392. Pawie oczko

Październikowe wyzwanie u Danusi sprawiło mi trochę kłopotu... Pomysłów w głowie było mnóstwo. Wyszukałam sobie wzory, wydrukowałam coś do transferu i kiszka... transfer nie wyszedł... na haft za późno... Poczyniłam więc zakładkę z filcu.

 Niebieski, zielony i żółty w ilości wymaganej przez Danusię, kolor czerwony jest nadprogramowy, ale nie przekracza 10% kolorów użytych.

Zbytnio nie jestem zadowolona, ale nic innego już nie zdążę zrobić. Mam nadzieję, że Danusia przyjmie taką pracę.

Nie mam żadnej rzeczy w pawie piórka, ani z pawim piórkiem. Natomiast bardzo lubię wszelkie odcienie niebieskiego i brązowego. Mam ubrania w takich kolorach i biżuterię. W mieszkaniu też dominują brązy. Zielony też lubię, ale nie wszystkie odcienie. Lubię tzw. zgniłą zieleń i butelkową.

293. Zakładka z kotem

Córka mnie zmotywowała do zrobienia zakładki dla niej... a jak??? Sama zrobiła sobie projekt tej zakładki :)

Trochę marnie mi szło..., ale ostatecznie córka zadowolona. 

Od siebie dodałam tylko kokardkę ;)

Zakładka jest już w użyciu.

144. Urodziny lipcowe i sówki

W naszej całorocznej zabawie u Renii w lipcu mamy jedną solenizantkę i jest nią Agata. Dzięki Ewie i metryczce wymiankowej dowiedziałam się, że Agata bardzo, bardzo lubi sowy. W związku z tym w mojej przesyłce do niej nie mogło ich zabraknąć :) i pojawiły się, aż trzy (dwie zrobiłam sama).

Sowia zakładka z filcu

 Breloczek z sówką z filcu

Obie sówki - duża sowa to jest "coś niebieskiego"

Ponadto w paczce znalazły się herbatki, słodkości, muliny, guziki, kwiatki, scrapek, kartka i jeszcze jedna sówka bardziej niebieska.

Jeszcze raz wszystkiego najlepszego :)

105. Filc i porcelana

Co ma wspólnego flic z porcelaną? W sumie nic... Po prostu pokażę coś z filcu i porcelany.

Może pamiętacie jak jakiś czas temu pisałam, że moja córka robi się zachłanna :) i to nie tylko na to co przychodzi w przesyłkach ze świata zewnętrznego, także na to co robię. Teraz prawie cokolwiek robię to od razu słyszę "Mnie też takie zrobisz?" albo "Dla kogo to? Dla mnie? Nie dla mnie? Ja też takie chce". Więc niektóre rzeczy (i chyba tylko dlatego, że wszystkich nie jestem w stanie) robię podwójnie. 

I tak powstały podwójne filcowe serduszka i truskawki. 

Serduszka to lody w wafelku (oczywiście Izabeli jest bez wafelka, bo jak można różowy przykryć brązowym...), a truskawki zostały zamoczone w czekoladzie :)

Zdjęcia robione przy użyciu lampy błyskowej.

Porcelana... Dla Greenfrog kupiłam mini filiżankę, zwykłą, białą filiżankę... Były też z jakimiś kwiatkami, ale wydawały mi się jakieś takie banalne. Trzymając w dłoni jeszcze w sklepie tą filiżaneczkę wiedziałam, że będzie stanowiła doskonały dodatek do przepiśnika :)

Filiżanka została spersonalizowana i wygląda tak:

***

Dziękuję za odwiedziny i pozostawione komentarze.