Dalszy ciąg niezapominajkowego szaleństwa. Tym razem małe pudełeczko na obrączki do serwetek, oraz obrączki w niezapominajki.
Od momentu przeniesienia się do nowego domu niebieski kolor w pewnym sensie sam mi się narzucił, a w ślad za nim motyw niezapominajki wdarł się w moją głowę.
Zaczęłam zbierać porcelanę w niezapominajki, jest to dość trudne , bo takich motywów nie jest wiele, ale staram się przeglądać targi staroci i szukać, czasami mi się udaje coś upolować.
W dalszej kolejności zrobiłam parę jajek z motywem niezapominajki, teraz wyszyłam serwetki i oto pudełeczko. Myślałam o innych projektach , lecz w dzisiejszym czasie trudno jest cokolwiek planować, wolę skupiać się na zaległościach i je ukończyć.
Pozdrawiam cieplutko i trzymajcie się zdrowo.
A ty mi bramy szczęścia otwórz…
A ty mi niezapominajki zrywaj
pokonaj moczary jak odległość naszych serc
strumienia szmer w spokojny sen zamieniaj
i okryj marzenia mgłą niebieską jak kwitnący len
A ty mi niezapominajki przynoś
i w błękit oczu swoich pozwól mi zapatrzeć się
nad modrymi wodami nadzieje rozpościeraj
niech serce z sercem w zgodnym duecie śpiewa pieśń
A ty mi niezapominajką kwitnij
niech zaniebieszczy się mój smutny świat
pozwól swojemu sercu na wolność utraconą wyjść
i szczęściem bądź na skrawek życia mych ostatnich lat
(Analogia do wiersza K. I. Gałczyńskiego „Prośba o Wyspy Szczęśliwe” jest świadoma i zamierzona – Jadwiga Zgliszewska))