Powiadają, że człowiek jest kowalem swojego losu. Ale dość często los jest kowalem, a człowiek kowadłem.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lawenda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lawenda. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 31 stycznia 2017
podkładka śniadaniowo-obiadowa
W ten sposób zakończył żywot haft z lawendą. Ostatecznie wyprułam czarne kreski z kwiatów zostawiając je na listkach. Bardzo dziękuję za wszystkie głosy wypowiedziane w związku z tym problemem we wcześniejszym wpisie. Podkładka ma wymiary 34 x 54 cm i jest idealnym prostokątem, tylko zdjęcie cygani.
niedziela, 8 stycznia 2017
mam dylemat " pruć...
czy nie pruć"
chodzi mi o obramowanie- kreski robione czarną nitką, bo nie jestem do nich przekonana
opcje mam trzy:
- zlikwidować czarne kreski
- zostawić je tylko na listkach
- olać i robić na kolejnych kwiatach
Proszę o opinię!!!
Etykiety:
coś co sama tworzę,
haft krzyżykowy,
lawenda,
ozdoby
środa, 14 grudnia 2016
wtorek, 19 lipca 2016
wtorek, 25 sierpnia 2015
lawendowe zbiory
W tym roku zapakowałam je w koronki. Wstążki to zbieranina z odzysku. Z jednego krzaczka wyszły cztery takie niewielkie bukieciki.
niedziela, 3 sierpnia 2014
kolejne lawendowe saszetki
powstały bo potrzebny był szybko prezent. Rano się okazało, że "coś" potrzeba na 17-tą.
Bielutkie płótno, ręczny haft i mała frywolitka, suszona lawenda. Woreczki zostały uszyte ręcznie, w całości !
Muszę się też pochwalić faktem,że po raz drugi w tym roku zakwitła mi hoja!!! Zdjęcie mało ostre ale chyba widać 4 kwiatostany. Niestety, nie wszystkie rozwinęły się do końca i nie wiem dlaczego. Stoi na północnym oknie. Może za mało światła?
&&&&&&&&&&&&&
Dziękuję za odwiedziny i dobre słowo jakie zostawiacie, potrzebne teraz bardziej , bo trudny czas przyszedł......
Bielutkie płótno, ręczny haft i mała frywolitka, suszona lawenda. Woreczki zostały uszyte ręcznie, w całości !
Muszę się też pochwalić faktem,że po raz drugi w tym roku zakwitła mi hoja!!! Zdjęcie mało ostre ale chyba widać 4 kwiatostany. Niestety, nie wszystkie rozwinęły się do końca i nie wiem dlaczego. Stoi na północnym oknie. Może za mało światła?
&&&&&&&&&&&&&
Dziękuję za odwiedziny i dobre słowo jakie zostawiacie, potrzebne teraz bardziej , bo trudny czas przyszedł......
Etykiety:
frywolitka,
haft ręczny,
klimaty lata,
lawenda,
prezent,
szycie,
zapachy
niedziela, 13 lipca 2014
czas na lawendę
W tym roku mój krzaczek lawendy okwitł lepiej niż w zeszłym. Na szybko zrobiłam bukieciki. Zawijane w organzę, wiązane, a to atłasową wstążką, a to szyfonową , a to po postu kawałkiem materiału.
Kilka rozdałam, reszta trafiła do szafy. Mam nadzieję, że lawendzie uda się zakwitnąć jeszcze raz i będzie więcej bukietów.
No i zaczynam urlop!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kilka rozdałam, reszta trafiła do szafy. Mam nadzieję, że lawendzie uda się zakwitnąć jeszcze raz i będzie więcej bukietów.
No i zaczynam urlop!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Etykiety:
coś co sama tworzę,
coś z niczego,
klimaty lata,
lawenda,
recykling,
zapachy,
zawieszka
poniedziałek, 9 września 2013
ekologiczny pochłaniacz zapachów lub nawaniacz powietrza
temat znany ale przedstawiam moją wersję:
- naczynie, tu szklanka z grubego szkła, chyba z 40 lat ma (odkryta w prababcinej piwnicy)
- soda oczyszczona
i tu już mamy pochłaniacz zapachów jest np do lodówki
Jeśli ma nawaniać powietrze to :
- trochę lawendowego suszu
- 3 krople lawendowego olejku
i już
zalety:
- tani
- ekologiczny
- jak nam się znudzi zapach to go sobie zmieniamy
- jak się znudzi opakowanie to sobie zmieniamy
- zapach nie jest intensywny, mocy
wady:
- zapach nie jest zbyt intensywny, mocny
- trzeba tak ustawić aby nie spadło na podłogę i było poza zasięgiem niepowołanych osób
Myślę, że jest to dobra alternatywa dla gotowych "psikaczy" ze sklepu. Zapach dobieramy jaki nam pasuje.
Etykiety:
jesienne klimaty,
lawenda,
takie bajania,
tutki,
zapachy
niedziela, 1 września 2013
lawenda i koronka
Lawenda pasuje do lnu, len do lawendy, a może też koronka?
Zaczęło się od tego ,że miałam pasek koronki obszyty wąską koronką. Do kosza,eee szkoda.
To co zrobić? W końcu wpadłam na pomysł - a potrzebowałam drobnego upominku. Ręcznie wykonałam ścieg francuski (pościelowy) z boku, dół zszyłam gęsto, nasypałam lawendy, dla wzmocnienia zapachu dodałam kilka kropli olejku lawendowego i już mam prezent dla koleżanek.
Zaczęło się od tego ,że miałam pasek koronki obszyty wąską koronką. Do kosza,eee szkoda.
To co zrobić? W końcu wpadłam na pomysł - a potrzebowałam drobnego upominku. Ręcznie wykonałam ścieg francuski (pościelowy) z boku, dół zszyłam gęsto, nasypałam lawendy, dla wzmocnienia zapachu dodałam kilka kropli olejku lawendowego i już mam prezent dla koleżanek.
Etykiety:
coś co sama tworzę,
coś z niczego,
lawenda,
prezent,
serce,
szycie,
zapachy
piątek, 16 sierpnia 2013
co zrobic z lawendy, czyli bukiet w innej odsłonie
Lawendy w tym roku nie miałam za wiele, wystarczyło na dwa maleńkie bukieciki (choć mam nadzieję, że zakwitnie ponownie ) Kiedy wyschła to zaczęła się sypać. Więc wymyśliłam takie oto zabezpieczenie: po prostu kawałek szyfonu czy też tiulu, wstążeczka i z powrotem do szafy .
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)