze kryzysy w inspiracjach tradycyjnymi formami gospodarowania i tworzenia."
Do zakończenia crowdfundingu zostało 10 dni, brakuje jeszcze 7 tysięcy. Wiecie, co robić :-)
Tymczasem łapcie "Poradnik miejskiego ogrodnika" od Marka Styczyńskiego: dobra lektura na temat chwastów, partyzantki ogrodniczej, horteterapii i innych rzeczy, o których warto wiedzieć przed założeniem własnego ogrodu.
23 sie 2014
Dom się spalił
3 dni temu spłonął pierwszy budynek mieszkalny, który powstawał w ekowiosce koło Barda w Kotlinie Kłodzkiej.
Potrzebny jest sprzęt (i pieniądze) na odbudowę:
- agregat prądotwórczy (najlepiej mocny)
- młot pneumatyczny
- szlifierka kątowa, wkrętarka lub inne elektronarzędzia
- betoniarka
- szpadle dobrej jakości (bo ziemia jest gliniasta) 2 szt
- łopata
- drabiny i drabinki
- paskarka do pakowania towarów (do kompresowania słomy)
Kosztorys, plan odbudowy i dane do wpłat zamieszczone są na fanpage'u i stronie osady. Szkielet domu wypełniony był kostkami słomianymi i - jak widać - jest to materiał łatwopalny. W ciągu pół godziny roczna praca wielu ludzi poszła na marne :-/
Bardzo współczuję wszystkim osobom zaangażowanym w budowę, tym bardziej że jestem wielką fanką naturalnych technologii i w sumie jakoś nie dopuszczałam do siebie myśli, że mają też słabe strony. A tymczasem powyższa sytuacja pokazuje, że biobudownictwo, oprócz wielu zalet, ma również swoje wady, o których entuzjaści nie wspominają (albo nie są świadomi).
Domy ze słomy i drewna mogą spłonąć, słoma może gnić, glina może pękać. Z tego wszystkiego hempcrete (czyli konopny beton) brzmi najbardziej obiecująco (i jest niepalny), ale w Polsce niewiele jest osób, które mają doświadczenie w jego produkcji (jakby co, to Ekocentrycy).
Potrzebny jest sprzęt (i pieniądze) na odbudowę:
- agregat prądotwórczy (najlepiej mocny)
- młot pneumatyczny
- szlifierka kątowa, wkrętarka lub inne elektronarzędzia
- betoniarka
- szpadle dobrej jakości (bo ziemia jest gliniasta) 2 szt
- łopata
- drabiny i drabinki
- paskarka do pakowania towarów (do kompresowania słomy)
Kosztorys, plan odbudowy i dane do wpłat zamieszczone są na fanpage'u i stronie osady. Szkielet domu wypełniony był kostkami słomianymi i - jak widać - jest to materiał łatwopalny. W ciągu pół godziny roczna praca wielu ludzi poszła na marne :-/
Bardzo współczuję wszystkim osobom zaangażowanym w budowę, tym bardziej że jestem wielką fanką naturalnych technologii i w sumie jakoś nie dopuszczałam do siebie myśli, że mają też słabe strony. A tymczasem powyższa sytuacja pokazuje, że biobudownictwo, oprócz wielu zalet, ma również swoje wady, o których entuzjaści nie wspominają (albo nie są świadomi).
Domy ze słomy i drewna mogą spłonąć, słoma może gnić, glina może pękać. Z tego wszystkiego hempcrete (czyli konopny beton) brzmi najbardziej obiecująco (i jest niepalny), ale w Polsce niewiele jest osób, które mają doświadczenie w jego produkcji (jakby co, to Ekocentrycy).
4 maj 2013
Najpierw Ziemia!
W majówkowym wieczornym kinie polecam film "First Earth" o bezkompromisowej ekoarchitekturze. I jeśli jeszcze nie mieliście okazji zakochać się w domach z gliny i naturalnym budownictwie, to zrobicie to po obejrzeniu "Przede wszystkim Ziemia", gwarantuję. A jeśli nie w samych domach, to w idei :-)
To pozytywny film, choć punkt wyjścia jest, jak zawsze w tego typu dokumentach, dołujący: technologia nas nie uratuje, żadna kombinacja alternatywnych
źródeł energii nie jest w stanie zaspokoić takiego stylu życia, jaki
utrzymujemy obecnie, ropa wkrótce się skończy – peak oil. Najbardziej oczywistym rozwiązaniem jest dążenie do i niezależności
energetycznej i samowystarczalności. Jej częścią jest ogrodnictwo, permakultura, tworzenie lokalnych społeczności, a także naturalne budownictwo.
Domy z gliny mają długowieczną tradycję. Z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju glina jest najlepszym
surowcem budowlanym, jest lokalna i prawie wszędzie dostępna. Długo się
nagrzewa i długo oddaje ciepło. Jest zdrowa i trwała. Pozwala na kreatywność i tworzenie indywidualnych praktycznych rozwiązań - na przykład w ścianę kuchenną można wbudować zsyp do wyrzucanie kompostu wprost do kompostownika na zewnątrz.
Naturalne domy są tańsze, dzięki czemu można poradzić sobie
bez zaciągania kredytu na 30 lat.
Ważne jest też to, że wystarczy kilkudniowe szkolenie i
każdy jest w stanie nauczyć się techniki budowania z gliny, niepotrzebne są
studia i dyplom architekta. Każdy może być autorem swojego niepowtarzalnego
domu i zbudować go z grupą znajomych. Jedna z wypowiadających się w filmie
kobiet opowiada, że nie tyle kręci ją samo budowanie domu, co właśnie
współpraca, zabawa i rozmowy podczas pracy. Innym fajnym aspektem jest to, że budowanie nie jest tylko
domeną mężczyzn, ale także kobiet i dzieci, całej społeczności.
I to uczucie, że skoro sam/a możesz zbudować sobie dom, to jesteś w stanie
zrobić w życiu wszystko.
Film pokazuje gliniane budownictwo i ludzi nim zafascynowanych
w Afryce, Ameryce, Europie, krajach arabskich, czy Tajlandii.
Świetnym pomysłem Marka Lakemana &spółki jest The CityRepair Project z 1996 (z sukcesem do dziś). Wprowadzenie gliny do miast i budowanie niewielkich obiektów – miejsce na sąsiedzką wymianę gazet, całodobowej
herbaciarni (miejsce z termosem i kubkami), dużej glinianej ławki, kącika dla
dzieci, niewielkiej sceny, biblioteczki, czy ogrodu - w niesamowity sposób łączy ludzi. Takie miejsca na rogu ulic stają się metaforycznymi
skrzyżowaniami, gdzie spotykają się ludzkie losy. Zadaniem miejskich
architektów jest aranżować jak najwięcej takich punktów, gdzie ludzie mogliby
się spotykać, rozmawiać, organizować, rozwijać sąsiedzkie więzi. Bo co z tego,
że prawo gwarantuje wolność zgromadzenia, skoro nie ma gdzie się gromadzić. Im się udało :-)
Tea station
A na polskim gruncie? Jeśli chodzi o promowanie naturalnego budownictwa i kultury DIY, to mamy oczywiście Cohabitat, który zatacza coraz szersze kręgi.
Jest też Fundacja Napraw Sobie Miasto i wiele lokalnych organizacji/stowarzyszeń/grup nieformalnych działających na rzecz lokalnych społeczności i ruchu sąsiedzkiego. Zainteresuj się!
PS. Z filmu zapamiętałam szczególnie panią, która przed swoim domem
zrobiła miejsce, w którym można zostawić swoje wiersze, aby ktoś inny mógł je
zabrać i przeczytać. I ewentualnie zostawić swoje w czymś w rodzaju otwartej skrzynki na
listy. A wasza ulubiona inspiracja?
19 gru 2012
Webinar Cohabitatu
Co prawda tytuł posta brzmi dość egzotycznie, ale już mówię, o co chodzi.
Cohabitat zaprasza na kolejne spotkanie - tym razem w gronie osób, którym bliska jest idea samowystarczalności.
"Czy zastanawiasz się czy w ogóle możliwe jest aby być w pełni samowystarczalnym tj. produkować na własne potrzeby energię elektryczną, żywność, lokalnie przetwarzać produkty przemiany materii oraz pozyskiwać wodę? Informacje na ten temat są bardzo zdawkowe, niewielu próbowało, jeszcze rzadziej słyszy się o sukcesach. Energia elektryczna od 1 stycznia 2013 będzie droższa za sprawą wejścia przepisów unijnych tzw. "pakietu klimatyczno-energetycznego", więc może jest to dobra okazja aby porozmawiać o alternatywach.
Dużo się mówi o wiatrakach i panelach fotowoltaicznych - jednak produkty dostępne komercyjnie często odstraszają swoją ceną a ich trwałość budzi wątpliwości.
Ten webinar zabierze uczestników w niezwykłą podróż po świecie otwartych rozwiązań technologicznych open-hardware, które zaprojektowane są z myślą o użytkownikach, chcących wziąć sprawy w swoje ręce, zrozumieć zasadę działań poszczególnych urządzeń i zbudować je samodzielnie.
Uczestnicząc otrzymasz wskazówki, które pomogą Ci zbudować :
- dom w technice strawbale
- system toalety separująco-kompostującej
- generator zgazowujący drewno (holzgas)
- turbinę wiatrową o mocy 1kW
- domową mikrobiogazownię
- koncentrator słoneczny
- hydrauliczną prasę do cegieł z gliny prasowanej
- spawarkę
... oraz wiele innych technologii i narzędzi, które złożą się na koncepcje kompletnego ekosystemu, który zapewnia nie tylko współczesny komfort ale również bezpieczeństwo zasobowe i niskie koszty życia.
czas trwania: ~90 min (całe spotkanie będzie nagrywane i udostępnione wszystkim zarejestrowanym uczestnikom po jego zakończeniu)
miejsce: Internet (otrzymasz link na maila)
data i czas: 19.12.2012 godz. 20.00"
Wciąż można się zapisać (koszt to 30zł - sugerowany, ale każda dobrowolna kwota od 10zł w górę będzie akceptowana). Już się nie mogę doczekać :-)
Wszelkie dodatkowe informacje tu.
Cohabitat zaprasza na kolejne spotkanie - tym razem w gronie osób, którym bliska jest idea samowystarczalności.
"Czy zastanawiasz się czy w ogóle możliwe jest aby być w pełni samowystarczalnym tj. produkować na własne potrzeby energię elektryczną, żywność, lokalnie przetwarzać produkty przemiany materii oraz pozyskiwać wodę? Informacje na ten temat są bardzo zdawkowe, niewielu próbowało, jeszcze rzadziej słyszy się o sukcesach. Energia elektryczna od 1 stycznia 2013 będzie droższa za sprawą wejścia przepisów unijnych tzw. "pakietu klimatyczno-energetycznego", więc może jest to dobra okazja aby porozmawiać o alternatywach.
Dużo się mówi o wiatrakach i panelach fotowoltaicznych - jednak produkty dostępne komercyjnie często odstraszają swoją ceną a ich trwałość budzi wątpliwości.
Ten webinar zabierze uczestników w niezwykłą podróż po świecie otwartych rozwiązań technologicznych open-hardware, które zaprojektowane są z myślą o użytkownikach, chcących wziąć sprawy w swoje ręce, zrozumieć zasadę działań poszczególnych urządzeń i zbudować je samodzielnie.
Uczestnicząc otrzymasz wskazówki, które pomogą Ci zbudować :
- dom w technice strawbale
- system toalety separująco-kompostującej
- generator zgazowujący drewno (holzgas)
- turbinę wiatrową o mocy 1kW
- domową mikrobiogazownię
- koncentrator słoneczny
- hydrauliczną prasę do cegieł z gliny prasowanej
- spawarkę
... oraz wiele innych technologii i narzędzi, które złożą się na koncepcje kompletnego ekosystemu, który zapewnia nie tylko współczesny komfort ale również bezpieczeństwo zasobowe i niskie koszty życia.
czas trwania: ~90 min (całe spotkanie będzie nagrywane i udostępnione wszystkim zarejestrowanym uczestnikom po jego zakończeniu)
miejsce: Internet (otrzymasz link na maila)
data i czas: 19.12.2012 godz. 20.00"
Wciąż można się zapisać (koszt to 30zł - sugerowany, ale każda dobrowolna kwota od 10zł w górę będzie akceptowana). Już się nie mogę doczekać :-)
Wszelkie dodatkowe informacje tu.
25 wrz 2012
Cohabitat Gathering 2012
Od jakiegoś czasu śledzę poczynania Cohabitatu. Tak, to ci wszyscy szaleńcy budujący domy ze słomy i gliny, fani permakultury i miejskich ogrodów.Poszukujący alternatywy dla aktualnego, niezbyt zdrowego (łagodnie mówiąc) systemu.
Aktualnie zbierają kasę na festiwal, który ma się odbyć 13-14 października w Łodzi. Ale czy się odbędzie, zależy od was. Tzn. od nas.
Jeśli słyszeliście o crowdfundingu, ale nigdy nie mieliście okazji spróbować, właśnie teraz macie szansę.
Jak to działa? Ano tak, że ktoś ma pomysł, ale nie ma kasy. Jeśli jednak w określonym czasie uda mu się zachęcić ludzi, żeby złożyli się na jego przedsięwzięcie i uda mu się uzbierać określoną wcześniej kwotę - super. Jeśli nie, to pieniądze wracają na konta darczyńców. Takie finansowanie "wszystko albo nic" ma swoje plusy i minusy, ale i tak myślę, że warto spróbować zebrać 60000 w 6 dni (liczy się każda złotówka).
Pomożecie?
Edit z 1.10.2012: Dzięki! Udało się!
Aktualnie zbierają kasę na festiwal, który ma się odbyć 13-14 października w Łodzi. Ale czy się odbędzie, zależy od was. Tzn. od nas.
Jeśli słyszeliście o crowdfundingu, ale nigdy nie mieliście okazji spróbować, właśnie teraz macie szansę.
Jak to działa? Ano tak, że ktoś ma pomysł, ale nie ma kasy. Jeśli jednak w określonym czasie uda mu się zachęcić ludzi, żeby złożyli się na jego przedsięwzięcie i uda mu się uzbierać określoną wcześniej kwotę - super. Jeśli nie, to pieniądze wracają na konta darczyńców. Takie finansowanie "wszystko albo nic" ma swoje plusy i minusy, ale i tak myślę, że warto spróbować zebrać 60000 w 6 dni (liczy się każda złotówka).
Pomożecie?
Edit z 1.10.2012: Dzięki! Udało się!
27 kwi 2011
Domy z gliny
Jeśli kiedyś miałabym się porwać na budowę własnego domu, to oczywiście byłby to dom z gliny. Wykonany najchętniej przez brygadę Mud Girls, bo w dziewczynach z gliny po prostu się zakochałam :-)
I tym samym powracam do tematu earthship, czyli samowystarczalnych domów, budowanych z tego co jest "pod ręką". Czyli jeśli w okolicy mamy tylko glinę i drzewo, to robimy lepiankę, a jak mamy tylko stare opony i butelki po piwie, to chatkę klecimy właśnie z nich :-)
I w końcu udało mi się zobaczyć film o Mike'u Reynoldsie - prekursorze earthshipów. "Garbage Warrior" - polecam.
Pozwalam sobie zacytować fragment opinii na ten temat z forum Polskie Siedliska Rodowe:
"Domy są samowystarczalne same pobierają wodę, prąd i ciepło z otoczenia, a potem odpowiednio zarządzają tymi dobrami.
Prąd powstaje z energii słonecznej oraz wiatru, zgromadzona energia w akumulatorach wystarcza na 5 dni gdyby odłączyło się je od ładowania, dzięki użyciu przetwornic mamy w domu normalne ~230V 50Hz tylko bez licznika od elektrowni.
Woda pobierana jest z deszczu, zbiorników wodnych lub ziemi, następnie jest ona przefiltrowywana przez zespół filtracyjny i wykorzystana na zasadzie 3 stopni które oznaczono kolorami. Woda biała służy do spożywania i mycia się, woda czerwona to woda która została zgromadzona z kuchni i łazienki służąca do podlewania roślin, woda czarna to woda nie podlegająca już procesom filtracji służąca jedynie w ubikacji lub w celach np. umycia auta, tak więc ta sama woda zgromadzona np. z deszczówki jest wykorzystywana wiele razy zanim zostanie oddana z powrotem ziemi. Ciepła woda jest ogrzewana słońcem (kolektory słoneczne z pompą ciepła) z tym, że zamiast takich ze sklepu można skonstruować tańszym sposobem własne.
Temperatura jest utrzymywana na zasadzie zastosowania pasywnych technologi, kąt okien i projekt domu dostosowany jest tak aby powietrze przepływało pod nimi i cyrkulowało po całym mieszkaniu, do tego ściany z opon okazują się świetnym izolatorem do trzymania ciepła jak i chłodu. Do chłodzenia w ciepłe dni używa się specjalnej tuby wprowadzonej w ziemię, która pod wpływem pasywnego przepływu powietrza ochładza je.
Niektóre konstrukcje stosują także rurki z pasywnym obiegiem wody w ścianach, a na naprawdę zimne dni można użyć kominka, z którym owe rurki są łączone.
Ekologiczność się na tym nie kończy , bo w projekcie domu ujęty jest wewnętrzny ogród do hodowania żywności i roślin leczniczych, które mogą trafiać bezpośrednio z gałązki na talerz kuchenny. W ten sposób ograniczamy do minimum problem śmieci z opakowań produktów kupowanych w sklepach.
(...)
Earthship od innych eko projektów domów różni się przede wszystkim tym, że nie zmniejsza on zużycia z zewnętrznych źródeł płatnych, tylko całkowicie je eliminuje produkując wszystko w pełni samemu."
A dla chętnych - warsztaty i warsztaty:-)
I tym samym powracam do tematu earthship, czyli samowystarczalnych domów, budowanych z tego co jest "pod ręką". Czyli jeśli w okolicy mamy tylko glinę i drzewo, to robimy lepiankę, a jak mamy tylko stare opony i butelki po piwie, to chatkę klecimy właśnie z nich :-)
I w końcu udało mi się zobaczyć film o Mike'u Reynoldsie - prekursorze earthshipów. "Garbage Warrior" - polecam.
Pozwalam sobie zacytować fragment opinii na ten temat z forum Polskie Siedliska Rodowe:
"Domy są samowystarczalne same pobierają wodę, prąd i ciepło z otoczenia, a potem odpowiednio zarządzają tymi dobrami.
Prąd powstaje z energii słonecznej oraz wiatru, zgromadzona energia w akumulatorach wystarcza na 5 dni gdyby odłączyło się je od ładowania, dzięki użyciu przetwornic mamy w domu normalne ~230V 50Hz tylko bez licznika od elektrowni.
Woda pobierana jest z deszczu, zbiorników wodnych lub ziemi, następnie jest ona przefiltrowywana przez zespół filtracyjny i wykorzystana na zasadzie 3 stopni które oznaczono kolorami. Woda biała służy do spożywania i mycia się, woda czerwona to woda która została zgromadzona z kuchni i łazienki służąca do podlewania roślin, woda czarna to woda nie podlegająca już procesom filtracji służąca jedynie w ubikacji lub w celach np. umycia auta, tak więc ta sama woda zgromadzona np. z deszczówki jest wykorzystywana wiele razy zanim zostanie oddana z powrotem ziemi. Ciepła woda jest ogrzewana słońcem (kolektory słoneczne z pompą ciepła) z tym, że zamiast takich ze sklepu można skonstruować tańszym sposobem własne.
Temperatura jest utrzymywana na zasadzie zastosowania pasywnych technologi, kąt okien i projekt domu dostosowany jest tak aby powietrze przepływało pod nimi i cyrkulowało po całym mieszkaniu, do tego ściany z opon okazują się świetnym izolatorem do trzymania ciepła jak i chłodu. Do chłodzenia w ciepłe dni używa się specjalnej tuby wprowadzonej w ziemię, która pod wpływem pasywnego przepływu powietrza ochładza je.
Niektóre konstrukcje stosują także rurki z pasywnym obiegiem wody w ścianach, a na naprawdę zimne dni można użyć kominka, z którym owe rurki są łączone.
Ekologiczność się na tym nie kończy , bo w projekcie domu ujęty jest wewnętrzny ogród do hodowania żywności i roślin leczniczych, które mogą trafiać bezpośrednio z gałązki na talerz kuchenny. W ten sposób ograniczamy do minimum problem śmieci z opakowań produktów kupowanych w sklepach.
(...)
Earthship od innych eko projektów domów różni się przede wszystkim tym, że nie zmniejsza on zużycia z zewnętrznych źródeł płatnych, tylko całkowicie je eliminuje produkując wszystko w pełni samemu."
A dla chętnych - warsztaty i warsztaty:-)
1 lut 2010
PET po raz enty
Wygląda na to, że temat plastikowych butelek jest wielki niczym Great Pacific Garbage Patch, czyli Wielki Oceaniczny Płat Śmieci (chociaż określenie Plastikowa Zupa Śmieci podoba mi się jeszcze bardziej).
Dzisiaj przedstawiam wam kilka kolejnych przykładów plastikowej "architektury". Ponieważ ostatnio w wątku szklano-butelkowym pokazywałam słynną świątynię buddyjską z butelek po piwie, to tym razem zobaczcie Temple of Trash:
Powstała ona w 2007 roku na Heijplaat w Rotterdamie przy okazji festiwalu Follydock. Konstrukcja składa się z 100 paczek sprasowanych butelek PET, o lącznych wymiarach 25x10x7.
Drugim, bardziej na czasie, pomysłem jest PET-igloo opisywane jakiś czas temu na ekoblogii. Ciekawostką jest, że takie budowle powstają zazwyczaj przy okazji festiwali...
A na koniec hołd dla Flo McGarrell, który tworzył m.in. takie konstrukcje:
W czasie przeszłym, bo Flo McGarrel zginął w niedawnym trzęsieniu ziemi na Haiti. Więcej zdjęć jego prac tu.
20 sty 2010
szklane butelki
już się gubię w swoich eko-linkach, mnożą się jak opętane...
Dzisiaj padło na szklane butelki, o których juz kiedyś pisałam w kontekście materiału budulcowego. A zatem domy z butelek. Dzisiaj dalej w tym klimacie, bowiem zapomniałam wtedy wspomnieć o takich ciekawostkach jak świątynia buddyjska na Tajlandii z miliona butelek po... piwie, czyli One Million Bottle Temple . Do tego potrzebna jest naprawdę mnisia cierpliwość...
Tym, którzy mają mniej butelek, czasu i rąk do pracy, wystarczy może dach z butelek? Co prawda z zewnątrz nie prezentuje się zbyt ciekawie, ale w środku daje piękny witrażowy efekt...Zrobiony został w Centrum Alternatywnych Technologii w Walii. Więcej zdjęć na Flikrze.
Na koniec dnia jeszcze żyrandol, ozdoba pewnej knajpy, ale gdzie?
25 sie 2009
butelki PET - cz. 1
15 lip 2009
earthship, dom z butelek - espeszyli for stiopa :-)
Recycling i architektura? waj not, jak mawiają Czesi... I nie mam tu na mysli wcale kartonowych domków dla dzieci. Tym razem domy z butelek dla Prawdziwych Komboji, takie jak ten:

Wielce inspirujące :-) A jak komu mało, to inne przykłady domów z butelek może znaleźć tu.
W sieci można też spotkać przykłady domów budowanych z: puszek, gazet, książek telefonicznych, okien i plastikowych butelek, czy starych opon. A zatem przyszedł czas na wprowadzenie nowego eko-pojęcia, jakim jest EARTHSHIP. Jest to rodzaj pasywnego budownictwa, które zakłada wykorzystanie materiałów dostępnych na miejscu budowy oraz odpadów, a także pełną samowystarczalność takich budynków, dzięki zastosowaniu niezależnych systemów energii, kanalizacji itp. W praktyce wygląda to tak, jak w filmie Garbage Warrior, więcej linków na ten temat tu ,a o tym, jakie piękne mogą być earthshipy przekonac się można oglądając galerię zdjęć na Flickrze.
cegły z butelek plastikowych
Wielce inspirujące :-) A jak komu mało, to inne przykłady domów z butelek może znaleźć tu.
W sieci można też spotkać przykłady domów budowanych z: puszek, gazet, książek telefonicznych, okien i plastikowych butelek, czy starych opon. A zatem przyszedł czas na wprowadzenie nowego eko-pojęcia, jakim jest EARTHSHIP. Jest to rodzaj pasywnego budownictwa, które zakłada wykorzystanie materiałów dostępnych na miejscu budowy oraz odpadów, a także pełną samowystarczalność takich budynków, dzięki zastosowaniu niezależnych systemów energii, kanalizacji itp. W praktyce wygląda to tak, jak w filmie Garbage Warrior, więcej linków na ten temat tu ,a o tym, jakie piękne mogą być earthshipy przekonac się można oglądając galerię zdjęć na Flickrze.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)