Hej!
Trudno w to uwierzyć, ale moja przygoda z bullet journalem trwa już dobre 9 miesięcy! Przez ten czas wiele się dowiedziałam o planowaniu, a przede wszystkim o tym co mnie sprawdza się najlepiej. Zebrałam dla Was parę rzeczy, które przez ten czas się u mnie zmieniły, ale zanim o nich przeczytacie, dla porównania koniecznie zobaczcie
mój pierwszy artykuł o bullet journalingu.
No to do dzieła!
CO SIĘ ZMIENIŁO:
> ZESZYT
Jeśli chodzi o sam notatnik, to w czerwcu skończył mi się poprzedni, Moleskine w kropki, i postanowiłam wypróbować legendarny już Leuchtturm 1917. Różnica jest dla mnie wielka - Leuchtturm ma twardą okładkę, więcej stron, które dodatkowo sa już ponumerowane, indeks jest już częścią zeszytu, a do tego papier jest jakby grubszy. Do Moleskine już nie wrócę!
 |
| Leuchtturm 1917 |
> LEGENDA
Moja legenda bardzo się skurczyła, bo większości znaczków z poprzedniego po prostu nie używałam. Po co komplikować sobie życie? W końcu bujo ma być przede wszystkim prosty w obsłudze i funkcjonalny.
 |
| legenda i indeks |
> ROZKŁADÓWKA MIESIĘCZNA
Metodę jednolinijkową zamieniłam już dawno na metodę kratkową, bo potrzebuję często o wiele więcej miejsca niż jedna linijka. Sprawdza się super.
 |
| rozkładówka miesięczna: czerwiec |
> ROZKŁADÓWKA CODZIENNA
Tutaj też się trochę zmieniło. Przede wszystkim staram się używać tylko jednego koloru przez cały miesiąc, dzieki czemu jest jeszcze prościej, oko skupia się na tekście, a nie na dodatkach. Poza tym dodałam też pogodę oraz - w najnowszych stronach - spisuję codziennie jadłospis.
 |
| przykładowa rozkładówka codzienna: czerwiec |
 |
| przykładowa rozkładówka codzienna: lipiec |
 |
| przykładowa rozkładówka codzienna: sierpień |
> CELE I ZADANIA MIESIĘCZNE
Spisywany celów i ogólnomiesięcznych list to-do to dla mnie mus! Od jakiegoś czasu dzielę wszystko na kategorie: dom, towarzyskie, inne, projekty, posty i do-kupienia. Bardzo lubię tą rozkładówkę, która u mnie następuje tuż po tej miesięcznej.
 |
| cele i zadania miesięczne: czerwiec |
> DZIENNIK WDZIĘCZNOŚCI
Przez jakiś czas przygotowywałam sobie go tak, że robiłam miejsce na 3 wpisy dziennie, ale nie sprawdziło się to u mnie zbyt dobrze. Teraz wole po prostu pisać wszystko jednym ciągiem - zajmuje to tylko 1 stronę zamiast 2, a poza tym nie muszę się martwić, że czasami mam do napisania pięć rzeczy, a czasem tylko jedną.
 |
| dziennik wdzięczności: sierpień |
> HABIT TRACKER
Czyli absolutnie mój ulubiony element bujo, tabelka do śledzenia nawyków. Tutaj zmieniło się naprawdę dużo - zamiast czarnych iksów jest codziennie inny kolor, co po prostu wygląda ładnie, no i doszło też dość dużo nowych rzeczy do śledzenia!
 |
| habit tracker: czerwiec |
 |
| habit tracker: sierpień |
Z CZEGO ZREZYGNOWAŁAM:
> DAILY LOG
Jakiś czas temu zauważyłam, że w moim dzenniku wdzięczności pojawiają się czasami rzeczy, które po prostu w danym dniu robiłam, zamiast to, za co jestem wdzięczna. W czerwcu powstał więc june log, gdzie po prostu notowałam co działo się każdego dnia. Szybko jednak zaczęło mi brakować dziennika wdzięczności, więc wrócił on, a log poszedł w odstawkę.
 |
| daily log |
> LISTA WYDATKÓW
Zaczęłam z dobrymi chęciami, ale nie nadążałam ze spisywaniem wszystkiego ;)
 |
| lista wydatków |
NOWE ELEMENTY:
> PÓŁKI Z KSIĄŻKAMI
Ten element jest mało funkcjonalny, ale powiedzcie sami, czy nie wygląda super?! Po lewej stronie wpisuję książki przeczytane, a po prawej "wykreślam" książki, które od dawna były na mojej półce i czekały na przeczytanie.
 |
| półki z książkami |
> ROZKŁADÓWKA TYGODNIOWA
...ale inaczej niż u większości ludzi :) U mnie pojawia się ona na początku miesiąca i jej funkcja to przede wszystkim rozłożenie rzeczy do zrobienia na poszczególne tygodnie. Typowej cotygodniówki nadal nie używam, u mnie się nie sprawdza.
 |
| rozkładówka tygodniowa: sierpień |
> WSPOMNIENIA MIESIĄCA
Wielkim rysownikiem nie jestem, ale mimo wszystko bazgram sobie to, co chcę zapamiętać z danego miesiąca. To jest też najlepsze miejsce na spisanie przerobionych seriali, filmów i książek!
 |
| wspomnienia miesiąca: lipiec |
> LISTA NETFLIXOWA
Netflix wciąga jak narkotyk, więc powstała lista rzeczy do obejrzenia... kiedyś może to wszystko nadrobię!
 |
| lista Netflixowa |
> LISTA ROŚLIN W OGRODZIE
Od kiedy w końcu zrobiliśmy ogród i zaczęliśmy kupować do niego rośliny, zapisuję je sobie w tabelce, gdzie są informacje o np. końcowej wysokości rośliny, miesiącu kwitnienia, glebie czy sposobie nawożenia. Pomocne! Wszystkie informacje mam w jednym miejscu, nie muszę już szukać etykietek.
 |
| lista roślin w ogrodzie |
> INNE NOWE LISTY
Niesfotografowane, bo za dużo byłoby zamazywania prywatnych (albo zawstydzających!) informacji, ale oto inne rzeczy, które znajdują się w moim bullet journalu:
- filmy do obejrzenia
- książki do kupienia
- lista rzeczy do zrobienia przed śmiercią
- lista prezentów
- pomysły na posty blogowe
- pomysły na DIY
- lista książek preczytanych w tym roku (z detalami)
- lista rzeczy do zrobienia/kupienia do domu
- lista rzeczy, które kocham
- 32 rzezy do zrobienia przed 32 urodzinami (zostało mi już mało czasu!)
- rozpiska sprzątania (tego większego - miesięcznie, co kwartał, co rok itd.)
- lista tematów, które lubię najbardziej w filmach i książkach
- lista rzeczy, które mogę zrobić w te dni, kiedy nie mam na nic ochoty ani siły
- lista rzeczy do spakowania do Polski
- lista ciekawych treningów
- lista moich najukochańszych filmów, seriali i książek
- cele na ten rok/kolejne 5 lat/kolejne 10 lat
- ulubione przepisy
 |
| lista przeczytanych książek |
> CO JESZCZE ZAUWAŻYŁAM?
Na przykład to, że bujo jest moim narzędziem pracy, a nie hobby. Niejednokrotnie spotkałam się z opinią tych (zazwyczaj są to ci, który nie próbowali), którzy uważają system bullet journalingu za stratę czasu, za dużo roboty itp. Ale bujo to przecież nie kolejna kolorowanka dla dorosłych, to przede wszystkim funkcjonalne narzędzie pracy i ja używam go właśnie w taki sposób. Nie bukuję sobie paru godzin w tygodniu, żeby "nadrobić" listy albo udekorować strony.Chociaż oczywiście jeśli ktoś tak lubi, to czemu nie? Właśnie w tym tkwi piękno bullet journala :)
Tyle właśnie zmieniło się w moim bullet journalu
od marca. Ciekawa jestem, jak ewoluuje przez kolejne pół roku! Na pewno dam Wam znać :)
A Wy próbowaliście już bullet journala? Co Wam się sprawdziło, a co nie? A może dopiero chcecie zacząć? Dajcie znać w komentarzach co o tym sądzicie.
Miłego dnia,
Anniko