Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wydawnictwo MG. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wydawnictwo MG. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 17 września 2018

Złodziejka opowieści - Joanna Maria Chmielewska


Autor – Joanna Maria Chmielewska
Tytuł – Złodziejka opowieści
Wydawnictwo MG
ISBN 978-83-777-9456-2
Złodziejka opowieści” to książka o zaborczej pasji, ukrytej sile tajemnicy, mocy opowieści i poszukiwania własnej tożsamości.


Joanna Maria Chmielewska – polska pedagog i pisarka. Jest autorką książek dla dzieci (powieść Historia srebrnego talizmanu, seria poetycka Zaczarowane rymowanki) i dla dorosłych (Poduszka w różowe słonie, Sukienka z mgieł). Prowadzi także warsztaty twórczego pisania dla dzieci, młodzieży i dorosłych.

Jaki układ wiąże Tamar – żywiołową autorkę bestsellerów ze spokojną Martą? Dlaczego Marta podporządkowuje się ustalonym przez Tamar zasadom, które komplikują jej relacje z ludźmi, rujnują związek z Filipem, a wreszcie zmuszają do zmierzenia się z odpowiedzialnością za ludzkie życie? Co się stanie, gdy Marta zakwestionuje przyjęte wiele lat temu reguły?

Lubię słuchać ciekawych opowieści. Jestem pewna, że nie jestem w tym odosobniona. Od dziecka często słuchamy różnych opowiadań czy baśni. Rozbudzają wyobraźnię i fascynują. Można powiedzieć, że bohaterki tej powieści "kolekcjonują" zasłyszane opowieści i wykorzystują je do własnych celów.

Tamar jest pisarką, Marta tłumaczką. Pierwsza dla usłyszenia opowieści jest w stanie zrobić wiele. Nie widzi problemu by przespać się z nowo poznanym mężczyzną czy zatrudnieniem się w hospicjum. Nawet Marta uważa jej postępowanie za wysoce naganne. Porównuje Tamar do hieny czy prostytutki. Kurwa daje za pieniądze, ty za opowieść. (…) Wysysasz opowieści z umierających! Czyhasz na czyjąś śmierć, żeby ją opisać! Wampirzyca! Hiena cmentarna! Trudno jednak poważnie traktować ocenę zachowania Tamar, gdyż Marta też nie jest bez winy. Szukając tematów na kolejne książki Tamar, potrafiła zrazić do siebie niektóre osoby czy doprowadzić do rozstania z mężczyzną swojego życia.

Dziwna i do końca niejasna jest relacja tych dwóch kobiet. Marta wydaje się bezwolną marionetką w rękach zręcznej lalkarki. Prawdę mówiąc nie rozumiałam tego zagadkowego układu (do czasu) i może dlatego nie byłam w stanie wykrzesać choć odrobiny sympatii. Nie dlatego, że mnie nie przekonały, bo sądzę że zostały wykreowane całkiem dobrze, ale tak czasami bywa, że brak chemii między czytelnikiem i bohaterem. I to właśnie taki przypadek.

Uważam, że najmocniejszą stroną Złodziejki opowieści są z całą pewnością zamieszczone opowieści. Poza tym bardzo ciekawie nakreślone są osoby, które raczą swoimi przeżyciami Martę i Tamar. Miałam wrażenie, że te postaci, które pojawiają się na kartach książki tylko na chwilę są bardziej interesujące i potrafią przykuć uwagę. Nie mogę jednak nie wspomnieć o dwóch kobietach bardzo, które okazują się bardzo ważne dla fabuły. Kobiety te są mistrzyniami drugiego planu i jestem zdania, że bardzo często właśnie takie osoby kradną całą sztukę. Antonia – wiedźma, szeptucha, której opowieść również znajduje się w tej książce i Donata – świetna młoda kobieta, właścicielka zakładu pogrzebowego. Takich dwóch przyjaciółek życzyłabym każdej z nas.

Złodziejka opowieści to przykład powieści napisanej przez kobietę, dla kobiet i o kobietach. Babska literatura – wiem jak to brzmi, ale tak. Nie sądzę żeby panowie sięgnęli po tę książkę i jest to dla mnie całkowicie zrozumiałe. Książka napisana jest lekko i przystępnie, dzięki czemu czas poświęcony lekturze jest dość krótki. Niestety muszę zarzucić jej pewną przewidywalność, a co za tym idzie brak zaskoczenia. 

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Joanny M. Chmielewskiej. Czy będą kolejne tego nie wiem. Prawdę mówiąc to padłam ofiarą pomyłki. A wszystko przez szybkość i nieuwagę. Byłam pewna, że zamawiam powieść Chmielewskiej bez „M”. Ale stało się, jak się stało. Nie twierdzę, że to była strata czasu, ale na pewno nie to, czego się początkowo spodziewałam.

Dla kogo ta książka? Dla wielbicielek twórczości Joanny M. Chmielewskiej i powieści obyczajowych. A nade wszystko dla tych z was, którzy chcą „wysłuchać” całkiem niezłych, często bardzo smutnych opowieści.

Nie odpowiem tym razem na pytanie: czy przeczytać Złodziejkę opowieści? Każdy sam musi podjąć tę decyzję, bez mojej pomocy.

Dziękuję


Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2018 roku – 87/100, Czytam, bo polskie, Czytelnicze igrzyska, Dziecięce poczytania, Olimpiada czytelnicza – 263 stron, Przeczytam 52 książki w 2018 roku – 52/87, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 1,8 = 16,8 cm, W 200 książek dookoła świata – Polska, Wyzwanie Czytamy nowości, Wyzwanie czytelnicze Wiedźmy – osoba

piątek, 31 sierpnia 2018

Bez dogmatu - Henryk Sienkiewicz


Autor – Henryk Sienkiewicz
Tytuł – Bez dogmatu
Wydawnictwo MG
ISBN 978-83-7779-491-3


Henryka Sienkiewicza (1846-1946) polskiego pisarza, nowelisty, publicysty i laureata Nagrody Nobla w dziedzinie literatury chyba nie trzeba nikomu przedstawiać. Już w szkole podstawowej stykamy się z jego twórczością: Janko Muzykant, Latarnik, W pustyni i w puszczy, Quo vadis, Krzyżacy. W szkole średniej przychodzi czas na Potop, a czasem (co zależy od nauczyciela) na całą Trylogię. Ale tym razem nie zajmę się żadną z tych znanych wszystkim lektur. Dzisiaj przyszedł czas na powieść, o której niektórzy z was nic nie wiedzą - Bez dogmatu.

Bez dogmatu to obok Rodziny Połanieckich jedna z niewielu powieści obyczajowych w dorobku pisarza. Możemy tutaj zaobserwować całkowicie innego Sienkiewicza niż ten, którego znany dzięki jego powieściom historycznym. Tym razem jest to utwór o czasach współczesnych i podejmuje problem człowieka z końca XIX wieku, pozbawionego trwałych zasad moralnych i celu życia. W czasie kiedy powieść została wydana (1891) wzbudziła burzliwą dyskusję. Jednak dla młodych ludzi stała się diagnozą ich pokolenia.

Bohaterem i narratorem powieści Bez dogmatu jest trzydziestopięcioletni Leon Płoszowski. Prowadzi on dziennik/pamiętnik, w którym relacjonuje historię swojej miłości i duchowego kryzysu. Mężczyzna jest potomkiem arystokratycznego rodu i został wychowany w zbytku, bez kłopotania się o środki do prowadzenia wystawnego stylu życia. Leon odebrał bardzo staranne wykształcenie: szkoła w Metzu, uniwersytet w Warszawie, szkoła rolnicza we Francji. Jednak czas spędza próżniaczo, oddając się rozmyślaniem, kontemplacji dzieł sztuki i prowadzeniu dziennika. Bardzo sceptycznie wyraża się o religii, filozofii, a nawet o miłości, w którą zdaje się nie wierzyć. Lecz gdy przyjeżdża z Włoch spotyka swoją dawno niewidzianą kuzynkę Anielkę. Płoszowski spotyka dziewczynę na tańcach, balach, przyjęciach i zaczyna się nią interesować. Niestety przez swój charakter nie stać go na żadne działania względem Anielki, mimo że ona jest mu przychylna. Posuwa się w końcu do tego, że wyjeżdża, ale wcześniej w liście życzy dziewczynie szczęścia.

Powieść psychologiczna Bez dogmatu należy do tych powieści Henryka Sienkiewicza, których akcja dzieje się w czasach współczesnych pisarzowi. Napisany w konwencji pamiętnikarskiej utwór przedstawia losy oraz wybory moralne i miłosne Leona Płoszowskiego, nazywanego najsłynniejszym polskim literackim dekadentem, estetą i indywidualistą. Autoanaliza i refleksje głównego bohatera stały się na tle ówczesnych utworów polskich nowatorskie. Zapomnijcie więc o płaszczach z krzyżem i o machaniu szabelką, bo oto Sienkiewicz w szczytowej formie bardzo odchodzący od tego z czego jest najbardziej znany - od powieści historycznych.

Co, jak co, ale Sienkiewicz umiał pisać i ten talent widać w każdym jego dziele, więc także w Bez dogmatu. Cudownie wykreowane postaci, nie tylko te pierwszoplanowe (jak lubię je nazywać). Każdy został bardzo dobrze naszkicowany. Głębokie spostrzeżenia z ówczesnego życia zwracają uwagę na fakt, że autor Rodziny Połanieckich był świetnym obserwatorem. Sama postać Płoszowskiego daje dużo do myślenia, bo i odbieranie jego samego i jego postępowania jest nielogiczne i niekonsekwentne. I przychodzi mi do głowy taka natrętna myśl, że mimo upływu tylu lat ciągle w społeczeństwie spotkać możemy takich oto Płoszowskich, chwiejnych i próżnych, bezwolnych chwiałoby się powiedzieć.

Porównywany z wytwornym pasożytem społecznym Płoszowski cierpi na „chorobę” całkowitego braku woli. A Sienkiewiczowi dostało się za brak dystansu i jednoznacznego potępienia bohatera. Niektórzy posuwali się nawet do zarzucania autorowi Trylogii amoralność a także jednostajność i ciasnotę ram.

Prawdę mówiąc trochę sama sobie się dziwię, że wcześniej tej powieści nie przeczytałam, ale tak się złożyło. W sumie może to i lepiej, że teraz trafiła w moje ręce, bo stara już jestem i spojrzenie na świat i ludzi się zmieniło. Kto wie, co bym napisała o Bez dogmatu trzydzieści lat temu. Na pewno nie to, co teraz.

Jedna z nielicznych powieści obyczajowych w dorobku Sienkiewicza, ale nie żałuję ani jednej chwili z nią spędzonej. Zdaję sobie sprawę jednocześnie, że nie każdemu się spodoba, a możliwe, że nawet znudzi. Ja lubię takie rozważania i dywagacje – nawet w takiej ilości. Bez dogmatu to powieść interesująca i sądzę, że świetnie napisana. Zdecydowanie warto się z nią zapoznać, chociażby po to, żeby poznać innego Sienkiewicza.

Dziękuję


Książka bierze udział w wyzwaniach:
Akcja 100 książek w 2018 roku – 81/100, Czytam, bo polskie, Czytelnicze igrzyska, Olimpiada czytelnicza – 400 stron, Pod hasłem, Przeczytam 52 książki w 2018 roku – 81/52,  Przeczytam tyle, ile mam wzrostu - 3 = 28,6 cm, W 200 książek dookoła świata – Polska, Wielkobukowe wyzwanie – lista biała, Wyzwanie Czytamy nowości

piątek, 22 grudnia 2017

Książę - Niccolò Machiavelli

Autor – Niccolò Machiavelli
Tytuł – Książę
Tytuł oryginału – Il principe
Przekład – Antoni Sozański
Wydawnictwo MG
ISBN 978-83-7779-432-6


Przełom wieków XV i XVI był okresem niezwykle burzliwym i znaczącym dla kręgu europejskiego. Wielkie odkrycia geograficzne, mnóstwo konfliktów zbrojnych, ciągła walka o utrzymanie władzy stanowiły codzienność w tamtym czasie. By móc rządzić jak najdłużej, monarchowie musieli podejmować decyzje sprzeczne ogólnie pojmowaną moralnością.  Szczególnie skomplikowaną zdawała się sytuacja we Włoszech, a raczej w państwach włoskich, takich jak Neapol, Wenecja czy Florencja. W tym ostatnim dzielił i rządził ród Medyceuszy, ród papieży, władców i książąt. Sukces polityczny na arenie europejskiej zawdzięczali Medyceusze nie tylko ogromnego bogactwu, ale także stanowczości i bezwzględności w rozprawianiu się ze swoimi przeciwnikami . Szczególnie ważną postacią  dla miasta-państwa był Niccolò Machiavelli, który  pełnił ważne funkcje w czasach Republiki Florenckiej. Po jej upadku w roku 1512 i odzyskaniu władzy przez Medyceuszy, Machiavelli, chcąc wkupić się w łaski Wawrzyńca II, napisał poradnik skutecznego utrzymania władzy, jeden z najsłynniejszych traktatów politycznych, czyli Księcia.

Machiavelli daje się poznać czytelnikowi jako baczny obserwator współczesności i mechanizmów na szczytach władzy. Choć florentczyk opisał postać władcy „doskonałego”, wspierając się przykładami postaci z historii oraz ówczesnej teraźniejszości, dzieło budziło wiele kontrowersji. Książę został ukończony w roku 1513, ale jego pierwsze wydanie miało miejsce dopiero niecałe dwadzieścia lat później i tak jak inne jego dzieła, trafił do kościelnego indeksu ksiąg zakazanych. Kontrowersje związane z tym traktatem mają swoje źródło w jego interpretacji; Księcia traktowano jako dzieło niemoralne, niezgodne z zasadami etyki chrześcijańskiej.

Ówcześni Machiavellemu krytykowali traktat z powodu mylenia intencji powstania Księcia z jego treścią. Stąd też termin makiawelizm, oznaczający doktrynę polityczną mówiącą o uświęcaniu wszelkich środków w celu utrzymania wpływów, w tym  dokonywanie okrucieństw, wprowadzanie tzw. dobrego prawa z pomocą sił zbrojnych. Dobry władca ma rządzić w taki sposób, by ludność się go obawiał, gdyż strach daje panowanie nad społeczeństwem. Jako że ludźmi rządzą instynkty, a ich natura jest zła, dobry władca musi przewidywać złe zachowanie poddanych. Machiavelli stwierdza w swym traktacie, że ludzkim życiem rządzi przypadek, dlatego też dobrego władcę powinno cechować cnota virtu, czyli duża sprawność polityczna, charakteryzująca się zdolnością do szybkiego działa i podejmowania decyzji.

W późniejszych interpretacjach Księcia zwracano uwagę na przełomowe, bo realistyczne przedstawienie postaci książąt i głów państw, co pozwoliło na stworzenie portretu niemal demonicznego, amoralnego władcy doskonałego, który gotowy jest podjąć wszelkie kroki w celu utrzymania władzy.  Recepcja traktatu politycznego Machiavellego przyniosła wiele pochlebnych uwag w kierunku florenckiego autora. Francis Bacon stwierdził, że powinniśmy być wdzięczni Machiavellemu i podobnym mu pisarzom, którzy otwarcie i bez niedomówień piszą o tym, jak ludzie postępują, a nie jak postępować powinni. Rzeczywiście, kolokwialnie mówiąc, florentczyk nie owijał w bawełnę, tworząc portret bezwzględnego monarchy, tak powszechny w średniowiecznej i renesansowej Europie. Leszek Kołakowski natomiast zwracał szczególną uwagę na pochodzenie zła w traktacie, zaznaczając, że uchwycenie momentu, w którym środek przeobraża się w cel sam w sobie, jest czasem niemożliwe.

W Księciu nie ma fabuły, a jednak czyta się to ponad półwieczne dzieło niemal jak powieść sensacyjną. Oczywiście, trochę przesadzam, ale na pewno lektura traktatu o sztuce władania pióra włoskiego polityka na pewno nie należy do nudnych. Machiavelli obnażył w Księciu ludzkie wady, uwydatniając bezwzględność rządzących oraz nieetyczność działań politycznych. Wiele zasad, o których pisał włoski polityk było wykorzystywanych w mafii oraz we wszystkich dyktaturach. Prawie wszyscy jednak polegli na poradzie mówiącej, że gdy się krzywdzi człowieka, należy czynić to w ten sposób, aby nie trzeba było obawiać się zemsty. Zapraszam wszystkich do lektury jednego z najważniejszych literackich dzieł renesansu.

Dziękuję


Książka bierze udział w wyzwaniach:

Czytelnicze igrzyska 2017, Olimpiada czytelnicza, Pod hasłem, Przeczytam 52 książki w 2017 roku – 161/52, Przeczytam tyle, ile mam wzrostu – 1,5 = 24,1 cm, W 200 książek dookoła świata – Włochy, Wyzwanie Czytamy nowości, Wyzwanie Wiedźmy - osoba