Pokazywanie postów oznaczonych etykietą scrap. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą scrap. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 30 czerwca 2014

Wieści wieczorową porą.

Wieczorową porą niosę trochę wieści i scrap zrobiony dla DT scrapki.pl --->klik. Tym razem w roli głównej dworzyskowe logo.


Wiecie, że to moja 50 praca dla scrapkowego DT?! Sama jestem zaskoczona, że powstało ich aż tyle. W większości scrapów, jak to u mnie, ale były też mini albumy i kartki. Liczę i podsumowuję, bo nadszedł czas na zmiany. Postanowiłam opuścić szeregi DT scrapki.pl. To była super przygoda i bardzo żałuję, że się kończy. Ślę moc buzioli i podziękowań Marcie, która zaprosiła mnie do współpracy w swoim zespole :*


Czasami trzeba przeprowadzić małe zmiany, żeby zrobiło się miejsce na nowości. Nie należy to do moich ulubionych czynności, ale cóż... nowe już na horyzoncie, więc nie ma czasu na szlochy ;)
Żeby trochę rozweselić klimat dorzucam na koniec kilka zdjęć tego, co przez ostanie dni działo się w Dworzysku i nie tylko :)


u.

czwartek, 5 czerwca 2014

wiejska wiosna.

Dostałam przyspieszenia i pędzę do przodu. Osiągnęłam już taką prędkość, że momentami nie wyrabiam się na zakrętach, ale cieszę się ogromnie! Podjęliśmy kilka strategicznych decyzji, dzięki którym może już wkrótce będziemy mogli zaprosić Was do Dworzyska. Decyzje zapadły, teraz rzuciliśmy się w wir pracy. Trzymajcie kciuki za realizację.

Wiejskie życie w instagramowym skrócie:
1. Moja ulubiona "galeria handlowa".
2. Leżaki. Wiadomo, do leżenia.
3. Śniadania na tarasie. Jeżeli tylko pogoda pozwala.
4. Truskawkowy sezon rozpoczęty.

5. Kotki, kaczki i cielaki. Dużo małych w tym roku we wsi.
6. Małosolne. Produkcja taśmowa.
7. Z łąki. Zawsze piękne.
8. Ser kozi z naszą LAWENDĄ!!! Najlepszy z miodem i wiejskim chlebem :)

I jeszcze wiosenny scrap zrobiony z materiałów ze sklepu scrapki.pl. Zajrzyjcie koniecznie na firmowego bloga, scrapki mają nową, pastelową szatę graficzną! --->klik. 
u.

środa, 21 maja 2014

lavender time.

Na blogu scrapki.pl trwa tydzień inspiracji. Tym razem tematem jest CZAS. Prace można zgłaszać do 23 maja --->klik.
Jest taki czas, za którym tęsknie całą zimę. To czas lawendy!

Lawenda rozprostowała już gałązki pod zimie i wypuszcza zielone pędy. Kosimy, pielimy i podglądamy nowe pączki :)
u.

środa, 14 maja 2014

taka historia :)

Współpracujemy sobie z dziewczynami z magazynu HISTORIES DE PAGES już od kilku ładnych numerów...


...i tak nam się miło ta współpraca rozwinęła, że w majowym numerze mój scrap znalazł swoje miejsce...


NA OKŁADCE! Nie muszę chyba wspominać, że szaleję z radości? A może wspomnę? Szaleję, tańczę i podskakuję za każdym razem kiedy zerkam na ten numer :) Właśnie znowu zerknęłam, więc w tym radosnym szale wstawiam jeszcze dwa wiosenne scrapy z materiałów ze sklepu scrapki.pl --->klik



Majowe buziaki.
u.

wtorek, 22 kwietnia 2014

radość o poranku.

Macie dzisiaj chwilę na scrapowanie? Jeżeli tak zajrzyjcie na blog scrapki.pl, na którym trwa tydzień pełen radosnych inspiracji --->klik. Dziś do północy jest jeszcze czas na zgłaszanie prac. Moja interpretacja tematu wygląda tak:


Moim pierwszym skojarzeniem z tematem RADOŚĆ była piosenka "Radość o poranku". Lubię ją od zawsze, a jeszcze bardziej polubiłam kiedy poznałam okoliczności powstania jej tekstu. Polskie piosenki z poprzedniej epoki lubię i już. Mam czasami taki nastrój, że budzę się z "Radością o poranku", a zasypiam z "Walcem Embarras". Cały dzień wtedy radośnie śpiewam i tańczę. Czasem uda mi się porwać w wir obrotów małżonka, który już specjalnie się nie dziwi moim pomysłom, tylko dzielnie asekuruje mnie, kiedy robię okazałe figury taneczne.


Komu chodzi nózia w rytm starych przebojów?
u.

wtorek, 8 kwietnia 2014

5 Marzanna.

"Może topienie marzanny okaże się coroczną tradycją, w której będą uczestniczyć nasi goście, ci już znajomi i ci zaznajomieni w trakcie wszystkiego co będzie działo się w Dworzysku?" Takie zdanie odkopałam w archiwum bloga. To był marzec 2010 roku, no i stało się :) W tym roku topiliśmy marzannę po raz piąty. Tak wyglądało zaproszenie:

Tak wyglądała 5 marzanna:
powstaje marzanna
nasze prywatne przedszkole
wiosenny orszak
część druga wiosennego orszaku

Dopisała pogoda, dopisali goście. Było 55 osób + kilka czworonogów. Zaraz po tym jak marzanna popłynęła do morza na niebie pojawiły się bociany. Śnieg już chyba nam nie zagraża, co?

Wracając do opisu "pierwszej marzanny" czułam się podekscytowana i zmieszana jednocześnie. Dużo z tamtych planów udało nam się zrealizować, przede wszystkim - piszę to widząc przez okno pole lawendy :). Wiele rzeczy wciąż przed nami. 
Zmieniło się moje życie, mam wrażenie, że na bardziej świadome. Chłonę świat wszystkimi zmysłami i cieszę się z każdej chwili blisko natury. Miałam różne wyobrażenia o życiu na wsi, głównie pozytywne, ale były też obawy. Wiele osób mówiło mi żeby nie spodziewać się sielanki, że ilość pracy i odległość od miasta skutecznie zabijają radość z mieszkania blisko natury. Czasami faktycznie codzienne sprawy odsuwają sielankę na dalszy plan, ale ona i tak jest. Jest w takich momentach jak ten, kiedy siedzę sobie i piszę post, a za oknem właśnie zaczyna się pierwsza wiosenna burza.
Śpijcie dobrze,
u.

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Wiosenne planowanie.

Od kilku tygodni wpadłam w szał planowania. Plany duże, plany małe... zmiany, zmiany, zmiany. Mózg już mi paruje, zwoje się przegrzewają, ale lubię ten czas. Lubię czuć, że idzie nowe. Co roku o tej porze szykujemy się do kolejnego sezonu. Tym razem inaczej, bo nie musimy dzielić tygodnia między miasto, a wieś. Mieszkamy w lesie już pół roku i jestem pewna, że to była najlepsza decyzja jaką mogliśmy podjąć.


Czas planowania uwieczniony na scrapie zrobionym z materiałów ze sklepu scrapki.pl --->klik.

http://www.histoiresdepages-international.com/

Szukacie scrapowych inspiracji? Pojawił się drugi wirtualny numer Histories de Pages. Klikając na okładkę przeniesiecie się na stronę, gdzie za darmo można obejrzeć 25 stron numeru. Jeżeli się Wam spodoba możecie zamówić prenumeratę. Magazyn będzie wychodził kwartalnie. Cieszę się bardzo, że dziewczyny zdecydowały się na wydawanie gazety po angielsku :)




Czas też na podsumowanie Hour by Hour. Tym razem dołączyła do nas NIEOCENIAMPOOKŁADCE. Koniecznie zajrzyjcie na jej blog --->klik.

https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQhl9jTeVpdkOL0ZtAb3-at5kwVfCQrEcwgfGHNxlcnbzNIe2_-HCFpemlRgXEAKsVbsNyL8P43v4echYnGtHc0UQAWJp5anEK8gd2Z7QnffZbSVc0e7dD8MSQFPG__nFO1NguCP3imIo/s1600/10.JPG

Rozpędzam się w poniedziałek do 120km/h, może dzięki tydzień będzie przyjemniejszy? :)
u.

czwartek, 20 marca 2014

Babcia Królowa.

Jedną z najważniejszych kobiet w moim życiu jest moja babcia. To ona wprowadziła mnie w świat kobiecych tajemnic. Dostałam od niej pierwszy krem do rąk, który zresztą podjadałam, bo był cytrynowy i moja wyobraźnia odpływała, gdzieś w kierunku kremu tortowego. To babcia nauczyła mnie gotować zupy, które są dzisiaj najważniejszym punktem w naszym domowym jadłospisie. Nauczyła mnie tez kilku rzeczy mniej przystających damie, jak np. śpiewanie rubasznych piosenek, ale tego lepiej nie będę przytaczać.


Kocham moją babcię bardzo mocno i jeszcze powiem Wam, że ona jest królową, taką prawdziwą! Ma na nazwisko "Król" i zawsze jak dzwoni przedstawia się jako "babcia królowa". :)

Scrap powstał w związku z marcowym tygodniem inspiracji na blogu scrapki.pl, którego tematem jest KOBIETA. Czas na zgłaszanie prac jest do niedzieli. Zajrzyjcie po inspiracje od naszego DT --->klik.

u.  

piątek, 14 marca 2014

Pisze pani na maszynie.

W jednej z szufladek w mojej głowie znajduje się kilka marzeń, które sobie po prostu są. Bez bliższych planów realizacji, bez specjalnej skarbonki, do której zbieram fundusze na ich realizację. Czasami, któreś z tych marzeń spełnia się nieoczekiwanie, a ja cieszę się wtedy jak dziecko, które dostało wymarzony prezent. Ostatnio właśnie tak się cieszyłam, skakałam do góry i wznosiłam dzikie okrzyki. Zostałam właścicielką maszyny do pisania :)


Pierwsze zdjęcie nowego skarbu oczywiście musiało zostać oscrapowane. :) Użyłam nowych pastelowych kolekcji MY Mind's Eye i 7 Dots Studio. Szczegółową listę materiałów znajdziecie na blogu scrapki.pl --->klik.


Kiedy czytacie ten post, ja z nowym travel journalem pod pachą jestem już pewnie w okolicach Krakowa. Postanowiliśmy przywitać wiosnę w górach :)
Pięknego weekendu!
u.

piątek, 7 marca 2014

wiejskie życie.

Bardzo lubię wiejskie życie, szczególnie te podwórkowe. Ogródek to bardzo wciągający temat, ale polubiłam też część związaną z pracami w polu.


Z dumą przyznaję, że mam swój mały udział przy wykopkach i sianowaniu. Ostatnio dorobiłam się nawet własnego traktora. Co prawda na getrach, ale od czegoś trzeba zacząć ;)

Zapraszam na blog scrapki.pl, tam zobaczycie krok po kroku jak robiłam wyszywany tytuł na tym scrapie --->klik.

A co teraz słychać na wsi? Głównie kosy i żurawie. Poza tym sezon ogrodowy rozpoczęty. Pierwsze rabatki kwiatowe wyczyszczone, drzewa przycięte, wysiane pierwsze warzywa. Zabieramy się za dalsze porządki.

Wieczorami najwięcej się dzieje w kuchni, a to za sprawą mojego małżonka, który odkrył nowe powołanie i piecze różne pyszne rzeczy. Jestem z tego powodu baaaaardzo szczęśliwa, ale i cięższa o parę ładnych kilo. ;) Na szczęście przerzucił się ostatnio z czekoladowych ciast na wypieki nieco mniej wspierające przyrost tkanki tłuszczowej. W roli głównej żytni chleb według przepisu z książki Andrzeja Fiedoruka "Kuchnia Podlaska". 



Słonecznego i twórczego weekendu!
u. 

środa, 5 marca 2014

przerwa na kawę?

Mam taki malutki codzienny nawyk, z którego ciężko byłoby mi zrezygnować - przerwa na kawę. Jeżeli kiedyś nadejdzie dzień, że np. kawa, jako roślina, zostanie objęta programem ochrony, w związku z czym zostanie wprowadzony zakaz jej zbierania, palenia i spożywania, będę dużo mniej szczęśliwym człowiekiem niż jestem dziś.
Wiele czynności idzie w parze z kawą. Są takie, które ciężko wyobrazić mi sobie bez kubka w ręku - planowanie tygodnia, ploteczki, siedzenie na tarasie, jedzenie ciasta. Dobrze, że zaczęłam od planowania tygodnia, dzięki temu uniknęłam potencjalnych podejrzeń o lenistwo ;)


Praca foxowo - przyklejowa. Jeżeli macie ochotę dowiedzieć się w jakich okolicznościach i z czego powstała zapraszam na blog PRZYKLEJ TO!

I jeszcze kilka kawowych, instagramowych chwil z ostatniego miesiąca.

Miłego wieczoru.
u.

sobota, 22 lutego 2014

Vinylove.

Na scrapkowym blogu trwa tydzień muzyczny. Temat rzeka, więc nic milszego i przyjemniejszego do interpretacji. Kilka słów i scrap ode mnie.
Muzyka towarzyszy mi codziennie. Słucham dużo, trochę podśpiewuję pod nosem, czasem wykonam obrót i zamacham nogą w rytm. Muzyka wpływa na mój nastrój i często mnie inspiruje. Wykonałam kilka prób nauki gry na różnych instrumentach, nie zaiskrzyło na dłużej, więc zostałam przy słuchaniu. Trochę ponad rok temu spełniliśmy z małżonkiem swoje marzenie i kupiliśmy gramofon. Z winylami zaiskrzyło od pierwszego wejrzenia i trzyma mocno do dziś.


Śmigajcie na scrapkowego bloga po inspiracje i przelejcie swoją miłość do muzyki na papier --->klik.
Macie też jeszcze kilka dni na zgłaszanie prac w lutowej Galerii Gości, do wygrania jest bon na zakupy w scrapkowym sklepie --->klik.

Poza tym donoszę, że zdrowy rozsądek poszedł się czesać i wczoraj na tarasie pojawiły się leżaki. Zawijam się w koc i patrzę na parujący las.

Byle do wiosny!
u.

sobota, 15 lutego 2014

luty na tarasie.

Zawitała już do Was wiosna, czy tak jak ja macie jeszcze zapasy śniegu? Uwielbiam taką zimę! Jest słonecznie i ciepło. Ptasiory w karmniku dają koncerty na kilka głosów. W dzień można nawet poczuć zbliżającą się wiosnę, noce jednak nie pozostawiają żadnych złudzeń, to zima króluje.



Spędziłam godzinę w domowej siłowni. Machałam szuflą i miotłą na zmianę, żeby odśnieżyć taras. Małżonek wraca z pracy i mówi: "Oooo, zobacz jak ładnie słońce poradziło sobie z 20 centymetrową warstwą śniegu na tarasie."
I tak oto za sprawą sił przyrody otworzyłam podwórkowy sezon kawowy. Zdrowy rozsądek nie pozwala mi rozstawić leżaków, ale nie wiem ile jeszcze wytrzymam.


Na moich scrapach jeszcze zima. Spacer nad rzekę, na moich ulubionych Nordic Pines Bazzil Basics, do kupienia na stronie scrapki.pl --->klik. Zajrzyjcie koniecznie, bo wczoraj pojawiły się najnowsze kolekcje 7Dots Studio.

Twórczego weekendu,
u.

wtorek, 28 stycznia 2014

sprawy różne, kwadartowe i podłużne


Zimą bardzo lubię spędzać aktywnie czas na podwórku. Nie jeżdżę a nartach, ale za to uwielbiam łyżwy i sanki. W tym roku, póki co, nie miałam za wiele okazji, żeby wyszaleć się w białym puchu. Na szczęście są zdjęcia z poprzednich lat, więc można sobie chociaż powspominać :)



Scrap powstał w ramach DT scrapki.pl --->klik.
Jeżeli zaopatrujecie się w scrapkowym sklepie koniecznie zajrzyjcie do działu GOŚCIE --->klik. Wystarczy, że zgłosicie swoją pracę do końca stycznia w galerii gości, a macie szansę na wygranie  bonu zakupowego!

A skoro jesteśmy już w temacie nagród wspomnę o jeszcze jednej niespodziance. Blog PRZYKLEJ TO! świętuje właśnie pierwsze urodziny. Z tej okazji do przygarnięcia zestaw taśm washi --->klik.

http://www.przyklejto.blogspot.com/2014/01/alert-cuksy-od-dzesiki.html


Długaśny post dziś będzie, bo jeszcze na koniec króciutkie podsumowanie zabawy Hour by Hour.


Do naszej styczniowej zabawy dołączyły:
>> ACH! >>klik
>> MADELEINE >>klik
>> WE GROCHY >>klik
Tu >>klik, możecie podejrzeć dzień Antilight, a tu >>klik mój.
Dziękujemy za wspólną zabawę.

Koniec! :)
u.

niedziela, 19 stycznia 2014

zima ziębi? zima gnębi? ...ale kogo?!

Całkiem podoba mi się tegoroczna ciepła zima, ale przyznam się Wam, że trochę tęskniłam za śniegiem i mrozem trzaskającym pod stopami. Kiedy pada śnieg, puszcza, w której mieszkam zamienia się w krainę z bajki. W trakcie spaceru po zaśnieżonym lesie można poczuć się jak w Narnii. Przedzierając się przez zaspy po pachy można odnieść wrażenie, że wpadło się z wizytą do Królowej Śniegu. Od kilku dni znowu dzieje się magia. :)



Ostatnie dwa dni w instagramowym skrócie.
1. Sypie codziennie. Dzisiaj w nocy dopadało kolejne kilka centymetrów śniegu.
2. Zapakowałam drugą kasetę do polarodia. Póki co pełen sukces 4/4 zdjęcia wyszły, jupi!
3. Trzyma nas czekoladowa faza. Małżonek bawi się w cukiernika i serwuje mi smakołyki typu "lawa".
4. Zaspy po pas, ale dojazd jest! Remont jednego wiejskiego "skrzyżowania" zdziałał cuda w tym temacie.


Zimno zrobiło się też na scrapkowym blogu, a to wszystko za sprawą TYGODNIA INSPIRACJI i tematu ZIMNO. Marta przygotowała dla uczestników super nagrody. Czas na zgłaszanie prac jest do 22 stycznia. Zapraszam serdecznie! --->klik.

Leniuchowej niedzieli!
u.

środa, 15 stycznia 2014

Polaroidowy szał!

Byłam grzeczna. Dowód? Prezent od Mikołaja.


Niegrzeczne dzieci nie dostają takich zabawek.
Zabawka okazała się nie lada wyzwaniem. Pierwsze zdjęcie ok. Drugie białe. Trzecie czarne. Hmmmmm... No to musiał powstać scrap.


I to jaki scrap! Z literówką! A co! Jak zdjęcia nie wyszły, to i literówka może być.
I tak oto kończy się krótka historia o tym, jak dwa nieudane zdjęcia, naklejki z Biedronki (klik) i mapka SODAlicious (klik) stały się moją inspiracją.
Nie poddam się tak łatwo!
Udanego środka tygodnia. :)
u.

P.S. Fox przecenił swoje cuda. Klikając na baner przeniesiecie się do sklepu.

http://foxinabox.pl/