Witajcie,
KOCHAM jesien!!! za chlodne ranki i piekne kolory przebarwiajacych sie lisci i cudownych dekoracji jesiennych.
Slonce pieknie przeswieca przez lasek za domem, a liscie, choc jeszcz glownie zielone, pieknie sie zloca w tym sloneczku.
Dynie sa tak wdziecznym elementem dekoracji jesiennych, ze nie moze ich u mnie zabraknac.
Lubie nimi dekorowac wokol domu
A w polaczenie z chryzantemami wygladaja przepieknie i wzajemnie komplementuja sie :)
Jeszcze na koniec pokaze jak zakwitla mi tej jesieni lawenda...
Pozdrawiam wszystkich do mnie zagladajacych:)
Kamilla
środa, 24 października 2018
środa, 17 października 2018
Powakacyjnie...
Witajcie,
Przed tygodniem wrocilam z tygodniowego urlopu w Hiszpanii. Ostatnim razem bylismy tam jakies 18-19 lat temu i wtedy bylo to poludnie , a tym razem Madryd i polnocna Hiszpania, Burgos, San Sebastian, Pampeluna i kilka innych urokliwych miasteczek.
I wiele pieknych widokow:)
Coraz bardziej przekonuje sie do podrozy poza sezonem. Nie lubie upalow i tlumow, takze juz drugi rok z rzedu wybralismy sie na wakacje na poczatku pazdziernika:)
Ja wrocilam do domu, to siegnelam po ksiazke Marka Kaminskiego "Trzeci biegun", a tu okazuje sie, ze jest to ksiazka o jego pieszej pielgrzymce z Kaliningradu do Santiago de Compostela. My zwiedziajac widzielismy wiele miejsce oznaczonych charakterystyczna muszelka, jak rowniez widzielismy pielgrzymow, raczej podojrzajacych do celu samotnie.
No i jak juz widac obok ksiazki nowa robotka. Jest to poczatek chusty Growth
Pozdrawiam cieplutko i bardzo jesiennie:)
Przed tygodniem wrocilam z tygodniowego urlopu w Hiszpanii. Ostatnim razem bylismy tam jakies 18-19 lat temu i wtedy bylo to poludnie , a tym razem Madryd i polnocna Hiszpania, Burgos, San Sebastian, Pampeluna i kilka innych urokliwych miasteczek.
I wiele pieknych widokow:)
Coraz bardziej przekonuje sie do podrozy poza sezonem. Nie lubie upalow i tlumow, takze juz drugi rok z rzedu wybralismy sie na wakacje na poczatku pazdziernika:)
Ja wrocilam do domu, to siegnelam po ksiazke Marka Kaminskiego "Trzeci biegun", a tu okazuje sie, ze jest to ksiazka o jego pieszej pielgrzymce z Kaliningradu do Santiago de Compostela. My zwiedziajac widzielismy wiele miejsce oznaczonych charakterystyczna muszelka, jak rowniez widzielismy pielgrzymow, raczej podojrzajacych do celu samotnie.
No i jak juz widac obok ksiazki nowa robotka. Jest to poczatek chusty Growth
Pozdrawiam cieplutko i bardzo jesiennie:)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)