Drogi Aaronie
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Format:
- papier
- Tytuł oryginału:
- Dear Aaron
- Data wydania:
- 2025-10-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2025-10-02
- Data 1. wydania:
- 2017-06-11
- Liczba stron:
- 553
- Czas czytania
- 9 godz. 13 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788384182482
Autorka powieści Kulti oraz Od Lukova z miłością!
Dwudziestotrzyletnia Ruby Santos postanawia wziąć udział w programie, w którym raz w tygodniu wysyła się listy lub e-maile do żołnierzy przebywających na misji.
Ruby wybrała trzydziestoletniego Aarona Halla i podeszła do sprawy z ogromnym zaangażowaniem. Chciała dowiedzieć się o nim jak najwięcej i zdradzić mu jak najwięcej o sobie, aby mogli lepiej się poznać. Wysyłała mu nawet paczki, chociaż nie miała obowiązku.
Na początku jej listy przechodziły bez echa, jakby pisała do kogoś zupełnie fikcyjnego. Po pewnym czasie Aaron zaczął jednak odpisywać. Ruby myślała, że wie, czego się spodziewać po tym przedsięwzięciu, lecz nie miała pojęcia, że zacznie się zakochiwać w facecie czytającym jej listy.
Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia.
Kup Drogi Aaronie w ulubionej księgarni
W naszej porównywarce znajdziesz książki, e-booki i audiobooki z najpopularniejszych księgarń internetowych. Niektórzy partnerzy przygotowują dla użytkowników naszego serwisu specjalne rabaty, dlatego warto kupować książki przez lubimyczytać.pl. Oferty są prezentowane w trzech kategoriach: „Oferta dnia” (promocje partnerów),„Polecane księgarnie” (sprawdzeni partnerzy handlowi, z którymi współpracujemy na podstawie umów) oraz „Pozostałe”. W każdej kategorii kolejność prezentacji zależy od ceny produktu przekazanej przez księgarnie lub dostawcę porównywarki. Lubimyczytać.pl nie prowadzi sprzedaży i nie uczestniczy w procesie zakupowym po przekierowaniu na stronę sklepu. Mimo że dokładamy starań, aby wszystkie linki i informacje były aktualne, nie mamy wpływu na ewentualne nieścisłości cenowe, błędne przekierowania lub zmiany w ofertach księgarni. Jeśli zauważysz nieprawidłowość, prosimy o zgłoszenie jej na adres: admin@lubimyczytac.pl. Dzięki Twojej informacji możemy jeszcze lepiej dbać o jakość działania naszej porównywarki.
Patronaty LC
Inne książki autora: Mariana Zapata
Książki podobne do Drogi Aaronie
Co czytać po książce Drogi Aaronie
Tagi i tematy do książki Drogi Aaronie
Oceny książki Drogi Aaronie
Poznaj innych czytelników
562 użytkowników ma tytuł Drogi Aaronie na półkach głównych- Przeczytane 325
- Chcę przeczytać 226
- Teraz czytam 11
- 2025 31
- Posiadam 18
- Legimi 13
- Ulubione 6
- E-book 5
- Romans 4
- Slow burn 3
OPINIE i DYSKUSJE o książce Drogi Aaronie
Po pierwsze jeśli to jest faktycznie powiązane z "Od Lukowa.." to widzę tu dużo niespójności, inne imiona rodzeństwa choćby nawet, liczba mężów matki.. koszmar..
Choć to kolejna książka tej autorki którą przeczytałam nadal zastanawiam się po co az tyle stron? Tam jest tyle powtórzeń.... co chwile te same rozwarzania, i przypominanie o rzeczach z poprzedniej strony. Halo! Ja wiem co czytam!!
Może być choć czytałam lepszą książkę tej autorki.
Po pierwsze jeśli to jest faktycznie powiązane z "Od Lukowa.." to widzę tu dużo niespójności, inne imiona rodzeństwa choćby nawet, liczba mężów matki.. koszmar..
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toChoć to kolejna książka tej autorki którą przeczytałam nadal zastanawiam się po co az tyle stron? Tam jest tyle powtórzeń.... co chwile te same rozwarzania, i przypominanie o rzeczach z poprzedniej strony. Halo!...
"Chowanie w sobie urazy wymaga zbyt wiele czasu i energii".
"Po porażce człowiek powinien się natychmiast podnieść, nawet jeśli jest poobijany, obolały i ma ochotę leżeć na ziemi, bo wbrew pozorom nie jest to wcale takie niewygodne, jak się wcześniej wydawało. Albo dlatego, że strach przed kolejnym upadkiem okazuje się silniejszy niż chęć wstania".
"Drogi Aaronie" czyli powieść Mariany Zapaty, której nie da się nie pokochać 😍
Pierwsza połowa książki opiera się na wymianie korespondencji e-mailowej pomiędzy Ruby Santos, 24-letnią młodą kobietą biorącą udział w programie „Pomóż Żołnierzowi” a trzydziestoletnim Aaronem Hall.
"Z perspektywy czasu zdawało się dziwne, że nie potrafiliśmy docenić pozornie mało ważnych momentów. Wszelkie wypowiedziane słowa, drobne gesty, w danej chwili sprawiają wrażenie tak nieistotnych, że są przez nas traktowane jako coś oczywistego. To właśnie dzięki temu wszystkiemu nasze życie nabiera znaczenia".
Początkowo obserwujemy prostą wymianę zdań, opartą na trywialnych pytaniach jak ulubiony kolor czy potrawa, pozwalających podtrzymać konwersację i nieco się poznać. Z czasem jednak zauważamy jak owe pytania nie tylko się zmieniają i zaczynają być bardziej osobiste, ale również jak relacja tych dwojga ewoluuje i od zwykłych internetowych znajomych stają się swoimi najlepszymi przyjaciółmi, którzy poznają swoje najskrytsze sekrety i są pierwszymi osobami o których się pomyśli, gdy tylko coś się dzieje. Co więcej, na odległość zaczynają znaczyć dla siebie nawet więcej niż osoby, które są w pobliżu w prawdziwym życiu...
"Samotność – nawet pośród tłumu – jest czymś, co doskonale rozumiem".
"Rób wszystko, cokolwiek czyni Cię szczęśliwą".
Musicie wiedzieć, że choć mogłoby się wydawać, że w tej historii wszystko pójdzie "gładko" i bohaterowie nie napotkają na swojej drodze żadnych barier, to jest to jedynie iluzja. On nie należy do wylewnych osób skrywając w sobie pewne rozterki, ona zaś jest osobą, która jest tłamszona przez otaczających ją ludzi i choć robią to z miłości i troski, to widać, że starają się dziewczyną manipulować nie akceptując, że może się postawić i mieć inne zdanie niż oni...
"Gdy po raz pierwszy awansowałem, trudno mi przychodziło bycie stanowczym wobec znajomych, którzy nie awansowali tak jak ja. Nie wiedziałem do końca, jak powinienem się wobec nich zachowywać, ponieważ nie chciałem nikomu nadepnąć na odcisk. W końcu jednak człowiek uświadamia sobie, że trzeba robić swoje, nawet jeśli ktoś się przez to na ciebie wkurzy. Z czasem można się tego nauczyć. Czasami trzeba się zatrzymać i po prostu jasno postawić sprawę…".
Jak przystało na Marianę Zapatę "Drogi Aaronie" to prawdziwy slooooow burn ze znakomicie stworzoną fabułą oraz dobrze wykreowanymi bohaterami. To historia, która wciąga bardziej i bardziej z każdą kolejną przeczytaną stroną. Powieść ta pokazuje jak ważne jest, aby umieć wyrazić własne zdanie, nawet jeśli się to komuś nie podoba a także to, że życie jest totalnie nieprzewidywalne stawiając na naszej drodzy najlepszych ludzi w najmniej spodziewanym do tego momencie. Ja nie mogłam się od tej książki oderwać i zdecydowanie jest to dla mnie powieść typu #mustread #musthave 🥰
"Chowanie w sobie urazy wymaga zbyt wiele czasu i energii".
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Po porażce człowiek powinien się natychmiast podnieść, nawet jeśli jest poobijany, obolały i ma ochotę leżeć na ziemi, bo wbrew pozorom nie jest to wcale takie niewygodne, jak się wcześniej wydawało. Albo dlatego, że strach przed kolejnym upadkiem okazuje się silniejszy niż...
Po „Od Lukova z miłością” i „Wielkim Murze z Winnipeg i ja” sięgałam po kolejne książki Mariany Zapaty z ogromnym entuzjazmem. Niestety, zarówno poprzednia lektura, jak i „Drogi Aaronie” okazały się dla mnie rozczarowaniem.
Na plus zdecydowanie sam pomysł: żołnierz na misji na Bliskim Wschodzie oraz korespondencja mająca dodać otuchy. Wiem, że takie akcje naprawdę się odbywały, więc koncept był z założenia świetny.
Niestety, od pierwszych stron wykonanie kompletnie mnie nie przekonało. Treść korespondencji nie pasowała ani do wieku bohaterów, ani do tego, że między nimi miałoby się zrodzić jakieś głębsze uczucie. Wymiana zdań była sztucznie prowadzona — akapit po akapicie odpowiadali sobie jak na sprawdzianie z czytania ze zrozumieniem. Brakowało mi płynności, luzu, spontaniczności, szerszego kontekstu i uczuć. Momentami miałam wrażenie, że jeśli jedno z nich nie zada przypadkowego pytania, korespondencja po prostu się urwie. Trochę lepiej, bardziej dynamicznie, zrobiło się dopiero wtedy, gdy przenieśli się na komunikator.
I właśnie dlatego bardzo trudno było mi uwierzyć, że po takiej wymianie zdań ktoś mógłby się zakochać. A jednak w pewnym momencie autorka stwierdza, że puf! i bohaterka już jest zakochana. Sorry, ale mnie to zupełnie nie przekonało. To nie pierwszy romans oparty na tym motywie, jaki czytałam — lata temu wpadło mi w ręce „Znajdź mnie” Lisy Kleypas i pamiętam tę historię do dziś. „Drogi Aaronie” niestety nie zostanie mi w pamięci na dłużej.
Wskażę może jeden pozytyw. Podobało mi się, że autorka nie założyła od razu, że bohaterowie są super-komunikatywni i wszystko wiedzą. Potrafią przyznać, że czegoś nie rozumieją, dopytać, upewnić się, czy druga strona ma to samo na myśli — nawet jeśli boją się, że się ośmieszą. To dodaje im odrobiny autentyczności.
A jeśli chodzi o sam romans… cóż. Ten slow burn był tak bardzo SLOW, że nawet autorka — nazywana królową slow burnu — chyba się nim zmęczyła i miała go dosyć (lub nie wiedziała, jak dalej poprowadzić historię),więc po prostu urwała go w trakcie, po czym przeszła do epilogu 🤣. Tyle niewykorzystanego potencjału, że aż szkoda.
A skoro historia zaczęła się od listu, to może i ja zakończę swoją opinię króciutkim:
„Droga Autorko,
w „Zabójczej broni” jedną z głównych ról grał Mel Gibson, a nie Bruce Willis — on występował w „Szklanej pułapce”. Obaj aktorzy są ikonami kina, a filmy to kultowe produkcje lat 80., więc chyba trochę wstyd tego nie wiedzieć 😉. Listy listami, ale na takie szczegóły też muszę czasem zareagować!"
Po „Od Lukova z miłością” i „Wielkim Murze z Winnipeg i ja” sięgałam po kolejne książki Mariany Zapaty z ogromnym entuzjazmem. Niestety, zarówno poprzednia lektura, jak i „Drogi Aaronie” okazały się dla mnie rozczarowaniem.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNa plus zdecydowanie sam pomysł: żołnierz na misji na Bliskim Wschodzie oraz korespondencja mająca dodać otuchy. Wiem, że takie akcje naprawdę się...
Książka o siostrze Jasmine z "od Lukova z miłością", mojej ulubionej książki Zapaty i jednocześnie jednego z moich pięciu romansów wszechczasów. Ten jego nie zdetronizował. Książka była wciągająca, chociaż pierwsza część (z mailami) trochę się dłużyła. Slow burn jest tu jeszcze większy niż normalnie, on tu jest tak slooow, że to aż przesada. Żartuję, uwielbiam to. Bardzo, bardzo, bardzo fajna książka.
Książka o siostrze Jasmine z "od Lukova z miłością", mojej ulubionej książki Zapaty i jednocześnie jednego z moich pięciu romansów wszechczasów. Ten jego nie zdetronizował. Książka była wciągająca, chociaż pierwsza część (z mailami) trochę się dłużyła. Slow burn jest tu jeszcze większy niż normalnie, on tu jest tak slooow, że to aż przesada. Żartuję, uwielbiam to. Bardzo,...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMimo dużej ilości stron czyta się ją szybko, głównie za sprawą wiadomości wymienianych przez bohaterów. Momentami wymiany zdań postaci wyszły jakby rozmawiali ze sobą nastolatkowie. Zabrakło mi też większej chemii między bohaterami. Troszkę się zawiodłam.
Mimo dużej ilości stron czyta się ją szybko, głównie za sprawą wiadomości wymienianych przez bohaterów. Momentami wymiany zdań postaci wyszły jakby rozmawiali ze sobą nastolatkowie. Zabrakło mi też większej chemii między bohaterami. Troszkę się zawiodłam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to“Drogi Aaronie” to historia o uczuciu, które rozwija się powoli, jest delikatne jak płatki róży. Romans, który rodzi się na kartkach listów, e-maili, smsów.
Uczuciu, które kwitnie wbrew odległości. Ja jestem tą książką zauroczona.
Fabuła jest rewelacyjna. Dialogi - bomba! Autorka ma swój własny styl, który przyciąga czytelnika jak magnes. Stwarza historie z mnóstwem dobrego humoru, a także romantyzmu i napięcia. Każdy stworzony przez autorkę bohater budzi w czytelniku sympatię. Ich kreacja zawsze jest wyrazista i ciekawa. Kupili mnie oni od samego początku, trzymałam za nich kciuki. Uwielbiam ich, a w szczególności Aarona. Mieli wzbudzać emocje i to się im udało. Są również poruszane trudne tematy.
Zapewniam Was, że nie będziecie się przy niej nudzić. Książka zdecydowanie pozytywna i warta przeczytania. Ja z nią spędziłam miłe chwile.
“Drogi Aaronie” to historia o uczuciu, które rozwija się powoli, jest delikatne jak płatki róży. Romans, który rodzi się na kartkach listów, e-maili, smsów.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUczuciu, które kwitnie wbrew odległości. Ja jestem tą książką zauroczona.
Fabuła jest rewelacyjna. Dialogi - bomba! Autorka ma swój własny styl, który przyciąga czytelnika jak magnes. Stwarza historie z mnóstwem...
Autorka jak do tej pory była jedną z moich ulubionych w tematyce slow burn, ale tutaj mamy taki kurww konkretny slow burn, że aż ciężko mi się to czytało. Listy jakie bohaterowie ze sobą wymieniali, były jak dla mnie infantylne i nudne. Serio, podchodziłam do tej książki, parę razy, aby dać jej ostatecznie szansę, ale za każdym razem miałam DOŚĆ. Więc niestety tym razem zachwytu nie będzie, nie lubię takich historii, gdzie nic się nie dzieje, a bohaterowie są mdli i nijacy.
Autorka jak do tej pory była jedną z moich ulubionych w tematyce slow burn, ale tutaj mamy taki kurww konkretny slow burn, że aż ciężko mi się to czytało. Listy jakie bohaterowie ze sobą wymieniali, były jak dla mnie infantylne i nudne. Serio, podchodziłam do tej książki, parę razy, aby dać jej ostatecznie szansę, ale za każdym razem miałam DOŚĆ. Więc niestety tym razem...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiesamowicie wciągająca, w połowie epistolarna opowieść od Zapaty - czytało się niesamowicie!
Niesamowicie wciągająca, w połowie epistolarna opowieść od Zapaty - czytało się niesamowicie!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSpodziewałam się chociaż małego zaskoczenia w fabule, ale niestety.. Jest to moje drugie spotkanie z autorką i ponownie wewnętrzne monologi mnie zanudziły.
Spodziewałam się chociaż małego zaskoczenia w fabule, ale niestety.. Jest to moje drugie spotkanie z autorką i ponownie wewnętrzne monologi mnie zanudziły.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to📚 Drogi Aaronie 📚
Od Mariana Zapata 🥰
[współpraca reklamowa] @niezwyklezagraniczne ✨
„Ruron na zawsze.”
🌸 Z książkami od Mariany Zapaty mam hate/love, lecz „Drogi Aaronie” przypadło mi do gustu. Motyw listów/sms’ów i e-maili jest genialny, a dodatkowo wymieniany pomiędzy wygadaną dziewczyną i cichym żołnierzem. Ta historia jest ciekawa, emocjonująca i urocza.
Styl pisania Mariany Zapaty jest przyjemny w odbiorze. Autorka pisze lekko, zrozumiale i sensownie. Sprawi, że zaangażujemy się w losy bohaterów.
Ruby jest dziewczyną, która uwielbia szyć. Jest to jej pasja i praca jednocześnie. Jej nieśmiałość jest przeurocza, lecz potrafi być również wygadana. Jest cicha, troskliwa, kochana, przyjacielska, pomocna, skromna, zabawna, szczera i opiekuńcza. Sprawi, że ją polubimy.
Aaron jest żołnierzem, a jego postać owiana jest nutką tajemniczości. Spokojny, czuły, troskliwy, kochany, lojalny, zabawny, odważny, opiekuńczy, przyjacielski i lekko zaborczy. Choć zazdrośnik z niego wielki! Bardzo go polubiłam, ale mam wrażenie, że jednoczenie mało poznałam. Brakuje rozdziałów z jego perspektywy, aby poznać myśli, emocje i odczucia.
Ich relacja zaczęła się od pięknej i wartościowej przyjaźni. Nauczyli się sobie ufać, potrafią rozmawiać i wzajemnie się wysłuchać. Są dla siebie wsparciem i zapewniają sobie komfort. Mają zdrową i piękną relację, która dla innych może być przykładem. Ich wspólne wymiany wiadomości są pełne zwierzeń, zabawnych opowieści, czułości i zrozumienia. Czujemy ich przyciąganie. Gdy dojdzie do spotkania ich znajomość nabierze tempa. W realnym świecie są dla siebie jeszcze lepsi, a my nie przestaniemy im kibicować.
„Drogi Aaronie” jest świetną historią, choć zakończenie pozostawiło po sobie dość spory niedosyt tej dwójki. Ta książka jest pełna dobrego poczucia humoru, pięknej relacji i wielu emocji. Sprawi, że spędzimy z nią przyjemny czas! 🌸
📚 4/5
📚 Drogi Aaronie 📚
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOd Mariana Zapata 🥰
[współpraca reklamowa] @niezwyklezagraniczne ✨
„Ruron na zawsze.”
🌸 Z książkami od Mariany Zapaty mam hate/love, lecz „Drogi Aaronie” przypadło mi do gustu. Motyw listów/sms’ów i e-maili jest genialny, a dodatkowo wymieniany pomiędzy wygadaną dziewczyną i cichym żołnierzem. Ta historia jest ciekawa, emocjonująca i urocza.
Styl...