Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Marion Isaac. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Marion Isaac. Pokaż wszystkie posty

7 grudnia 2011

Ciepłe ciała - Isaac Marion


Wydawnictwo: Replika
Liczba stron: 308

Znana nam rzeczywistość odeszła w zapomnienie. Z niewiadomych przyczyn świat powoli obumiera, a wszelki ład i porządek zostaje zastąpiony przez pustkę i beznadziejność. Ludzie ukrywają się w dużych miastach, budując twierdze i schrony, w których mają szansę przetrwać. Nie mogą swobodnie wyjść poza granice swoich budowli, bowiem na zewnątrz grasują hordy zombie, gotowe pożreć człowieka w każdej chwili. Nie wiadomo, co doprowadziło do powstania nieumarłych, jednak ich obecność stanowi ogromny problem dla żyjących. Zombie nie czują, prawie nie myślą i nie mówią, a ich jedynym prawdziwym pragnienie jest głód. Jednak wśród tej masy bezimiennych potworów jest R, który różni się od innych zombie. R nie pamięta swojego imienia, nie potrafi czytać, ale jest w nim pewna wrażliwość i zdolność myślenia, tak niepasująca do jego gatunku. Pewnego dnia R spotyka Julie, a wtedy wszystko się zmienia. Metamorfozę przeżywa nie tylko nietypowy zombie, ale także skostniały świat, potrzebujący nowej energii i chęci do działania.

Ciepłe ciała nie są kolejną powieścią z gatunku paranormal romance. To coś znacznie więcej niż historia miłości istoty o ponadnaturalnych zdolnościach oraz człowieka z krwi i kości. Bohaterowie wykreowani przez Isaaca Mariona żyją w świecie pozbawionym jakiejkolwiek nadziei na lepszą przyszłość. Ludzie ukrywają się jak szczury w swoich norach cały wysiłek poświęcając na ochronę, od dawna pozbawionej sensu, egzystencji. Zombie natomiast nie wiedzą o sobie prawie nic. Nie mają pojęcia skąd wzięły się na świecie, jak doszło do tak okrutnej przemiany. Muszą zabijać ludzi, ponieważ odczuwają głód. Pierwotne pragnienie i nic poza tym. Niestosowna znajomość młodej dziewczyny i zombie w bliżej nieokreślonym wieku wywołuje falę przemian, która pobudza resztki cywilizacji, wtłaczając w obumarły świat nową nadzieję. Autor stworzył bardzo sympatycznych bohaterów. Nie sposób nie lubić nieco melancholijnego i tak nietypowego zombie oraz niezwykle odważnej i radosnej dziewczyny. 

Odniosłam wrażenie, że to nie fabuła jest w tej powieści najważniejsza. Niecodzienna sytuacja, w której nić porozumienia i sympatii łączy człowieka oraz jego śmiertelnego wroga stanowi pretekst do podjęcia rozważań na temat ludzkiej złożoności. Na poziomie dosłownym historia R i Julie to oryginalna i wzruszająca opowiastka, która niewątpliwie może się podobać, ale nie niesie ze sobą głębszych treści Coś mi jednak podpowiada, że pod tą dosłowną warstwą czytelnik powinien dostrzec metaforyczne przesłanie. Nie waham się użyć tak górnolotnego sformułowania, ponieważ Ciepłe ciała naprawdę zmuszają do chwili zastanowienia. Isaac Marion nie powala brać na poważnie pewnych wydarzeń, czyniąc je zupełnie niewiarygodnymi nawet jak na realia gatunku. Bohaterowie zachowują się czasami w sposób dla nas niezrozumiały i niewytłumaczalny, ale mimo tego są interesujący i tak dziwnie… prawdziwi. Autor poruszył dobrze znany w kulturze problem odmienności i braku akceptacji. Wymusza także na odbiorcy refleksje o zasadność ludzkich poczynań i niepożądanym kierunku, w który nasz świat może nagle zacząć zmierzać. Pyta również, co robić w sytuacji, gdy wszystko, co znaliśmy i kochaliśmy przeminęło. Jak poradzić sobie z zupełnie nową rzeczywistością, w której wszystko jest nie tak, jak być powinno? Czy można śmiać się w świecie, w którym radość dawno umarła? Czy życie ma jakikolwiek sens, jeśli wszystkie niezaprzeczalne prawa zostają podważone?

Autor posłużył się prostym, dosadnym językiem, który pełen jest krótkich, lecz celnych sformułowań. Dzięki temu zabiegowi książkę czyta się naprawdę szybko, ale jej sens dociera do czytelnika z całą mocą, bez eufemizmów czy mglistych wyjaśnień. Historia stworzona przez Isaaca Mariona bardzo przypadła mi do gustu swoją świeżością, oryginalnością oraz złożonością, do odkrycia której namawiam wszystkich odbiorców. Ciepłe ciała są wyjątkowo udanym debiutem literackim. Zachęcam wszystkich do poznania silnej i odważnej Julie, wrażliwego i czułego R oraz innych nietypowych bohaterów, będących ważną częścią całej opowieści.

Ocena: 5 / 6
Egzemplarz recenzyjny otrzymałam dzięki uprzejmości portalu Sztukater oraz wydawnictwa Replika.