Doskonale zdaję sobie sprawę, że 22. finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy miał miejsce już 2 tygodnie temu, jednak moment, w którym wpłynęły wszystkie wpłaty za biżuterię zlicytowaną w ramach akcji Biżuteryjki dla WOŚP zdaje się być najodpowiedniejszym :)
Kwota, która dzięki biżuterii stworzonej przez ponad 400 osób zasili konto WOŚPu, to:
A tak naprawdę kwota ta wynosi
45121,02zł!! Kupujący wpłacili prawie 4 tys. zł więcej! Niesamowite!! :)
Piękne podsumowanie aukcji pod względem kwoty, za którą zlicytowana została każda rzecz stworzona przez naszą wielką grupę, można znaleźć tu:
Podsumowanie licytacji Biżuteryjek dla WOŚP. Liczby, które się tam pojawiają, są oszałamiające!
Jak już kilkukrotnie wspominałam, do 4 bransoletek z charmsami zaplotłam bazy makramowe ze sznurka (możecie je zobaczyć
tutaj). I choć jestem świadoma, iż to nie bazy, przy których maczałam palce, były w tych bransoletkach najpiękniejsze i najważniejsze, zobaczenie charmsów przypiętych do tych sznureczków napełniło mnie taką euforią, dumą i prawdziwym szczęściem, że słowa nie są w stanie tego opisać :) To te 4 projekty były dla mnie najważniejsze z wszystkich 52. To przecież zrozumiałe, prawda? :) Od momentu pojawienia się aukcji, stale monitorowałam i pilnowałam, co się dzieje z moimi bransoletkami (tak, to były moje bransoletki, choć do powstania każdej z nich przyłożyło się po 10 osób ;)) i każda złotówka więcej powodowała coraz większy uśmiech na twarzy!
Poniżej przedstawiam "listę płac" dotyczącą moich bransoletek. Chyba mogę być dumna! ;)
(Zdjęcia bransoletek zaczerpnięte z aukcji)
Bursztynowa z sekretnikiem - 390,00zł
Fioletowa z ametystami - 980,00zł!!
Modelinowe słodkości II - 261,99zł
Miedziana podmorska - 328,00zł
Łącznie bransoletki, do których tworzyłam bazy, zarobiły 1959,99zł!!
Uczestnictwo w tej wspaniałej inicjatywie było dla mnie przeogromną radością. Dziękuję Agacie Myczce, która osobiście zaprosiła mnie do udziału, każdej z przesympatycznych Biżuteryjek, do których pisałam w sprawie uzupełnienia danych w tabelkach, tym, do których nie pisałam - również, wszystkim koordynatorkom, współtwórczyniom, fotografom i modelkom - to dzięki Wam cała ta akcja była barwnym, wesołym czasem.
Obiecałam sama sobie, że na pewno wezmę udział w kolejnej akcji i, zanim wszystko się zacznie, nauczę się tworzyć ciekawsze i lepsze bazy, by być jeszcze bardziej dumną z "moich" bransoletek! :)
A tymczasem - Siema! :)